Witam!
Ja już od kilku miesięcy zastanawiałem się nad wykorzystaniem namiotu plażowego do budowy żagla

a inspiracją był właśnie żagiel z Dekathlona i żagle "krabowe" . Ostatnio jak byłem na Wolinie na Festiwalu Słowian i Wikingów wyskoczylismy z żoną do Wisełki i na plaży znalazłem porzucony namiot plażowy

więc postanowiłem że wykorzystam go w drodze recyklingu do budowy sailsystemu do mojej Palawy . Odciołem zadaszenie i wykorzystam samą podłogę która ma dodatkowo wszyte cztery pętle do śledzi

Praktycznie gotowy żagiel , cztery linki i sailing

wszystko mam przygotowane tylko muszę jeszcze przeprowadzić testy na jeziorze za domem , pokombinować jak zamontować żagiel do łodzi i jak obsługiwać szoty bo jednocześnie trzeba będzie sterować wiosłem . Myślę że szoty będą zawiązane na stałe a wiatr zrobi już całą robote za mnie . Zastamawiam się też nad zakupem skega do Palawy , na spokojnej wodzie bardzo ułatwia utrzymanie kierunku zwłaszcza jeżeli płynie się "pod żaglem "

Skeg jest wyjmowalny więc z pływaniem po rzece nie ma problemu

jak przeprowadzę testy i zmontuję całość to wstawię jakieś fotki .
Pzdr.