ForumWodne.pl

Dawno nic nie zamieszczałem, głównie z powodu utopienia aparatu. Tym razem postanowiłem udokumentować spływ przynajmniej kilkoma zdjęciami z telefonu. Na spływ udałem się z Wilkiem, oraz poznanym, kilka tygodni wcześniej Krzyśkiem( forumowy Drucik). Po drobnych problemach logistycznych ostatecznie w...

Gratuluje spływu :||: Fajnie, że spodobało Ci się na Dunajcu. Przełom faktycznie robi wrażenie zarówno z wody jak i lądu zwłaszcza gdy jesteś tam pierwszy raz. Jedyny minus tego miejsca to tłumy ludzi zwłaszcza na brzegu przy ładnej pogodzie. W okolicach toru kajakowego w Wietrznicach miałem w tym r...

:||: :||: :||: SUPER Narobiłeś mi smaka tą relacją, zwłaszcza filmem. Rzeka wygląda po prostu bajkowo. A przygoda z kajakiem, oraz wiosłem pomimo swojej dramaturgi, przypomina scenę filmu z Benny Hillem :D Dużo było tych zwałek po drodze i czy faktycznie były uciążliwe? I jeszcze jedna sprawa, jak z...

Cześć wszystkim. Mam na imię Piotr i na razie stawiam na wodzie moje pierwsze kroki. Mam własny kajak pneumatyczny, który w marcu tego roku kupiłem znienacka za pieniądze uskładane na rower :) a w weekend majowy wybrałem się na mój pierwszy kilkudniowy spływ. Tak wyszło, że przygodę z kajakiem rozp...

Pomimo braku zdjęć fajnie się czyta Twoją relację. Przy okazji potraktuję ją jako źródło wiedzy o tym odcinku Wisły. Sam od dłuższego czasu myślę, żeby w któryś weekend spłynąć z Oświęcimia do Krakowa. Jednak sądząc po Twoim opisie, chyba muszę poczekać na trochę wyższy stan wody. Najważniejsze, że ...

Przyłączam się do gratulacji Co do pokonywanych dystansów, to chyba masz ręce ze stali. Biorąc pod uwagę nurt Wisły, musi to wymagać niezłego wysiłku. Tak z ciekawości, ile godzin dziennie płynąłeś?

peterka napisał(a):Jest szansa że i ja pojadę z Wami. Jedna koleżanka idzie na urlop w lipcu a jedna w sierpniu. Zmieniłem stanowisko i zostałem liderem w temacie starego urlopu. Może Łysy lub PanBlack(Adam z Czwy) też by jechał?

Ja niestety odpadam. Moje szanse na urlop w tym terminie wynoszą mniej niż zero

Fajna relacja. Jedyne czego Wam nie zazdroszczę w tej wyprawie to przenoski. W przypadku Waszych canoe to musi być nie lada wyzwanie.

Fajna rzeka, a i okolica też wydaje się dość ciekawa.
Co do aparatu, to widzę, że nie tylko ja mam w tym roku "szczęście". Mój zakończył żywot w kwietniu na Dunajcu

Dzięki za obszerną relację, momentami przypominającą scenariusz filmu grozy. Jak widać Walhalla nie jest Ci jeszcze pisana ;) Przyznam, że trochę się rozczarowałem, po przeczytaniu opisu rzeki. Myślałem, że wkrótce będę mógł pójść w Twoje ślady i samemu spróbować tam swoich sił. Jednak po przeczytan...

Ahoj! Mieszkam rzut beretem od tej rzeki i pierwsze o niej słyszę :shock: Masz może jakieś informacje na jej temat? Da radę popływać po niej dmuchańcem, czy raczej należy nastawić się na przeszkody w trakcie spływu? Gdyby nie to, że w tym czasie będę na Warcie chętnie bym dołączył. W każdym razie ży...

Fajny film, przyjemnie się oglądało Widać, że Solar dzielnie sobie radził, pomimo czasami niezbyt łatwych warunków.

Ja również żałuję, że nie dane nam było się spotkać. Jak przeglądam kolejne relacje, widzę, że ominął mnie naprawdę fajny spływ, a i towarzystwo było zacne. Gdyby tylko było kilka stopni cieplej, zwłaszcza w nocy :( Niestety nie dysponuję nawet śpiworem, który byłby przeznaczony do zimowych warunków...

Widać, że rośnie Ci godny następca. Zamiłowanie do kajaka musiał odziedziczyć po ojcu. Ciekawie spędzony dzień, zwłaszcza, że pogoda w niedzielę zdecydowanie sprzyjała spędzaniu czasu na świeżym powietrzu.

Świetna relacja Coraz bardziej żałuję, że mnie z Wami nie było

Ok. nie wnikam w szczegóły natury formalno - prawnej. Pozostaje mi w takim razie podziękować za opis umieszczony na stronie, którym się posiłkowałem szukając miejsca na spływ

Jeśli masz na myśli tą kładkę, to właśnie przed nią skończyłem https://lh3.googleusercontent.com/Effmo6o15SG-YS7imoi27tnRIAn6Gh-sp5KA2u8ni_oEIFANgOn4egYlqPuHuc5QdQEXroTcAlFnZvS2k3VjQLgLtKiIMBDqPGjdIwvMzQ-DGjE2ETOvrlSuh8-p4_W7VZKLrAaJvDMjPJZZIyg00S4Ir_3NHaXbfhnTOcEbwLxL7sM80gZosM8gKwrjlM4oRfCNHnGyfG3...

Do Koniecpola to taka masakryczna trasa jak na solara. Ten pan źle podpowiadał. Mówisz, że jest aż tak źle? Odcinek Przyłęk - Łysaków wyglądał na taki, że można by na materacu gumowym spłynąć. Myślałem, że dalej jest podobnie, tylko nie chciało mi się dalej wiosłować. Dobrze wiedzieć na przyszłość,...

Pogoda tego dnia faktycznie była bardzo ładna. Myślę, że spokojnie można było rozłożyć koc na trawie i zażywać kąpieli słonecznych. Co do zwiedzania brzegów, skoro są warunki ku temu, to dlaczego by od czasu do czasu nie rozprostować kości poprzez kilkumetrowy spacer
Również serdecznie pozdrawiam.

Ciekawa wycieczka :m_: 83 km. jak na rozruszanie kości to niezły dystans. Dodatkowo rower nie wygląda na taki, który projektowany był do pokonywania śnieżno - błotnych odcinków. Jednak jak widać liczą się przede wszystkim chęci. A tak odbiegając od tematu, szukając ostatnio na szybko informacji o Pi...