ForumWodne.pl

Mój rekord prędkości z kajakiem na dachu był już rekordem głupoty. Co jednak oznacza, że dobrze zapięte pasy trzymają mocno.

Od trzech lat używam worków za 60zł. Bywa, że leżą w wodzie, cały czas są szczelne, przy -20 i +40 stopniach. Jak ktoś chce stuprocentowej gwarancji może worek zamknąć w worku. Razem z nimi kupiłem etui na telefon za 20zł, już ma połamane zamykanie, ale nawet podczas kabiny nie puszcza wody. Wybaczc...

Moje trzy grosze. Wożę sztywne kajaki na dachu. Bagażnik dachowy (poprzeczne belki), zdecydowanie nie markowy. Kajak lub kajaki wiążę zwykłymi pasami transportowymi po 10-20 zł za sztukę, ale zawsze zabieram 4 pasy. Nie jeździłem dalej niż 400km. Działa bez zarzutu. Nie kupowałem dodatkowego stelażu...

Czyli tyle co walizka. Dla mnie zdjęcia na spływach są ważne. Zabieram aparat na każdy spływ, bez niego czuję się jak bez wiosła. Do zdjęć potem chętnie wracam i paradoksalnie są dla mnie elementem mobilizującym (podobnie jak liczenie kilometrów) do dalszego pływania. Jednak na spływie najważniejsze...

I żeby ochronić sprzęt za 5000zł trzeba kupić walizkę za 1000zł. Przyznam, że ja już bałbym się o samą walizkę.
Może zamiast walizki za 1000 lepiej kupić aparat wodoodporny na spływy.

Ja pływam z workami wodoszczelnymi i bardzo to sobie chwalę. Wiosna, lato, jesień, zima. Można je wepchnąć do luku barażowego czy za siedzenie w kajaku, a na przenosce powiesić na plecach czy na ramieniu. Może w pontonie są mniej wygodne, ale w przypadku kabiny wolałbym dostać w głowę workiem niż wa...

Planuję z jednym lub dwoma znajomymi maraton kajakowy na Nidzie. Dystans, powiedzmy, 50-60 km. Może trochę więcej, albo trochę mniej. Wiem, że inni pływają dwa lub trzy razy tyle, ale dla mnie to nadal dużo. Popłyniemy zapewne w sobotę lub niedzielę, jeszcze w sierpniu albo we wrześniu. Termin, dług...

Takiego powitania jak Schwimmwannen (do spółki z Łęckim) nikt mi jeszcze nie zgotował. Dziękuję, od razu poczułem się jak u siebie. Jestem pod wielkim wrażeniem. Zaś co do śmieci i zwałek - o ile pozostawianie po sobie śmieci bezapelacyjnie świadczy o kulturze i poziomie śmiecącego, o tyle wycinanie...

... co do tras też wolę te mniej oblegane, szczególnie przez przypadkowych ludzi. Na ostatnim spływie sporo załóg które mijaliśmy nawet się nie przywitały :| Zakładam, że to nie wynikało z braku kultury, ale z nieznajomości wodniackiej etykiety. Jeżeli ktoś pływa sporadycznie, to przenosi na wodę z...

Dziękuję za miłe powitanie. Może wstyd się przyznać, ale Wisłą jeszcze nie płynąłem. Nidzicą też nie, ale pozostałe rzeki zwiedzałem, mniej lub bardziej dokładnie. Prócz tego parę innych. Preferuję małe, kręte rzeczki ze zwałką, na których nie ma dwójek z wypożyczalni. To nie znaczy, że pogardzę Nid...

Pozdrawiam wszystkich. Jestem kajakarzem po czterdziestce, mieszkam w Świętokrzyskiem.