ForumWodne.pl

Ostatnio zastanawiałam się, czy ktoś w ogóle jeszcze czyta moją Panią Rybkę. A teraz spojrzałam na wpis z Omulwi i fakt, Płaj czytał :D Miło mi popatrzeć na miejsca, które wtedy poznałam, bo dodam, że niesłychanie podobało mi się na Omulwi. Jednak to była inna pora roku i przyroda wyglądała inaczej....

Z ogromnym bólem, żalem i smutkiem informuję o śmierci naszego Kolegi i Przyjaciela Radka Skowrona nick Skored. Kilka osób poznało go na spływie na Wieprzu. Był wspaniałym, dobrym człowiekiem. Cześć Jego pamięci. https://2.bp.blogspot.com/-3BQiUvqbLJk/WxTWc5A1-1I/AAAAAAAADBc/toi_nFQfoUMaU2FJ3AFjRLdS...

Z przyjemnością wróciłam do tych miejsc dzięki Twojej relacji, fajnie, że mogłam kogoś zainspirować. Pozdrawiam

Ra$ napisał(a):to trochę czarujesz Maga

Taka już ze mnie Mag(i)a.

W ostatnią niedzielę zrobiliśmy sobie wycieczkę do wąwozu Wodny Dół, a wcześniej odwiedziliśmy bardzo ciekawe miejsce, a mianowicie kopiec usypany w latach 1834-1835 jako pamiątka ukończenia budowy szosy Lublin - Zamość. Na kopcu znajduje się mały obelisk, który można w zasadzie nazwać pomnikiem bud...

Jest taki projekt "Przeczytam 52 książki w roku". Czyli książka na tydzień. Od trzech lat próbuję dobić do tego limitu. I nie daję rady. Udaje mi się przeczytać w całości ok. 30-35-40. Dużo zaczynam i nigdy nie kończę (albo męczę tygodniami). Nie mogę się skupić, jestem zmęczona albo książ...

peterka napisał(a):to proste np Tytus,Romek i Atomek

Np. książki Andrzeja Pilipiuka, konkretnie seria o Wędrowyczu. Nawet nie jedną, a dwie można przeczytać.

Już się zastanawiałam Włodku, gdzie przepadłeś, a tu tyle przygód i takie ładne tereny.
Fajny opis, ciekawa relacja.

Ludzie ciężkie pieniądze płacą za tatuaże, a tu proszę - za darmo. I to w kolorze.

(Uspokójcie się, chłopaki, to tylko pszczoła)

Dawno nic Wam nie nawrzucałam ;) w tym wątku oczywiście. Mniej teraz łażę, dużo pracuję, a wolny czas spędzam z ludźmi, z którymi lubię spędzać czas, niekoniecznie na łażeniu. Niemniej jednak tydzień temu w małej grupie wyruszyliśmy na tzw. rajd wała, to jest wzdłuż Wisły. Ze względu na upał przeszl...

mlodek bardzo ładnie to napisałeś. Każdy się musi z czymś tam oswoić.

Lubrzankę znam z odcinka Cedzyna - Suków-Papiernia. Płynęłam w połowie grudnia parę lat temu i klimat zapewne był zgoła inny.

Który lepszy to chyba zależy od indywidualnych preferencji. Jak dla mnie odbiór z teledyskiem fajniejszy, bo patrzeć na tych ludzi było równie przyjemne, co ich słuchać. Jednak ekspresji aż tak nie da się przekazać tylko w dźwięku (w tym przypadku).

Nie wiem czy wśród Was są tacy którym tak jak mnie obraz przeszkadza w odbiorze muzyki. Bez obrazu więcej słyszę i więcej czuję, nawet jeżeli w tym czasie coś robię. Obraz podany jak na talerzu nie zostawia mi miejsca na wyobraźnię. Może ktoś już dawno dostrzegł a nawet nazwał tę osobniczą "dy...

Wiecznie żywy.

Nigdzie nie napisałem że nie piję, częściej słabe niż mocne alkohole, wszystko jest dla ludzi, pisałem o nadmiarze. Nie zauważyłem nikogo na Bugu kto nie wychylił choć raz małego kieliszka lub łyka, od pewnego czasu psuje mi się jednak wzrok. Tak, przecież w tej dyskusji chodzi wyłącznie o nadmiar,...

Do wszystkich: Chcecie udowodnić że praktycznie zrobicie coś dla sprawy ? lub chcecie poprawić swój wizerunek ? lub chcecie się sprawdzić w ogóle ? Realnie weźmy udział w pływaniu bez kropli alkoholu. Głupie ? - może tak ? ale zawsze coś realnego i co wymaga wysiłku Mianuję się organizatorem spływu...

Bardzo fajny, dokładny opis, dzięki. Też proszę o zdjęcia.

Ra$ napisał(a):Ja tylko nadmienię, że nie wiem (jak pewnie większość nie będących na spływie) na czym polega spór między Włodkiem a Magą, bo nie zauważyłem żeby Włodek wypowiadał się ZA piciem. może w skrócie ktoś to wyjaśni?

Ale jaki konflikt? bo nie bardzo rozumiem.
Włodek, my mamy jakiś konflikt?

mlodek napisał(a):Hm ?
Dla czytających pozostanie to chyba zagadką.
Taki jest efekt gry uników.

Otóż nie.
Po pierwsze. Są jeszcze wiadomości prywatne i telefon, kto chce - to pyta, a są pytania.
Po drugie. Kto się poczuwa, może sobie weźmie do serca, a o to mi właśnie chodzi - dać ludziom szansę na przemyślenia.