Jak już zacząłem ten wątek, to go pociągnę dalej. Zakładam, że będą docinki o przechwałkach, ale od tych gorsze mogą być te o zarzucaniu nieprawdy. Skąd inąd, a nóż ktoś, kiedyś zrobi z tego dla siebie pożytek? Więc może warto. Obym tylko nie był to wyłącznie ja sam, targany sklerozą. Zobaczmy ile s...