ForumWodne.pl

Muszę sprostować bardzo ważną informację. Otóż zważyłem dziś kanadyjkę na wadzie łazienkowej i się niemile rozczarowałem. Waga wskazywała 31 kg i nie chciała mniej :( Nawet jeżeli przyjąć, że jest niedokładna, to i tak wychodzi grubo powyżej tych 20 kg, o których pisałem na wstępie. W sumie to nie w...

Pierwej musiałbym pływadełko dokładnie zważyć, bo może się okazać, że zamiast 20, o których pisałem, jest 80 :lol: Jednak myślę, że skoro Żona może je za jeden koniec podnieść spokojnie nad głowę, to dużo ponad 20 kg nie waży. Wagi jakoś nie ograniczałem. Sklejka była lekka, to fakt. Zakładka 3 - 4 ...

O Siachu mogę powiedzieć nieco więcej z racji czasu, jaki się znamy, przepłyniętych kilometrów, sąsiedztwa w tej samej miejscowości i ilości wypitych herbat. Jak napisałem, jest to nie tylko szkutnik posiadający w głowie i dłoniach ogromny warsztat, ale artysta w tym co robi. Niektóre kanadyjki, któ...

Sklejki nie poszło dużo, 3 albo 4 arkusze i jeszcze sporo zostało. Ławeczka nie jest na stałe. Są to dwie oddzielne ramki, w środek których wklejony jest bardzo twardy styropian intrudowany, czy jakiś taki. Następnie obie ramki połączyłem takim zawiasem z taśmy przy pomocy takera. Wygląda to tak, ja...

I kilka zdjęć jak łódka prezentuje się na wodzie i w górach :

Do zbudowania własnego canoe zmusiło mnie, przede wszystkim zdrowie. Miałem kiedyś niebieskiego Prospectora, którym świetnie się pływało. Spędziliśmy nim rodzinnie m.in. tydzień na Adriatyku, oczywiście przy brzegu, codziennie wypływając i wracając w miejsce startu. Było też kilka spływów naszymi rz...

Artur dobrze mówisz, że należałoby coś skrobnąć o moim canoe. Wskakuję więc do działu canoe i tam opisze, co to jest i jak ją zbudowałem.

No, ale Twój filmik bardzo ładnie pokazuje, że wolny czas spędzaliście zacnie i również rodzinnie. Nam (mi i Żonie) rok 2014 upłynął pod szyldem biegów. Uczestniczyliśmy w kilkunastu imprezach, a że Żona miała niezłe wyniki, to i treningi musiały byś solidne i czasu na pływanie nie starczyło

Nie pływaliśmy w minionym roku dużo, ale wspomnienia mamy miłe. Szczególnie, kiedy po spokojnej tafli Adriatyku, sunęliśmy wieczorem do niedalekiej restauracyjki na kalmary.
Miłe wspomnienia:

Strawa smakowała wybornie :D i spokojnie może być moim koronnym daniem do częstowania wszelkiej maści gości i podróżników. Następnym razem zrobię tego więcej, bo kapustki jak widać na zdjęciach było niewiele. Bogusia dania chętnie bym zdegustował, ale ode mnie w rejony gdzie pływa daleka droga i pew...

Dzisiaj po raz drugi zrobiłem swój "kociołek". Ty m razem przepis nieco inny, bardzo prosty. Składniki: 80 dkg chudej wieprzowej łopatki pół niedużej główki białej kapusty 2 cebule 6 ząbków czosnku czubata łyżka swojskiego smalcu ze skwarkami przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka, majeran...

A że się Was - jako mocno doświadczonych w temacie - zapytam. Czy mając taki wok, jak na zdjęciach tych wyższych, warto inwestować w Kociołek Węgierski? A jeżeli tak, to jaki wybrać (rodzaj materiału z jakiego jest zrobiony i nawierzchni, którą jest pokryty)? Ile taki 6 litrowy kociołek waży i czy n...

Co do zakwaszenia, to był wyraźny kwaśny smak przypominający przecier, lub sok pomidorowy. Dym raczej nie ma na to wpływu, gdyż było go bardzo mało. Szyber w kominie był otwarty i w komorze wędzarniczej dymu prawie nie było, a drewno schnie od 3 lat i jest suche jak pieprz. Dzisiaj zresztą cug był j...

Jestem po próbie generalnej gotowania "gulaszu" w "kociołku". Użyłem do tego waka, czy jakoś tak się to nazywa. Składniki to: Swojski smalec ze skwarkami Cebula x 3 Papryka x 2 Czosnek x 6 ząbków Pietruszka Piersi indycze 0,9 kg Pieczarki 0,5 kg Pomidory x 3 Wszystko pieczone był...

Jutro spróbuję uwarzyć coś w swojej grilowędzarni. Kociołka nie mam, ale zastąpi go taki niby wak. Zobaczę jak to wyjdzie.

Kajak (kajaki) maja być na wypady kilkugodzinne, zawsze bez nocowania. Ekstremalnie najdłuższe wyprawy będą całodzienne, ale najwyżej raz lub dwa razy w roku. Tak więc nasz sprzęt mieścił się będzie w dwóch niewielkich workach po 30 litrów. Dmuchańce będą na rzeki bliżej nieokreślone, gdyż najczęści...

Peterka zasiałeś mi ziarno zawahania, co do jednej krypy na rzecz tych dwóch Twistów. Pytanie tylko, czy nie są to ceraciaki, które się przebiją na pierwszej lepszej kłodzie, łasze żwirkowej, czy skarpie, podczas dobijania do brzegu? Dwa Twisty to 2 tys. zł Wiosła, kamizelki, karimaty, worki itp. ma...

U mnie też bez zmian, czyli sobota do południa w pracy. Tak więc życzę Ci wspaniałych wrażeń i napisz coś więcej jak się płynęło, bo ten odcinek od Działoszyna bardzo mnie kręcie i chciałbym go przy najbliższej okazji popłynąć, z jednym noclegiem gdzieś po drodze.

Nie wiem na ile Max u Ciebie ten spływ 27 grudnia (sobota) jest aktualny. Ja w sobotę nie mogę, przynajmniej do południa. Ale po południu, albo w niedzielę to już jest szansa. Choć jak patrzę na prognozę to temperatury nie będą zbyt wodniackie. Zdecydowanie na minusie. W okolicy Działoszyna w sobotę...

Z Alkiem kiedyś, z 12 lat temu, przeprowadzałem wywiad. Świetny, normalny i równy facet. Jakim jest kajakarzem, to nikomu nie trzeba mówić. Ten tytuł, za to co zrobił, po prostu mu się należy.