Nie wiem czy ta knaga rurowa rozwiąże sprawę. LIny nie chcą leżeć spokojnie, wiatr i zagiel podnoszą je opuszczają, może się blokować przy wybieraniu, bo jeden koniec masz w ręku, a drugim miota żywioł. Ja miałem do halsliny dwie knagi różkowe klasyczne, cud piękności dębowe. Zawsze coś się o nie za...