Znajomi chcieli zobaczyć Wieprz w zimowej odsłonie. Rękawica została rzucona bodajże w czwartek, ale w planowaną sobotę się nie udało. Jednak piękna pogoda denerwowała i wieczorem pomysł powrócił ze zdwojoną siłą: płyniemy w niedzielę. Zaczęliśmy w Siostrzytowie w promieniach słońca. Zaczepił nas facet na skuterze, który chyba w życiu nie widział kajaków zimą. Krzysiek zaprosił go na spływ, ale facet uznał, że za zimno. Jakby na skuterze nie było zimno...
https://3.bp.blogspot.com/-fWcVDRQRAYA/XAIwaqA7NVI/AAAAAAAAHL4/zgqrkJksq9Eer-mmY-O3eWno1zwztfKYwCLcBGAs/s1600/dscf7247_31302258101_o.jpg
Oczywiście pamiątkowe zdjęcie. Łukasz, ja, Krzysiek, Marcin i Rysiek.
https://1.bp.blogspot.com/-Ha80tr1jouo/XAIwbIHnVfI/AAAAAAAAHMA/S_8-ze3AltYvCjYqntUEZJ3h3FeCQ-f6ACLcBGAs/s1600/dscf7252_31302257211_o.jpg
Wieprz traktuję jak moją rzekę. Pierwszy raz płynęłam kajakiem właśnie po Wieprzu.
https://4.bp.blogspot.com/-4Did3LU5yhk/XAIwbjKm9CI/AAAAAAAAHMI/xt695FtsxpQbsqmekLDFBQC6Sca_OpA5wCLcBGAs/s1600/dscf7258_31302256631_o.jpg
Śniegowe chmury i słońce, tego oczekiwaliśmy.
https://3.bp.blogspot.com/-VUVBDtSr2MM/XAIwb_7KOqI/AAAAAAAAHMQ/wys4J4OQiYQzi0QogRHAMopiu2JENKDbQCLcBGAs/s1600/dscf7262_31302255601_o.jpg
A zwłaszcza czekałam na takie widoki:
https://4.bp.blogspot.com/-kVef8Q0sh5s/XAIwcvcGG3I/AAAAAAAAHMc/Hr8vzcR2Ax8tK8DZRQKgXdCyTHSc41kuACLcBGAs/s1600/dscf7266_31047663670_o.jpg
Dwugłowy smok.
https://3.bp.blogspot.com/-_jsS8v80rjo/XAIwdNMje5I/AAAAAAAAHMo/uN3_I19O074VNCwg7Biodnxv1qeC3RvWACLcBGAs/s1600/dscf7275_31047661490_o.jpg
Tu i ówdzie było jeszcze widać jesień.
https://1.bp.blogspot.com/-5ntsA3I3hQY/XAIwdAin5CI/AAAAAAAAHMk/OiQWaD1IxbsuswLjyLQAdXOxeh5c7lr-QCLcBGAs/s1600/dscf7274_31272369772_o.jpg
Moje ulubione nadwieprzańskie drzewka. Na brzegach liczne nory i tunele wskazują na obecność bobrów.
https://3.bp.blogspot.com/-MUOdM0uHfTo/XAIwdTynwYI/AAAAAAAAHMs/HKap95miecMJLSTwxDjWM5aame0XankOQCLcBGAs/s1600/dscf7278_31380989516_o.jpg
Niski poziom wody, jak widać. Był czas, że płynęło się równo z brzegiem.
https://1.bp.blogspot.com/-kywgbz5elMI/XAIwd2JCyGI/AAAAAAAAHM0/q306tITbC20QFp9CbvJohOBz5xzmNqXbwCLcBGAs/s1600/dscf7282_31047659090_o.jpg
https://2.bp.blogspot.com/-gUu0SBeK1n0/XAIwfE3L7WI/AAAAAAAAHNE/whj6Np8ksmI42DEXUoLY8MD_xbyen-Z4QCLcBGAs/s1600/dscf7291_31380973836_o.jpg
Drzewo obgryzione dookoła przez bobry.
https://1.bp.blogspot.com/-i6EqLe64yiU/XAIwflBCAzI/AAAAAAAAHNM/S-F-ORTYqMoo5orO6Ju2837iJUT5u1TCACLcBGAs/s1600/dscf7301_31380987046_o.jpg
To drzewko mam już na wielu zdjęciach, ale pierwszy raz w zimowej odsłonie:
https://3.bp.blogspot.com/-wSHx7UgzFF4/XAIwfujTyEI/AAAAAAAAHNQ/NYMRfTZKtSsR8zk1br1YjfQfL-8sALAuQCLcBGAs/s1600/dscf7302_31302246091_o.jpg
Dla takich właśnie widoków warto wyjść z domu. Ustawiłam sobie to zdjęcie na pulpicie w pracy:
https://1.bp.blogspot.com/-n9m_mFRZcT8/XAIwf1rYUGI/AAAAAAAAHNU/iWgDXRXzeNQkNlEQfyjjiRhc1yXsy6CkQCLcBGAs/s1600/dscf7303_31380986166_o.jpg
Często przestawaliśmy gadać i płynęliśmy w zupełnej zimowej ciszy.
https://3.bp.blogspot.com/-i09YM8Aob1w/XAIwgJ-qHtI/AAAAAAAAHNY/NJd10j485UcelWoV9f4C3hAOGNIM88whACLcBGAs/s1600/dscf7304_31302244761_o.jpg
https://4.bp.blogspot.com/-Qhk6WiUx9CA/XAIwguyjVLI/AAAAAAAAHNg/HoH8y-ongWU2_QXH_I8_tcZuTQz4FDOTQCLcBGAs/s1600/dscf7309_31302242851_o.jpg
https://2.bp.blogspot.com/-tpIE_yG626c/XAIwgskhZpI/AAAAAAAAHNk/2lX1YVBWNBguUtpzvZ9utYL_nqRglY5tgCLcBGAs/s1600/dscf7310_31302228561_o.jpg
A to skrót wprost do mostu kolejowego. Trzy lata temu jeszcze był wąskim przesmykiem, obecnie prawie jak autostrada:
https://1.bp.blogspot.com/-hdQDiEP77KQ/XAIwhWDj_KI/AAAAAAAAHNw/NUg9X9wMx3wJJh10BBEhCNLvJKScmjM9wCLcBGAs/s1600/dscf7316_31047646900_o.jpg
Tym mostem często łazimy na rajdach.
https://2.bp.blogspot.com/-wIEpDHUAiG0/XAIwjz4_9TI/AAAAAAAAHOE/S0bMpMPt9ysMJkD538gm24GW-x086vYagCLcBGAs/s1600/dscf7325_31272358002_o.jpg
https://4.bp.blogspot.com/-6FX8tccmU7w/XAIwi3SyXVI/AAAAAAAAHN8/g-ooy7ht7UQ8kky-foXu3h6BQKE9ww7DwCLcBGAs/s1600/dscf7323_31302238071_o.jpg
Powoli zbliżamy się do mety, czyli przystani w Jaszczowie.
https://2.bp.blogspot.com/-NTTh-GuHf8Y/XAIwkyQbiUI/AAAAAAAAHOM/wrtvrSjR-Pg-3GpEJMDDckdYeHgyFfZ9QCLcBGAs/s1600/dscf7327_30609841403_o.jpg
https://2.bp.blogspot.com/-EHEdLAh6YAM/XAIwlSgMA5I/AAAAAAAAHOQ/SypA0Pc11aUT-FnapJ3xUOwBJh3nLeXBACLcBGAs/s1600/dscf7328_31302234441_o.jpg
No i jest. Miejsce znane niektórym forumowiczom z pamiętnego jesiennego spływu forumowego sprzed ponad dwóch lat.
https://3.bp.blogspot.com/-H0Y2ZiZKhZE/XAIwmZLRiXI/AAAAAAAAHOY/3q2T1-0_Z7kiMnY06HUfao_McYIkrsxMQCLcBGAs/s1600/dscf7334_31302232571_o.jpg
Obecnie przystań przykryta śniegiem. Znów widać, jak niski jest stan wody.
https://1.bp.blogspot.com/-d69142mh4F4/XAIwn0gXQiI/AAAAAAAAHOk/Y2ce1U-SNJMX0j1EIt2vdTOXVIiN-5JfgCLcBGAs/s1600/dscf7338_31380978256_o.jpg
Zima to dobra pora na ognisko. Zresztą każda pora jest dobra na ognisko.
https://2.bp.blogspot.com/-58qCcIkpsZM/XAIwoQc3pvI/AAAAAAAAHOo/7H7T2z26tKs5e4zj9-CnXLR2P50_4i56ACLcBGAs/s1600/dscf7339_31416846185_o.jpg
Dzięki za fajnie spędzony czas. To był świetny pomysł, zwłaszcza że zapowiadają ocieplenie i kto wie, kiedy znowu wróci zima.
https://3.bp.blogspot.com/-_lzFZRgAO9c/XAIwqQ26Y5I/AAAAAAAAHO4/r5VbJIyk6lwUkQwaSqJ3Tdd5lIswOncTgCLcBGAs/s1600/dscf7344_31416843375_o.jpg
Długość trasy: 9 km.