Chętnie bym z wami po Narwi popływała, ale preferowana przeze mnie trasa to z Modlina do zapory w Dębem i powrót do Modlina, (dobry trening przed Pętlą Warszawską), może ktoś się skusi na taką trasę?
Agnieszko na tą chwilę kuruję bark , ale jeśli będziesz miała ochotę czasami na tego rodzaju traskę od połowy lutego [mam nadzieję że będzie już dobrze]
to chętnie się z tobą ustawię . Być może nie dam rady dotrzymać ci tempa więc najwyżej do zapory nie dopłynę tylko ciut wcześniej sobie odsapnę a z nurtem
już tyle co zostanie powinienem dać radę. Jak się odblokuję dam znać na PW.
Chłopcy myślę że podjęliście prawidłową decyzję , [ szkoda żeby Czołg gnał ponad stówkę dla takiej pogody ] zdążycie się jeszcze napływać . Druga strona medalu
to może następnym razem będę mógł i się przepłyniemy razem.