Witam po dłuższym czasie.
Udało się wykonać pływaki aluminiowe wg lekko zmodyfikowanego projektu. Teraz zostało wykonanie pokładów i pierwszy test pływalności :) . Sporo pracy jeszcze żeby katamaran prezentował się tak jak sobie wymyśliłem, ale praca nad nim, mimo że męcząca, daje dużo satysfakcji. Żona się śmieje że jak wracam z warsztatu to mam gębę jak 6-latek który dostał klocki :D. Zrobiłem test pakowania do bagażnika mojej asteroidy, i nawet się zmieściło :)
Pozdro