Nie do końca się z Tobą zgadzam, jeśli przekop ma wpłynąć na ożywienie drogi wodnej do Elbląga z pominięciem łaski ruskiego przesmyku to jestem za przekopem, nie jest to inwestycja krótkowzroczna. 
A co do szlaku kajakowego, to ja miałem na myśli wydłużenie np. pętli toruńskiej o ciekawy fragment ujściowy Wisły następnie z kawałkiem lini brzegowej Bałtyku i dopiero planowanym kanałem (przekopem) na Zalew Wiślany i Elbląg. 
Tyle mojego zdania w tym temacie i więcej już nie politykuję  ;)
		

