Relacja ze spływu rzeką Pichną na odcinku Zduńska Wola - Boczki.
http://www.youtube.com/watch?v=QdKXkijrCbY&feature=player_embedded
Sprzęt na spływ dostarczył kolega śpiochu. Zaczynamy na wysokości marketu na Sieradzkiej.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/df34_Zdjecie2082.jpg
http://img22.otofotki.pl/obrazki/nz375_Zdjecie2092.jpg
Tak to jest ten most. Most kolejowy na Pichnie w Zduńskiej Woli.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/al462_Zdjecie2097.jpg
Pierwszy most w Izabelowie.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/zy970_Zdjecie2105.jpg
Na drugim moście w Izabelowie kolega Grzesiek [ czeka na relacje ]
http://img22.otofotki.pl/obrazki/hc384_Zdjecie2107.jpg
Niestety są i takie kwiatki-
http://img22.otofotki.pl/obrazki/py327_Zdjecie2110.jpg
Najładniejszy odcinek Annopole- Rębieskie rzeka płynie obok rezerwatu Jabłecznik i dalej przez las dużo zwałek liczne meandry.' Lisi ogon' w akcji podczas przecinania kłody odpłynęło wiosło.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/fp838_Zdjecie2114.jpg
Goniłem na jednym z kwadrans aż już z daleka widze -JEST.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/rd106_Zdjecie2118.jpg
Pierwszy jaz za lasem suszymy ubrania.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/fa504_Zdjecie2119.jpg
Komitet powitalny w miejscowości Zamłynie- pozdrawiam.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/cf951_Zdjecie2123.jpg
Jeden z bardzo licznych jazów na rzece.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/rh277_Zdjecie2127.jpg
' a oni zaraz porzucili swoje łodzie' i ruszyli w droge powrotną.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/ao860_Zdjecie2133.jpg
http://img22.otofotki.pl/obrazki/uc718_Zdjecie2134.jpg
Jakie przyczyny złożyły się na to że ,pierwszy OPISANY spływ Pichną zakończył się sukcesem. Po pierwsze stan wody. Pichną można spłynąć tylko na wysokim stanie wody. I tu taki mieliśmy wprawdzie od najwyższego teraz ubyło około pół metra wody ale dało się jeszcze płynąć chodź miejscami szorując po dnie. Po drugie wcześniejsze rozpoznanie rzeki z brzegu ,zrobiłem wycieczke rowerową. Trzeci powód to środek transportu dla którego był to ostatni spływ. Można było się skupić na spływaniu a nie na ochronie pontonu , byliśmy przygotowani na zakończenie spływu w każdym miejscu. Nie bagatelną sprawe odegrały wiosła -twarde i sztywne pozwalające odpychać się od dna i brzegów rzeki.Ostatnia sprawa doświadczenie i wyszkolenie osady. Cóż weteranów Końskiej rzeki nie wiele spraw na wodzie może zatrzymać.
http://img22.otofotki.pl/obrazki/uc191_Zdjecie2133.jpg