| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 280

Wróć do listy podziękowań

Re: Quick Canoe 155 - budowa

Jasny gwint........Kawał zaje... kanady! Arturze. Przy najbliższym spotkaniu stawiam Ci piwo. Extra robota! ,,Szara Sowa" - bardzo dobra nazwa. Po prostu super! :||: :||: :||: :||: :||: :||:

Dzięki! Sam jestem jeszcze trochę pod wrażeniem ;) i nie mogę doczekać się wodowania.
Co do piwa, to może wiosną na "konwaliowym" ;).
A co do nazwy "Szara Sowa", gdy już wiedziałem jaki będzie kolor przypomniała mi się książka do której mam duży sentyment, zresztą jak do całej serii, "Pan Samochodzik i Winnetou", gdzie główny bohater otrzymał właśnie taki pseudonim ;).
Pozostało jeszcze nazwę napisać na burtach.
przez Artur
22 sierpnia 2014, o 21:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Quick Canoe 155 - budowa

No i się udało. Pływa i nie tonie !!! :D

https://lh3.googleusercontent.com/-oYJxGt6LAYo/U_neE2sqAOI/AAAAAAAAB44/BqEXmwAPVg8/s800/P8240977.JPG

Ale po kolei. Od rana padało, ale ja już byłem zdesperowany i gotowy. Zapakowałem kanadę na dach i pojechałem nad jezioro. Mocowanie sprawdziło się idealnie.

https://lh4.googleusercontent.com/-uQbENBaDHYc/U_nd-d4ddUI/AAAAAAAAB4U/F2FeIKQXijA/s800/P8240959.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-HzKlgTkfV6w/U_nd9Zma4wI/AAAAAAAAB4I/y_8Vbz7aIcQ/s800/P8240961.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-ck9o_RrNuOg/U_nd--kP5QI/AAAAAAAAB4Y/K9UNU8KUs-A/s800/P8240962.JPG

No więc zdjąłem i popłynąłem. Wiatr nie pomagał, dodatkowo pierwszy raz płynąłem canoe, ale wygląda że jest dobrze. Jest zwrotna, jest stabilna, jestem bardzo zadowolony.
Wieczorem filmik.

https://lh6.googleusercontent.com/-aqF7QqHXNhE/U_neDlLSOTI/AAAAAAAAB4w/pEVtcMC0G0I/s800/P8240963.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-V5Z2wjon5hI/U_neDbMELtI/AAAAAAAAB4s/ObR66Ewh-Gw/s800/P8240970.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-xuWGhWFl8ek/U_neCWv1x_I/AAAAAAAAB4g/15NIpnHREC8/s800/P8240971.JPG
przez Artur
24 sierpnia 2014, o 14:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Quick Canoe 155 - budowa

Dzięki dzięki, nie mam czasu na więcej tylko wrzucam pierwszy film, ten nie jest z pływania a z budowy. Zapraszam do oglądania. Więcej napiszę wieczorem i dorzucę drugi filmik. Teraz muszę pędzić :D.

przez Artur
24 sierpnia 2014, o 17:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Quick Canoe 155 - budowa

Bardzo mi miło, dzięki.

To po kolei. Lechu, co do właściwości na wodzie, to najgorsze jest to, że nie mam żadnego porównania. Właśnie ładuje się filmik, gdzie widać pierwsze próby na wodzie, sprawdzałem m.in. stateczność, itd. Za niecałą godzinę będzie dostępny.
Wydaje się całkiem stabilne, wiadomo kiwa się na boki, ale nie miałem wrażenia że zaraz się wywrócę.
Wiało całkiem mocno i widać że taka wysoko wolna burta nie pomaga. Na filmie będzie widać, jaki spory miałem dryf, ale to też kwestia wiosłowania. Jotki dopiero się uczę, więc wszystko przede mną.
W dwuosobowej załodze też robiłem próby no i chyba ok ;). Jak mówię, brakuję mi porównania, więc za dużo napisać nie mogę.

Piweks, co do filmu, to kręcone moim kompaktem (poza scenami laminowania) Olympus XZ-2, ale zdjęcia robi lepiej niż filmy ;).
Całość składana w Windows Movie Maker.

Kamizelka, to Aquarius MQ Pro, taka:
http://www.gokajak.com/aquarius-mq-pro-id-46.html
Swoją kupiłem na targach, chyba 30zł taniej, bardzo fajna, mogę polecić.
przez Artur
24 sierpnia 2014, o 20:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Quick Canoe 155 - budowa

Pozycji próbowałem każdej po trochu i tyłkiem na ławce i na klęcząco z podparciem na ławeczce itd. Jeden wielki eksperyment :D. Jest już filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=ggbwA8Unfz4&feature=youtu.be
Chwile płynę a później sprawdzam stabilność, pochylałem się na burtę i asekurowałem wiosłem, obyło się bez podparcia o dno.
Później uklęknąłem na podłodze przy samej burcie i też szło płynąć.
Teraz przede mną sporo pływania i nauki :).

ps. już nic więcej nie buduję, przynajmniej prze najbliższe kilka lat :lol:.
przez Artur
24 sierpnia 2014, o 21:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jaki aparat fotograficzny na spływy? Wodoodporny?

Sylwek musisz patrzeć na ogniskowe obiektywów, ważne jest żeby porównywać wartości w przeliczeniu na tzw. "pełną klatkę" czyli format 35mm.
Tu masz jakiś test porównawczy:
http://www.optyczne.pl/24.1-Test-Test_megazoom%C3%B3w_2013.html

Ja akurat takich aparatów nie polecam, bo zawsze będzie coś kosztem czegoś. Takie obiektywy gdzie ogniskowa kończy się w okolicach 1000mm, nigdy nie będą dobre w całym zakresie, a do tego będą "ciemne".
Jasny obiektyw przydaje się dużo częściej niż duży "zoom", na rzece pod drzewami gdzie nie zawsze jest jasno, łatwiej zrobić ładne i nieporuszone zdjęcie. Aparat z ciemnym obiektywem "ustawi" wysokie iso i ze zdjęcia wyjdzie kasza, bo małe matryce kompaktów nie są rewelacyjne na wysokich czułościach.

No a do oglądania tabliczek kilometrowych zamiast aparatu można wykorzystać lornetkę ;).

Ja zaczynałem od lustrzanki, dosyć sporej do tego obiektywy i robiło się nieporęcznie, szukałem coraz mniejszych modeli, później przeszedłem na bezlusterkowce, a ostatecznie wszystko wyprzedałem i kupiłem sobie kompakt. Kiedyś bym stuknął się w czoło, ale teraz na prawdę można kupić rewelacyjny sprzęt z taką małą matrycą.
Mam Olympusa XZ-2, pomimo malutkiej matrycy ma świetne oprogramowanie a przede wszystkim rewelacyjny obiektyw. Wiadomo, że to nie to co lustro, ale jeżeli jest się świadomych wad, to na prawdę świetny sprzęt! No i jak na to co oferuję, teraz stosunkowo tani.
przez Artur
26 sierpnia 2014, o 07:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wieprz 30 - 31 sierpnia

Super impreza Wam się zapowiada! :||:
Pozostaje zazdrościć, chociaż może korespondencyjnie uda się na weekend popływać, więc duchem będę z Wami :D.

Co do planów, to przy tak licznej grupie i kilku punktach startu chciał nie chciał trzeba sobie to chociaż trochę uporządkować, żeby był jakiś punkt zaczepienia.
Wolna amerykanka w takim przypadku na pewno się nie sprawdzi.
przez Artur
26 sierpnia 2014, o 12:12
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zmiana kolejności działów?

Musiałem sprawdzić jak jest teraz, bo zwykle od strony działów forum nie przeglądam.
To co proponujesz jak najbardziej ma sens. Ja bym pozmieniał.
Chociaż z drugiej strony "na wodzie" jest chyba najpopularniejszym działem i najwięcej się tam dzieje, więc po co spychać go na dół. ;)
przez Artur
27 sierpnia 2014, o 11:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Czarna Hańcza 2010

peterka napisał(a):Ciekawosc zabija kota -jak mawiaja angole ;)


Ciekawość zabiła kota, ale satysfakcja go wskrzesiła - jak mawia Stephen King
;)
przez Artur
27 sierpnia 2014, o 21:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: XV Zlot Kanu Drawa 2014

No Ewa dała linka, tylko trzeba zamkną ich zdjęcie :). Nie wiem czyjego autorstwa, ale bardzo ładne fotki :) :||:

https://plus.google.com/u/0/photos/1184 ... 5546461361
przez Artur
27 sierpnia 2014, o 21:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Czaple małe, Czaple duże - pierwsze chwile na wodzie

W tytule miało być "pierwsze kilometry początkującego kanuisty", ale się nie zmieściło ;).
Pomimo, że relacja dotyczy krótkiego wypadu nad jezioro pomyślałem, że coś napiszę. W końcu to pierwsze pływanie w mojej nowej kanadzie, więc dla mnie wartość emocjonalna jest większa ;).

Czekałem na ten dzień, od niedzielnego wodowania. Wszystkie popołudnia zajęte i został piątek, nie mogłem się doczekać, bałem się tylko czy pogoda nie spłata mi figla w ciągu tych kilku wygospodarowanych i zaplanowanych godzin. Oczywiście tak też się stało, pomimo pięknego dnia od samego rana, na wodzie złapał mnie deszcz :lol:.

Po pracy, obiad, spacer z psem i pakuję kanadę na dach. Cel, jedno z pobliskich jezior w miarę wąskie, żeby wiatr nie przeszkadzał w machaniu pagajem (uczę się :) ). Dojechałem nad jezioro Czaple Małe. Jest to jedno z jezior przez które przepływa rzeka Brzeźnica Węgorza. Plan był taki, żeby dopłynąc do jeziora Kocioł (na mapie następne za jeziorem Kociołek ;)) gdzie oficjalnie zaczyna się jej bieg. Do przepłynięcia w jedną stronę miałem jakieś 5 km, a po drodze 4 jeziora:
Czaple Małe, Czaple Duże, Kociołek, Kocioł. W tym główny cel, czyli podziwiane przyrody i nauka wiosłowania.
Mój plan zweryfikowały osiągane prędkości i przede wszystkim pogoda, więc skończyłem na drugiej czapli, ale po koleji.

Dojechałem na Czaple Małe, wodowanie na moim ulubionym cypelku z małą plażą.
https://lh3.googleusercontent.com/-NZZNfxzCbNM/VAHiDWG84-I/AAAAAAAAB6k/fEMelAvpCaE/s1100/P8290991.JPG

Rozpakowałem się, już powoli dochodzę do wprawy jednoosobowego ściągania i ładowania na dach. Trochę przeszkadza największa zaleta mojego auta, czyli wysokie zawieszenie. Do dachu jest na prawdę daleko :lol:.
No więc ruszyłem na jezioro próbując utrzymał kierunek na wprost. Powoli dopłynąłem do końca pierwszego jeziora.
Tam w oddali na samym środku jest miejsce gdzie startowałem.
https://lh5.googleusercontent.com/-5_j_kcJy_Qw/VAHiC9HgeQI/AAAAAAAAB6g/7_JMQGNjZ2k/s1100/P8290993.JPG

Przesmyk pomiędzy jeziorem Czaple małe i duże jest niesamowity. Stosunkowo szeroki, choć na mapie nie wyglądał i porośnięty grążelami, pozostawiony jest tylko wąski i mocno kręcący pas czystej wody, którym można płynąc. Niestety lilie już przekwitły ale wiem, że muszę tam trafić za rok, gdy kwiaty będą cieszyły oczy.

Przed dziobem przesmyk
https://lh5.googleusercontent.com/-_f3nDBL2_2A/VAHiEhOhEiI/AAAAAAAAB6s/q3BggcLm6NY/s1100/P8290995.JPG

Kręta ta trasa ;)
https://lh6.googleusercontent.com/-zW1sveiljBU/VAHia6yJq4I/AAAAAAAAB68/ZCgUk2lbDfE/s1100/P8291000.JPG

To były pierwsze chwile na wodzie, a już poznałem zalety mojego nowego pływadła. Spkojne i cichutkie sunięcie po wodzie, podziwianie niesamowitej przyrody. Coś wspaniałego, tylko tempo przez to miałem kiepskie, ale jak tu się spieszyć?

Niestety grążele już przekwitły
https://lh6.googleusercontent.com/-9GDfO1q8Zso/VAHie8ENvfI/AAAAAAAAB7E/SXCdKon7_iw/s1100/P8290998.JPG

Jak w lustrze
https://lh6.googleusercontent.com/-AKGLSHflMgI/VAHiUvAKt4I/AAAAAAAAB60/Su-NG4VYZIU/s1100/P8290997.JPG

Kiedyś wody chyba było mniej
https://lh3.googleusercontent.com/-vaMyqUfeQWo/VAHivGH9BQI/AAAAAAAAB7M/1updFgKJSc0/s1100/P8291001.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-HAhbfb_iDWk/VAHi7IFFMvI/AAAAAAAAB7c/qg2hIJeOF7s/s1100/P8291002.JPG

Tak kręcąc miedzy liśćmi lilli wpłynąłem na Czaple duże. Była to moja pierwsza wizyta nad tym jeziorem. Lasy dookoła to już tereny wojskowe, więc dopiero kanadą mogę tam dopłynąć. Dla ciekawych poniżej jeziora wylesiony pas, to wojskowe lotnisko, a zabudowania w lesie na północ od drugiego jezior to magazyny wojskowe z niewiadomoczym (czytaj tajne ;)).

Czapla duża, a przede mną wyspa.
https://lh3.googleusercontent.com/-MZQLw4K-RmQ/VAHiyqj_qKI/AAAAAAAAB7U/h5YzLWv1Nfg/s1100/P8291004.JPG

Po wpłynięciu na jeziorko, widać było że jest ukryte "w lesie" wędkarze jednak tam docierają i nie tylko, bo na spokojnej tafli wody unosiło się kila pup. Kontynuowałem moja spływ, gdy opływając wyspę od południowej strony złapał mnie "wyczekiwany" deszcz. Planowałem wyspę spenetrować, jednak dojście było mocno zarośnięte a deszcz nie zachęcał do poszukiwań, więc wylądowałem na brzegu w innym miejscu. Sądząc po drzewach na wyspie rządziły kormorany. Zresztą kręciły się cały czas ;).

Rzut oka na wyspę
https://lh3.googleusercontent.com/-G0P1MRBbm5s/VAHjCEPZEZI/AAAAAAAAB7s/QZfMcI2Dq3U/s1100/P8291006.JPG

Tu chciałem przeczekać deszcz, koło takiego drzewka ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-NjXrmT0_PL0/VAHjD9af1KI/AAAAAAAAB70/NtlWpJv6zOg/s1100/P8291005.JPG

Koło "drzewka" gdzie schowałem się przed deszczem zrobiłem przerwę na podwieczorek ;), popodglądałem kormorany przez lornetkę czekałem aż przestanie padać. Niestety nie przestawało, więc musiałem zmienić moje plany i chcąc nie chcąc musiałem ruszyć z powrotem do samochodu.

Na koniec jeszcze zdjęcie trasy
https://lh4.googleusercontent.com/--ojlyv6TASs/VAHi_RSVufI/AAAAAAAAB7k/eokMmTCrnKw/s1100/teasa.jpg

A tutaj link do trasy
http://www.navime.pl/trasa/491831/Trasa+z+dnia+2014-08-29+18%3A50

Z wypadu pomimo że bardzo krótkiego jestem bardzo zadowolony. Zastanawiają mnie tylko osiągane prędkości. Samo tempo jest bardzo kiepskie, bo robiłem zdjęcia, sporo się rozglądałem itd. Jednak jak widać z wykresu pod linkiem, nie byłem w stanie przekroczyć 5 km/h przy takiej długiej łódce chyba powinno być lepiej. Na pewno muszę dalej ćwiczyć wiosłowanie, canoe jest bardzo zwrotne więc trzeba cały czas pilnować kursu. No i trzeba przyzwyczaić mięśnie i nadgarstki do nietypowej do tej pory pracy, a na pewno będzie dobrze.

Tak patrzę, że opis jak bym pół Polski przepłynął, a to niecałe 6 km :lol:. No ale miałem kilka fajnych zdjęć i tak jakoś się rozpisałem. Mówiłem już jakie fajne jeziora mam w okolicy? ;)
przez Artur
30 sierpnia 2014, o 21:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Brda i Bory Tucholskie 15-17.08

W tym czasie też tam byłem więc może widzieliście moją żółtą zołzę na szlaku


Big pochwal się w stosownym wątku swoją żaglówką. Pokaż jakieś zdjęcia, trochę opisu. Łódeczka na pewno jest tego warta a do tego baaardzo żadko spotykana na wodzie. Zasługuje na swoje miejsce w internecie :||: .

Tu jest miejsce na takie prezentacj:
http://forumwodne.pl/zaglowki.html
przez Artur
31 sierpnia 2014, o 12:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Czaple małe, Czaple duże - pierwsze chwile na wodzie

Relacja z wodowania jest w wątku o budowie, musisz prześledzić, strony 8,9
http://forumwodne.pl/quick-canoe-155-budowa-t4907-160.html

Niestety zdjęć w komplecie nie mamy, bo nie miał kto pstryknąć ;) a synek oczywiście kamizelkę ma, prezentuje się jak poniżej.
Na pewno będę próbował i jak mu się wytłumaczy to zrozumie, tylko potrzeba trochę czasu żeby się przyzwyczaił. Zresztą wiele zależy od aktualnej "kondycji" jak humor kiepski to i ciężko czymś zainteresować na dłużej.
Dzisiaj ma inne ważne wydarzenie, pierwszy dzień w przedszkolu :), no i mały bohater:


https://lh6.googleusercontent.com/-b9TC70yGIcE/U98yeztvraI/AAAAAAAABzI/Fhts5vcz8Ck/s800/20140802_175357.jpg
przez Artur
1 września 2014, o 12:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rekordy forum.

Jeszcze wczoraj sprawdzałem czy coś się z tym rekordem nie zmieniło a tu taka niespodzianka! Coś świetnego, tylko jeszcze żeby te wszystkie osoby zaczęły pisać. No ale i tak nie jest źle :)! :||:

Ja mam, jeszcze swój prywatny rekord. To mój tysięczne post :shock: :shock: :shock:
Nigdy tyle na żadnym forum nie napisałem, mam nadzieję że chociaż z sensem tu klepię ;).

Dzięki :P :||: !
przez Artur
2 września 2014, o 08:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 28-31 sierpnia 2014 - Wieprz

Ok..postaram sie juz nic nie komentowac..Piłem tylko do tego ze ja tez tak lubie sie drzemnac w miekkim kajaku..I wole bardziej lajtowo niz sportowo..I o tym był mój cały post.

Nie obrażaj się peterka . Radek nic do Ciebie nie miał. Jak pisze, forum jest dla wszystkich a w jednej z relacji opis zahaczył o drażliwą kwestię, to tylko tyle.
Czytajmy wszystko i ze zrozumieniem, to nie będzie problemów :D.
Fota Predatora również bardzo mi się podoba, jeszcze gdyby tak na środku rzeki była to w ogóle rewelacja ;).
przez Artur
2 września 2014, o 08:30
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Lornetka

Tak jak pisze Sylwek, powinien być malutki. TU jest filmik z innym modelem tej firmy o takich samych parametrach, więc wymiar też powinien być podobny.
https://www.youtube.com/watch?v=5aVU2kRR0yE

Co do samego produktu, to ManaT oraz ja mamy lornetki z tej serii, też wodoodporne (ja swojej jeszcze tak nie testowałem), ale Darek pisał gdzieś powyżej że taka do końca wodoodporna to nie jest.
przez Artur
3 września 2014, o 12:53
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Gdzie płynąć na grzyby?

U mnie jezior i lasów dookoła pełno, niestety grzybów nie zbieram i nawet nie wiem gdzie tych borowików szukać ;).
No i te jeziora nie bardzo chcą się ze sobą łączyć ;). Za to mogę się przypomnieć z "moją" trasą. Ja w tym roku się nie wybiorę, ale Tobie polecam. Nawet już bez tej przenoski na Żerdno, Drawskie.
Do takiego grzybno-leśnego pływania wystarczy Odcinek Pile-Komorze, do tego zwiedzić j. Lubicko Wielkie (przejście z j. Brody). Świetne miejsce, żeby pokręcić się po spokojnych jeziorach!
http://forumwodne.pl/szlakiem-drawskich-jezior-pomysl-t4947.html

ps. Darek, to Twój temat, więc nie chcę się rządzić, ale można by przenieść posty o grzybnych akwenach do osobnego wątku, to może więcej propozycji dostaniesz :).
przez Artur
4 września 2014, o 08:03
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wykorzystanie Waszych zdjęć i filmów do produkcji...

Zgadzam się na wykorzystanie moich filmów i fotografii:
ra_dek - wszystko co było linkowane i wrzucane na forum
Artur - materiały z linków poniżej


zdjecia - https://plus.google.com/photos/105899685803435290502/albums?banner=pwa
filmy - https://www.youtube.com/user/85071907034/videos



CO do montażu, to chętnie pomogę. Oczywiście w miarę możliwości. Fajnie jak byś przedstawił jakiś scenariusz, żeby było wiadomo czego oczekujesz :D
przez Artur
5 września 2014, o 09:03
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Dzień na Drawie 06.09.14

Piękny weekend zbliżał się wielkimi krokami. Zaplanowany miałem wyczekany dwudniowy wypad na wodę. Trasa, że tak powiem domowa. Odcinek Drawy, od Drawska do poligonu z noclegiem gdzieś na j. Lubie.
Wszystko było gotowe, zamówiona pogoda sprawdziła się w 100% i tak w sobotę rano chwilę przed 9:00 zjawiłem się na miejscu startu, przy elektrowni wodnej w Młynowie (zaraz za Drawskiem).
Rozpakowanie kanady, pakowanie tobołków, trochę się tego nazbierało, ale w planach jak mówię był nocleg, więc zabrałem ciepłe ciuchy, gruby wojskowy śpiwór itd.

https://lh3.googleusercontent.com/-veu86BeASqM/VAyE5xWXdCI/AAAAAAAAB9w/QKG4HYbQhzg/s1000/P9061121.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-X8XnfrH1-GU/VAyFDelKbQI/AAAAAAAAB-A/FDcC9AKwRvc/s1000/P9061123.JPG


https://lh3.googleusercontent.com/-etDu3P1Zl6Y/VAyFOYJd7AI/AAAAAAAAB-I/hUeegXzlV68/s1000/P9061126.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-YXK8RnGtBkM/VAyFU06EnnI/AAAAAAAAB-Q/6H4hXWcQc_I/s1000/P9061128.JPG

No i mogłem w końcu ruszać. Nie ukrwam, że miałem spore obawy jak mi pójdzie. To moje pierwsze doświadczenia z kanadyjką na rzece. Na Drawie dodatkowo jest sporo zwalonych drzew i najbardziej obawaiłem się sytuacji gdy trafie na taką zwałkę, z którą sam sobie nie poradzę no i co wtedy ;)?
Pierwsze metry, pierwsze zakręty i nie jest źle, widać że jest bardzo niski poziom wody, więc doszła jeszcze obawa o kamienie i stan dna po spotkaniu z nimi.
Manewruje się całkiem przyjemnie, gorzej jest przy niskiej prędkości, kiedy muszę się wpasować w wąski przesmyk między zwałkami, wtedy nurt lubi mnie postawić bokiem, więc często do przeszkód podchodziłem na dwa razy.
No i czuć te prawie 5 metró długości, co jakiś czas o coś zawadzałem tyłem ;). W związku z tym wszystkim, nie miałem za bardzo głowy do robienia zdjęć, więc za dużo ich nie będzie. Miałem za to kamerkę i materiał powoli się składa więc później coś pokarzę.


https://lh3.googleusercontent.com/-uuv4bO-JvYY/VAyF6gykCYI/AAAAAAAAB-k/NlzHFVf8Nes/s1000/P9061129.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-aLxttMIOeNI/VA1Nx4j4PYI/AAAAAAAACAY/QAkCiwwIvqw/s1000/DSC00923.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-x45jG9hKhkk/VA1NjNKSOXI/AAAAAAAACAQ/W3mipOX4GOQ/s1000/DSC00926.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-ZRTkElFC-2M/VAyGDDa0u8I/AAAAAAAAB-s/4_YD4H9yW70/s1000/P9061131.JPG

Na jednym z mostków za Drawskiem, miałem miłą niespodziankę, bo z aparatem czekał na mnie mój tato, więc i jest fotka z innej perspektywy.

Po okołu 5 km i niecałych dwóch godzinkach zrobiłem przerwę na drugie śniadanie. Za mną pierwsze kamienie, pierwsze zwałki. Jest nieźle.

https://lh5.googleusercontent.com/-OKH798HVymc/VAyGJbWvIyI/AAAAAAAAB-0/-pe8EOB0OFg/s1000/P9061132.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-P68nA4PrkpI/VAyGut9y6fI/AAAAAAAAB-8/qdW7x_cbQ8k/s800/P9061133.JPG

Drawa w tej części nie jest specjalnie oszałamiająca. Przyroda oczywiście piękna, piaszczyste dno, roślinność wodna, niesamowite ilości ryb. Niestety brzegi mocno porośnięte, sporo krzaków, dużo niskich gałęzi i powalonych drzew. Trasa jest szykowana pod kajakarzy, większość zwałek bez problemu da się pokonać dołem lub górą, czasami jest mały przesmyk między gałęziami i konarami, gdzie zmieści się kajak, parę razy musiałem przechodzić to na dziób to na rufę, żeby wciśnąć się pod zwałkę. No właśnie, mój krążownik jest trochę większy i tak w końcu na 9km trasy trafiłem na drzewo które chyba sobie przepowiedziałem. Ciasne przejście gdzie kajak z załogą wciśniętą do środka na pewno przechodzi. Brzeg wysoki zarośnięty, pień bez gałęzi nad którym można by przeciągnąć kanadę dobre 40cm nad wodą, dno daleko ;).
Po obadaniu sytuacji z plecaka wyjąłem moją składaną piłę z lidla i obrąbałem jedną z gałęzi gdzieś o śr. 10cm :D. Mogłem płynąć dalej.
No a dalej po kilku kilometrach zaczęło się jezioro. Do tej pory na liczniki miałem około 11km (gps włączył się dopiero po jakimś czasie od startu ;)).
Wg prognoz liczyłem że przed wiatrem zakryją mnie lesiste brzegi, niestety wiało prosto w twarz. Po kilometrze zrobiłem przerwę na obiad, na pięknej ukrytej pod drzewami polanie, świetne miejsce w którym byłem pierwszy raz bo z wody nie wyglądało tak zachęcająco.


https://lh5.googleusercontent.com/-hZmfaxJp20g/VAyG5IuYZbI/AAAAAAAAB_E/GmZoa4XGNvM/s1000/P9061136.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-Qzs7ePqghmY/VAyG72qMlyI/AAAAAAAAB_M/6upNLNM3SeY/s1000/P9061137.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-YAd4lpeYQBg/VAyHJG8hvnI/AAAAAAAAB_U/Z4XhnL-bris/s1000/P9061144.JPG

Po przerwie zabrałem się za oranie jeziora, mogłem chować się przy brzegu przed wiatrem, jednak zbyt wiele nadrabiał bym odległości. Na szczęscie wiatr powoli słabł i płynęło się całkiem nieźle. Płynąłem na umówioną polanę, gdzie miała na mnie czekać żóna z synkiem gotowi na ognisko ;).
Było to też punkt z którego zaplanowałem wyruszyć jutro na drugi odcinek.
Niesety punkt przystankowy okazał się dla mnie metą, synek dostał gorączki( o czym dowiedziałem się w połowie jeziora) i stwierdziłem, że wrócę z nimi do domu.
Drawa jeszcze musi na mnie poczekać :).

Pod tą piękną brzozą miał stanąc mój namiot.

https://lh6.googleusercontent.com/-TCHb4nbOiZU/VA1N2RYzv5I/AAAAAAAACAg/ge0wyi1bwlM/s1000/P9041094.JPG
Podsumowując przepłynałem łącznie około 20 km, co zajęło mi nie licząc przerw około siedmiu godzin. Do tego niecałe 2 przerw.

Tu link do trasy (gps złapał sygneł dobry kilometr po starcie)

http://www.navime.pl/trasa/500706

i obrazek

https://lh4.googleusercontent.com/-l2V5l32TfBQ/VAyINBjHuNI/AAAAAAAAB_g/qiDvhWQ96lM/s800/trasa.jpg
Wybaczcie, że tak mało zdjęc z wody. Byłem zbyt zajęty płynięcie ;). Więcej będzie widać na filmiku. Może do wieczora się poskłada.

Dodaję film :)
https://www.youtube.com/watch?v=0rNtdJOjr-U

Podsumowując z dwudniowej wycieczki skończyło się na jednym dniu na wodzie, do tego na tym mniej atrakcyjnym odcinku, ale tak też się zdaża. Canoe się sprawdziło, niestety zaliczyłem kilka kamieni, na jednym usiadłęm dosyć mocno, co objawiło się mocnymi przetarciami, na szczęście ucierpiała tylko farba i do gołej sklejki uszkodzenia nie doszły.
Mimo wszystko jestem bardzo zadowlony, chociaż plecy czuję do dzisiaj.
Znowu się rozpisałem. Wybaczcie ;).
przez Artur
8 września 2014, o 13:11
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Dzień na Drawie

No to jeszcze obiecany filmik. Kilka ujęć, żeby trochę więcej pokazać co działo się na wodzie.
Wybaczcie jakość, nie zapisywałem w zbyt dużej rozdzielczości, do tego youtube skompresował swoje i tak średnio wyszło, ale popatrzyć można. Za słaby mam komputer to tych filmów w hd ;) i łącze za wolne.

https://www.youtube.com/watch?v=0rNtdJOjr-U
przez Artur
9 września 2014, o 13:11
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron