| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 551

Wróć do listy podziękowań

Re: W poszukiwaniu mocnych wrażeń ?

Skoro na wieży byli sami, to nikogo nie gorszyli (a poza tym - co za dziwne czasy - seks gorszy bardziej niż przemoc?).
Ten kto filmik wrzucił do netu to zwyczajny buc, a może po prostu zazdrości.

Nie ma to jak seks z ładnym widokiem, mówię Wam.
przez Maga
19 sierpnia 2020, o 10:13
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Do tego naszego pierwszego biwaku i wpisu Włodka dodam zatem kilka swoich zdjęć.
Dziękuję za pochwały odnośnie do kociołka - dołożyłam do niego swoje serce ;)
Poniżej zawartość kotła:
https://1.bp.blogspot.com/-dw9IxXNuWgM/Xz1HuNHDA_I/AAAAAAAASf8/TEx5XJIKkrUndSFCNLquBfjNZg0zDN4AACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4538.jpg

I trochę zdjęć uczestników:
https://1.bp.blogspot.com/-uDuF6FIA2yA/Xz1HwUBpXbI/AAAAAAAASgc/b9zVeAt7GKEIcTgWXsGeHT87_I4O9PgwwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4554.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-ZRccncQZ9Es/Xz1HvPWix0I/AAAAAAAASgI/_spKg_Nm1YcsOKvI3QcavBRJCuTyN19BgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4547.jpg

(robione po zmierzchu, więc już lekko poruszone):

https://1.bp.blogspot.com/-t-Q-_3osUjk/Xz1HwCZVuiI/AAAAAAAASgY/TecU75zMjoY0L67pGTC3_9JQaVNP1QqawCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4553.jpg

To był bardzo ładny wieczór.

https://1.bp.blogspot.com/-6kpiepPGOAg/Xz1HuBtxwbI/AAAAAAAASf4/j7fSlnjwTI0VgazqywQXoMj8LxVKO0N8gCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4541.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-pKMRVppeGuE/Xz1HuqhXT0I/AAAAAAAASgA/-OFj2q-KhEMGDU-lHtYcVWsE6sKi6JYGACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4542.jpg

Troszkę pechowo, że wylałam sobie litr wody w namiocie - nie próbujcie upijać łyka z baniaka pięciolitrowego.
Na szczęście Wilk rycersko oddał mi swój śpiwór na tę noc.
przez Maga
19 sierpnia 2020, o 17:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

I chyba pasuje mi tryb uzupełniania swoimi zdjęciami opisów Włodka.
W niedzielę pierwszego dnia płynięcia zrobiliśmy odcinek Kuzawka - Pratulin (21 km).

https://1.bp.blogspot.com/-khvrR0OU7TI/Xz1nrkbTwuI/AAAAAAAAShk/bgMgsP6cg2UTwpjRtLTTp7zFqxwPMPyrwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4559.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-B15ke2USJ8I/Xz1ns8ZQ5WI/AAAAAAAASh4/94J87_pl4jkJaAJVyTj62jGF6RMCGwS6ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4569.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-26qmqRJiUbY/Xz1nukKX5wI/AAAAAAAASiY/I1hIa_ek39sOSziurCz8phhYC9I8-ELHgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4583.jpg

Rzeczywiście po drodze dopadła nas burza z ulewnym deszczem, ale to był jedyny incydent pogodowy podczas całego spływu.
Dodam, że już jakąś godzinę wcześniej burzę było słychać, ale spektakl rozgrywał się w wysokich partiach nieba i do nas dolatywały jedynie pomruki.

https://1.bp.blogspot.com/-qRVI65kVDRg/Xz1nskiRjII/AAAAAAAAShw/vZoLPqZN-M0DL0GM9ra3sQHmRtEWgSOgACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4567.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-NNioF-8N0lQ/Xz1ntL9t2zI/AAAAAAAASh8/Br9QVTxCpQgAbZnWFYozEqeGzyjjJaL6ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4570.jpg

Po deszczu woda pięknie parowała.

https://1.bp.blogspot.com/-Cyd8vQ_jBAE/Xz1ntl3e_VI/AAAAAAAASiE/daob8nXG3g40Jxjy6ywBfjFmOnvk5i6lwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4575.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-ItSFze-ydgA/Xz1nuiAPROI/AAAAAAAASiU/XP__Ib14PNgOV1GtqWJCLmBfTsUkc6dcwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4581.jpg

A wieczór znów był miły i złoty.

https://1.bp.blogspot.com/-ZvdMonr9zgg/Xz1nvCim4BI/AAAAAAAASic/2ZWjxrCuKno8cU-prpJG7sszmzbN5gBLgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4585.jpg

https://1.bp.blogspot.com/--IHQoFWchts/Xz1nwe0rZrI/AAAAAAAASi0/3ClWu5QJsAQ1T0hry7_T4nR5avkFCn25QCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4592.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-1QozbyZWjaU/Xz1nxJqGldI/AAAAAAAASjA/Zlhw5c7zpds3h_0n2Yd63cg9UTu6Jq80gCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4599.jpg
przez Maga
19 sierpnia 2020, o 20:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Dorzucam swoje trzy grosze do drugiego dnia płynięcia. Wcale aż tak mało wtedy nie przepłynęliśmy (jak na nas ;) ), bo 25 km.
Po drodze ŚLICZNE krajobrazy
https://1.bp.blogspot.com/-CXCccf_zyfo/Xz7Cxah207I/AAAAAAAASlA/gUJEhfTGmLwE6DKYipzFgNCgjee7D5CtgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4606.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-RZN_oxtuoV0/Xz7CyvqyqqI/AAAAAAAASlI/sjZaDqp0SMcMdInTNcaI9cWGO9YtOoPBgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4634.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-pyhSFKwKnPQ/Xz7Cyl-2mYI/AAAAAAAASlM/_skPDuVuMxYGoUhLkjIyM8VYSMkxl_c0ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4635.jpg

Paweł (Łysy) w charakterze eksploratora:

https://1.bp.blogspot.com/-kN5xXZbcYRA/Xz7D2cjIe0I/AAAAAAAASlw/oNmiHIEuLP8dZ_Iulh5d9Gx4UN7UK1jDACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4636.jpg

Diament i Madzia weseli i chyba zadowoleni:

https://1.bp.blogspot.com/-6pqik60YePY/Xz7CyG1GbZI/AAAAAAAASlE/JDPpytlgJXEOkP-i-HnqafpQHZLnCjaNwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4630.jpg

Po stronie białoruskiej bielik (ręka mi drżała z wrażenia):

https://1.bp.blogspot.com/-wYyRnXxu6hY/Xz7CxaHwq1I/AAAAAAAASk4/INxKC6IR66coi72RnknB7tD79Jw3jQYBgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4607.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-ofIvt_fGmQA/Xz7CxbptE7I/AAAAAAAASk8/BG5JnMbhCco0jpx69suMaLOTR1uOO8SYgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4626.jpg

A na biwaku tęcza pięknie łącząca Białoruś i Polskę (dzień po wyborach na Białorusi), dla mnie obrazek ściskający za gardło:

https://1.bp.blogspot.com/-pgiegHP7CPQ/Xz7Cy7dXOWI/AAAAAAAASlQ/3byFpUXLBoQ92ZA_N3Vbj7y72se1M3gbwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4653.jpg

Oczywiście wieczorne lenistwo połączone z gotowaniem:

https://1.bp.blogspot.com/-tLt0Pxf67nQ/Xz7CzDxs8YI/AAAAAAAASlU/fy3nriaqQVQ_-k4aEp-8afEXi0xDArtiwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4654.jpg

I znowu to złoto....

https://1.bp.blogspot.com/-ngkN8IIEx1o/Xz7CzCKiVfI/AAAAAAAASlY/eKEB58vryDk_xB_ThF-XrnaORs0eQIGpwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4666.jpg
przez Maga
20 sierpnia 2020, o 20:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Dziękuję Włodku, że wziąłeś na swoje barki przyjemność napisania obszernej relacji.
Mam nadzieję, że i moje fotki nieco tę relację wzbogaciły.

Poniżej jeszcze kilka widoczków z mojego aparatu z ostatnich dni.

https://1.bp.blogspot.com/-ANlnq9iOm3w/X0VBdsKVweI/AAAAAAAASvg/H02UnJGV4MAgtPB6vb5qvZHFPTC0lKLqQCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4787.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-w-e-Z2RSuCI/X0VBdlhFJTI/AAAAAAAASvc/1j7whrlDikAKDtvtH79Mm1Rxga3jhr9zgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4792.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-0EFAY999RxQ/X0VBeaqvuSI/AAAAAAAASvo/1UBPez9XUiIx4QEtDcg8HRw8uImpyp5cACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4799.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-YUjU3r79uzY/X0Pu7SSndQI/AAAAAAAASpg/t_Z9hb4h3zQNHzEJtuzsj_f_3Esom_6XwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4837.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-anljhyAGRXU/X0Pu_Zhx9hI/AAAAAAAASqo/bGfVdvTeHgI37SEvt7mTOHn5uTikWhcZACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4872.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-l0HAVHH0n7Q/X0U6aM6TmWI/AAAAAAAASrw/cp6sdc0NRjkYusfWY4zgngDOa06ytbLvwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4895.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-LUo1TN4Bg_g/X0U6bLRRotI/AAAAAAAASsM/0ulEAdKPmC0BGx0u1zWPHTV7cyA1liv-ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4910.jpg

Czy ktoś dotrwał cierpliwie do końca?
przez Maga
26 sierpnia 2020, o 06:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Obiecałam podsumowanie. Na wstępie napiszę, że tylko raz w roku mogę sobie pozwolić na cały tydzień pływania, w związku z tym rzeczywiście cały rok wyczekuję urlopu i zawsze mam nadzieję, że nie będzie to czas zmarnowany.

Z radością informuję, że w trzech etapach spłynęłam z satysfakcją Bug graniczny. Wraz ze mną dokonali tego: Włodek, Dzidka, Ewa, Darek. To była i jest ogromna frajda. To bardzo dobre i fajne doświadczenie, łyknęliśmy dużo wiedzy na temat tych terenów i stosunków polsko-ukraińskich oraz polsko-białoruskich. Można było przy okazji poznać cały wachlarz zachowań straży granicznej. Przy okazji – opowieści o tym, jakie to trudności piętrzą się na Bugu granicznym – nie mają pokrycia w rzeczywistości.

Podczas kolejnego już wspólnego spływu ugruntowała się moja znajomość, a może nawet przyjaźń z osobami, z którymi lubię pływać i czuję się przy nich bezpiecznie zarówno na wodzie, jak i na biwakach. Wnoszą w moje życie wiele dobrego i znoszą moje złe humory. Za co dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz spotkam się z Wami na wodzie i nie tylko.

Nie wiem, czy wiecie, że: Dzidka potrafi znaleźć opał na ognisko tam, gdzie nikt inny go nie widzi; Włodek ma talent do jasnej oceny sytuacji w każdych niemal warunkach; Romek ma tysiąc pomysłów, a nawet tysiąc jeden, na rozwiązanie różnych problemów; Łysy ma dobry humor przez całą dobę, co udziela się innym uczestnikom i generuje fajną atmosferę; Wilk jest świetnym kompanem, choć lubi spać i często milczy, ale jak już coś powie, to zawsze z sensem (pewnie dlatego, że się wysypia); Ewa, Darek i Maciek zawsze są chętni do bezinteresownej pomocy; Diament ma piękny głos i zna piosenki na każdy temat, dzięki czemu ogniska nabierają szczególnej atmosfery, Saszet ma coś w rodzaju "stoliczka nakryj się", bo wyciąga coraz to nowe wiktuały domowej produkcji. Pięknie dziękuję za towarzystwo Madzi, która płynęła w kanu z Diamentem - podratowała skutecznie mój humor wspólnym spacerem któregoś z wieczorów.

Przyroda jak zwykle cieszyła oczy, zwłaszcza że pogodę mieliśmy przepiękną. Także w nocy, dzięki czemu ja, Włodek i Maciek spędziliśmy miło czas na rozważaniach o Wielkim Wozie, stojąc pod rozgwieżdżonym niebem w 3D.

Nadbużańskie krajobrazy sprawiły, że chętnie wybrałabym się jeszcze raz na Bug graniczny.
Różnica temperatur w dzień i w nocy sprawiła co prawda, że nabawiłam się anginy, którą niestety musiałam wyleczyć antybiotykiem – ale patrzę na to jak na dodatkową przygodę. To m.in. sprawiło, że nie miałam wcześniej siły na pisanie relacji.

Cieszę się, że zobaczyłam Drohiczyn, historyczną stolicę Podlasia, miasteczko wielu kultur.

Ogromną niespodzianką były napotkane zupełnie przypadkiem rzeźby z Festiwalu Landart (dla ciekawych: więcej na jego temat można przeczytać tu: http://landart.lubelskie.pl).

Teraz łyżka dziegciu w beczce miodu.
Zastanawiałam się długo, jak to ująć, zwłaszcza że lubię ludzi i w każdym staram się widzieć pozytywne cechy.
Jednak im dłużej mija od powrotu z urlopu, tym bardziej czuję, że muszę zająć jasne stanowisko.
Na pewne sprawy mojej zgody nie ma i nie będzie.

Nie jestem przeciwnikiem konsumpcji alkoholu, ale są i muszą być granice. Każdy, kto mnie zna, wie, że lubię wypić flaszkę w miłym towarzystwie. Jednak moim priorytetem jest bezpieczeństwo moje i innych oraz brak stresu w wolnym czasie i alkohol nie może tych rzeczy na spływie zaburzać.

Chcę, by pływanie sprawiało mi radość. Chcę, by czas przeznaczony na pływanie – upłynął przede wszystkim na wodzie. Chcę, byśmy zawsze wracali do domu w pełnym składzie.
Piszę to pod rozwagę, bez pretensji, ale z nadzieją, że nie będę musiała w przyszłości rezygnować z udziału w spływach z powodów jak wyżej.

Kocham Was i lubię i zależy mi na Was wszystkich bez wyjątku.
przez Maga
26 sierpnia 2020, o 09:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

peterka
Dziękuję za Twój głos. Zgadzam się. Zdecydowałam się na spływ, ponieważ zależało mi na dokończeniu Bugu granicznego i ze względu na obecność osób, które lubię i szanuję i podkreślę jeszcze raz: to się nie zmienia.
Nie do końca jednak rozpoznałam sytuację. Czy wiedząc, ile stresu mi ten spływ zafunduje zdecydowałabym się? Nie.

miandas Wiesz, że jeżeli coś mówię, to mam powody. I podobnie jak Ty uważam, że przynajmniej mam czyste sumienie. Nie będę udawać, że wszystko jest OK. Również będę staranniej dokonywać wyboru.

mlodek nie szukałam poklasku ani aplauzu. Natomiast oczekiwałam reakcji. Milczenie oznacza zgodę, a w tym wypadku milczenie i brak reakcji może wywołać wśród czytelników wrażenie, że tylko mnie sytuacja przeszkadzała. A z tego co pamiętam - tak nie było.

Więcej na ten temat pisać nie będę. Szkoda czasu.
przez Maga
30 sierpnia 2020, o 08:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Strażowy, zdecydowanie to, co mogę sama, to po pierwsze: reagować, po drugie: przestać brać udział w zbiorowych spływach (jeśli będę wyczuwać i przewidywać tzw. kłopoty). Tak właśnie zamierzam.
przez Maga
30 sierpnia 2020, o 15:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)



Mnie bardziej odpowiada ten kameralny charakter górnego Bugu, tam gdzie rzeka znacznie węższa i o wiele bardziej kręta.
Przyznam, że i mnie bardziej podoba się górny Bug. Oprócz tego że wąski i kręty, to również daje się odczuć jego dziki charakter, mniej wsi, mniej ludzi. Było też znacznie więcej ptactwa.
Noclegi też bardziej urokliwe, na plażach, ukryte gdzieś w zaroślach.
Przy okazji gorąco polecam Wam pismo "Kraina Bugu". Można podejrzeć na stronie internetowej: https://krainabugu.pl/
przez Maga
30 sierpnia 2020, o 18:00
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: alkohol w czasie spływów....?

Poniższy swój wpis uzupełniłam, więc jeśli ktoś już czytał bardzo rano, to proponuję jeszcze raz.

Dziękuję za wszystkie głosy w dyskusji, a zwłaszcza za ten:

No tak Mat, ale Twoja propozycja sprowadza się do tego, że nie ogłaszamy chęci spływu wszem i wobec tylko płyniemy z wąską grupą uprzednio wybranych. No wiem, to jest rozwiązanie, ale wtedy dział: "Wybieram się, poszukuje ekipy" można zamknąć. Nie o to mi chodziło jednak.... Może ktoś ma inna propozycję?

P.S.
A tekst:
albo ....ulżenie sobie poprzez wyrzucenie żali. Co swoją drogą może być terapeutyczne
sugeruje, że generalnie uważasz, że problem mają ci którzy piszą, prawda?
No to tu jednak mam inne zdanie.... .

TAK!!!

Włodku nie czuję się stroną, a może inaczej: stroną jest każdy, komu problem przeszkadza, tylko że akurat ja o nim napisałam - takie dałam sobie samej słowo. Że pomimo obaw, że to ja zostanę tą złą, trzeba spróbować coś zrobić.
Napisałam o problemie w sposób w moim odczuciu bardzo delikatny i wręcz miły.
Wycięłam część Twojej wypowiedzi, skorzystałam ze swojego prawa, ponieważ w swojej pierwszej wypowiedzi zadbałam o brak personalizacji i niech tak zostanie.

Nie chodzi o wsparcie mnie ani o urlop ani o emocje - poruszyłam te aspekty, bo pisałam ze swojej perspektywy i trzeba było jakoś zacząć.

Z drugiej zaś strony - ująłeś temat trochę niesprawiedliwie w całym tym wywodzie "inni też mają" emocje, urlopy itd. sugerując, że o tym Damian nie myśli.
Właśnie dlatego, że o tym myśli, o tym - o tych innych (również o sobie, bo napisał, z jakiego powodu nie jeździ już z nami na Bug) naciskał na dyskusję i ustosunkowanie się. Jeśli problem nie jest incydentalny, a się powtarza, i trzeba było wreszcie mojego i jego wpisu, żeby dyskusja nabrała mocy, to miał prawo myśleć, że nikogo innego to nie obchodzi. I nie chodzi tylko o ten spływ. Takie sytuacje zdarzają się też na innych spływach.

Damian nie wspiera mnie jako mnie, sądzę, że jego celem jest, podobnie jak moim, zrobienie coś z tą sytuacją na przyszłość.

Proponuję, żebyście porozmawiali, może i przez telefon?
W każdym razie powstrzymajcie się już tutaj od dyskusji personalnej między wami oboma.
Mój telefon znasz.
przez Maga
31 sierpnia 2020, o 06:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: alkohol w czasie spływów....?

mlodek napisał(a):Hm ?
Dla czytających pozostanie to chyba zagadką.
Taki jest efekt gry uników.


Otóż nie.
Po pierwsze. Są jeszcze wiadomości prywatne i telefon, kto chce - to pyta, a są pytania.
Po drugie. Kto się poczuwa, może sobie weźmie do serca, a o to mi właśnie chodzi - dać ludziom szansę na przemyślenia.
przez Maga
31 sierpnia 2020, o 10:40
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: alkohol w czasie spływów....?



Do wszystkich:
Chcecie udowodnić że praktycznie zrobicie coś dla sprawy ?
lub chcecie poprawić swój wizerunek ?
lub chcecie się sprawdzić w ogóle ?
Realnie weźmy udział w pływaniu bez kropli alkoholu.
Głupie ? - może tak ? ale zawsze coś realnego i co wymaga wysiłku
Mianuję się organizatorem spływu "WEŹ NA WSTRZYMANIE"
To nie ma być spływ pokutny dla nadmiernie pijących ani spływ dla abstynentów.
Spływ ma cieszyć tym że wspólnie płyniemy bez spożycia kropli lub grama alkoholu.
Dla podbicia perwersyjności uczestnictwa każdy mógłby mieć z sobą alkohol którego nie tknie ani NA ani PO.
Wszystkie szczegóły do ustalenia.

Mnie się podoba ten pomysł. Warty spróbowania. Mam nadzieję Włodku, że mimo niezrozumienia wzajemnego słowa pisanego nadal jesteśmy w tej samej drużynie.
przez Maga
1 września 2020, o 12:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: alkohol w czasie spływów....?


Nigdzie nie napisałem że nie piję, częściej słabe niż mocne alkohole, wszystko jest dla ludzi, pisałem o nadmiarze.
Nie zauważyłem nikogo na Bugu kto nie wychylił choć raz małego kieliszka lub łyka, od pewnego czasu psuje mi się jednak wzrok.
Tak, przecież w tej dyskusji chodzi wyłącznie o nadmiar, o picie na wodzie w ilości znacznej, a przede wszystkim o stwarzanie zagrożenia dla siebie i innych. O nic innego.
przez Maga
1 września 2020, o 17:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Co Nam W Duszy Gra?

Wiecznie żywy.

przez Maga
2 września 2020, o 12:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Co Nam W Duszy Gra?

Nie wiem czy wśród Was są tacy którym tak jak mnie obraz przeszkadza w odbiorze muzyki.
Bez obrazu więcej słyszę i więcej czuję, nawet jeżeli w tym czasie coś robię.
Obraz podany jak na talerzu nie zostawia mi miejsca na wyobraźnię.
Może ktoś już dawno dostrzegł a nawet nazwał tę osobniczą "dysfunkcję" ?.

Myślę, że to wcale nie dysfunkcja. Ja też wolę słuchać muzyki niż równocześnie słuchać i oglądać.
Najlepiej odbieram muzykę, gdy słucham jej przez słuchawki i do tego gdy mam zamknięte oczy (np. gdy autobusem jadę do pracy) ewentualnie gdy monotonnie przesuwa mi się przed oczami krajobraz (ostatnio często jeżdżę pociągami).

Co innego koncerty na żywo - nieraz koncert to cały spektakl, czyli muzyka, światła, scenografia, wtedy ma to sens.

O ile muzyki wolę słuchać bez obrazu, o tyle słuchanie książek (audiobooki) w ogóle mi nie wychodzi, tutaj zdecydowanie muszę mieć słowa przed oczami, nie mogę się skupić na tekście, zwłaszcza trudnej książki, gdy go słyszę.

I to dopiero dysfunkcja...

Ale czasem lubię popatrzeć na teledysk, gdy mi współgra z tekstem i dźwiękiem. Na przykład:

https://www.youtube.com/watch?v=P0v9vd4JEeo

Across the oceans
Across the seas
Over forests of blackened trees
Through valleys so still we dare not breathe
To be by your side

(Poprzez oceany
poprzez morza
Ponad lasami sczerniałych drzew
Przez doliny tak ciche,
że aż boimy się wziąć oddech
By być u twojego boku)

Coś pięknego.
przez Maga
4 września 2020, o 07:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Co Nam W Duszy Gra?

Który lepszy to chyba zależy od indywidualnych preferencji. Jak dla mnie odbiór z teledyskiem fajniejszy, bo patrzeć na tych ludzi było równie przyjemne, co ich słuchać. Jednak ekspresji aż tak nie da się przekazać tylko w dźwięku (w tym przypadku).
przez Maga
4 września 2020, o 16:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Lubrzanka i Czarna Nida 05.09.2020

Lubrzankę znam z odcinka Cedzyna - Suków-Papiernia. Płynęłam w połowie grudnia parę lat temu i klimat zapewne był zgoła inny.

Obrazek
przez Maga
6 września 2020, o 14:53
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie

Dawno nic Wam nie nawrzucałam ;) w tym wątku oczywiście.
Mniej teraz łażę, dużo pracuję, a wolny czas spędzam z ludźmi, z którymi lubię spędzać czas, niekoniecznie na łażeniu.

Niemniej jednak tydzień temu w małej grupie wyruszyliśmy na tzw. rajd wała, to jest wzdłuż Wisły.
Ze względu na upał przeszliśmy zaledwie 11 km z Janowca do Bochotnicy, a przez rzekę przeprawiliśmy się promem. Kilka fotek.

https://1.bp.blogspot.com/-hddkbVH4hwg/X1TyeEbJCRI/AAAAAAAAS6A/0HFmNZQoh4oYMOXFOrdMrfK8bc9e8k2cACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7045.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-Nx-NID9KFXw/X1TyeYEYnHI/AAAAAAAAS6I/48c5WBvOg5AZPnWxqJtxk7fT6DC0v5OkwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7047.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-hoP2jzFmJ9I/X1Tyi7JkhoI/AAAAAAAAS7k/V25TcbHsf5scVNpf5JOojk5xidIQe4S3QCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7077.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-_9JBMiCbeIA/X1Tyjj1VWFI/AAAAAAAAS74/t-E3X73bMyESXCFB0kS1jAv0WeFKNsqKQCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7084.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-WvmroKISKBA/X1Tykpl7-3I/AAAAAAAAS8U/k1kFP1vCo1A9pykaI5PDPlO7VxdwZukAQCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7092.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-d7GefmLuNaI/X1TykJeFntI/AAAAAAAAS8I/wP7-vvIJY-U029rksSQ2ensMx0IR8pzQACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7089.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-xQ6eXyPbWdk/X1TylwtLnWI/AAAAAAAAS8k/IyXGtedyg1w8kTQUZMB70NIe_KRqLuwgACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7102.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-i5Pl2p90Uao/X1Tym2UalWI/AAAAAAAAS8s/JZUhVNTJs1win6wzZATeu-NQXDMsapmwACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7105.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-Xd1lwT4sW4Y/X1TyoP_iiEI/AAAAAAAAS80/LVa3_GGCGE4ZjQvgUnpOfZK3qqbYhI8kgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7110.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-86lkmqeDHNQ/X1Typt70rlI/AAAAAAAAS9A/p1nOmgFIlOEaqemCjjsZij_Gig6WG4TXgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF7113.jpg
przez Maga
13 września 2020, o 10:30
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: AFORYZMY I DOWCIPY

120060464_3281025948651767_7968734976059750915_n.jpg


(Uspokójcie się, chłopaki, to tylko pszczoła)
przez Maga
22 września 2020, o 12:39
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 14–21 09 2020 pomorze - Wieprza/Pokrzywna/Piaśnica

Już się zastanawiałam Włodku, gdzie przepadłeś, a tu tyle przygód i takie ładne tereny.
Fajny opis, ciekawa relacja.

Ludzie ciężkie pieniądze płacą za tatuaże, a tu proszę - za darmo. I to w kolorze.
przez Maga
27 września 2020, o 20:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron