| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 211

Wróć do listy podziękowań

Re: Pomysł na; Skiff SUP, Kajak, Kanu, Deska SUP.

Te pierwsze to takie SUP-y tylko szersze, takie SUP-y ciężarówki...

A to Twoje pływadło? Opowiadaj!
przez Marshall
1 maja 2016, o 19:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomysł na; Skiff SUP, Kajak, Kanu, Deska SUP.

Największymi plusami są chyba gabaryty, masa i małe zanurzenie.
Ciekaw jestem stabilności ale przy szerokości 90cm chyba nie giba... :)
przez Marshall
2 maja 2016, o 18:49
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Biedakuchenka na drewno - IKStove

Stary dobry patent na biedakuchenkę – stalowy ociekacz rodem z IKEA lub jego kopia, trochę wycinanek i oto mamy świetną kuchenkę na drewno lub tzw. byleco.

http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0011.jpg

Kiedyś już używałem, bawiłem się tego typu konstrukcją, po czym przesiadłem się na KellyKettle + KK Hobo.

Wróciłem jednak do zabawy z IKStove dlatego, że pojawiły się mniejsze, tzn. ze średnicą pasującą jak ulał do butelki Nalgene, co czyni ten kawałek metalowego szpeju bardziej ciekawszym i łatwiejszym w transporcie.

Mały ociekacz ma 120mm wysokości i około 95mm średnicy. Dzięki temu fajnie komponuje się z litrową Nalgeną – butelka wchodzi z małym luzem, co umożliwia ubranie jej np. w cienką foliową torebkę – przy tej opcji butelka nie ubrudzi się nam od sadzy wnętrza kuchenki.

Po wycięciu otworów w dolnej części oraz wylotów w górnej stajemy się posiadaczami całkiem zacnego kawałka nierdzewki.

Kuchenka działa naprawdę wydajnie i bezproblemowo. Po kilku testach, wypitych kawach, herbatach polubiliśmy się. :)

PLUSY:
– kompaktowa
– łatwa w transporcie wraz z butelką Nalgene
– tania
– wydajna
– paliwo: drewno, śmieci, tzw. byleco.

MINUSY:
– brud i sadza
– ostre krawędzie

Poniżej krótki komiks z jednej z zabaw.

http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0001.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0006.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0009.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0011.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0013.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0015.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0020.jpg


http://www.bushcraftpl.com/galeria/galleries/products/ikstove/biedakuchenka_ikstove_0022.jpg



Więcej zdjęć za całej zabawy (naprawdę sporo):
http://www.bushcraftpl.com/galeria/index.php?/category/ikstove


Kuchenkę można znaleźć tu i ówdzie – w sklepach AGD, na znanym portalu aukcyjnym albo u mnie:
http://www.bushcraftpl.com/sklep/pl/lesna-kuchnia/265-biedakuchenka-ikstove.html
przez Marshall
3 maja 2016, o 01:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomysł na; Skiff SUP, Kajak, Kanu, Deska SUP.

Obrazek

Ta wygląda jak dmuchana... ??!!
przez Marshall
4 maja 2016, o 09:10
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajak pneumatyczny Intex Challenger K1

No bardzo konkretnie wszystko opisałeś!! :) Super!
przez Marshall
10 maja 2016, o 21:01
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Humorzaście - z życia wzięte, prawdziwe, o mnie i inne...

Spływ Wartą ( http://forumwodne.pl/ii-polski-dzien-kanu-nadwarcianski-grod-2016-t9433.html ). Płynę kanadą z synem Aleksem (12 lat).

Aleks: Ale tu płytko cały czas. Moglibyśmy iść zamiast płynąć.
Ja: Dokładnie. Zamiast Spływ Wartą byłaby Pielgrzymka Wartą.
Aleks: Hahahhaaa.. Pielgrzynka Wartą. Potrzebne: Sandały Jezusa....

:D
przez Marshall
1 czerwca 2016, o 14:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 6-11.05.2016 Warta

Ja! Pomogem! :)
Sorry za opóźnienia reakcji, zalatany jestem. Ale pracuję nad sobą... :)
przez Marshall
6 czerwca 2016, o 12:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

26-29.05.2016. II Polski Dzień Kanu, Nadwarciański Gród

Było, minęło - zawsze szybko mija to co dobre!

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0028.jpg
Drugi Polski Dzień Kanu trwał tak dla mnie jak i dla większości uczestników cztery dni. Był to więc długi dzień. I ciekawy. I fajny.



Miejsce imprezy było odległe od centum Polski i Wszechświata o jakieś 200 kilometrów. Zapakowałem więc moją starą, dobrą limuzynę szpejem, żywnością oraz dziećmi w ilości sztuk 3. i ruszyłem ze Skierniewic ciut świt o siódmej na południe. Po drodze spotkaliśmy się z ekipą Różowa Dziewczynka & Glynu na stacji benzynowej przy trasie S8. Niczym dealerzy środków odurzających. :)
Po zatankowaniu czołgów, odlaniu kartofelków oraz zakupie narkotyków w postaci wódki dla ogółu i papierosów które telefonicznie zamówił kolega ruszyliśmy w dalszą drogę. Prowadziłem. Wiedziony palcem Bożym oraz Garminem tylko dwa razy skręciłem nie tam gdzie trzeba było. Ogólnie droga przebiegła bez niespodzianek i około dziesiątej w czwartek byliśmy na miejscu.

Czwartek, 26 maja 2016.

Na polu namiotowym przywitał nas Jurek, który przybył tam dzień wcześniej razem z naszymi kanadyjkami.
Miejsce to - Nadwarciański Gród było piękne z wielu powodów. Był las. Była woda. Nie było zasięgu GSM. Czyli bajka!!

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0013.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0001.jpg
Rozbiliśmy się, wysypaliśmy z czołgu szpej, naprędce podgrzaliśmy koryto i napełniliśmy puste żołądki. Teraz mogliśmy z głodnymi pogadać.

Jako że przyjechaliśmy jako jedni z pierwszych uczestników nie musieliśmy się spieszyć. Pobujaliśmy się troszkę w hamakach.
Powoli zaczęli na miejsce docierać pozostali goście imprezy, witaliśmy więc znajomych i nowych znajomych. Obok nas zaczęło się robić gęściej.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0003.jpg
http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0004.jpg
http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0007.jpg

W końcu dotarli wszyscy Ci, którzy grozili, że wezmą udział w imprezie i odbyło się oficjalne otwarcie.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0014.jpg



http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0015.jpg



http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0017.jpg



http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0018.jpg
Na imprezie oficjalnie powitali wszystkich Agnieszka i Tadeusz. Krótko i konkretnie.
Zaraz po zakończeniu powitania poprowadziłem dla chętnych małe warsztaty pt. "Podstawy surwiwalu - jak uzyskać ogień".

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0009.JPG



http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0007.JPG



http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0012.JPG



http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0001.jpg
Dzięki temu, że w pakiecie startowym każdy z uczestników otrzymał m. in. krzesiwo całe towarzystwo bawiło się bardzo aktywnie. Próbom, ćwiczeniom z uzyskiwania ognia z różnych rozpałek w ciągu tych kilku dni nie było końca. :)

Wieczorem oczywiście OGNISKO!
Odpalone - oczywista oczywistość - z krzesiwa! :)

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0039.jpg
Ognisko jest dobre, gdyż wszyscy je kochają.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0048.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0058.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0059.jpg

Posiadówka przy ogniu i śpiewach trwała do późnych godzin nocnych.



Piątek, 27 czerwca 2016.

Pobudka około ósmej. Śniadanko w postaci łakoci typu chleb, biały i żółty ser, puszkowany gulasz angielski itd. wciągnęliśmy ze smakiem. Zalaliśmy wszystko herbatą z Perkomaksa i przygotowaliśmy się do spływu.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0065.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0067.jpg

Z ośrodka wyruszyliśmy około dziesiątej. Po drodze zaliczyliśmy sklep ogólno-spożywczy. Taki sklep na takich wypadach to istna gratka! Lody na patyku smakują tak, jak pepsi-cola we wczesnych latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Szał dla podniebienia czyli.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0069.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0071.jpg

Po króciutkim, półgodzinnym koczowaniu pod spożywczakiem pocisnęliśmy na miejsce startu w okolice Działoszyna. Tam, przy moście zrzuciliśmy kanady na wodę i po powrocie kierowców ruszyliśmy spokojnie w dół rzeki.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0077.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0001.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0002.jpg

Pogoda była świetna. Rzekłbym aż zanadto! Słonecznie, ciepło, w zasadzie gorąco. Nikt raczej nie narzekał. Płynęlismy spokojnie, zacnie, jak to na kanadyjkę przystało. Kilometry leciały powoli.
Warta w tym miejscu jest piękna. Dużo ciekawostek - progi, spiętrzenia, młyny, kamieniołomy i oczywiście piękne okoliczności przyrody!

Po drodze zaliczyliśmy popas-posiadówkę. Każdy wciągnął szybki obiadek, poleżał, odpoczął.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0081.jpg

Chyba ze względu na prawdziwy głód Aleks czynnie i ochoczo zaangażował się w grzanie żarcia. Fakt, że fasolka po bretońsku to jedno z jego ulubionych dań.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0083.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0086.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0087.jpg

Po jakiejś godzince posprzątaliśmy, tradycyjnie spuściliśmy płyny z chłodnicy....
http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0088.jpg

...i z powrotem na wodę!
http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0089.jpg

Spływ kończył się późnym popołudniem. Na samym końcu trasy mieliśmy do pokonania ostatnie z kilku ale największe bystrze. Poszło nam gładko.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0003.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0004.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0005.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0006.jpg

No, prawie wszystkim. :)
Kudłaty&Duży weszli delikatnie bokiem i.... Zalało...

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0011.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0012.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0013.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0014.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0015.jpg

Skąpali się. Ze względu na to, że zły nurt postanowił wziąć sobie część zabeczkowanego szpeju, butów oraz skarpet luzem "wysiadłem" ze swojego canoe coby pomóc się chłopakom ogarnąć. Oczywiście zmoczyłem się przy okazji w zimnej wodzie konkretnie.
Zebraliśmy wszystko. Straty: Jedna butelka wody mineralnej lekko nasyconej CO2 oraz skarpeta czarna Najki szt. 1.
Ogółem wesoło było...

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0045.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0046.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0047.JPG

Krótki filmik chwilę po akcji kręcone przez zakręconego Aleksa:
https://www.youtube.com/watch?v=_A8tn1Ir31Y

I wyciąganie na brzeg kanadyjki (stąpanie po ostrych kamieniach w głębokiej wodzie)...

https://www.youtube.com/watch?v=2YTrYJNBDkA


Pierwszego dnia przepłynęliśmy troszkę ponad 20 kilometrów. Coś mi się skopał plik GPX i musiałem dorysować początkowy kawałek drogi ale ogólnie było dokładnie tak jak pokazuje poniższa rycina:

http://adammarczak.com/_static/maps/20160527_polski_dzien_kanu_splyw.html

Dzień zakończył się biesiadą z pysznościami w postaci kiełbadronów, karkówki oraz innych delicji z martwych zwierząt.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0091.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0095.jpg

Sporo osób nadal trenowało zabawę z krzesiwem... :)

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0100.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0103.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0104.jpg





Sobota, 28 maja 2016.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0108.jpg

Dzień zaczął się podobnie jak poprzedni. Pobudka około ósmej i śniadanie mistrzów. Różnica polegała jedynie na tym, że miejsce startu znajdowało się tuż przy naszej biwakowej miejscówce.
Około dziesiątej zaczęliśmy wodować kanadyjki.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0109.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0110.jpg

...i heja w drogę!

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0048.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0049.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0050.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0051.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0052.JPG

Po drodze zdarzył się przykry dla mnie wypadek. Podczas krótkiego postoju na wodzie zapragnąłem pobyczyć się, położyłem się więc wygodnie, założyłem swoje ciężkie szkity na burty i odpoczywałem. Krótko jednak - bo do chwili kiedy Aleks, mój syn rodzony, szlakowy na kanadzie naszej postanowił uczynić to samo co ja. Sięgając po kamizelkę wychylił się iii... Sruuu... Wleciałem do wody, ratując canoe przed wywrotką. Najprawdopodobniej w tym momencie wypadając w wody czeluści zaczepiłem uchwytem pochwy noża o burtę, wyłamał się zaczep i nóż dał nura chwilę albo trzy chwile później. Utopił się.
RIP Eka W12!

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_ewa/ii_polski_dzien_kanu_fot_ewa_0009.jpg

Chłopaki nie płaczą, nie zapłakałem więc.

Po drodze zaliczyliśmy oczywiście popas na trawiastej łączce. Na szybko ustawiliśmy i rozpaliliśmy ognisko, po czym wszyscy przyrządzili sobie standardowe kiełbadrony. Wciągnęliśmy je ze smakiem, chlebem oraz musztardą tudzież innym keczupem.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0055.JPG

Była okazja do podsuszenia spodni, które tradycyjnie już zmoczyłem wpadając do nurtu.
http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0116.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0118.jpg

Zagryźliśmy lodami na patyku pozyskanymi drogą kupna z pobliskiego baru i ruszyliśmy dalej.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0058.JPG

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/inne/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_vetheme/ii_polski_dzien_kanu_fot_vetheme_0060.JPG

Metę w okolicach Krzeczowa zaliczyliśmy już bez niespodzianek, po około 16. przepłyniętych kilometrach.
Sobotnia trasa spływu wyglądała mniej więcej tak:
http://adammarczak.com/_static/maps/20160528_polski_dzien_kanu_splyw.html


Z mety na kemping dotarliśmy autokarem. Po drodze większość uczestników spływu ucięła sobie drzemkę. I dobrze, bo dzień się jeszcze nie kończył.

Po powrocie mieliśmy w planach i zrealizowaliśmy kolejny, ciekawy punkt programu - pieczenie chleba.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0121.jpg
http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0126.jpg

W tzw. międzyczasie Aleks rozpalił krzesiwem ostatnie biwakowe ognisko.

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0131.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0134.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0138.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0136.jpg

http://www.adammarczak.com/galeria/galleries/2016/20160526_ii_polski_dzien_kanu/20160626_ii_polski_dzien_kanu_2016_0154.jpg

Chleb udał się wybornie! W połączeniu ze smakołykami pieczonymi na ognisku stanowił prawdziwą ucztę dla podniebienia.
Posiadówka przy ognisku potrwała do późnych godzin nocnych. Najwytrwalsi kładli się spać już nad ranem...



Niedziela, 29 maja 2016.

Od wczesnych godzin rannym smutek. Niebo płakało. Lało. Zaczęło ciut świt i nie przestawało. O ósmej zjedliśmy pod tarpem śniadanie, poczekaliśmy chwilę na piękniejszą aurę i zrezygnowawszy walnęliśmy się z powrotem w kimono.

Padać jednak nie przestawało. Około dziesiątej zaczęliśmy się więc pakować. Trochę piliło, bo do przejechania miałem niemal 500 kilometrów. W poniedziałek dzieciaki miały stawić się wypoczęte w szkole.
Wszystko było mokre. Namiot, cały szpej i my. Było jednak ciepło, nie było więc tragedii.

Pożegnaliśmy się czule ze wszystkimi i polecieliśmy na Łomżę via Skierniewice.

Było świetnie! Bardzo!
Nie możemy doczekać się kolejnej takiej imprezy...

PS.
Dziękuję bardzo Oli i Ewie za świetne zdjęcia!
Dziękuję wszystkim uczestnikom spotkania za towarzystwo i świetną atmosferę!

Więcej moich zdjęć, w zasadzie bardzo dużo zdjęć tutaj:
II Polski Dzień Kanu, 2016, Nadwarciański Gród

Więcej zdjęć Oli i Ewy:
Drugi Polski Dzień Kanu by Vetheme
Drugi Polski Dzień Kanu by Ewa

Relacja Oli: II Polski Dzień Kanu – 26-29.05.2016 Warta



PS2.
Na spływach posiadam przeważnie dwa aparaty - zabeczkowane podczas płynięcia lustro oraz wytrzymały, wodo-wstrząso-i-cholera-wie-co-jeszcze-odporny kompakt.
Ten drugi przekazałem podczas spływu w ręce mojego syna Aleksa i niemal o nim zapomniałem.
Aleks zaś nakręcił kompaktem tymże kilka mocno nadwyrężających stabilizację urządzenia filmików oraz pstryknął kilkadziesiąt ujęć.
Kilka zdjęć ukazujących spływ, jak np. te dwa pt. "Jak to nietoperzowi pływać nauczyć się nie udało"...

http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0001.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0002.jpg

...oraz kilkadziesiąt w ten deseń:

http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0003.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0004.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0005.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0006.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0007.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0008.jpg


http://adammarczak.com/_static/foto/20160500/20160526_ii_polski_dzien_kanu_by_aleks_0009.jpg

Wychodzi na to, że muszę jednak zrobić mu szkolenie z podstaw foto-video no i czasem zwrócić uwagę co on foci... :)
Ubaw jednak był przedni po zrzuceniu zawartości karty na kompa... :D
przez Marshall
11 czerwca 2016, o 09:22
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: O gustach w fotografii spływowej...

Przeniósł. Rzeczywiście zaszedł OT ale ciekawy!! :)
przez Marshall
11 lipca 2016, o 19:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Akwarium, czyli zbiornik wodny w domu

Hahahhaaa, ManaT, dobre!! :D

A już chciałem pisać, że słonowodne to już wyższa szkoła latania na miotle, no ale że 10 litrów?? :D
Dobre, wkręciłem się! :)

BTW - zawartość akwarium bardzo mi się podoba i lubię to. Jeszcze do kompletu gorzała i raj!! :)
przez Marshall
19 lipca 2016, o 13:10
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Ósemka Toruńsko - Wielkopolska

Niezła ósemeczka!

Trzymam kciuki i czekam na więcej!
przez Marshall
23 lipca 2016, o 08:46
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Konkurs Relacja Miesiąca - czerwiec 2016

Zwycięzcą konkursu na relację miesiąca - czerwiec 2016 został Prus! Gratulacje!!!!
przez Marshall
26 lipca 2016, o 21:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Konkurs Relacja Miesiąca - czerwiec 2016

Głowa do góry miandas! Trzymasz wysoki poziom, w końcu też będziesz na szczycie! :m_:
przez Marshall
26 lipca 2016, o 22:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Ósemka Toruńsko - Wielkopolska

Kowboj, gratulacje!! Niezła ósemka!! :) :m_:
Taki dystans to ja w ciągu kilku lat robię... :)
przez Marshall
28 lipca 2016, o 08:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wiosło DIY ogon wydry

Waho, wydaje mi się że Glynu&RD kończyli te wiosła u Radka: grupowe-struganie-wiosel-w-szkutni-u-radka-t9678.html
przez Marshall
4 sierpnia 2016, o 18:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Konkurs Relacja Miesiąca - lipiec 2016

RELACJE (chronologicznie wg. czasu startu):

☛ 13.06.2016. - 03.07.2016. Traperski spływ przez tajgę- foto relacja by Dźwiedź
☛ 29.06.2016. - 04.07.2016. Szczekociny - Borki (Pilica, Wisła) by Pointer
☛ 02.07.2016. - 09.07.2016. Mazury by McArthur
☛ 16.07.2016. - 17.07.2016. Kanał Żerański-Zalew Zegrzyński-Narew by Glynu
☛ 18.07.2016. Wycieczka rowerowo-kajakowa by Janekorka
☛ 22.07.2016. Wisłą z Goczałkowic by Marcel
☛ 23.07.2016. - 30.07.2016. Gauja, Łotwa by Maga
☛ 24.07.2016. - 31.07.2016. Bug - Mielnik - Zegrze + kocioł w Brzeźcach by Czołg
☛ 27.07.2016 - 30.07.2016. Wkra by Orzech
☛ 27.07.2016. - 31.07.2016. Mazurski rekonesans po latach :-) by Kowboj
☛ 31.07.2016. SUP spływ Iną by Waho



Bardzo proszę o informację, jeśli zauważycie jakieś przeoczenia, błędy lub braki.
Jeśli ktoś ma niezamieszczoną relację, proszę o info i biegiem zamieszczać!

Zapraszam do dyskusji!

NAGRODA
Nagrodą w tym miesiącu jest bon o wartości 75 zł do wykorzystania na zakupy w sklepie BushcraftPL.com

http://forumwodne.pl/_static/grafiki/bushcrftpl_com_bon_75_zl.jpg



SPONSOR
Sponsorem nagrody w tym konkursie jest
AS-TOURS , organizator spływów oraz wypożyczalnia kajaków, kanu.
Biuro Turystyki Kajakowej, Krutyń 4, 11-710 Piecki, tel/fax. 89 742 1430, http://www.splywy.pl
http://forumwodne.pl/_static/graf/cntr_logos/as-tours_600.png




GŁOSOWANIE
http://forumwodne.pl/relacja-miesiaca-lipiec-2016-glosowanie-t9695.html
przez Marshall
18 sierpnia 2016, o 11:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Tratwa, pływający pomost, tania konstrukcja i prosta bud

Kupowałem takie baniaki 30-litrowe, niebieskie, po spożywczych chemikaliach. Po jakieś 6-7 zł / szt.

PANCERNE!!
przez Marshall
2 grudnia 2016, o 15:34
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Tarp

Ze zdjęć wynika, że to dla psa.
:D
Prusu, Ty rozwalasz tekstami!! :D

Miandas, ze względu na to, że nie wypada mi krytykować - było nie było - konkurencji nie będę się wypowiadał na temat produktu, którego nie miałem w łapach.
Ale jako kolega powiem tylko że miałem jednak w swych chamskich rękach kilka ich produktów i - były to produkty wg mojej opinii, ekhm... średniej jakości. Zresztą w ofercie wiele czystych podjeb znanych marek/produktów. Ale to też nie musi znaczyć, że wszystko szmelc...

Jeśli chodzi o wymiary tarpów to temat rzeka i never ending story. Sam używałem kilku tarpów o różnych rozmiarach. Obecnie, osobiście używam 3x3.
przez Marshall
27 grudnia 2016, o 12:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Tarp

miandas napisał(a):Czyli 3x3 :)


Miandas, gdybym ja miał wybierać, wybrałbym 3x3. Gdybym miał Ci szczerze doradzić, doradzałbym 3x3.
Używałem do tej pory tarpów 2x3, 3x4, 3x3. I ten ostatni najbardziej mi pasuje. Polecam więc, mam nadzieję, że i Tobie przypasi.
przez Marshall
27 grudnia 2016, o 18:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Konkurs Relacja Miesiąca - listopad 2016

Wchodź do sklepu http://www.bushcraftpl.com/sklep , składaj zamówienie, daj znać PW, że złożone.
przez Marshall
28 grudnia 2016, o 08:11
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron