To ile te bambusowe wytrzymują? Tak mniej więcej, miałem właśnie robić pokład do małego kata z bambusa.
Tego nie wiem. Pękanie wydaje się być całkiem losowe. Niektóre elementy (nawet te mocno obciążone) wytrzymały mi już 1.5 sezonu, a inne pękły po tygodniu. Czort wie o co tu chodzi. Może problemem jest gatunek bambusa.
Zastanawiałem się też nad wsadzaniem bambusa w koszulkę z termokurczliwej folii ale jeszcze tego nie testowałem.
Jak obiecałem - dodaję prezentację dotyczącą aktualnej wersji Batyaka
https://plus.google.com/u/0/photos/100152626780218752868/albums/6019131801978853825
Jest tam parę zdjęć prezentujących szczegóły techniczne, parę poglądówek na całość i rysunek wyjaśniający ideę.
A paszczowo to będzie tak:
Ideą jest ożaglowanie do kajaka umożliwiające żeglugę na wiatr i możliwe do złożenia i postawienia na wodzie. Po złożeniu nie przeszkadzającego w wiosłowaniu i nie stawiającego dużego oporu przy wiosłowaniu pod wiatr. Pomysł polega na zrzucaniu żagla poprzez opuszczenie gafla pikiem w dół bez zmiany położenia gardy. Następnie maszt kładzie się do przodu - na pokład dziobowy. Dzięki promienistemu układowi listew o długości nieco mniejszej od długości gafla (a wszystko to razem ma długość równą wysokości mocowania gardy gafla na maszcie) po złożeniu robi się coś w rodzaju parasola który patrząc od dziobu ma aerodynamiczny kształt.
Przedarliście się?
Zapraszam na mojego bloga:
batyak.blogspot.com
i mordoksiążkę:
https://www.facebook.com/batyakPL?fref=ts
Zapraszam