| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 70

Wróć do listy podziękowań

Re: Rechu, rechu! Kum, kum!

Z okazji pierwszego posta na FW witam wszystkich, a przede wszystkim Ropucha, jako że to jego wątek :)

Bystrze przy Spójni płynąłem w zeszłym roku pod prąd swoim turystykiem (420) przy stanie wody 120. W mojej skromnej opinii jest to bardzo ciekawe miejsce. Wydaje mi się, że Wisła jest pogłębiona aż do Spójni (żeby stateczki mogły tu bezpiecznie dopływać), a potem jest nagłe wypłycenie i cała masa wody przyspiesza. Dodatkowo coś tam się wlewa z prawej strony (patrząc w górę rzeki). Płynąc prawą stroną miałem dokładnie taki sam efekt jak holownik, o którym Ropuch pisał w innym wątku - próbowałem trzy razy i za każdym razem na GPS-ie pojawiało się 0 km/h. Miejsce to pokonałem dopiero lewą stroną rzeki lawirując między kamieniami - nurt po lewej stronie jest dużo słabszy. Doskonałe miejsce na trening.

Pozdrawiam.
przez Adam
25 czerwca 2014, o 08:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rechu, rechu! Kum, kum!

W realu się jeszcze nie spotkaliśmy, ale przez telefon się już słyszeliśmy (wiosło łyżka) :D
Na FK czasami piszę jako Adam2, a tu zalogowałem się za namową Teda :) bo też są ciekawe wątki, a przede wszystkim ludzie.
Pozdrawiam!
przez Adam
26 czerwca 2014, o 08:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Narew - Łomża -> Warszawa (Seawave Gumotex)

Witam.

Kilkudniowe zwiedzanie Kurpiów i Mazowsza Narwią na dmuchańcu Seawave.
Tu są zdjęcia: https://plus.google.com/photos/110805402559668199949/albums/6043046218504715857
A tu statystyki trasy:
1. Łomża - Nowogród: http://connect.garmin.com/activity/554717721
2. Nowogród - Ostrołęka: http://connect.garmin.com/activity/554717723
3. Ostrołęka - Dzbądz (Różan): http://connect.garmin.com/activity/554717724
4. Dzbądz - Pułtusk: http://connect.garmin.com/activity/554717727
5. Pułtusk - Warszawa: http://connect.garmin.com/activity/554717719

Pozdrawiam,
Adam
przez Adam
3 sierpnia 2014, o 08:40
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Narew - Łomża -> Warszawa (Seawave Gumotex)

Witajcie.
Jest tak jak napisał Eltech - spokojna rzeka, bez specjalnych zagrożeń, idealna na rodzinny spływ z dziećmi do tego stopnia, że czasami może być nawet nudno.
Narew jest oznakowana nawigacyjnie (głównie tyczki, czasami boje) co czasami się przydaje, żeby widzieć gdzie jest najgłębiej.
Na odcinku od Łomży do Nowogrodu były dwa "szybsze" miejsca chyba z kamieniami na dnie oznakowane tabliczkami jako "RAFA", ale przepływa się to bez najmniejszego problemu, jedynie nurt jest w tych miejscach zdecydowanie szybszy. Za Nowogrodem brak jakichkolwiek przeszkód w nurcie.
Po drodze na całej długości rzeki aż do Pułtuska, na zakrętach przyjemne piaszczyste, puste plaże idealne na postój lub nocleg - co ~10 km stawałem w takich miejscach i pławiłem się w wodzie, bo rzeka jest całkiem czysta.
Na dopływie do Ostrołęki jest jakaś elektrownia i kilka zakładów przemysłowych co powoduje, że powietrze okrutnie śmierdzi przez 1-2 km (zależy to pewnie od kierunku wiatru - w tym miejscu miałem wiatr w twarz i śmierdziało okropnie) - ale to chyba jedyny minus tej trasy.
Na starcie w Łomży wybudowali ostatnio port/marinę ale tylko dla większych jednostek. Zejść do wody można kilka metrów przed tą mariną, ale ja znalazłem jeszcze lepsze miejsce tak z 300-400 metrów za mariną (to ze zdjęcia).
Pewnie już wiesz ale po drodze w Nowogrodzie do zobaczenia jest całkiem ładny i ciekawy Skansen Kurpiowski, a smaczne jedzenie jest w "Wiszących Ogrodach nad Narwią" (Kuchenne Rewolucje). W Ostrołęce jest sympatyczna plaża miejska z kąpieliskiem, a zjeść koniecznie trzeba regionalny kugel. No i na deser Pułtusk ze swoimi kanałami, w które można wpłynąć kilka km przed samym miastem - widać odnogę i nie ma problemu ze znalezieniem. Przed spływem dostałem informację, że się nie da, kanały i śluzy zamknięte, itp. ale okazało się to bzdurą, bo miejscowi z tych kanałów normalnie korzystają, pływają tam łódkami i bez żadnych problemów można w te kanały wpływać z Narwi.
Na początku rzeka jest dość wąska, potem się powoli rozszerza (tak mniej więcej za Różanem) co powoduje, że wiatr w twarz może być dokuczliwy.
Jeśli mógłbym dostarczyć jeszcze jakiś informacji to śmiało pytaj :)
Pozdrawiam!
przez Adam
16 września 2014, o 20:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Dębno Wielkie i Małe 20.09 - W lustrzanym odbiciu

Rzadko tu piszę, ale aż się zalogowałem żeby Ci pogratulować - piękne foty :||:
przez Adam
22 września 2014, o 21:50
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Styczniowy spływ Narwią

Zestaw łatek zawsze mam ze sobą, bo jak widać czasami się przydaje.
Na Wkrze w Pomiechówku pod mostem kolejowym są jakieś wystające resztki czegoś - nie wiem może tam był kiedyś stary most.
Wody było bardzo mało (nawet zapisałem: WKRA Borkowo 14.09.2014 - 130 cm) i widać było na wodzie, że coś jest pod spodem.
Podłogę napompowałem bardzo mocno, a że płynąłem w trójkę z dzieciakami to byliśmy bardzo słabo sterowni - bez skega i tak naprawdę tylko ja z wiosłem z tyłu.
Próbowałem coś tam manewrować, ale władowaliśmy się prosto na jeden z kilku takich ostrych, metalowych elementów, które były w nurcie kilka centymetrów poniżej lustra wody i było po spływie.
Ale "rany" już zaleczone i na pewno tam jeszcze wrócimy :D
przez Adam
18 stycznia 2015, o 20:14
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Marózka i Łyna 05-08.05.2016 - dmuchańcem po Warmii.

Witam wszystkich.

Tę relację wstawiłem już na innym forum, ale myślę że nikogo nie urażę jeśli tutaj też ją wrzucę, po to aby przybliżyć Marózkę i Łynę większej liczbie osób :)

Trasa spływu:
1 dzień Waplewo - Łańsk: https://connect.garmin.com/modern/activity/1161185827
2 dzień Olsztyn Elektr."Łyna" - Dobre Miasto: https://connect.garmin.com/modern/activity/1161185833
3 dzień Dobre Miasto - Lidzbark Warmiński: https://connect.garmin.com/modern/activity/1161185838
4 dzień Lidzbark Warmiński - Bartoszyce: https://connect.garmin.com/modern/activity/1161185843

Pierwszego dnia dojechałem pociągiem do miejscowości Waplewo, skąd jest około 500 m do Jeziora Myślica, tam można rozpocząć spływ Marózką.

https://lh3.googleusercontent.com/16xvlbT5sm2Xl1G9HeIeGYppS8a9lGmPOajaOnPNZWKhYFmTxr6ezPT5uEsezkUEf9ogy2IgNUIk=w908-h681-no

Start z Jeziora Myślica.

https://lh3.googleusercontent.com/gr6MtbuBs2OogdRzP7uTH8yJNhPMipV7m5ntmC3gRwcQ_lJSZD4Sl918Wgj2ulQ_EHFnFsqOPZj2=w908-h681-no

Mostek nad kanałem łączącym Jezioro Myślica z Marózką.

https://lh3.googleusercontent.com/N7I40yn0-_oShZko88DPRzNeWFMRe_2sJdFipDEv3YcwPNFf2djqKkuFk-1mLhSE_sDsIK7SS_AE=w908-h681-no

Na kanale łączącym Jezioro Myślica z Marózką. Dosyć wąsko, ale nurt wartki, więc da się płynąć bez problemu.

https://lh3.googleusercontent.com/Cp2RqXjBmpygcFU9ka5UAkK7pUAJC_VNMT-uIiHK4AimI2IjvBWVOlh8SusAcO-6ifjQv93Oh3xj=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/v5AGAI6XazXxW71-tbK-0SPajCuOPDnsl31EgD6jHL7OvBsafvgbelLdJqPjW5c2g6Yu0sMZ2mYP=w908-h681-no

To już Marózka, most kolejowy nad rzeką i kolejne ujęcia leśnego odcinka pierwszej części rzeki.

https://lh3.googleusercontent.com/uXI5RFPHHzhQfO1JKxWy6Y4tgyPNQcfDOAisebHDqZEhBuTjqbOfApSXE9CHPBs6C4N24mjuQsA7=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/YFfwoF_9oGUSeVOlWQdpYm9uNGA1VJv0q2MZMX9wXyGfT560HZPmg4-svMI1u58vIvSPLqElzhaW=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/N_4dgZLlvwOoBWb_olkW3wJtL4eMM20tp8duSjA9IdjoQjTauhdwn9cn0sD3Z2T9OlZMq0u6j6Hl=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/UxIEJ4hmnZ3x2kHWyjVb5q8Hh_q8rvPQ7noy0rp68OYQznVWC8uXJ0xcPK6wAIAk6j4Bax214N5e=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/arbcLLhDTXkubVIYTNVeyWjSN8e1Zs3Lwp44EWWEJMiZX42M_1E5q50zDnyGznSUoJR9ySgjiA-g=w908-h681-no

Pierwsza część Marózki wpływa do Jeziora Maróz, na końcu którego znajduje się Gospodarstwo Rybacke w Swaderkach i trzeba przenieść kajak.
Przewodniki podają, że należy to zrobić do mostu w Swaderkach czyli około 1000 m.
Ja jednak maksymalnie skróciłem przenoskę i zwodowałem się zaraz za płotem Gospodarstwa Rybackiego, a mimo to przenoska wyniosła ~550 m.
Łatwo nie było, a to jeszcze nie była ostatnia przenoska tego dnia ...

https://lh3.googleusercontent.com/iTA1Zv7t8Ue5ccMUfn1jOlkVtjEwkrCbFdZgAEpeVDzoWgYirXvgSG5kGS_hONHsAVNEVNEH9lU0=w908-h681-no

Zaraz za Swaderkami jest kolejne małe Jezioro Pawlik, na którym udało mi się uchwycić Łabędzia na gnieździe.

https://lh3.googleusercontent.com/5dY9mYGgh_y7IEXWdmOOs2oINh4FSAqcH8IhQyMSCp3Vv5ujHvy97-AiBIC3I8ZoST-lu33MIM83=w908-h681-no

Za Jeziorem Pawlik rozpoczyna się drugi leśny odcinek Marózki.

https://lh3.googleusercontent.com/3_93JtHK7kmcNcT4_-c5YPDYjeMVIz1GVJ3ST6gFAzVGarvZTgGrRqVZ0osBeJ-GtnAb5SRMcJQv=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/r5Xb4wFirmpotNdI5Aa1CMN1eVizRSmL2jvu_Jp3wIDdNdVzW0c75P7Ta9_8qbmjCyo4CCfTnnGO=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/Em5zZEeXoQtyMH4TpQomWCQ0WXuOm5_EKJYt6n3KYpDWqpLxGv0LHLbjNjYZ-p3R9JQxUbdEADNU=w908-h681-no

Rzeka kończy się w Jeziorze Świętym na końcu którego jest kolejne Gospodarstwo Rybne tym razem w miejscowości Kurki.
Aby kontynuować spływ (już Łyną) trzeba przenieść kajak do mostu w Kurkach 1100 m. Łatwo nie jest, bo na początku droga prowadzi lekko pod górkę.

https://lh3.googleusercontent.com/2av6T9ploFxwXrO-zmcj8_hIxsVAVqV-2KRCX5_JCpMGswmBFYNE9ZQ5QNYfI6mnWJ-hGwIXwSrA=w908-h681-no

W mojej opinii Marózka jest bardzo ładna ale raczej trudna. Cały czas trzeba uważać na zwalone drzewa i kamienie w nurcie.
Jest bardzo płytko, więc trzeba uważać na wiosło i płynąć z wyczuciem. Osobiście nie jestem fanem zwałek, zwłaszcza płynąc dmuchańcem.
Na szczęście przeszkód przez które musiałem przenosić kajak było w sumie pięć, więc chyba w normie.

Po dotarciu do mostu w Kurkach.

https://lh3.googleusercontent.com/z8JbDXVRwsoowr32zh_cPGDE-rs2NFU3vxuosmOuuFDoNm4-7x-NcpFSF1x_d__vL-41hshpb3kf=w908-h681-no

Łyna przed Jeziorem Łańskim. Od razu mi się spodobała. Normalna głębokość, średni nurt i całkiem szeroko.

https://lh3.googleusercontent.com/Cuh9nVo3M3yjnjQpEXGPl4xVVvSAiocJHiyYRiYY9qv28sh0Q-6EdnhY4FQP-8U785Oz-yulRSrq=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/KUMtCqPH2kgICs5UtCD5Y8tUTd-a-Bmt0dPjXcdO6t6bbhJmaQgR72oYhIrZyr1vbRLn5rXkJfaG=w908-h681-no

Na Jeziorze Łańskim miałem niestety dość silny północny wiatr, więc płynęło się ciężko.
Meta pierwszego dnia - ośrodek w Łańsku.

https://lh3.googleusercontent.com/5zmeUucD9OeSv_sfI1kXJBpYKt-NIcE_906PZVMjF5yXVL8Xzyj_9YfeNuti3Hq9PHw7KDQJ4LuA=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/ugmTgSPVy5sZiP9UqJ-oWqGnupOg6wYs5Vz4nKRmlbLBY66ArAOYtgy8VHcLi4h3nQ6eOE9-epxA=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/NBzViUZ__aZnrwSo4t7ZCGbwkodrsdSsdRu0id0rF3zJMfCJhLDd-7YJz_LVy_JP5zB9A9JnLqs0=w908-h681-no

Od Łańska Łyna płynie przez rezerwat "Las Warmiński" i jest to typowo zwałkowy odcinek rzeki, nie nadający się według mnie na kajak dmuchany.
Dlatego drugiego dnia rano "przewiozłem się" do Olsztyna (ciut za) na start przy elektrowni "Łyna".

https://lh3.googleusercontent.com/KTDefSN8uf0-zV0DGwtZ5rga-S8_qPgYslCxNSldNPBeHF-CycF7QvOWRU52KFyBa0Eq5vWUzyYo=w908-h681-no

Łyna za Olsztynem.

https://lh3.googleusercontent.com/LzCXfoDUwyjqwZbW4IC_gH8TtFyqhkPPUj0jXFBAwuO_iD6ymMBsv-CiY3A4C8RhKBptTIJiX29R=w908-h681-no

Elektrownia "Brąswałd" i wygodna przenoska.

https://lh3.googleusercontent.com/wGn09dCib9tIx_5zaK3q9Hk_g0WstJ1VAULaxQxo1uINYKzlXwKSI40ecBJa3aaEFJXP7ziS81E8=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/5Kk9UmOvWWWstvw5nyM_nhOQPqtAM03xvkITXO5WnpLnN_G3NSW4a5Zn4VyLurPAF-U0kkd8WI-Z=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/l4z-L6IUk7Ydl_gXYQXuyMAvvgzRGVEbY3wAlzbuqUn0ao-oz3WiMKK59SUoEh2Jnm6FIIAQxYg0=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/gMK5Ti2u7FSbBG9vWPYwKOKEObZp7TRR622qKLX-kLPBmJjn10xPWbIHyAxQ6C5pYFXlJlEoUZb8=w908-h681-no

W ostatnich latach na szlaku Łyny zostało zbudowanych kilka przystani kajakowych.
To jedna z nich w Brąswałdzie.

https://lh3.googleusercontent.com/DPi2MvmrRocU0HXiv15jKSR-cUwTwj6G8EwAwC4i_fIwT8OmRxHmk3jcgxoycMda0tMy1fi_Zl1j=w908-h681-no

Łyna przed Dobrym Miastem.

https://lh3.googleusercontent.com/y8C2cC26PODtpXkYgFtn62Czk0BWMQednklcJr-P4tKP5wgFgdkKEvHdo03uYSQ5aNownGUAfmJR=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/r6EskHcAseZVg4U7ZfsMEIJdC9CuztK30O9QpwNJYrhAytGYULgDAgx167v5w92T_VuKeSG5xfiH=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/Im2vdvwuXohTqAGQQsypbWEgkomXg98X8R-MUkHPLEPXsYupHEYd7iqTQeH4IMWNbiMSf6hwTiEa=w908-h681-no

Kolejna przystań kajakowa w Cerkiewniku.

https://lh3.googleusercontent.com/q_vMrjGpYlgoHmaDKdy1nRi40FpQuvQ5Km1tZAQ-rqM0RGF19Ao9e3KU_qeBG3wnvMe5OtD3JXUV=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/CbM8xpIUtI3utMTB9PhZKlje6Zeo48vjcB-dxLGc9bp98c_b0EiV6XN3fd_kYWKXLcbDolnakg2x=w908-h681-no

Meta drugiego dnia spływu Dobre Miasto.

https://lh3.googleusercontent.com/JEPhtgzCFWr7aWSE1QP8DPSRnnnir1dNuoyca9V5odHx634b2cCDz84NmS33R0CoLk__ko8qU_i6=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/Bvv4JRSFCEPDEgWVTQlSWysnA6_waMejiy4QjgqwMgeqhhMyKPuEGfy1TO80DNaruBOuG60twPwC=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/3S-PMOLQFX5gP1S6frG5lr5duEs0YLYWrMqT36uX4UZMP384h_cBOqLCa7ak6ydn4povJuFJnylX=w908-h681-no

https://lh3.googleusercontent.com/0M7FlT8d9DcNd9MxshPifINkCDO90hWjSYASLxfNGRKElxKTKcb9SiPAtK11WkLiJgV9Hnpc0beD=w908-h681-no

Podczas trzeciego dnia spływu szykowałem się znów na noszenie kajaka, bo Łyna na tym odcinku znów przepływa przez gęste lasy.
Wszystkie przewodniki straszą wieloma przeszkodami w nurcie.
Na szczęście zwalonych drzew było sporo, ale Łyna na tym odcinku jest już w miarę szeroka i ani razu nie musiałem nosić sprzętu.
Trzy lub cztery razy prześlizgiwałem się po pniach leżących w wodzie.
Od Dobrego Miasta do Smolajn nurt Łyny jest wartki, na odcinku leśnym zwalnia, a za lasem od miejscowości Wróblik znów przyspiesza.

https://lh3.googleusercontent.com/m65d7qrmg3OavE8wKfQ-iCUe0UzU-M_ncnb1rUDzMOT2vTnsd_VKCSP1b2v5O9qMjgafWB4WYfXo=w1284-h963-no

Przystań kajakowa w Smolajnach.

https://lh3.googleusercontent.com/YdnJGaCo25P6M4XP6uycQPmeYEzOEuMgfKtnjBqzbUUfwAKRRKm7P4N9nYGv73EHbnF2wIPLASBX=w1284-h963-no

Łyna przed odcinkiem leśnym

https://lh3.googleusercontent.com/MOaXL_Nbz2xhb0wlJQVIbQHjXXbGYhAjdxrqZyIU8ss_rY-FSlI0Ivzadxg0r57Tu3oZSlfTP5s9=w1284-h963-no

i już w lesie

https://lh3.googleusercontent.com/UoVj9VBeiry7C4DAJzFkPhLKMKKUmDtWytgIMKe2egKO1nShzoB3fKj4Ib9_10yu6kHgontmf9N6=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/Xi7VVVmKhhIBatrawNw30S-8NJ3pZU4NNi9aXlTAlBSGxzf9qnmI4zgNB6ycya2dYglNXlB9LkfD=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/bdWOqgf6n9vpXCAHIWX7tB9sTAuICQ4v4AzlR4Lk_4oSJv9EqHg8Zsd9d7-55XoBxhsJ1hcsX3rf=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/6VzqX8PKlW-_Lc3xJ1_7vZp-7ItBLo5ysD_YScayiB5qltp1SvxVOGnKoX9SNd7FO17N_y_qGhAd=w1284-h963-no

Przystań kajakowa w Łaniewie, mimo że już maj to pomosty leżą jeszcze na trawie zamiast w wodzie.

https://lh3.googleusercontent.com/kb1mReSM7Htn5b7D1viCfXDoOBXMBpblza4zTOFPAJHj2nIuVL1fXDLkPuxMMRsKRJT1p1A3mH7Y=w1284-h963-no

Łyna przed Lidzbarkiem Warmińskim.

https://lh3.googleusercontent.com/vJY4FRYh0NWwz52wpo5XQIFEo270wCn7PWlP5hMRKrg1Au_rWhEkvOmB2aSkdTsOA7eoFVQEXXnL=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/nZ5Ufj2E-XjLikBQp5gB4zavOFVSRXIywJXgJ70MXlggkUTNFdTiPF_wMvDqUsEDS03e5ypeJF9S=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/wmjI43u8Yz83BvS48XRUp0SbBkpnte9OnRGwR8Oy4Xot6xC73jYdXDOJexKXtNT-xVgkMNZ60NiV=w1284-h963-no

Dopływam do Lidzbarka Warmińskiego.

https://lh3.googleusercontent.com/_QKsYYno7OUCht7Ln3XWxdp0GzlAaK_cQzcrbnjlafhxt5T7as22q-hmQyjIpDQDtiaKjYmV_yFR=w1284-h963-no

Przystań kajakowa w Lidzbarku.

https://lh3.googleusercontent.com/ltWx3q2AFfKybJwMotLWEj9EIkDEgCDRTSQvuZumMO9uYwI1T83J6k11MnLuZObBSdmqr_zq5T2Y=w723-h963-no

Na tyle wcześnie dopłynąłem, że udało mi się jeszcze pozwiedzać Lidzbark Warmiński.
Nawet zdążyłem do Zamku Biskupów Warmińskich.

https://lh3.googleusercontent.com/VaVDb8MWM7oraadS4wk3qKGIBq4pR_rAfxT1udrwNd7-WbrgygnXFRqQelJ4VpHpGETC534JW15B=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/ndir8pVORSVWrhjiG9IsxGADG9qmXusd8twm8MVaPNdUew2mLCXDszBsYC8fURIcvgTwI1rxZJRN=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/IA8dxmwSPfljt7-6CzEzdVZ-oy9VqIRoxIRDlIDsuhpZl384oGnNuaE0n3PJ_YRr0tj_kBDgyf69=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/4r7ds66srbBk9ujSia-sGFTL0GZkS3tGKCgzv5kmMBp9udQDnbQhTkFIP6l5ridcShtruNbkLuoX=w723-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/c9cr1SElecgK3HvVg94VKlzwZiCKIT5GqZELc7TTDuVjioQSXfj2ynZYxQ2r2ExvSPT3kRl9JI_Y=w723-h963-no

Ciekawe miejsce. Tu łączą się dwie rzeki Łyna i Symsarna.
Na obydwu wybudowano elektrownie, po jednej i drugiej stronie wału między rzekami.

https://lh3.googleusercontent.com/0DrCNimNhbdct3cgczXNzUhFaatDdS0qGueChPZdBNYl4fjMFU8h2gfaYAZjOtT4uaeQIbLPLChU=w1284-h963-no

Ostatni dzień spływu Łyną w kierunku Bartoszyc.
Po drodze najpierw dwie elektrownie i zmaganie się z rozlewiskami przed nimi, a potem według przewodników dość przyjemny odcinek rzeki.

https://lh3.googleusercontent.com/zXG9tfhhOtwkN1QyV3iHmWC0Fg5sgbCXmXu5zXHHfp1LJTOgQoRu0-rf9qDEG-piCSuuH_yLK4sy=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/kFcdxhW63gr9T8ZJob15VdAlC8PUBkM51SewRoIUI1_qlnns8dryq8SMZDixPs-UMN55tqBz3FxN=w1284-h963-no

Elektrownia Wojdyty i średnio uciążliwa, krótka przenoska. Wyjść można na drewniany pomost, ale wejście do wody jest strome i kamieniste.

https://lh3.googleusercontent.com/ynJXyEgQSSvB4r9btf4sBsRlay9SCO2eLQd_ax9xpUQWGJRuvYxvmMKhr0qklZ_2WbuK6Gxy-d9X=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/PUAjNe-nC2DwhKfeSuVj-85oL2ykK5r5krlS9-H4WLIJ2GOgQFw0N6bMZ2Y6CcgDD-gYMoUbU-5r=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/kFJPFAGdb2phm13FdYms1Tco68atlELRwDF6Ga5-my88ILYhkIqiDMpzPNccor6YkfbjsOaqr0B1=w1284-h963-no

Kolejna elektrownia na trasie Kotowo i krótka przenoska.
Tu też wychodzi się wygodnie na pomost, ale wejście do wody po stromej, kamienistej skarpie.
Dodatkowo na tej skarpie zadomowiły się pszczoło-podobne owady, które mieszkają w ziemi na tej skarpie i są ich miliony.
Nie wyobrażam sobie chodzenia tam na bosaka.

https://lh3.googleusercontent.com/7JvtnBxdU4Yr5ie4gi6-EyP83UQx5J-Y4p6Z3TqXosETUkwqP5lq1Itg4nCZ-0o6JOnN3aCH0yMx=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/EIeVRwTspqJ0Ia8fzTU3TW4q32uta0A8Htpy8Ow_czo-cifkCjejU4C4YBbi2jfp2ElzUUzS6INb=w1284-h963-no

Za elektrownią Kotowo Łyna wyraźnie przyspiesza. Prędkość nurtu wzrasta do 4-6 km/h.
Myślałem, że taki "bonus" potrwa ze 2-3 km i rzeka zwolni, ale aż do samych Bartoszyc Łyna mocno rwie do przodu.
Na całym tym odcinku płynąłem Seawavem z prędkością 8-10 km/h (szybciej niż na Wiśle).
W wodzie co jakiś czas pojawiają się kamieniste bystrza, zdarzają się też zwalone drzewa gdyż płynie się również przez las.
Po pewnym czasie brzeg podnosi się i miejscami ma 20-30 metrów wysokości - jest pięknie.
Według mnie był to najatrakcyjniejszy odcinek Łyny.

https://lh3.googleusercontent.com/-NFTMIa5morbRPbFpHYTMDcYsZxiRhOwSHHp1HM8lruhAb7HJTulvkU6zkf5d-cdKIvgy0XwZUdx=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/1xIR1HK0P6AfU7pBDXam-5kWuLk4QOsh5v3G8Gt0_qiWeF2p7Sr_W8Lxt5UulUrxYSeFkUPKN5gM=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/AhMuJ5uFyT9T_cNQmqDKlWb4oSLrtIp_d-4uzDCkEsWsL3NI0koxDABVtgFgM8Lab-N_GViS_t67=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/dIKgzXAKHmVA7YT545YL_kpuQ3FaE4-jHwVcQ-bTub4Fn6gK1d9Qqh2Waz7dEgpBeAsBEGR6WIAc=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/p8DqO6vvI862siTmZS1-gmL_suyqev2EoNntpCFl1xIc_hDTW7EhRk0s8jW2YoE4hTYK1CnqU2z5=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/0ILmt_z3RL9kvJ7q8DbbgzVI2xLIB0nbzceXaheZJ3TMq0PkKQV_5k6z8Rm9e7Du1ybJm7vYWV2n=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/nFTmu2GGk6Lwm9WjQWkA0kkgRoN8BwKc_oE1asXcoeSwHZdnP0WkuLzw5wYin2ibdWrJXHN078XD=w1284-h963-no

Dopływam do Bartoszyc.

https://lh3.googleusercontent.com/Jf13Z7k8BKCHVyCOsSpDquuRpsQoCRSn-ENnRu1V63LYI46o6-uQu12MPdlkp_W2wFWQC8nefXW-=w1284-h963-no

Przystań kajakowa w Bartoszycach.

https://lh3.googleusercontent.com/6I9m53xMoF6zg3ls6SVCKYVCKB36jsTlf8ejKA3sYtqNGWbE9WdMfUioR27DRRnD3hw2ZpmRuAUm=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/inVpyZYZypaanamkDEvWtvwBhXol00DcIEOLf8fbvQkUR-AmKa47OrnP5MCNA96eO292HAbRdOMb=w1284-h963-no

Kilka ciekawych miejsc w Bartoszycach.

https://lh3.googleusercontent.com/cLtTi9T7dx5b-ywtx8vGYdaMVfTbnDdtz6FWInE1S6b3rApK1eXC42sQlb4tm6B99y3qCdxsHii4=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/jvPKJsNhUJ-IxY5DbgYD7N2hN5E4RZ0VoweGW6GIYw94zq0D8BT4UTDT0LpuSJXcKIfufLJHwtUs=w723-h963-no

W Bartoszycach znajdują się jedne z najstarszych na ziemiach polskich kamienne rzeźby tzw. "pruskie baby".
Ich wiek szacuje się na ponad 1000 lat. Na zdjęciu od lewej Bartel, kamienna misa i Gustebalda.

https://lh3.googleusercontent.com/dLkdXqIcIv0dqAy7_9VrF15dTcp83b2NLFJWLjSsL9GfRnzXBPQtK0pPcniQwI01SN_geC-x9W9V=w1284-h963-no

Na zdjęciu jestem z Bartlem.

https://lh3.googleusercontent.com/J01KxTE3Hu7gVXFyeru6fTyz0_djGFQY52PXjMnZRbvshw1ZJ59noB5MW1kkjN-Q6KpueMf3y_oM=w1284-h963-no

Podsumowując.
Obydwie rzeki bardzo ciekawe i urozmaicone.
Marózka trudna, cały czas trzeba uważać na drzewa w nurcie i kamienie na dnie.
Łyna (poza odcinkami bajorowymi) bardzo ciekawa, są odcinki leśne, wśród trzcin, pól, urwiste brzegi, miejscami rwący nurt i bystrza.
Poza tym miasta na trasie z masą ciekawych zabytków.
Polecam Wam Warmię - naprawdę piękne miejsca!

Pozdrawiam,
Adam
przez Adam
12 maja 2016, o 21:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Marózka i Łyna 05-08.05.2016 - dmuchańcem po Warmii.

Kajak to Seawave i od 2014 roku sprawuje się świetnie.
Teraz na Marózce dostał trochę w kość, bo kamieni w dnie i różnych wystających gałęzi było sporo ale dał radę.
Raz nadziałem się nawet i zawisłem na dość ostrym pieńku pod powierzchnią wody ale guma wytrzymała.
Już wiele razy pisałem o zaletach Seawava - pakowność, stabilność, prędkość, pokład, dla mnie jest idealny.

Gdy płynę sam to zwykle na taką eskapadę nie zabieram namiotu/śpiwora/itp. i nocuję w hotelach, w miastach po trasie spływu.
Wygląda to tak, że dopływam, suszę chwilę kajak, pakuję go do wora, na wózek i po 30-40 minutach jestem całkowicie mobilny.
Jest to trochę upierdliwe, ale daje niezależność i można spokojnie pozwiedzać to co się chce.
przez Adam
13 maja 2016, o 10:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Marózka i Łyna 05-08.05.2016 - dmuchańcem po Warmii.

Jeśli chodzi o komunikację to nie ma żadnego problemu. Co godzinę jeżdżą autobusy "Mobilis Express" relacji Bartoszyce-Olsztyn.
W Dobrym Mieście zatrzymują się w centrum na dużym rondzie. Do Olsztyna dojeżdżają na dworzec autobusowy, który jest zaraz obok kolejowego.

Z pytaniem o nocleg pod namiotem mam problem, bo tak naprawdę nie szukałem takich miejsc.
Po drodze są dwie "cywilizowane" przystanie kajakowe z wiatami i kibelkiem.
Pierwsza w Brąswałdzie ładnie, cicho, trochę na uboczu ale chyba za blisko od Olsztyna.
Druga jest w Cerkiewniku-Kłódce, ale tu jest z kolei głośno, bo przy samej drodze.
Myślę, że na dziko też znajdziecie jakieś fajne miejsce, mimo że brzeg Łyny jest prawie cały czas trudno dostępny.
Przychodzi mi na myśl to miejsce: https://goo.gl/maps/VEvs3EbkdTw i jego okolice - ruiny starego mostu.
Albo ten rejon: https://goo.gl/maps/V6BNpw43ESt - tu na brzegu było trochę pagórkowatych łąk.
przez Adam
17 maja 2016, o 11:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: O gustach w fotografii spływowej...

Witajcie!
Ale dyskusja się zrobiła :shock:
Dziękując wszystkim za ciekawe opinie napiszę tylko, że dopiero teraz zacząłem się zastanawiać dlaczego pstrykam zdjęcia tak, że na większości jest dziób :?:
Dodam, że w domu mam już dwa grube albumy wypchane właśnie takimi fotkami :D
Chyba dlatego, żeby było jednak widać, że zdjęcia są ze spływu kajakiem, a nie np. z wędkowania na łódce, albo zrobione z brzegu, itp.
Gdy płynę i pstrykam to chyba też wolę, żeby na zdjęciu był dziób i rzeka, niż niebo.
Całe szczęście każdy z nas robi zdjęcia inaczej :)
Pozdrawiam!
przez Adam
13 lipca 2016, o 09:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wycieczka rowerowo-kajakowa

Cześć Janku.
Gratuluję realizacji pomysłu i udanej wyprawy.
Na naszych polskich forach kajakowych nie było chyba opisywanej jeszcze takiej wycieczki (ja przynajmniej nie widziałem) :||:
Jak wiesz też kombinowałem ze składanym rowerkiem, ale próbowałem łączyć to z pływaniem sztywniakiem i nic z tego nie wyszło.
Pomysł z przyczepką i takim średnim rowerkiem bardzo mi się podoba, z tym że trzeba to potem w coś włożyć i chyba najlepiej do tego pasuje kanadyjka.
No i te 56 km z powrotem i to po górkach - jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam,
Adam
przez Adam
4 sierpnia 2016, o 10:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Drwęca (Brodnica-Toruń) 14-15.08.2016

Witajcie.
Poniżej kilka zdjęć z dwudniowego wypadu na Drwęcę.
Trzy lata temu w Brodnicy zakończyłem spływ kajakiem sztywnym, tym razem dokończyłem Drwęcę, płynąc do Torunia dmuchańcem.
Rzeka czysta, w wodzie sporo roślinności (nie przeszkadzającej w płynięciu), brzegi raczej trudno dostępne, czasami pojawiały się piaszczyste skarpy.
Zaraz za Brodnicą przez kilka kilometrów w wodzie co jakiś czas pojawiały się przeszkody do pokonania bez wysiadania z kajaka, potem pusto i jedyne dwie stałe przenoski w Lubiczu.
Zaskoczony byłem bardzo małą ilością ptaków na rzece, przez całą trasę spotkałem jedną parę łabędzi i kilka znudzonych kaczek.
Płynąłem przy stanie wody 130 cm w Brodnicy, nurt rzeki był raczej średni. 2-3 km przed jazem w Lubiczu robi się rozlewisko i nurt trochę zwalnia, żeby za młynem w Lubiczu znowu przyspieszyć.
Trasa spływu:
1 dzień Brodnica - Golub-Dobrzyń: https://connect.garmin.com/modern/activity/1306036469
2 dzień Golub-Dobrzyń - Toruń: https://connect.garmin.com/modern/activity/1306036556

Start sprzed zamku w Brodnicy.
https://lh3.googleusercontent.com/r_d_-DH18nSK1tPWeKCk1l2uzjC8tGJJeaURQolO0AhR8sjH5mqJcrL1zLClS9zPcmwsB3643ask=w1284-h963-no

Kawałek dalej znajduje się przystań kajakowa "Zakole Drwęcy".
https://lh3.googleusercontent.com/PqrBa9skPmZuykMIYI1KjTv4B36fi629HVLlDYhoYiUi-f1m-Cp22hjN1SY8-II8otae0SW2FgPM=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/lzR2QYxO-QEpQ4sNfZ0ocvQeuorOnFfdnNyXAjZc8PxiZ5xLn5CO5ZnCcXqXhhL1-9_1oKDlfbnY=w1284-h963-no

Kilka ujęć z trasy do Golubia-Dobrzynia.
https://lh3.googleusercontent.com/IWFYcZbItiH7niJm3T7AYuAZaGjywxTd5gM7JmzRlqZI7gbucdRZIVgFJTtctsIFVVMFKYDu-2FC=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/Bj9noaWtookzgM06EPwUMeZnwZRmBbITIZ0E0HMfY_2yaLH9ba32lFM2l5SnSZEIElwwUFCXL-vO=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/b_4bMrW4ad5seM_-caiD0QqVfPL1dYjF_bn75y_OfDENyRjuzd_kpCT--hkpX9V2c7DDknIyJ1MV=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/nZXX-4Fsf6bFgleW0oEqYdlzgdT_LbeyRvBwuBoks_uznZUfd20GSWlGaakLKinxsDlMIEP0lkXn=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/_JwMltrd536-M2yPawHajOkLR_Gbjf6xRPPwZFiudPC1H8vEnzkQkjPZurOc1bHRUaihkfIdqbXF=w1284-h963-no

Zamek w Golubiu na horyzoncie.
https://lh3.googleusercontent.com/vTwOY1qwFDyq_6OU_te4i7TdDHZWGQN_sWqb9THonwDswYOBp7-QwhVum2S9YNXblMEcWoji9URY=w1284-h963-no

Jak zwykle w mijanych miejscach staram się zwiedzić i zobaczyć co się da.
https://lh3.googleusercontent.com/n1hImyH3ssiZN_Dlcnd1uk1ppKyGnoEh_6PSyNTWgESvwuzjJJ4m09RlHg6yw9AGwX4ofSTQZxVV=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/yKPG7vl05k-QIrpPc4DJ5hH6gGPNr4tWJQz-Z8mINISFjEOZUJVLmX9KJ3nixCqln9fN4yfvgvyP=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/7gVT1weGtR3HldUo9IU6xUbB7_Ad0Yyu8dSIpFh7Iu1jFmWEqdEPbKqX5R8MXcoPLReC5NQfN1qr=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/rupJU7MqCUiqbbtnSPuJf6h_mlQhMG5ab2XaRdiRHmXvZC3kQKv_SodpXIBeA_baZOS2PaWfK0YN=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/eQcWlcfEaUvfZ_LQyHHLAbxhuydO8zjj6HCVOvncnYAUxssOqoQ3qQFmqmwRj12q8JwnXQXbuWhO=w1284-h963-no

Start drugiego dnia - kierunek Toruń.
https://lh3.googleusercontent.com/Sc1gqrv_FE5hcIHO5tvyIqdjN6G3V336eL5sOm8xgs_Jafx8pK4VJVEuFyDX_EUIEiXeiUH8wN5x=w1284-h963-no

Ładny jest ten zamek.
https://lh3.googleusercontent.com/DJmVgXEsRU3uUViiwI5FD5VgB7XdzaJuh7dYO0WltpMfy2KkHO4bf0H7ksAp8K1WUoBZYaEIRx68=w1284-h963-no

Ciekawsze zdjęcia z trasy do Torunia.
https://lh3.googleusercontent.com/RW2o_0P9_e1i9l0iRXdtt5e80DXJh0qwQ9knvjJoaR0xD95xxs-6jes_qgDRWqVhDY8q2Abth7-M=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/NABpQut5VdXBt8q7mExi7c5Th2sBwZeiq0avfmydettbiOgRVj9jkwYW0wwLrYpFjw91zx2CD5l_=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/ar8Msm91V6AY6nBGxXazcg2WggdYDcBF_QvCeXWfhc-TGPghSHJr7mbeO5_qB2qcfPmtrxRQIJMH=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/0iwkcXFUA03SNZfGExR9ntlZkvnQm_Bz1BNowWUNvCeUWX7-vCtOHgXhXkzRX61p2A5ekYONB_Hw=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/xBmahL9pJu5BFYnTL9An8Hx7xnI3yaYXGVLdq2f1Ce21B56h8mfrgITYzgDTLT6YGoUMvD6I7VeE=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/6abN4M1vavpZ35XtTxug8LszTm3bAqEdFGm0B4txOGGwm2e2fokzqISGp4HtF1IWCikaosIkQkN8=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/63Zs3_N2bZVLmn-OdzLJk-oSyc7UV92cg0YSjhOQOwJsSZus9f0nYmtB-cmsEGWr4yLIK9SySqWF=w1284-h963-no

Jaz w Lubiczu i przenoska.
https://lh3.googleusercontent.com/KMpzbU8OA6QE9znxFbt77xNrrC3XDMnh7p3Ttqj9sqw_ZM02dm9EfI56Nlt3vd51UFQhEgJIObOp=w1284-h963-no

Stary młyn w Lubiczu i przenoska.
https://lh3.googleusercontent.com/TOkOVMNnia8gfOlSKekg7BiQRHY0kQOeYJKadsrU6bqEYxNGnQ7-AGFloU7QSax4v-KeMWZTmf48=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/IBWksAWA_mOGMQkhRfyVMP1yADmu0y5YMDRzygKwGa44PfCmNDeqAlOTFRmsys4SNu614pf28PWy=w1284-h963-no

Ujście Drwęcy do Wisły.
https://lh3.googleusercontent.com/HHY-eKxi3Im_7QkgU9qOF9-xtRTA0j2VEdTh94JG4n3_FquaFndwOKOHEOUxbkTsEfirnWN-J3OI=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/ng3-J_mR5qSGduN9NGMXSLz3a65HBns7G1oHl0KoKM7_ke_WmeQ7Uqum3Jb_qTEcIvA2VjMgxMqg=w1284-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/wN505f__dTiqQ5iWQc7a7umfHm_XI4EAiAh2cq7PK_hony-TMnZN3onoLCkpx2CoQQua-t5_x-B0=w1284-h963-no

Most kolejowy w Toruniu i meta spływu.
https://lh3.googleusercontent.com/RIe7OVTt8xq1e5WhYIx2BWrOlkLJsHC9f5eNh4zo-Lm9HvV9aQWPZXZluZYubQiImQVmQjpyYKao=w1284-h963-no

Zwiedzanie Starego Miasta w Toruniu.
https://lh3.googleusercontent.com/GdwHEuF9DGUBGDcgcEpu81VwDHjssP45K8NIIBDCQBDHLEw702Chw-vGAPeLaru4ncpS5GzwT5IL=w723-h963-no

Dzięki tej wyprawie dowiedziałem się, że nie tylko w Pizie jest krzywa wieża :)
https://lh3.googleusercontent.com/YwxKKMYhRgXA4IX2gQLfD78276pfEay1AKWXjpigzcC3qxPhUeuHCryQyQtuW5AbCM2gxXVi58IF=w723-h963-no

https://lh3.googleusercontent.com/OlJdqHR2z6Dp48HvkuGWWF2dhyY1BATC2PWS7wZluUSlFofRDBvi-v6ECVTr20gshWgA3oE_R_km=w1284-h963-no

Toruńska Piernikarka.
https://lh3.googleusercontent.com/GyopknyJVqdpIKE5pApi4X8taQejrL8wdNeMAMfiWi7s-Pkk90kOcShlTkv-5OYpas_Z609XnbwX=w723-h963-no
przez Adam
17 sierpnia 2016, o 14:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Drwęca (Brodnica-Toruń) 14-15.08.2016

Opierając się na noclegach pod dachem nie mam zbyt dużo bagażu. Z cięższych rzeczy mam wózek i worek z ciuchami, które przy przenoskach wyciągam i najpierw przenoszę, a potem kajak na ramię i z buta.
Pusty Seawave waży tylko 17 kg, więc z paroma lekkimi gratami w środku można go spokojnie przenosić.
przez Adam
17 sierpnia 2016, o 18:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Drwęca (Brodnica-Toruń) 14-15.08.2016

Tu jest https://goo.gl/photos/6AkWGLyiqMHMBURU9 kilka zdjęć z "produkcji" pokładu. Samo szycie jest łatwe i przyjemne w porównaniu do robienia tych rurek :)
Pomysł zrobienia tego samemu jest oczywisty, jak zobaczy się w jakiej cenie jest oryginalny pokład :) Myślę, że do Solara dałoby się zrobić coś podobnego, tylko potrzeba by było duuużo kleju.

Zamek w Golubiu piękny, ale dotarłem na niego o 19:30, a Biała Dama straszy tam tylko do 19:00. Plany były oczywiście inne, ale niestety internetowe kilometraże Drwęcy są błędne. Zwykle sam przygotowuję kilometraż, ale teraz jak zobaczyłem, że na 5-6 stronach jest to samo, postanowiłem zaufać. Oba przepłynięte odcinki były dłuższe od opisywanych o ~6 km - to sporo, bo mniej więcej jest to godzina dłużej.
Sam Golub-Dobrzyń też jest ładnym miasteczkiem, z kilkoma zabytkowymi miejscami. Na pewno warto się tu zatrzymać. Po prawej stronie przed mostem jest coś w rodzaju stanicy/kempingu i można tu zostawić kajak na noc, albo rozbić namiot. Jedynym minusem Golubia była bardzo duża ilość meneli kręcących się w okolicach rynku - nigdzie nie widziałem jeszcze tylu naraz :shock: ale żaden nie był agresywny.

Mając w pamięci Drwęcę z 2013 roku przepłyniętą do Brodnicy, myślę że dolny odcinek do ujścia jest podobny. Było sporo meandrów i urozmaicona linia brzegowa, tak jak pisałem wcześniej brakowało mi ptaków na rzece. Nudno nie było, a jedyny monotonny odcinek to kilka kilometrów przed jazem w Lubiczu. Myślę też, że odcinek za Lubiczem do ujścia jest bardzo fajny, bo rzeka robi się szybsza, jest tam sporo zakrętów i kilka małych kamienistych bystrz.
przez Adam
18 sierpnia 2016, o 09:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Drwęca (Brodnica-Toruń) 14-15.08.2016

Zgadza się, jest tak jak piszesz, czyli brzegi są mocno zarośnięte i z wychodzeniem/nocowaniem byłoby ciężko.
Jedyne miejsca gdzie da się wyjść to okolice mostów (też nie wszystkich).
Między Brodnicą, a Golubiem jedyne sensowne miejsce było tu (współrzędne 53.190, 19.238):
https://lh3.googleusercontent.com/b866bY4mGpJGAnFW7zXTW_ly5A8QNQdqSQAG_wOi6AUSukZo-2DST5vIBYeddQtf-IKRWBYArHST=w1284-h963-no

Pomiędzy Golubiem, a ujściem takich miejsc było kilka - Osada Karbówko, Elgiszewo, Młyniec, Lubicz, Złotoria.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć wszystkie zdjęcia z wyprawy to są tu:
Dzień 1: https://photos.google.com/share/AF1QipNseowRD-9Wjbd-uCzu2IyvMwdhpPOWESo-VRWQA9ud7l-WOhHUNFBszu39KOuxQA?key=TjhLSG8yVEFHc0FTQklMdWhBb0trWFYxQ1otT2JB
Dzień 2: https://photos.google.com/share/AF1QipMQOpjj5Yhiz8-hjR4zNDxGiAvxE5IwZoDgyfC0OQKJxUMOWaqsTmZfDETkSeEI3g?key=cF91YW1ENWtwcm1zVXU0cWVPRGJuY0RMdUdqRC13
przez Adam
18 sierpnia 2016, o 09:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 28.08.2016 Świder(Górki) Wisła (Stadion Narodowy)

Żeby następnym razem nie ciągnąć kajaka, przed wyprawą warto zajrzeć tu: http://monitor.pogodynka.pl/#map/19.669 ... rue,true,0 :)
Pozdrawiam!
przez Adam
1 września 2016, o 13:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajaki dmuchane nerisa

Witaj Janku.
Faktycznie długość "igły3" 570 cm to dość sporo, ale te 90 cm szerokości i 28 kg wagi to jak dla mnie trochę za dużo jak na dmuchańca.
Poza tym odkąd mam pokład do Seawava nigdzie się bez niego nie ruszam - zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie :D
Pozdrawiam.
przez Adam
7 września 2016, o 14:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zasięg wi-fi w kamerce.

Odpowiedź jest tu: https://support.kaiserbaas.com/hc/en-us/articles/223305847-What-is-the-range-of-WiFi-
Ale wg mnie kamerka ma w-fi, ale pilot prawdopodobnie chodzi po Bluetooth, czyli maksymalny zasięg w otwartym terenie ~50 m.
przez Adam
15 października 2016, o 21:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajak plastikowy - dla mnie

Witaj.
Nie będę doradzał w wyborze ale jako, że jesteś z południowo-zachodnich stron (o ile dobrze kojarzę) to możesz spojrzeć tu:
https://www.denk-outdoor.de/kanu-kajak/touren-und-seekajaks/
czasami są ciekawe promocje, tylko trzeba tam pojechać i przywieźć sobie kajak na dachu.
Ja kilka lat temu tak zrobiłem i od tego czasu w moim garażu wisi sobie pod sufitem kajak plastikowy, a ja pływam Seawavem :D
Pozdrawiam.
przez Adam
20 listopada 2016, o 21:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Targi Wiatr i Woda 16-19.03.2017

Witaj Janku.
Byłem dzisiaj na targach i dość dokładnie obejrzałem dwie igły ;)
Na stoisku mieli napompowane Igłę-1 i Igłę-2. Nie potrafili mi dokładnie powiedzieć co to jest za materiał z którego zrobione są kajaki.
Jest to na pewno inny materiał niż ten z Gumotexów. To rodzaj jakiejś grubej gumy, zgrzewanej na łączeniach, nawet pachnie trochę jak cerata, trochę jak guma. Nie jest taki śliski jak Nitrilon, ale wg mnie jest ok, do grubości bym się też nie czepiał. Kultura wykonania generalnie też ok, gdzieniegdzie widać jednak na łączeniach wyciek kleju. Na oko kajaki wyglądają na bardzo pojemne. Zawory takie same jak w Gumotexach umiejscowione z tyłu kajaka, z tym że każda komora ma zawór bezpieczeństwa.
Kajaki mają co pewien czas poprzyklejane na burtach gumowe haczyki do przymocowania fartucha (taki patent jak u Teda). Zakładany na to fartuch pokrywa cały kajak i ma wbudowane kominy dla załogi - także indywidualne fartuchy są tu zbędne. Nie wiem czy jest dobre rozwiązanie, ale jakiś patent na a'la pokład jest.
Mi generalnie te kajaki się podobają, ale mają dwie wady (w porównaniu do Gumotexa) są cięższe i szersze.
Cena też jest okazała, bo za Igłę-3 trzeba dać ~3500 zł, Igła-2 ~3100, Igła-1 ~2700. Fartuch 400-500 zł.
Jak byś chciał jeszcze jakiś informacji to pisz albo dzwoń.
Pozdrawiam!
przez Adam
17 marca 2017, o 19:21
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron