| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 47

Wróć do listy podziękowań

Liwiec - informacja o rzece, relacje ze spływów.

Liwiec polecam dla bardzo początkujących lub dzieci. Płynąłem od Urli do Bugu. Latem wody jest niewiele. Można z kajaka wysiadać prawie w każdym miejscu w nurcie i potaplać się w wodzie ;) Rzeka prawie cały czas płynie przez las.

Uwaga przy ujściu - z 0,3 metra głębokości Liwca robi się 5 metrów głębokości Bugu. Podobno wiele osób się tam utopiło.
przez Predator
7 czerwca 2013, o 18:06
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jaki aparat fotograficzny na spływy? Wodoodporny?

Właśnie skusiłem się na to moro ;)
Rzeczywiście obiektyw ma maleńki.

TG-2 też brałem pod uwagę, ale cena była dla mnie nie do przełknięcia.

Do swojego dokupiłem za to jeszcze 4 zapasowe akumulatory bo żre dużo prądu. Szkoda, że z GPS akumulator starcza tylko na 2 godziny chodzenia. Wyłączam więc GPS, robię zdjęcia i filmy to zużywam jeden aku od świtu do zmroku.
Brakuje wizjera i możliwości wyłączenia wyświetlacza. Wtedy by może oszczędzał energię.
przez Predator
6 lipca 2013, o 18:33
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Saperka

Mam coś takiego:
http://img338.imageshack.us/img338/6649/119363024yi.jpg
i z lekkim sercem mogę polecić.
To chyba jakiś polski demobil. Ciężko, ale można jeszcze upolować na Allu. Cała z hartowanej stali, sprawdzona na korzeniach, gruzach, zmarźlinie itp. Moim zdaniem niezniszczalna.
przez Predator
8 lipca 2013, o 23:12
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Pisa

Rzeka spokojna, żeglowna, bez żadnych przeszkód, progów, przeniosek itp.
Czynny tor wodny łączący Narew z jeziorami mazurskimi.
Można pokonać całą bez wysiadania z kajaka, jeśli ktoś wytrzyma 80 km bez przystanku ;)
Idealna do spływu pontonowego lub zimowego.

Zdjęcia i relacja ze spływu: http://ludzkietropy.pl/lekko-survivalowy-splyw-kajakowy-pisa/

Film ze spływu w lipcu 2013:

http://www.youtube.com/watch?v=HGMhP3XUjHM
przez Predator
28 lipca 2013, o 22:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Alarm do pływadła, łodzi, pontonu, kajaka, kanu.

Można zastosować coś takiego:

Obrazek

Związać z kajakiem jakąś żyłką i przypiąć do gałęzi
przez Predator
4 sierpnia 2013, o 18:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wzmacnianie pontonów i kajaków z PCV

Wybierz się do jakiejś firmy robiącej plandeki dla tirów i zakup odpowiedni materiał. Powinni Ci coś doradzić.
Jeśli potem go sam skroisz to pewnie za stosowną opłatą profesjonalnie by Ci skleili wszystko do kupy.

Przy okazji to dobry sposób na wykonanie worków wodoszczelnych wedle własnych fantazji ;)
przez Predator
4 sierpnia 2013, o 18:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Samotna wyprawa Bugiem na odcinku Serpelice-Nur

W zeszły weekend płynąłem Bugiem z Serpelic i planowałem przepłynąć 160km w 4 dni do Kamieńczyka. Ostatecznie przepłynąłem 100km do Nura bo trzydniowy "wmordewind" niestety złamał mój zapał :(

Po drodze trafiłem akurat na "500 kajaków na 500 lat Podlasia", które płynęły z Drohiczyna 10 sierpnia. Czy może ktoś z Was płynął wśród nich? Ten niebieski dmuchawiec, którego wyprzedzaliście z facetem walczącym z wiatrem, to byłem ja ;)

Pełna relacja i dużo zdjęć, jak zwykle na moim blogu. Tym razem w odcinkach bo jest trochę wspomnień. Na zachętę wrzucę parę zdjęć, żeby Radek nie mówił, że mało kolorowy post ;)

http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/pla%C5%BCa-w-Serpelicach-300x225.jpg http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/Zabu%C5%BCe-nad-Bugiem-300x225.jpg
http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/Bug-ko%C5%82o-Mielnika-300x225.jpg http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/mena%C5%BCka-na-ognisku-300x225.jpg
http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/bocian-na-drzewie-300x225.jpg http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/fala-na-Bugu-300x225.jpg
http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/most-Frono%C5%82%C3%B3w-300x225.jpg http://ludzkietropy.pl/wp-content/uploads/2013/08/zach%C3%B3d-s%C5%82o%C5%84ca-nad-Bugiem-300x225.jpg
przez Predator
17 sierpnia 2013, o 20:51
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Dbajmy o czystość rzek i brzegów.

Proponuję rybę niosącą worek śmieci na plecach. Tylko kto to narysuje? ;)
przez Predator
18 sierpnia 2013, o 09:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Dbajmy o czystość rzek i brzegów - forumowa Wlepka.

Czy nie jesteś za duży by wierzyć w Mikołaja? ;)

ok, niech będzie ryba wrzucająca coś do kosza na śmieci, jak to:

Obrazek
przez Predator
18 sierpnia 2013, o 20:50
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakiem po Bugu - przewodnik pdf

Fajny przewodnik, ale szkoda, że zawiera tylko odcinek graniczny.
Trafiłem na niego przed moją ostatnią wyprawą Bugiem.
Przydałoby się napisać dalszy ciąg aż do ujścia. Tamten wygląda na mocno sponsorowany projekt UE. Fajny pomysł na sponsoring zabaw na rzece ;)
przez Predator
24 sierpnia 2013, o 17:57
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Prymitywne łódki Coracle i inne

Może to nie coracle, ale też możemy zaliczyć do prymitywnych łódek. Solidna tratwa z gałęzi, siana, folii budowlanej i power tape. Konstrukcja sprzed tygodnia ze zlotu reconnet.pl

214 215 216 217

Budowa zajęła 2-5 osobom pół dnia. Pod koniec osobiście dolepiłem parę taśm ;)
przez Predator
26 października 2013, o 22:13
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 3.11.13r. Otwarte warsztaty survivalowe...

Lechu, oczywiście fajnie było poznać się na żywo :)

Warsztaty też moim zdaniem udane, tylko węzły trzeba poćwiczyć, żeby nie zapomnieć ;)
Fotel doskonale sprawdzi się np. na rybach a łóżko, jakby przyszło nocować w jakimś podmokłym łęgu czy wyspie na rzece.

A to grupowa fotka na koniec
https://lh6.googleusercontent.com/-Hjn0045wjjo/Unfr2kbNq1I/AAAAAAAAA2A/9H_T9n8Dg5w/w765-h574-no/DSCN1886.JPG

Na następne tego typu spotkanie oczywiście się wybieram, jeśli czas pozwoli.

Dorzucę jeszcze parę moich zdjęć: https://plus.google.com/photos/117878250709706101181/albums/5942472004952506209
przez Predator
4 listopada 2013, o 22:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wisłą do Bałtyku - Wyprawa Sapera w szczytnym celu !!!

A oto cała warszawska delegacja naszego forum na spotkaniu z Saperem ;)

Obrazek
przez Predator
6 listopada 2013, o 13:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Puszcza Bolimowska 23-24 listopada

Pora na mnie ;)
Jako, że trochę bardziej niż biesiadowanie, wolę zwiedzanie, oderwałem się od ogniska i zrobiłem jednodniowy rekonesans po bliższej oraz dalszej okolicy.
Tu trochę moich fotek: https://plus.google.com/u/0/b/117878250709706101181/photos/117878250709706101181/albums/5952933819804179153
przez Predator
3 grudnia 2013, o 01:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Puszcza Bolimowska 23-24 listopada

Kupiłem papierową: http://compass.krakow.pl/katalog-produktow/62/Kampinoski-Park-Narodowy/
Nie planuję konkretnej trasy, tylko początek i koniec a reszta, jak nogi poniosą ;)
Lubię mieć dokładną mapę, nie po to by nie zabłądzić, bo to akurat jest fajne, ale po to by nie pominąć różnych ciekawych obiektów, które były o krok.
przez Predator
7 grudnia 2013, o 16:12
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zimowy spływ Pilicą

Pora na parę moich słów po spływie :)

Tym razem zdradziłem mojego dmuchawca na rzecz plastiku. Jak na pierwszy raz w kajaku jakoś sobie radziłem. Organizator ostatecznie przekonał mnie jednak do dwójki. Wiosłowało się tym pewnie trochę ciężej niż jedynką, ale na pewno łatwiej niż w dmuchawcu.

W Domaniewicach zwodowałem się jako pierwszy. Chciałem zapoznać się z nowym sprzętem. Trochę mnie poniósł prąd, bo z początku bałem się wywrotki i nie chciałem ustawiać się bokiem do nurtu by zawrócić. Przyzwyczajony jestem, że dmuchańcem można jednak kręcić się nawet w kółko. Za pierwszą wyspą na spokojniejszej wodzie poczekałem na resztę i razem już płynęliśmy w rozciągniętej grupie.

Pilica jest bardzo urozmaiconą rzeką. Obfituje w sporo wysp, bocznych odnóg, mielizn. Jakby Wisła czy Bug w miniaturze. W połowie spływu pozwoliliśmy sobie z Eltechem nawet na wzajemny abordaż na środku rzeki i zamianę jednostek ;) Wody było najwyżej do pasa, ale w razie kąpieli nie byłoby przyjemnie choć wesoło na pewno. Niektórzy na to liczyli ;)

Bez pośpiechu dopłynęliśmy do celu, choć osobiście czułem mały niedosyt i lekki żal, że to już koniec. Organizator, http://www.splywanie.pl/ zadbał jednak o wszystko, zapraszając nas na swoje pole namiotowe na wyborną grochówkę i kiełbasę przy ognisku. Choć starym wilkom rzecznym wystarczyłby kawałek łąki, to na miejscu było wszystko, co potrzebują nawet najbardziej wybredni spływowicze np. wiata ze stołami, ławami i grillem, miejsce na ognisko z rusztem, WC, prysznice, prąd, oświetlenie itp.

Przy okazji chciałbym podziękować organizatorowi, Panu Andrzejowi za udostępnienie sprzętu i transport, Lechowi za podwózkę i wszystkim za wesołe towarzystwo i wsparcie w moim kajakarskim-plastikowym debiucie ;)

Z tego co się zorientowałem, to z naszego forum była Hanna, Eltech z synem, Ropuch i ja. Wzmocniła nas ekipa z Puław i Andrzej-Stalker przybyły z Ropuchem. Tu wszyscy uczestnicy spływu i organizator:

https://lh4.googleusercontent.com/--GG4aluOjgU/UtLCaPrG61I/AAAAAAAABOw/q-7VWeva_es/w765-h574-no/DSCN2176.JPG

Więcej fotek znajdziecie tu: https://plus.google.com/photos/117878250709706101181/albums/5968033901236728897
przez Predator
12 stycznia 2014, o 20:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Światowy Dzień Mokradeł 2014

W najbliższą niedzielę mamy Światowy Dzień Mokradeł. Za stronie http://bagna.pl/ możecie poczytać więcej na ten temat. Wody nam ostatnio pozamarzały, ale jak ktoś chce to może się wybrać na któreś ze spotkań i posłuchać lub podyskutować ;)
przez Predator
30 stycznia 2014, o 11:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zimowy spływ Wisłą do Góry Kalwarii

Dorzucę jeszcze parę słów od siebie. Przepraszam, że tak późno, ale wczoraj po wypiciu profilaktycznej szklany mleka z miodem od razu po powrocie, padłem od tych wszystkich wrażeń i obudziłem się dopiero dziś.

Koledzy z już opisali mniej więcej, jak wyglądał spływ, więc nie będę powielał, ale myślę, że na uwagę zasługuje ten krytyczny moment i ostatnie 5km.

To był mój drugi raz w życiu w plastikowym kajaku, choć kilkadziesiąt razy pływałem wcześniej moim dmuchawcem. Płynąłem razem z Młodym Eltechem, który w kajaku siedział pierwszy raz, ale pływał wcześniej kanu.

Od Pilicy ćwiczyliśmy technikę wiosłowania, skręcania itp. i cały czas trzymaliśmy się w tyle. Zaliczyliśmy mieliznę, ale jakoś ją przeoraliśmy i się w końcu uwolniliśmy. Wiatr cały czas mniej więcej był taki sam, z kierunku godziny 10-12. Jego siła nie była dokuczliwa, dało się wiosłować, płynęliśmy jakieś 7km/h i nie przeklinałem ;) Tyłki nam zmoczyło parę fal, które rozbijały się o burtę.

Ciężko zrobiło się dopiero, w zwężeniu koryta na wysokości http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyspa_Rembezy Zrobiły się spore fale. W tym miejscu Ted, Eltech i T76 wylądowali na piaszczystej ławicy na środku Wisły a my zaraz po nich. Odpoczęliśmy, przeczekaliśmy największy wiatr i postanowiliśmy wypłynąć dalej po przeniesieniu kajaków na drugą stronę ławicy, gdzie woda była spokojniejsza. Mieliśmy zamiar przepłynąć przesmyk, który nas oddzielał jakieś 80-100m od kolejnej wyspy i popłynąć wzdłuż jej wyższego brzegu. Naszykowaliśmy się na najgorsze, pakując do luku wszystko co mogłoby odpłynąć.

Pierwszy wypłynął Ted i jakoś mu szło płynąc przesmykiem z nurtem choć pod wiatr. Potem ruszyliśmy my, lecz płynęliśmy w poprzek przesmyku, prosto do brzegu wyspy. Eltech i T76 popłynęli tak, jak Ted, w nurcie przesmyku między ławicą w wyspą.

Gdy nagle uderzył wielki wiatr z Młodym Eltechem byliśmy w połowie szerokości przesmyku. Wiosłowaliśmy z całych sił by tylko być przodem do fal. Trafiła nas jednak jedna fala zostawiając w kajaku sporo wody, ale wciąż trzymaliśmy równowagę. W pewnym momencie wiatr nas całkowicie oślepił, sypiąc w oczy gradem, deszczem, wodą z rzeki i piaskiem z wyspy. Trafiła nas druga fala, przy której już łapaliśmy się burt kajaka by nie wypaść. Wody było już prawie na pełno, ale szczęśliwie mieliśmy szufelkę do wylewania, którą chwilę wcześniej podarował nam Eltech. To naczynie nas uratowało. Młody miał na oku fale a ja, recytując wszystkie znane mi przekleństwa, wybierałem z prędkością światła wodę. To chyba była ostatnia chwila bo z początku nic nie ubywało i jeszcze krzyknąłem do młodego, że chyba mamy dziurę ;) Udało się, jednak wybrać szybciej niż się nalewało. Złapałem znów za wiosło i ruszyliśmy napędzani adrenaliną prosto do brzegu. Gdy młody się spytał, gdzie jest kanu, w tym całym kotle zobaczyliśmy tylko wystające z wody głowy T76 i Eltecha jakieś 200m od nas. Obciążeni wodą walczyliśmy by dostać się na brzeg i uniknąć losu kanu. W tym czasie zobaczyliśmy już Teda, że udało mu się wylądować, a załoga kanu zaraz złapała grunt. Dobiliśmy do pionowej piaszczystej skarpy, chcieliśmy wylać wodę z kajaka i popłynąć do rozbitków, ale poradzili sobie sami. Wszystko trwało chyba z 15 minut i zaraz wyszło słońce.

Moim zdaniem wszystko byłoby do uniknięcia, gdyby ktoś spojrzał wcześniej na horyzont. Przy drugiej takiej nawałnicy byliśmy już na wyspie i widać było wcześniej chmurę, z której pochodził ten wiatr i grad. Pływając samotnie od paru lat, udawało mi się uniknąć burz na rzece bo zawsze miałem na oku każdą podejrzaną chmurkę i w porę przybijałem do brzegu. Nie wiem dlaczego tym razem ją przegapiłem. Uśpiona czujność? Podświadomie myślałem, że ktoś z towarzyszy czuwa za mnie... Pora roku też nie jest jeszcze burzowa...

Moje zdjęcia zobaczycie tu: https://plus.google.com/photos/+LudzkietropyPl/albums/5991407414574022993
przez Predator
16 marca 2014, o 18:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zimowy spływ Wisłą do Góry Kalwarii

Biorąc pod uwagę niektóre opinie, wydaje mi się, że doleję tylko oliwy do ognia tym długo oczekiwanym filmem:
http://www.youtube.com/watch?v=4RO3WzeX9cA
Przedstawia sytuację na pierwszej ławicy, gdzie odbywa się narada przed forsowaniem przesmyku i po wywrotce, gdy już holujemy kajaki na drugiej ławicy.
przez Predator
16 marca 2014, o 23:01
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron