| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 115

Wróć do listy podziękowań

Re: totora - trawa i łódki z niej robione.

Mnie się zdarzyło 2 lata temu, na festynie w Bydgoszczy, zbudować łódkę z trzciny. Nie z totory ani z papirusu. bo to u nas raczej deficytowe materiały, ale w hurtowni w Ślesinie można było kupić za psie pieniądze 50 snopków pięknej, ukraińskiej (zachwalana jako bardziej sprężysta od naszej) trzciny. Do tego kilka rolek sznurka sizalowego, trochę bambusów, wiklinowa mata jako pokład i do roboty.

Wybrałem układ proa, a właściwie asymetrycznego katamarana - możecie się śmiać z mojego skrzywienia, ale to było rozsądne. Jednokadłubowiec to potencjalne problemy ze statecznością. Katamaran to dwa duże kadłuby i konieczność obracania łodzi na ciasnym akwenie koło Wyspy Młyńskiej w Bydgoszczy. A tak - można było nabrać wprawy przy mniejszym kadłubie, potem już na pewniaka zrobić ten większy, połączyć i pływać (na wiosłach; żagiel był raczej dla ozdoby) tam i z powrotem.

Zaczęło się od ułożenia trzciny w wałki i dokładnego wymieszania, tak żeby każda łodyga kończyła się w innym miejscu. Indiańskie maty z totory uznałem za zbyt pracochłonne ;)
b01.jpg
Wynikiem są 3 wałki z trzciny, dwa grubsze i cieńszy pomiędzy nimi.
b02.jpg
Teraz trzeba je zesznurować dwiema spiralami ze sznurka - dość żmudna robota, ale w trzy osoby szło sprawnie.
b03.jpg
Jeszcze bardziej żmudną robotą jest wielokrotne dociąganie i naprężanie sznurków. Każdy zwój trzeba dociągnąć ze 3-4 razy. Jednocześnie kształtuje się uniesiony dziób i rufę. Indianie mają łatwiej, bo mokre łodygi totory wyginają się bez trudu. Myśmy musieli użyć siły, czyli linek na podpórkach, na modłę statków egipskich. Sterczące do góry deski to oczywiście miecze.
b04.jpg
Wreszcie kadłuby zostały połączone, otaklowane i zwodowane.
b06.jpg
b05.jpg
Zauważcie, że jednostka została nazwana TRADYCJA. Zgadnijcie dlaczego :D

A teraz wyniki eksperymentu. Owszem, pływa. Utrzymuje się na wodzie, tworzy stabilną platformę. Można to zrobić w ciągu jednego dnia. Jako - czy ja wiem? - pływający pomost powinna bardzo dobrze działać. Ale do poruszania się do przodu nie nadaje się zupełnie. Opór trzcinowego kadłuba jest tak wielki, że dwie wiosłujące osoby z najwyższym trudem zmusiły łódź do bardzo powolnego ruchu. Myślę, że drewniana tratwa byłaby zwinniejsza...

Inne problemy to: jak posprzątać teren z wszędobylskich kawałków trzciny (niezbyt się udało...) i co zrobić z gotowym eksponatem. Na szczęście w pobliskiej miejscowości akurat nadawano jakiejś ulicy imię Kon-Tiki, organizowano festyn, miał przyjechać nawet syn Heyerdahla i trzcinowa łódź bardzo im pasowała. Wzięli na pniu.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
29 maja 2014, o 22:03
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Z obrazka niewiele można wyczytać ;)

Z dokładniejszym projektem czekam na zakończenie historii innego proa, które było jak na razie niezłą porażką (ale i ciekawym doświadczeniem).

W każdym razie chciałem wypróbować pomysł trochę podobny do Te puke, czyli łódki o "podwodnych" kadłubach i mieszkalnym pomoście. Tyle że, przy 5m długości, bez kabiny, za to z możliwością rozstawienia namiotu, i bez pokładu na kadłubie - przy krótkich rejsach plażowych nie jest chyba konieczny. Tak naprawdę motywacją było wyjście z Ustki w ostatnim sezonie, kiedy fale zalewały kokpit Mata Pjoa i na mnie spadło wybieranie wody. Marzyłem wtedy o kokpicie wysoko nad falami :)

A co do wspomnianej porażki. Miałem - wydawało mi się że świetny pomysł kadłuba "półślizgowego" dla proa. Miałby on nachylone, płaskie dno od strony zawietrznej i wypukłą burtę nawietrzną. Podobny pomysł miał niezależnie Marcin Stiburski, jemu lepiej to zadziałało. Ja sobie wymyśliłem, żeby kadłub złożyć z dwu płatów sklejki, Do tego wymyśliłem ciekawy sposób połączenia kadłubów, umożliwiający niezależną pracę na fali. Tak wyglądał modelik:
manuia49.jpg manuia48.jpg

O dziwo, kolega postanowił to zbudować. Poszło mu bardzo dobrze i powstało proa ZDRUFKO:
zdrufko1.jpg zdrufko2.jpg
Zwodowaliśmy na Jeziorsku na początku października...
zdrufko3.jpg
...i klops. Jest to jedyne, o ile mi wiadomo, na świecie proa, na którym nie da się pływać z powodu niekontrolowanej zawietrzności . Okazało się, że prosty z jednej strony kadłub, mimo że bardzo smukły (30cm szerokości), jest zbyt wygięty i wykręca z wiatrem mimo wszelkich starań ze strony sternika. Jedyne co można zrobić to przejść na pływak i wsadzić nogę do wody jako hamulec.

Tym sposobem ideę kadłuba diabli wzięli, ale za to mam wiedzę, jakie wygięcie kadłuba jest za duże. Ba - nawet już potrafię to policzyć, a to jest coś. Natomiast do proa trzeba po prostu dorobić nowy kadłub, mniej wygięty. Bo reszta sprawdziła się świetnie, pływak i sposób łączenia działały jak należy.

Jeżeli nowy kadłub (o konstrukcji nieco podobnej do pływaka) sprawdzi się, to taki sam zastosuję w proa turystycznym.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
30 maja 2014, o 08:34
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

[D] Michlet

Nie jest to co prawda program do projektowania, tylko do liczenia, ale bezcenny. Szczególnie, że dobrze współpracuje z Free!Shipem i DelftShipem - oba mają eksport do Michleta, a tenże potrafi wypluć dane w strawnej dla nich formie.

Do ściągnięcia tu:
http://www.boatdesign.net/forums/design-software/michlet-9-32-released-50211.html#post685000

Jest jeszcze tegoż autora, bardziej zaawansowana, Flotilla, jeszcze jej nie rozgryzłem.

Michlet potrafi policzyć opory ruchu, i to nie tylko jednokadłubowca, ale także wielu kadłubów w bardzo różnych konfiguracjach. Jedyne ograniczenie to wymaganie, żeby kadłuby były symetryczne. Potrafi też - i to jest najlepsze - zoptymalizować kształ kadłuba tak, żeby dawał najmniejszy opór dla danej prędkości (jednej lub kilku). W porównaniu z kształtem "na czuja" można zmniejszyć opory 2-3-krotnie!

Ale uwaga: żeby cokolwiek z nim zrobić, trzeba przeczytać instrukcję. Inaczej nawet nie da się wyłączyć ;)

Jeżeli ktoś byłby zainteresowany, to mogę tu zrobić krótki kurs Michleta.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
2 czerwca 2014, o 07:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Moim zdaniem temat dojrzał do tego żeby do "wielośladów" przenieść cały wątek i nadać mu tytuł "proa".To byłaby platforma do dyskusji, wymiany doświadczeń i pogłądów dla wszystkich których proa interesuje.Spytajmy Myszka co ON o tym sądzi.


Chętnie. W końcu na forum Wooden boat wydzielono tasiemcowy "The outrigger and proa thread"
http://forum.woodenboat.com/showthread.php?123663-The-outrigger-and-proa-thread
żeby im maniacy nie zaśmiecali reszty forum ;)
Ale tytułu nie ma co zmieniać, niech zostanie tradycyjny.


Mnie np. zaciekawiło to wygięcie kadłuba o którym pisze myszek.


A to zaraz będzie trochę mięsa, osoby wrażliwsze proszone są o wyrozumiałość.

Na każdą łódkę żaglową działają siły od żagli: podłużna czyli ciąg i poprzeczna. Są one równoważone przez opory kadłuba (odpowiednio: opory ruchu i opór boczny), dzięki czemu łódka płynie do przodu z ustaloną prędkością. Jeżeli łódka ma płynąć prosto, to jeszcze muszą równoważyć się momenty sił.

Idealnie byłoby, gdyby równoważyły się osobno momenty sił podłużnych i poprzecznych. Dlaczego? - bo siły te mają różne wartości zależnie od kursu względem wiatru. Kiedy płyniemy ostro do wiatru, siła poprzeczna jest 3-4 razy większa od siły ciągu. Na kursach z wiatrem składowa poprzeczna jest minimalna.

Jednokadłubowiec na ogół nie jest "idealnie" zrównoważony: płynie w takim czy innym przechyle, bom ma wychylony na zawietrzną, w sumie siła ciągu działa trochę nie w osi i łódka ma tendencję do skręcania na wiatr. Dlatego ożaglowanie umieszcza się nieco przed środkiem bocznego oporu, żeby siła poprzeczna wytworzyła z kolei moment odpadający od wiatru.
Jasne, że dokładnie tego nie zrównoważymy, żeby płynąć prosto używamy więc steru.

zrown1.jpg

W proa pacyficznym, co ciekawe, można zrównoważyć osobno obie składowe sił.
Siła ciągu żagla przyczepiona jest zwykle nieco po zawietrznej od głównego kadłuba, obracając go na wiatr. Opór pływaka po nawietrznej działa w tą samą stronę i też powoduje ostrzenie. Moglibyśmy zrównoważyć to przesunięciem żagla do przodu, jak w oryginalnych Te puke, ale możemy też użyć stałęgo odpowiednika steru, czyli zrobić asymetryczny kadłub.
Kadłub proa wygięty jest tak, żeby nawietrzna burta była bardziej wypukła i dzięki temu wytwarza on moment siły odpadający od wiatru. Przy okazji, taki asymetryczny profil lepiej pracuje jako opór boczny.
Żagiel możemy więc umieścić tak, żeby środek ożaglowania leżał nad środkiem oporu bocznego, i mamy łódkę zrównoważoną na każdym kursie względem wiatru.

zrown2.jpg

Teraz jak to wygląda ilościowo. Opór pływaka w stosunku do oporu kadłuba można obliczyć choćby używając Michleta, albo oszacować: znamy powierzchnie zmoczone jednego i drugiego, znamy więc opory tarcia. Opór falowy dla smukłego kadłuba proporcjonalny jest do wyporności w potędze 3/2 podzielonej przez pierwiastek z długości. Geometria ożaglowania też jest znana. Natomiast moment siły, spowodowany asymetrią kadłuba, można wyliczyć stąd:
http://www.desktop.aero/appliedaero/airfoils1/tatresults.html
Jest on proporcjonalny do strzałki wygięcia osi kadłuba w stosunku do jego długości.
Dla Wikiwiki, o długości 5m, szerokości KLW 45cm i nawietrznej burcie o połowę bardziej wygiętej od zawietrznej, to ugięcie wynosiło 7.5cm. Zdrufko, o prostej burcie zawietrznej i szerokości 30cm, miało je dwukrotnie większe, równe 15cm. Różnica okazała się dramatyczna.

Przy okazji okazuje się, że środek oporu bocznego znajduje się nie w połowie, ale w 1/4 długości licząc od dziobu. To dlatego proa mają tak daleko do przodu przesunięte ożaglowanie. Jest to jednak prawdą wtedy, kiedy kadłub pracuje poprawnie, tzn. kiedy łódka nie straciła prędkości. Jeżeli z powodu fali lub przeostrzenia proa wytraca prędkość, środek oporu "przeciągniętego" kadłuba przesuwa się w okolice połowy długości i proa odpada od wiatru. Pomaga mu to zresztą ponownie nabrać prędkości...

pozdrowienia

krzys
przez myszek
2 czerwca 2014, o 09:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Batyak - składany żagiel do kajaka

A proszę http://sklep-metale.pl/
Dzięki za plandekę, a nie widziałeś przeźroczystych? :?:


Spróbuj poszukać pod "folia zbrojona". Chyba jeszcze tańsze od plandeki, ale mniej trwałe. Grzegorz Korczyński zrobił z tego żagiel w swoim proa, jakoś działa.

Swoją drogą, bardzo mi się podoba Twój żagielek - ładny pomysł i wykonanie, szczególnie imponuje przemyślany sposób składania.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
2 czerwca 2014, o 09:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Zatem, Michlet dla początkujących, lekcja pierwsza.

Generalnie, Michlet zachowuje się jak stare, dobre programy DOSowe. Instaluje się go przez przekopiowanie pliku, obsługuje z klawiatury, naciskając magiczne sekwencje klawiszy, podaje mu dane w pliku wejściowym, a odczytuje wyniki z pliku wyjściowego. Ma to swoje zalety.

Instalacja (pod Windows, innych nie robiłem)

Strona domowa programu, na której są wszystkie informacje o najnowszych wersjach, jest tu:
http://www.cyberiad.net/michlet.htm

Obecna (i zapewne ostatnia, bo Leo rozwija teraz Flotillę ) wersja została umieszczona tu:
http://www.boatdesign.net/forums/design-software/michlet-9-32-released-50211.html#post685000

a bezpośredni link do pliku z programem jest taki:
http://www.boatdesign.net/forums/attachments/design-software/90414d1397874556-michlet-9-32-released-mlt932.zip

Ściągamy więc tego zipa, zapisujemy gdziekolwiek, a następnie gdziekolwiek wypakowujemy. Ja to zrobiłem po prostu na dysk c:\ i otrzymałem katalog c:\mlt930

I to na razie wszystko, żadnej innej instalacji w zasadzie nie potrzeba. O tym, co można zrobić żeby ułatwić sobie pracę, będzie niebawem.

Uruchomienie i wyjście

Uruchamia się po prostu: wchodzimy do katalogu z Michletem i uruchamiamy jedyny znajdujący się tam plik *.exe , czyli mlt930w.exe Na ekranie pokazuje się takie okienko:
mlt1.jpg

Co tu widać:
W lewym górnym rogu - przekroje poprzeczne kadłuba (jest też miejsce na ewentualne więcej kadłubów)
Pośrodku - ogólny widok łódki z góry (ważne przy wielokadłubowcach), dziób skierowany jest w lewo.
Po prawej - dane naszego statku (opiszę je niebawem).

Napatrzywszy się, możemy wyjść z programu. Naciskamy po prostu klawisz Esc . Pokazuje się napis:
mlt2.jpg

Naciskamy więc y ( małe y , więc CapsLock nie powinien być wciśnięty) i już koniec.

c.d.n.

krzys
przez myszek
3 czerwca 2014, o 13:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja druga

Co siedzi w katalogu programu

Warto tam zajrzeć, z całą pewnością.
Zwłaszcza do podkatalogu docs , gdzie jest cała dokumentacja. W tym momencie mógłbym skończyć, odsyłając do pliku michman_930.pdf , w którym jest cała instrukcja obsługi Michleta :)

michexam_930.pdf to opis przykładowych statków z katalogu examples O plikach godzman i godzexam będzie później.

Katalog examples jest bezcenny, ponieważ zawiera przykładowe pliki różnych jednostek pływających. Dzięki temu nie trzeba konstruować pliku wejściowego od zera, bierze się jakiś z examples i modyfikuje.

Michlet bierze dane zawsze z pliku in.mlt w swoim katalogu.
Chcąc przepuścić przez Michleta jakiś kadłub, musimy podmienić oryginalny plik in.mlt na własny, o tej nazwie.

Michlet nie rozumie składni typu mlt930w.exe kadlub.mlt , ale można temu zaradzić. W katalogu jest plik michlet.bat , zawierający wywołanie programu. Zmieniamy jego treść na coś w tym rodzaju:

copy %1 c:\mlt930\in.mlt
c:
cd c:\mlt930
mlt930w.exe


Następnie w Windows otwieramy jakikolwiek plik *.mlt przez "otwórz za pomocą..." , wybieramy michlet.bat jako program domyślny, ustawiamy to na wieczne czasy i już możemy otwierać pliki Michleta przez kliknięcie myszą.

Wszystkie wyniki obliczeń Michleta również zapisywane są w plikach.
UWAGA:
Pliki wyjściowe są automatycznie kasowane przy uruchomieniu programu, więc pierwsze co należy zrobić po uzyskaniu jakichś pożytecznych danych, to przekopiowanie plików w bezpieczne miejsce.
Szczególnie pliku out.mlt w którym są wszystkie wyniki razem wzięte.

c.d.n.

krzys
przez myszek
3 czerwca 2014, o 13:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja trzecia

Policzmy coś wreszcie!

Otwieramy więc Michleta, pokazuje się to, co jest fabrycznym przykładowym kadłubem - a jest to kadłub Wigleya, który ma przekroje z wycinków paraboli i w widoku z góry również jest paraboliczny, a zanurzenie ma po prostu stałe. O dziwo, nie jest to zły kadłub jeśli chodzi o opory.

Naciskamy teraz magiczne klawisze Shift+R i pokazuje się taki oto ekran:
mlt3.jpg
Można sobie obejrzeć po kolei:
t - opór wybranego kadłuba kadłubów (pamiętajmy że może być ich wiele, do 5)
v - opór tarcia dla jednego kadłuba
w - opór falowy
c - opory wszystkich kadłubów

T - opór całego statku
W - opór falowy całego statku
I - interferencja między kadłubami
C - poszczególne składowe oporu

Najciekawsze są oczywiście wszystkie składowe (bo i opór całkowity jest tu widoczny), naciskamy więc shift+c i oto mamy:
mlt4.jpg

Wykresy mają oczywiście charakter poglądowy, ale po wyjściu z programu wszystkie te wyniki można będzie obejrzeć w pliku out.mlt Jest to zwykły plik tekstowy, można go podejrzeć notatnikiem albo czymkolwiek innym (ja używam Windows Commander a i podglądam przez F3 ). Na przykład można się tam doszukać takiego fragmentu:

U (m/sec), Rr , Rt
1.000000, 0.000574, 0.003332
1.100000, 0.000863, 0.004138
1.200000, 0.000712, 0.004543
1.300000, 0.001773, 0.006200
1.400000, 0.001285, 0.006346
1.500000, 0.002128, 0.007863
1.600000, 0.003864, 0.010309
1.700000, 0.004156, 0.011349
1.800000, 0.003436, 0.011414
1.900000, 0.003240, 0.012040
2.000000, 0.004371, 0.014030
2.100000, 0.006738, 0.017291
2.200000, 0.009837, 0.021320
2.300000, 0.013167, 0.025616
2.400000, 0.016359, 0.029809
2.500000, 0.019228, 0.033714
2.600000, 0.021677, 0.037234
2.700000, 0.023742, 0.040405
2.800000, 0.025447, 0.043251
2.900000, 0.026856, 0.045834
3.000000, 0.028014, 0.048201

Odpowiednio, prędkość w m/s, opór falowy i interferencyjny (wszystko poza tarciem) i opór całkowity w kiloniutonach. Jak się podzieli przez 100, będzie w kilogramach ;) Można sobie przekopiować np. do Excela i robić wykresy jakie dusza zapragnie.

W tymże pliku out.mlt mamy też , na samym początku, dane naszego statku, m.in. te, które widoczne były w okienku programu. Te, które są ciekawe, to:
D (m^3 ) - wyporność
LPP (m) - długość
T (m) - zanurzenie
B (m) - szerokość
S (m^2) - powierzchnia zmoczona
Awp (m^2 ) - powierzchnia wodnicy
LCB (m ) - położenie środka wyporu (w stosunku do połowy długości)
LCF (m) - położenie środka powierzchni linii wodnej
VCB (m) - wysokość środka wyporu
BML (m) - wysokość metacentrum podłużnego nad dnem statku
BMT (m) - wysokość metacentrum poprzecznego nad dnem statku
GML (m) - wysokość metacentrum podłużnego nad wodą
GMT (m) - wysokość metacentrum poprzecznego nad wodą
At (m^2) - powierzchnia pawęży
Bt (m) - szerokość pawęży
Tt (m) - zanurzenie pawęży
Cb - współczynnik blokowy czyli wyporność/(długość*szerokość*zanurzenie)
Cp - współczynnik cylindryczny czyli wyporność/(długość*największa powierzchnia przekroju)
L/B - długość/szerokość
L/T - długość/zanurzenie
B/T - szerokość/zanurzenie

UWAGA:
Dla Michleta ważne jest tylko to, co pod wodą . Zatem długość, szerokość, zanurzenie, wymiary pawęży dotyczą części podwodnej kadłuba, a nie całego kadłuba. Żeby nie było nieporozumień.

c.d.n.

krzys
przez myszek
3 czerwca 2014, o 14:00
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja czwarta

Zmieniamy parametry obliczeń.

Cała ta zabawa służy do testowania naszych kadłubów. W tym celu musimy pogrzebać w pliku in.mlt
Cóż on zawiera? Ano zobaczmy:

#Wszystkie linijki zaczynające się od znaku # to komentarze, nie mają znaczenia dla Michleta


# ======================================================================
# Example 1a
# This file uses a table of offsets for a Wigley hull. The table is
# contained inside this file.
#
# =================== INPUT FILE TYPE AND SUBTYPE ======================
# Input File Type (0=Standard)
0
# Input File Subtype (0=Standard)
0
# =================== OUTPUT FILE TYPE AND SUBTYPE =====================
# Output File Type (0=Standard)
0
# Output File Subtype (0=Standard)
0


#Tego co powyżej nie ruszamy. Obecna wersja Michleta i tak nie zrozumie innych parametrów

# ====================== COURSE AND VESSEL TYPE ========================
# Course Particulars (0=None)
0


#Tu na ogół zostawiamy 0 , chyba że interesują nas łodzie podwodne. Wtedy wpisujemy 1 , ale musimy dodać jeszcze linijkę z głębokością zanurzenia:

# Submergence Depth (metres) (min 0.0, max 10000.0)
5.0



# Teraz zaczyna się ważna rzecz:

# Number of Hulls (1, 2,..., or 5)
1


#Liczba kadłubów, od 1 do 5 . Zacznijmy od jednokadłubowca.


# ======================== PHYSICAL QUANTITIES =========================
# Gravitational Acceleration (m/sec/sec) (min 9.6, max 9.9)
9.80665
# ========================= WATER PROPERTIES ===========================
# Water Density (kg/cubic metre) (min 995.0, max 1030.0)
1025.9


#To gęstość wody morskiej. Dla słodkiej należałoby wpisać 1000.0


# Water Kin. Viscosity (sq. m/sec * 10^-6) (min 0.5, max 2.0)
1.18831
# Base Eddy Kin. Viscosity (non-dimensional, min 1.0)
10.0
# Water Depth (metres) (max=10000.0)
10000.0
# ========================== AIR PROPERTIES ============================
# Air Density (kg/cubic metre) (min 0.9, max 2.0)
1.226
# Air Kin. Viscosity (sq. m/sec * 10^-6) (min 10.0, max 20.0)
14.4
# Wind Speed (m/sec)
0.0
# Wind Direction (degrees)
0.0


#Tego nie ruszamy. Michlet i tak nie bierze pod uwagę powietrza i wiatru.


#A to będzie ważne:

# ======================= CALCULATION PARAMETERS =======================
# Minimum Speed (m/sec) (min 0.01, max 51.9)
1.0
# Maximum Speed (m/sec) (max 52.0)
3.0
# Number of Speeds (min 2, max 101)
21


#Zakres prędkości, podany w m/s (1m/s=3.6km/h~2 węzły) :)
#Do tego liczba punktów, w których liczony jest opór. Na ogół dla żaglówek wpisuję 1.0, 11.0, 51
# i mam zakres od 2 do 20 węzłów co 0.2m/s


# Leeway Parameters (0=None)
0
# Wave Drag Ntheta
512
# Skin Friction Method (0=None, 1=ITTC1957, 2=Grigson)
1
# Viscous Form Factor Method (0=None, 3=Dual)
3
# Viscous Drag Form Factor
1.0
# Wave Drag Form Factor
1.0
# Pressure Signature Method (0=None,1=Slender body)
1


#To możemy zostawić. Jeżeli wiemy, że z kadłuba wystają nam jakieś nierówności, to możemy powiększyć
# Viscous Drag Form Factor , ale oszacowanie, o ile, to już sztuka.


# ==================== SHIP CALCULATION PARAMETERS =====================
# Number of Offset Stations (rows) (odd integer: min 5, max 81)
21
# Number of Offset Waterlines (columns) (odd integer: min 5, max 81)
21


# To jest ważne - ile przekrojów poprzecznych i wodnic podajemy, definiując kształt kadłuba.
# Free!ship wypluwa typowo 31, do optymalizacji wystarcza 21. Zauważmy, że liczba musi być nieparzysta


# Ship Loading Type
3
# Ship Loading Formula Parameters
1.0,0.0,0.0
# ===================== WAVE ELEVATION PARAMETERS ======================
# Sectorial Cuts and Patches
# R0
5.0
# R1
20.0
# Beta
22.5
# Nr
101
# Nbeta
101
# Rectangular Cuts and Patches
# x0
5.0
# x1
20.0
# y0
-7.5
# y1
7.5
# Nwx
101
# Nwy
101
# Beaches and Walls
# x0
5.0
# x1
20.0
# y0
7.5
# z0
-5.0
# z1
0.0
# Slope
90.0
# Nbx
2
# Nbz
2


#Tego możemy spokojnie nie ruszać, chyba że chcemy pływać w bardzo wąskich kanałach


#Zaczyna się gwóźdź programu:

# ============================ FIRST HULL ==============================
# Offsets
0.0000, 0.0000, 0.0000, 0.0000, 0.0000,
...itd.


#Współrzędne kadłuba. Każda linijka to jeden przekrój poprzeczny, każda kolumna to jedna wodnica.
#Ile ich jest, zdefiniowaliśmy poprzednio.
#Liczby oznaczają szerokość w danym punkcie.
#Zauważmy, że tak zdefiniowany kadłub musi być symetryczny i nie może mieć wgłębień ani tuneli.
#Trudno, nie może i już.

#Wpisywanie tych współrzędnych z palca to zadanie dla desperatów, ale można eksportować je z Free!shipa , o czym później.

# Displacement Volume (cubic metres)
0.078658

#Wyporność w metrach sześciennych.

# Length (metres)
3.048

#Długość części podwodnej w metrach

# Draft (metres)
0.1905

#Zanurzenie w metrach.
#Zauważmy, że nie podajemy szerokości - Michlet wyliczy ją w oparciu o pozostałe dane.

# Longitudinal Separation (metres) (0.0 for a monohull)
0.0
# Lateral Separation Distance (metres) (0.0 for a monohull)
0.0


#Dla jednokadłubowców to nie jest specjalnie ciekawe, ale przy każdym następnym kadłubie podajemy
#odległość podłużną i poprzeczną między środkiem kadłuba a pierwszym kadłubem. Oczywiście w metrach.


# Loading Type for this hull
3
# Loading Formula Parameters
1.0,0.0,0.0


#Tego nie ruszamy


# Trim Method
0
# Trim: Number of speeds ( >= 2)
2
# Trim: speed, angle
0.0,0.0
40.0,0.0
# Sinkage Method
0
# Sinkage: Number of speeds ( >= 2)
2
# Sinkage: speed, amount
0.0,0.0
40.0,0.0


#Tutaj możemy zażyczyć sobie, żeby kadłub np. wychodził z wody powyżej pewnej prędkości, jeżeli
#jest wodolotem (albo nawietrznym pływakiem katamarana). Raczej rzadko stosowane w praktyce.


# Heel Method
0
# Heel: Number of speeds ( >= 2)
2
# Heel: speed, angle
0.0,0.0
40.0,0.0
# Appendages (0=None)
0
# Other Particulars (0=None)
0


#Tego nie ruszamy, Michlet i tak nie zrozumie.

Wiedząc, jak skonstruowany jest nasz plik, możemy już zrobić nasz własny.

c.d.n.

krzys
przez myszek
3 czerwca 2014, o 14:34
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja piąta

Własny plik z użyciem Free!shipa

Nie przepadam za freeshipem , ale z Michletem współpracuje nieźle... no, współpracuje.

Mamy otóż kadłub, namalowany we freeshipie, np. taki:
mlt5.jpg
W menu wybieramy File->Export->Michlet...
Pokazuje się okienko:
mlt6.jpg
w którym nawet nie próbujemy nic zmieniać, bo głupi freeship i tak zrobi po swojemu. Zapisujemy plik pod jakąś sensowną nazwą i już.

Niestety, pliki wygenerowane przez freeshipa niekoniecznie są czytane przez Michleta, więc i tak cały plik nam na nic.
Bierzemy swój własny, uprzednio spreparowany plik i przekopiowujemy do niego to co najważniejsze: współrzędne i wymiary kadłuba z tego, co wypluł freeship. Pamiętajmy tylko, żeby w naszym pliku mlt była liczba wrężnic i wodnic 31 , bo tyle wyrzuca freeship.

I już, możemy kliknąć na naszym gotowym pliku i zachwycać się malutkimi oporami (albo martwić dużymi...)
mlt7.jpg mlt8.jpg

UWAGA:
Mój przykładowy plik to owoc współpracy zespołu: Marian Strzelecki , Przemek Herbut i ja. Jedna z wersji roboczych 16-metrowego jachtu z siatkobetonu. Akurat był pod ręką, a myślę, że warto pokazać...

c.d.n.

krzys
przez myszek
3 czerwca 2014, o 14:49
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Dzięki za słowa wsparcia. Zatem
Michlet dla początkujących, lekcja szósta

Wielokadłubowce i co jeszcze widać na ekranie

Michlet, jako się rzekło, potrafi przeliczać wielokadłubowce. Co prawda FreeShip rzekomo umie wyeksportować kadłub jako katamaran, ale to ściema. Lepiej wyeksportować we freeshipie każdy kadłub osobno - albo zapisać jako part , wczytać i wyeksportować, albo wyrzucić na chwilę wszystko inne, wyeksportować i zrobić UNDO .

Mając współrzędne wszystkich kadłubów (w liczbie do 5), tworzymy plik mlt . Oto przykład, asymetryczny katamaran:

# ====================== COURSE AND VESSEL TYPE ========================
# Course Particulars (0=None)
0
# Number of Hulls (1, 2,..., or 5)
2

#Podajemy liczbę kadłubów!
[...]

# ============================ FIRST HULL ==============================
# Offsets
0.0000,0.0000,
[...]

# Displacement Volume (cubic metres)
0.296
# Length (metres)
5.0
# Draft (metres)
0.3
# Longitudinal Separation (metres) (0.0 for a monohull)
0.0
# Lateral Separation Distance (metres) (0.0 for a monohull)
0.0

[...]

#Dodajemy drugi kadłub - identyczna składnia jak przy pierwszym

# ============================ SECOND HULL =============================
# Offsets
0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,

[...]

# Displacement Volume (cubic metres)
0.044
# Length (metres)
3.2
# Draft (metres)
0.2
# Longitudinal Separation (metres)
0.2
# Lateral Separation Distance (metres)
1.8

#Wpisujemy odległość między środkami kadłubów - wzdłużną i poprzeczną. I to wszystko.

Na ekranie widać teraz coś takiego:
mlt09.jpg
Mamy już dwa kadłuby, widać ich wzajemne położenie i przekroje obu.

Teraz kilka magicznych klawiszy. Naciskamy
1 - i widzimy po prawej dane pierwszego kadłuba
2 - widzimy dane drugiego drugi
h - zamiast przekrojów poprzecznych pokazują się wodnice
v - z powrotem wrężnice
a - widać rozkład wyporności - wykres kolejnych powierzchni przekrojów poprzecznych; i znowu
1 - dla pierwszego kadłuba,
2 - dla drugiego,
Esc - wychodzi do głównego ekranu

shift+R - opory ruchu, to już omawialiśmy. Naciskamy t i mamy poszczególne składowe dla pierwszego kadłuba
2 - dla drugiego
1 - z powrotem dla pierwszego
Esc (do skutku) - wychodzimy

Przypominam, że te wykresy to tylko poglądowy obrazek, wszystkie dane do porządnego wykorzystania będą w pliku out.mlt

shift +W - tutaj możemy obejrzeć, jak wyglądają fale wokół łódki. Widmo, wysokość, nawet animację ich wyglądu przy różnych prędkościach. Pobawcie się tym, może do czegoś się przyda. Ja raczej nie korzystałem, chociaż autor jest pewnie bardzo dumny z tego kawałka.

c.d.n.

krzys
przez myszek
4 czerwca 2014, o 07:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja siódma

Ograniczenia i limity

Michlet potrafi dużo, ale nie wszystko. Trzeba zdawać sobie z tego sprawę.

Najpierw zaleta. Zasadnicza i fundamentalna. Michlet liczy, co się naprawdę dzieje wokół łódki , przynajmniej jeśli chodzi o falowanie wody. Inne programy (np. Free!ship albo Vacanti ) oszacowują opory wzorami empirycznymi , stworzonymi na podstawie analizy wielu "typowych" kadłubów. Wzory te z definicji źle działają dla wszelkich kadłubów nietypowych... a Michlet dobrze sobie z nimi radzi.

W zasadzie Michlet analizuje poprawnie kadłuby smukłe - tak 6:1 albo więcej. Kajaki, kanadyjki, katamarany i krążowniki ;) Sam twórca przyznaje jednak, że to asekuranctwo i można z jaką-taką dozą zaufania policzyć opory także dla bardziej pękatych. Jednak nie należy się spodziewać, że np. dla okrągłego coracle otrzyma się w wyniku cokolwiek realnego.
Podobnie, założeniem obliczeniowym jest ostry dziób , więc w zasadzie punty wszelkiego rodzaju odpadają - ale wyniki dla tępodziobych łodzi podwodnych wydają się całkiem zgodne z rzeczywistością, więc nie jest tak źle.

Kadłuby muszą być symetryczne . Pal diabli proa, ale przechylona żaglówka też jest niesymetryczna w części podowdnej. Niestety, przechyłu ani dryfu Michlet nie uwzględnia. Nie da się też przeliczyć kadłuba z wklęsłym tunelem pod dnem, ani np. z dwoma rozchylonymi kilami (pionowe kile można dodać jako boczne pływaki).

Michlet nie uwzględnia ślizgu , dynamicznego wyporu, dynamicznej zmiany trymu. I tu ciekawostka - mimo to, opory liczone dla kadłubów o kształtach ślizgowych wyglądają realnie. Tylko opór tarcia przy dużych prędkościach robi się za duży. To sugeruje, że ślizg w istocie nie zmniejsza oporów falowych (musimy poruszyć tyle samo wody, niezależnie czy niesie nas Archimedes czy Bernoulli ;) ), natomiast zmniejsza powierzchnię zmoczoną i tarcie.

Ze ślizgiem wiąże się kwestia zanurzonej pawęży . Pawęż w wodzie to radykalne zmniejszenie oporów falowych przy większych prędkościach, ale dodatkowy opór kształtu. Michlet szacuje ten dodatkowy opór wiarygodnie dla dużych prędkości, ale dla małych zdecydowanie zaniża. Trzeba z tym uważać.

Druga sprawa, z którą trzeba uważać w związku z pawężą to jej eksport z FreeShipa.
W pliku mlt koniec kadłuba z pawężą wygląda tak:
0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.1120,0.1430,0.1666,0.1861,0.2037,0.2204,0.2362,0.2512,0.2656,0.2794
0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0945,0.1352,0.1614,0.1828,0.2018,0.2191,0.2353,0.2507,0.2654,0.2795
# Displacement Volume (cubic metres)


a bez pawęży tak (zauważmy same zera w ostatniej linijce):

0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0358,0.0386,0.0414
0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000,0.0000
# Displacement Volume (cubic metres)


Niestety, FreeShip zwykle eksportuje rufę tak, że nawet przy kadłubach z pawężą daje same zera na końcu i trzeba poprawić to ręcznie - inaczej wychodzą bezsensownie duże opory.

Trzeba też pamiętać, że Michlet zakłada, iż kształty kadłubów są gładko opływane i nie uwzględnia oporu kształtu - czyli np. zawirowań na wszelkich wystających elementach czy załamaniach poszycia.

Ale i tak go lubię :)

c.d.n.

krzys
przez myszek
4 czerwca 2014, o 07:40
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja ósma

Inne sposoby zapisu kształtu kadłuba

Tabela współrzędnych to nie jedyny sposób podawania kształtu kadłuba. Inne sposoby Michlet odróżnia po pierwszej liczbie.
Jeżeli jest to zero, to wiadomo, że mamy tabelę współrzędnych - bo dziób musi być ostry, więc w pierwszej linijce są same zera.

Zewnętrzny plik ze współrzędnymi
Zamiast tabeli, w pliku mlt wpisujemy -2 . Tylko tyle.
Za to przygotowujemy dodatkowy plik o nazwie sploff1.csv (dla pierwszego kadłuba; dla drugiego sploff2.csv itd.) i wkopiowujemy do katalogu Michleta. Trochę to niewygodne, dlatego nigdy nie używałem...

W plikach sploff.csv możemy podać kolejne przekroje w dowolnych punktach i z dowolną dokładnością - z tym, że Michlet i tak przeliczy to na swoje 21x21 albo 31x31 ...
Format danych jest taki:
3
#magiczna liczba, której nie należy zmieniać

BEGIN
0.0
0.00, 0.0
0.10, 0.0
0.50, 0.0
0.95, 0.0
1.00, 0.0
END

#położenie wrężnicy i dalej co najmniej 5 par współrzędnych: głębokość, szerokość, w porządku rosnącym.
#Pierwszy przekrój musi być w zerze, ostatni w punkcie 1.0


BEGIN
1.0
0.00,0.0
0.15,0.0
0.45,0.0
0.95,0.0
1.00,0.0
END
#The last line must be EOF
EOF


#Ostatnia linijka musi zawierać słowo EOF


Teraz ciekawsze, uproszczone kształty kadłubów do eksperymentów. Jeżeli jako pierwszy znak w miejscu tabeli współrzędnych wpiszemy 1 (zamiast zera), to dalej wystarczą trzy liczby, między 0 a 1. Określają one:

kształt wodnic
kształt przekrojów poprzecznych
kształt linii kila
0 to prostokąt
0.5 półokrąg lub półelipsa
1 parabola
przy czym możliwe są wszystkie wartości pośrednie.

To akurat mało ciekawe kadłuby, ale są i ciekawsze możliwości. Wszystkie są detalicznie opisane w instrukcji michman_930.pdf . Ja opiszę jeszcze jeden, bo nam się przyda później. Pozwala on zrobić kadłub o zadanych 3 przekrojach (plus pawęż).

Wpisujemy jako pierwszą liczbę 20 . Następne liczby to kolejno:
20,

0.25, 0.25, 0.25,
wzajemne odległości kolejnych 3 przekrojów. Ja zwykle robię równo odległe, inaczej możemy mieć dziwne wyniki...
Odległości podajemy jako ułamek długości kadłuba, czyli od 0 do 1.

0.20, 0.80, 1.00, 1.00, 0.90,
Głębokości kila dla poszczególnych przekrojów oraz na dziobie i rufie. Też od 0 do 1.

0.60, 1.00, 0.70, 0.00,
Szerokości maksymalne dla 3 przekrojów i na rufie (na dziobie jest zawsze 0). Od 0 do 1.

1.00,1.00,1.00,1.00,
Kształty przekrojów poprzecznych - tak jak poprzednio, 0 - prostokąt, 0.5 - półelipsa, 1 - parabola i wszystkie pośrednie.
Ostatnia liczba to kształt pawęży, natomiast kształt przekrojów tuż przy dziobie jest zawsze paraboliczny.

0.90,0.90,0.90,0.90
Ciekawostka - można przekroje podnieść do góry, np. żeby nie było to półkole, tylko płaski łuk okręgu. Tutaj zastosowałem sztuczkę - łuk paraboli podniesiony o 90% to już prawie linia prosta, więc ten kadłub jest skośnodenny.

Bardzo polecam przyjrzenie się plikom w katalogu examples i w katalogu godzilla i popatrzenie, jak to wszystko wygląda w naturze.

Na pewno plik mlt własnej roboty nie zawsze zostanie przyjęty przez Michleta. Jeżeli coś jest nie tak z formatem, Michlet tylko mrugnie i nawet się nie otworzy. W pliku out.mlt można znaleźć wyjaśnienie, co było nie tak - raczej dość enigmatyczne i czasem sporo trzeba się nabiedzić, żeby odkryć błąd.

c.d.n.

krzys
przez myszek
4 czerwca 2014, o 08:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja dziewiąta

Godzilla

Godzilla to ten sam Michlet, odczytujący dane z tego samego pliku in.mlt , tylko robiący optymalizację. Odpalamy go, uruchamiając fabryczny plik godzilla.bat , który zawiera w środku, jak łatwo sprawdzić, polecenie mlt930w -godz

Wcześniej jednak trzeba przygotować plik wejściowy, tzn. dopisać do naszego pliku in.mlt informacje, niezbędne do optymalizacji.

Jak to zrobić? - znowu warto obejrzeć (i zmodyfikować, zamiast pisać samemu od zera) pliki przykłądowe, tym razem z katalogu godzilla . I oczywiście przeczytać instrukcję, godzman_930.pdf

Przypatrzmy się przykładowemu plikowi. Będzie to jacht jednokadłubowy, o kadłubie skośnodennym. Niestety, Godzilla nie potrafi kształtować kadłuba dowolnie - ale omówiony poprzednio kadłub, zdefiniowany przez 3 przekroje, jest dla niej w pełni osiągalny.

Bierzemy więc plik mlt , z jkadłubem zdefiniowanym tak:
# ============================ FIRST HULL ==============================
# Offsets
# |-- xspacing --|-------- zkeel ---------|------- ywp -------|------ shape ------|---- cut-off -----|
# f0, f1, f2, f3, f4, f5, f6, f7, f8, f9, f10, f11, f12, f13, f14, f15, f16, f17, f18, f19
20,0.25,0.25,0.25,0.20,0.80,1.00,1.00,0.90,0.60,1.00,0.70,0.00,1.00,1.00,1.00,1.00,0.90,0.90,0.90,0.90
# Displacement Volume (cubic metres)
3.0
# Length (metres)
12.0

itd.
Kształt kadłuba nie musi być specjalnie sensowny, w końcu Godzilla będzie go zaraz przerabiać.

Na końcu pliku dodajemy sekcję:

# ======================== GODZILLA INPUT DATA =========================
# Random Seed (integer: min 0, max 32000)
1
# Number of Ships (integer: min 3, max 120)
120

#Tego możemy nie ruszać. Number of Ships można zmniejszyć, np. do 20 , ale raczej nie bardziej.

# Objective Function (integer: see Manual)
3
# Objective Function Variant(integer: see Manual)
0


3 oznacza minimalizację całkowitego oporu. 2 to byłaby minimalizacja oporu falowego, 1 - tarcia.
3 to oczywiście najczęściej stosowany sposób minimalizacji.

# Number of Design Speeds (min 1, max 50)
4
# Design Speeds and Weightings (one pair per design speed)
# For 1 speed, use:
8.0,0.25
4.0,0.5
3.0,0.7
2.4,1.0

To, co minimalizujemy, to opór przy danej prędkości. Godzilla bierze wszystkie podane (w m/s) prędkości, opór przy każdej mnoży przez podany obok współczynnik (od 0 do 1) i sumuje. Wynik ma być możliwie najmniejszy.

Trafienie z prędkościami to sztuka - zwykle trzeba uruchomić Godzillę, pooptymalizować trochę, zobaczyć, dla jakich prędkości są jakieś górki oporów i tam ustawić wartości prędkości do optymalizacji.
Jeżeli chcemy mieć kadłub dobry w dużym zakresie prędkości, bierzemy te małe z większą wagą - bo opór przy małych prędkościach jest mniejszy, więc przy jednakowych wagach nie liczyłby się zupełnie i otrzymalibyśmy kadłub dobry tylko dla szybkiej motorówki.

# Hull Shape Function (integer: see Manual)
20


To właśnie nasz sposób opisu kadłuba za pomocą 3 przekrojów

Teraz zaczynają się ograniczenia, jakim powinien podlegać kadłub.

# ========================== SHIP CONSTRAINTS ==========================
# Minimum Displacement Overall
3
# Maximum Displacement Overall
3
# Minimum Length Overall
12.0
# Maximum Length Overall
12.0


Zwykle wiemy, ile ma ważyć łódka, stąd wyporność ustalamy dokładnie - minimum 3 tony, maksimum 3.
Podobnie - w tym przypadku - długość. Inaczej Godzilla próbowałaby zwiększyć długość ponad miarę, chociaż nie w nieskończoność (bo wraz z długością rośnie opór tarcia...). Na pewno jednak w tym przypadku byłoby więcej niż 12m.

# Minimum Width Overall
0.1
# Maximum Width Overall
10.0
# Minimum GMT Overall
-10.0
# Maximum GMT Overall
100.0
# Minimum GML Overall
-10.0
# Maximum GML Overall
10000.0
# Ship Pressure Signature Constraints (0=None)
0
# Special Ship Constraints (See manual)
0


Przy jednokadłubowcu lepiej dać tu wszędzie szerokie granice, a ograniczenia wpisać dla pojedynczego kadłuba, o tu:

# ====================== FIRST HULL CONSTRAINTS ========================
# Minimum Displacement
3.0
# Maximum Displacement
3.0
# Minimum Length (refer also to Min LOA and Max LOA)
12.0
# Maximum Length (refer also to Min LOA and Max LOA)
12.0

Zatem, wyporność i długość, na sztywno.

# Minimum Draft
0.1
# Maximum Draft
2.0


Zanurzenie. To raczej pro forma, mało prawdopodobne żeby sięgnęło 2m.

# Minimum Longitudinal Offset (Always 0.0 for Hull 1)
0.0
# Maximum Longitudinal Offset (Always 0.0 for Hull 1)
0.0
# Minimum Lateral Offset (Always 0.0 for Hull 1)
0.0
# Maximum Lateral Offset (Always 0.0 for Hull 1)
0.0


minimalny i maksymalny odstęp między kadłubami. Dla jednokadłubowca oczywiście nie ma znaczenia, zostawiamy.


# Shape Factors: Minimum, Maximum, Seed.
0.25, 0.25, 0.25
0.25, 0.25, 0.25
0.25, 0.25, 0.25
0.0, 0.0, 0.0
0.0, 1.0, 0.8
0.0, 1.0, 1.0
0.0, 1.0, 1.0
0.0, 0.0, 0.0
0.0, 1.0, 0.6
0.0, 1.0, 1.0
0.0, 1.0, 0.7
0.0, 0.0, 0.0
1.0, 1.0, 1.0
1.0, 1.0, 1.0
1.0, 1.0, 1.0
1.0, 1.0, 1.0
0.9, 0.9, 0.9
0.9, 0.9, 0.9
0.9, 0.9, 0.9
0.9, 0.9, 0.9


Minimalne i maksymalne wartości (oraz, w trzeciej kolumnie, wartość początkowa, która musi być z zakresu pomiędzy nimi) 20 parametrów, definiujących kształt kadłuba.
Tutaj, jak widać, zażyczyłem sobie, żeby przekroje były równo odległe (Godzilla kiepsko sobie radzi w innym przypadku), nie może być zanurzonego w wodzie dziobu (głębokość na dziobie <=0 ) ani pawęży, przekroje mają być 10-procentowym kawałkiem paraboli, czyli praktycznie prostoliniowe.

# Minimum Beam (refer also to Min WOA and Max WOA)
0.1
# Maximum Beam (refer also to Min WOA and Max WOA)
10.0


Ograniczenie szerokości - tym razem nie ograniczałem, ale często trzeba, np. do wymiarów drogowych.

# Minimum Surface Area (sq. metres)
0.0
# Maximum Surface Area (sq. metres)
1000.0
# Minimum Awp (sq. metres) (min 0.0)
0.1
# Maximum Awp
1000.0
# Minimum LCB
-10.0
# Maximum LCB
10.0
# Minimum VCB
0.0
# Maximum VCB
10.0
# Minimum LCF
-10.0
# Maximum LCF
10.0
# Minimum BMT
0.0
# Maximum BMT
1000.0


Jeżeli nie potrzebujemy czegoś ograniczać (jak tu - powierzchni zmoczonej, położenia środka wyporu) to dajemy granice absurdalnie duże.

# Minimum GMT
0.75
# Maximum GMT
20.0


A tutaj jest poważne ograniczenie. Metacentrum nie niżej niż 75cm nad linią wodną. Gdyby nie to, Godzilla zrobiłaby wąziutką "żyletkę" o minimalnej stateczności, a chciałem, żeby łódka była rozsądnie stabilna.

# Minimum At
0.0
# Maximum At
10.0
# Minimum Bt
0.0
# Maximum Bt
10.0
# Minimum Tt
0.0
# Maximum Tt
10.0
# Minimum Cb
0.0
# Maximum Cb
1.0
# Minimum Cm
0.0
# Maximum Cm
1.0
# Minimum Cp
0.0
# Maximum Cp
1.0
# Minimum Cwp
0.0
# Maximum Cwp
1.0
# Minimum L/B
1.0
# Maximum L/B
50.0
# Minimum L/T
0.1
# Maximum L/T
100.0
# Minimum B/T
0.1
# Maximum B/T
50.0


Wymiary pawęży, współczynniki: blokowy i cylindryczny oraz proporcje wymiarów także dałem bez ograniczeń

# Hull Pressure Signature Constraints (0=None)
0

To zostawiamy

# Special Hull Constraints (See manual and GODZILLA examples.)
-1,2,2,1


A to jest ważne. Gdybym dał 0,0,0,0 to kadłub mógłby być dowolnie poprzeginany.
-1 oznacza, że będą tu ograniczenia
2 - że wodnice nie mogą być wklęsłe
drugie 2 - że przekroje muszą być wypukłe
1 - że przekroje podłużne nie mogą na przemian wznosić się i opadać
W sumie otrzymamy zgrabny kadłub o płynnych liniach.

# Box constraints (None for this example)
0


Tu można zażyczyć sobie, żeby w kadłubie zmieścił się np. prostopadłościan o danych wymiarach. Niekoniecznie :)


Teraz uruchamiamy godzilla.bat i (jeżeli nie było jakiegoś błędu w pliku wejściowym) zobaczymy normalny ekran Michleta. A teraz naciskamy shift+G ... i czekamy. A Godzilla liczy:
mlt10.jpg

W prawym dolnym rogu widać, ile kroków optymalizacji zrobiła i jaki otrzymała wynik (im mniejszy tym lepiej), a u góry okienka - jak wygląda kadłub. Kiedy się znudzimy, a wynik przestanie się zmieniać - warto poczekać kilkadziesiąt tysięcy kroków - naciskamy jakikolwiek inny klawisz i możemy przejrzeć, jak wyglądają opory zoptymalizowanego kadłuba.

c.d.n.

krzys
przez myszek
4 czerwca 2014, o 09:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: [D] Michlet

Michlet dla początkujących, lekcja dziesiąta

Godzilla i co dalej?

Skoro już zoptymalizowaliśmy nasz kadłub, trzeba to jakoś wykorzystać. Jednym z plików wyjściowych jest, jak poprzednio, out.mlt . Na końcu mamy w nim optymalne wartości naszych 20 parametrów kadłuba, a wcześniej - tabelkę współrzędnych. Można je jakoś wykorzystać, ale użytkownicy Freeshipa mają lepszą możliwość.

Michlet wypluwa bowiem plik fsoff1.txt (dla jednego kadłuba, przy katamaranie będzie jeszcze fsoff2.txt itd.)
We Freeshipie wybieramy w menu File->Import->Surface... , wybieramy nasz plik, dobieramy rozsądną ilość punktów (np. dla skośnodennego kadłuba wystarczą 2 na przekrój, nieprawdaż?) i już mamy coś takiego:
mlt11.jpg
Teraz w parametrach kadłuba przepisujemy długość i zanurzenie z pliku out.mlt ... i możemy brać się do roboty.

Freeship niestety dość kulawo importuje powierzchnie, trzeba je ręcznie poprawiać żeby dobrze pasowały. Ale nie jest to bardzo dużo pracy i w końcu możemy się cieszyć kadłubem o stosunkowo niedużych oporach ruchu.

Na przykład nasz przykładowy skośnodenny kadłub w rzeczywistości przedstawiał płaskodennego punta, przechylonego o 30 stopni. Po przechyleniu, lekkim nagięciu burt i dolepieniu drugiej połówki uzyskałem takie koryto - regatowy jacht morski o długości 12 metrów, w stylu eksperymentów z lat 50-tych:
jamnik.jpg
Osiągi obliczyłem też na podstawie wyników z Michleta, tyle że musiałem do tego dopisać odpowiedni programik - ale to zupełnie inna historia.

To już chyba koniec kursu.
Jeszcze raz zachęcam do czytania instrukcji i posiłkowania się plikami przykładowymi.

poozdrowienia

krzys
przez myszek
4 czerwca 2014, o 09:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

[D] XFLR5

Cześć

jeszcze jeden programik z pogranicza, ale wart polecenia. Tylko ostrzegam: straszliwy złodziej czasu! Można siedzieć przy nim godzinami, jak przy najlepszej grze. To znaczy, ja mogę :)
Można go znaleźć tu:
http://www.xflr5.com/xflr5.htm
a służy do projektowania profili lotniczych. A więc także profili mieczy, sterów, śrub napędowych, żaglopłatów itd.

Obsługa jest tym razem intuicyjna, można nauczyć się na własnych błędach, a brakujące informacje doczytać w internecie.

To naprawdę niesamowite, że dziś każda kucharka może bez wydatków i bez większego trudu poprawić np. taką legendę jak profil Clark Y . Faktycznie, po niewielkiej modyfikacji noska profil działa lepiej, można sprawdzić...

pozdrowienia

krzys
przez myszek
4 czerwca 2014, o 11:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Proa

A tego pewnie Yurek nie zna. Maciek z Suwałk zbudował proa z ocynkowanej blachy:
wrona1.jpg

wrona2.jpg

Całość składa się do wnętrza głównego kadłuba.
wrona3.jpg

wrona4.jpg

Namawiam budowniczego do przyjechania na zlot.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
6 czerwca 2014, o 14:00
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kto i dla czego kupił, dostał lub zrobił sobie pływadło?

W Dzióbka się, hm... wżeniłem :)
Tata Doroty zbudował go prawie 40 lat temu, budowa trwała trzy lata, wszystko Władek robił sam, z materiałów, które udało się wtedy "załatwić".

Po 20 latach potrzebny był remont. Też trwał trzy lata, przy okazji powiększyliśmy (bo już w nim uczestniczyłem) nadbudówkę, przebudowaliśmy część podwodną, zrobiliśmy mnóstwo innych poprawek... Wyszło coś takiego:
dziobek.jpg

Po następnych 20 latach przyszła pora na kolejny remont. Zaczął się pod koniec października zeszłego roku, a skończyć zamierzamy w lipcu. I mamy wszelkie szanse - już mocujemy listewki ozdobne wokół kabiny, a za nami m.in. wymiana całej skrzynki mieczowej.

W sierpniu pewnie będzie można spotkać Dzióbka na Jezioraku, jak co roku.

Natomiast historię powstania i pierwszych 5 lat użytkowania Nietoperza spisałem tu:
http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/proa/memuary/nietopiso.htm
Pływa do dzisiaj - raz do roku, na zlocie proa :)

pozdrowienia

krzys
przez myszek
6 czerwca 2014, o 14:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Quick Canoe 155 - budowa


Teraz czekam na listwy o dł. 5 mb, stolarze trochę marudzą ale mam nadzieję, że ktoś mi to wystruga.

Na 5m w jednym kawałku masz marne szanse, zawsze w środku trafi się jakiś sęk albo inna wada. Chyba lepiej łączyć z krótszych odcinków, to nie jest bardzo trudne.

Może stolarz zgodzi się zrobić Ci styki ukosowane, a jak nie, to możesz i samemu. Najpierw zgrubnie piłą, potem heblem. Kiedyś robiłem ten drugi etap z ręki, metodą kolejnych poprawek, i też wyszło (tylko długo trwało). Ostatnio zrobiliśmy prościutki przyrząd, korytko z trzech desek, ze skośną krawędzią (wysokość:długości=1:10), po której można było prowadzić brzegi elektrycznego hebla. Wyszło od pierwszego razu.

Potem listewki składamy, dla pewności można przewiercić dwa małe otworki i wstawić dwa patyczki, żeby złącze się nie przesuwało, smaruje klejem, ściska i czeka do związania spoiny. Na końcu trzeba oczywiście oszlifować i trzyma - na pewno będzie mocniejsze niż odcinek nieco krzywych słojów.

Tylko uwaga: jeżeli przyjdzie Ci do głowy wyginać potem taką listewkę na gorąco, to klej może tego nie wytrzymać. To nasze ostatnie doświadczenie :roll:

***

Z kolei na laminowanie Władek wymyślił niesamowity patent. Wymyślił 40 lat temu i do dziś się trzyma, żeby nie było wątpliwości :)
Bierzemy otóż żywicę epoksydową, zwykły Epidian 5, bez żadnych rozrzedzaczy. Dodajemy utwardzacz (ostatnio stosowaliśmy PAC), smarujemy żywicą powierzchnię drewna. Na to kładziemy tkaninę szklaną. Na niej kładziemy folię do pieczenia, do kupienia w każdym supermarkecie (40 lat temu był to celofan :) ). Bierzemy stare żelazko - stare, bo jest na straty - nastawiamy na najniższe grzanie, jedną kropkę - i prasujemy. Pod żelazkiem żywica ładnie przesącza tkaninę szklaną, powierzchnia wychodzi równa i gładka, a dzięki podwyższonej temperaturze następną warstwę można kłaść już po kilkunastu minutach.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
9 czerwca 2014, o 08:38
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajak z silnikiem, pychówka, żaglówka, motorówka :)


Łódka na razie istnieje jako szkic we freeshipie, za chwilę będą wykroje i rysunki w Corelu i model z kartonu dla sprawdzenia, czy wszystko do siebie pasuje. A jakby ktoś chciał sobie zrobić, to dajcie znać :)


Wygląda, że nikt się nie zainteresował, trudno - pójdzie do szuflady jak tyle innych.
Ale wykroje do Corela przerysowałem, w skali 1:20 wszystko do siebie nieźle pasuje, a modelik wygląda tak:
p1.jpg p2.jpg p3.jpg

Nie jest to szczyt kunsztu modelarskiego (nie wkleiłem m.in. falochronu wokół kokpitu i listwy wzdłuż stępki), ale chodziło tylko o sprawdzenie czy wszystko pasuje.

pozdrowienia

krzys
przez myszek
9 czerwca 2014, o 08:51
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron