| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 23

Wróć do listy podziękowań

Re: Proa

Obrazek
przez Grzgrz
12 czerwca 2014, o 05:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

plany i podręcznik budowy kajaków YOSTWERKS

Tom Yost udostępnia za darmo pełno planów oraz technologii budowy kajaków skinonframe, składanych oraz inflatable (ale to nie są zwykłe pneumatyczne)
http://www.yostwerks.com/
jego technologia skinonframe jest trochę odmienna od klasycznej, nie ma związywania elementów, ale za to powinno być o wiele szybciej
przez Grzgrz
12 czerwca 2014, o 11:23
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Żeglarstwo plażowe - sieć przystani plażowych

zacznę od cytatu z RysiaM: "siem nie znam, to siem wypowiem"
poczyniwszy zastrzeżenie przedstawiam pomysł:
a może jakimś pomysłem byłoby rozwinięcie "przystani" rybackich plażowych, które co i raz się spotyka na wybrzeżu. jest tam zazwyczaj jakaś infrastruktura, a przede wszystkim jest do tych miejsc, z których rybacy wypływają dojazd. problem dojazdu samochodem do brzegu jest chyba najtrudniejszym elementem przedsięwzięcia - jakoś trzeba dowieźć sprzęt pływający.
jeśli rybacy mogliby rozwinąć biznes o wypożyczanie sprzętu albo pilnowanie sprzętu (i tak o swój muszą jakoś dbać), to może to byłoby rozwiązanie. nie budowanie od podstaw, tylko przekształcanie istniejących?
no i zazwyczaj mają tam porządną wyciągarkę
na przykład jak tutaj:
http://www.chlopy.pl/atrakcje/2/przystan_rybacka#

oczywiście musiałby o to występować KTOŚ, czyli jakaś organizacja pływających inaczej przy plażach.
jak na razie mi to nie jest jakoś szczególnie potrzebne, bo samodzielnie to zawsze jakoś tam boczkiem da się :D jak to Myszek opisał
przez Grzgrz
12 czerwca 2014, o 12:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Proa

Jurek! nie wkurzaj człowieka, który musi przed komputerem siedzieć!
to jest jedno z moich marzeń, proa w stylu hawajskim, bezkompromisowo przystosowane do surfowania.
wymaga jednak załogi, OC1 to nie to, OC4 lub OC6 (OC to skrót od outrigger canoe)

eltech - będzie bardzo szybko pływać po płaskiej wodzie, bo ma małe zanurzenie i małą powierzchnię zmoczoną, jest bardzo lekkie, a na tyle wąskie, że być może będzie pływać szybciej niż pozwoli na to opór fali wytwarzanej przez sam kadłub. natomiast kiedy pojawią się fale - hmm, nie powinna przecinać tych fal, tylko być podbijana przez nie, i w związku z tym fale będą hamować łódź.
chociaż mogę się mylić, to Myszek zna się na fizyce, moje podejście do łodzi jest praktyczno/estetyczne
przez Grzgrz
13 czerwca 2014, o 09:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Raid Proa 2014

udało się trochę przepłynąć. konkretnie: najpierw z Martwej Wisły, Wisłą Śmiałą na morze i do ujścia Wisły morzem, a potem z powrotem. W trzy proa.
Następnie Martwą Wisłą do Wisły, przez most pontonowy i śluzę do Wisły, śluzą na Szkarpawę, do Zalewu Wiślanego i Nogatem do Malborka. Nic by nas nie zatrzymało, żeby płynąć dalej, ale jednak zamknięta śluza na początku Malborka nas zatrzymała Od wtorku do piątku.
żeby nie było, że blefuję, proa na plaży:
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100637.jpg
i jeszcze proa na morzu sfotografowane z proa:
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100633.jpg
przez Grzgrz
13 lipca 2014, o 19:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Raid Proa 2014

ale na takiej rzece pod wiatr to już jest coś:
Obrazek
przez Grzgrz
13 lipca 2014, o 20:38
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Lot Nietoperza

pływałem na proa Wojtka, ma bardzo duży potencjał, ale to dopiero początek łódki. jest bardzo szybka - ale coś za coś, - wątpię czy będzie sobie dobrze radzić z falami, będzie strasznie, ale to strasznie mokra (IMHO ofkorszczak). przy całkowicie prostej stępce i małych dziobach to będzie ekstremalny wavepiercing. a że nie ma kiosku...
tam jest bardzo dużo drobiazgów niedopracowanych - na przykład gejtawa z takiej cienkiej polipropylenowej linki do wieszania bielizny - miałem jej dość, po krótkim rejsie, tej linki.
problemy następnego dnia wynikały z tego, że nie wiedzieli jak shuntować no i dostali tylny wiatr, zamiast ściągnąć na gejtawie (tej niebieskiej paskudnej lince) próbowali płynąć fałszywym halsem, przez chwilę szło a potem się poplątało wszystko
dzięki temu doszło do pierwszej w historii Jamna akcji ratunkowej - proa na żaglu holowało proa bez żagla (z Reto wygraliśmy, dzięki szczęściu oczywiście, zawody z Mata Pjoa o to, kto pierwszy poda linę do holowania)
filmy będą dopiero w sierpniu, bo syn zabrał kamerę. jest uwieczniony także nietoperz
przez Grzgrz
16 lipca 2014, o 10:39
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Raid Proa 2014

czekamy na śluzę na Nogacie. Nie doczekalibyśmy się, bo była 18:15, a śluza do 18:00, ale Bawarczycy byli przed nami i Erika przekonała obsługę, żeby na nas poczekali. a spóźniliśmy się, bo proa Basso skończyło rejs wcześniej i wynosiliśmy je na drogę, a było stromo pod górkę
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100688.jpg
śniadanie na proa na Szkarpawie
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100680.jpg
grążeling na Basso na Szkarpawie
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100676.jpg
przez Grzgrz
16 lipca 2014, o 18:14
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Raid Proa 2014

Mata Pjoa w krzakach
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100670.jpg
w tych samych krzakach
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100668.jpg
obozowisko u bardzo sympatycznej pani, która nie chciała od nas pieniędzy za biwakowanie
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100667.jpg
Basso w krzakach
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100665.jpg
zwiedzamy rekonstruowany dom Marronitów w Żuławkach
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100662.jpg
przez Grzgrz
16 lipca 2014, o 18:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Raid Proa 2014

trzcining
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100648.jpg
tak pusto jest na plaży koło Gdańska. naprawdę. zatłoczone są tylko miejsca, gdzie bezpośrednio dochodzi się z ośrodków. na zdjęciu Basso i Lily`Uokalani
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100645.jpg
woda w pływaku czyli w ama
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100636.jpg
ścigamy
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100634.jpg
se płyniemy
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100631.jpg
wodujemy się w przygodnym, bardzo ładnym miejscu, na granicy Wiślinki i Gdańska
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100624.jpg
przewozimy
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100618.jpg
wieczorne proa w drodze na Malbork
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100703.jpg
przez Grzgrz
16 lipca 2014, o 21:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Raid Proa 2014

Basso jest zadziwiającą łódką
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100638.jpg
jest bardzo szybkie, jedyny mankament, to pływak, czyli ama (ciekła i mała wyporność). konstrukcja, wbrew pozorom, jest dość wyrafinowana, ma resor, który bardzo dobrze pracuje.
co do pogiętej płyty - to wbrew pozorom może mieć sens. ale nie ma co powtarzać dyskusji o " kiribati dimpel ". niektórzy argumentowali, że był pochodną technologii. inni zarzekalii się, że zakłócenie linii burty zawietrznej przynosiło rozliczne korzyści.
przez Grzgrz
17 lipca 2014, o 15:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Raid Proa 2014

oto resor
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Proa%20Raid%202014/P1100639.jpg
aluminiowe rurki są ruchome, chodzą w tulejach po mniejszych aluminiowych rurkach. wygięte drewniane resory są na stałe przymocowane do pływaka, ale elastycznie do aluminiowych rurek.

Radek - jeśli myślisz o katamaranie, to moim zdaniem kadłuby jak najprostsze. Zacząłbym rozmyślania od napędu. jeśli to miałby być żagiel, to zacząłbym od planowania ożaglowania i do niego dobrał kadłuby.
kadłuby takie jak w naszych proa (nie wszystkich, moje ostatnie jest płaskodenne, pierwsze też było płaskodenne), czyli w kształcie litery "v" mają tę zaletę, że nie wymagają stosowania mieczy. i dodatkowo są bardzo stabilne kierunkowo, czyli skręcanie wymaga bodźców. bardzo dobrze pracują na fali.
pamiętam, że ktoś gdzieś zrobił porównanie wszystkich rodzajów kadłubów katamaranów, ale dla małych jednostek, to właściwie cokolwiek, byleby łatwo było zrobić. no może nie całkiem cokolwiek, istotne jest określenie, gdzie zamierzasz tym pływać, czyli jak głęboko, czy fala i jaka. Ale najpierw napęd !!!! inne założenia dla wioseł, inne dla silnika, inne dla żagli.
przez Grzgrz
17 lipca 2014, o 20:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Piroga żaglowa

Żem prawie skończył, to się pochwalę:
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/HMDP/first.png
ten na zdjęciu to nie ja, tylko mój kumpel jako model z łódką. niestety nie było żadnej koleżanki, żeby pozowała, to znaczy koleżanki nawet były, ale jeździły na wakeboardzie, a tylko my dwaj, jak nam się dość szybko wakeboard znudził, udaliśmy na żaglówkę. no ma żagiel, to żaglówka, czyż nie?
nie ma steru. ma całkowicie płaskie dno.
nie jest to jednak West Mersea Duck Punt, różni się budową.
przez Grzgrz
20 lipca 2014, o 20:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Piroga żaglowa

nie mam niestety zdjęć z budowy, bo nie wyszły, w garażu było za ciemno.
najpierw chciałem zbudować West Mersea Duck Punt. ściągnąłem dwie wersje planów i przeanalizowałem filmy "keepturningleft" na youtube
potem zacząłem rysować. potem poprosiłem znajomego Łukasza, żeby w programie FreeShip zaprojektował coś
w końcu miałem siedem projektów, a do zbudowania tylko jedną łódkę...
odłożyłem plany, kupiłem dwa arkusze sklejki 5mm sosna (4mm wystarczyłoby, ale w składzie było akurat 5mm) i przyciąłem z tarcicy trochę listew takich trochę mniej niż cal na cal, czyli 2,5 mm na 2,5 mm - ciąłem z tarcicy sosnowej.
złożyłem arkusze sklejki razem, przeciąłem na pół wzdłuż a potem jeszcze raz jedną połówkę na pół wzdłuż. tak powstały bury i materiał na dno.
burt, czyli tych wąskich pasków nie modyfikowałem wzdłużnie, tylko skleiłem. nie ukosowaniem lecz dodatkowymi kawałkami sklejki chyba to się nazywa "butlock". podciąłem na oko dzioby, żeby trochę skośnie było.
nakleiłem na brzegu listwy.
zrobiłem ramkę, czyli środkową wręgę. proporcje z internetu od jakiegoś specjalisty od pirogi. wieczorem zmierzę, bo już nie pamiętam. u góry chyba 30 cali, u dołu 28?, boki trapezu ok. 30 cm, czyli tyle, ile podyktowała szerokość sklejki podzielona na cztery
przymocowałem boki do ramki (klej i wkręty)
ściągnąłem je na pierwszym dziobie na przypadkowym kawałku drewna, troszeczkę zukosowanym, przykleiłem klejem superwodoodporym D4 i przykręciłem
to samo na drugim dziobie (nie piszę rufa, bo piroga jest symetryczna). Uwaga - uprzednio przyklejone listwy są na zewnątrz, a nie w środku (Bogler style)
odwróciłem dnem do góry i przykleiłem dno - też połączone kawałkiem sklejki - ostatecznie trzeba było mieć więcej sklejki, niż dwa arkusze, albo używać tkaniny szklanej i żywicy epoksydowej do łączenia.
dodałem troszeczkę sklejki, bo po środku płat sklejki nie wystarczał.
odwróciłem dnem do dołu i powklejałem dodatkowe wręgi - po listewce na dno i na burty i potem te listewki łączone. do tego używałem już epoksydu.
nakleiłem listwy na zewnątrz burt.
był 1 grudnia 2013 r. poszedłem pływać. pływało :D
przez Grzgrz
21 lipca 2014, o 08:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Chcieliście kanu no to je macie

"A co do skręcania - mi człowiekowi przyzwyczajonemu ze wszystko na łódce się skręcało byłoby na pewno łatwiej. Ale jak stwierdzisz że mają być łączenia wszystkie wiązane to jeszcze będę musiał poprosić o krótki kurs - jak to zrobić bo co innego założyć na pachołka wyblinkę a co innego prawidłowo zamotać coś takiego."


http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/HMDP/P1100570.jpg
szybciej nie ma :mrgreen: trzeba tylko pamiętać, żeby paski zamoczyć przed mocowaniem

BTW - dlaczego chcesz z canu robić proa?
przez Grzgrz
28 lipca 2014, o 19:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Sharpie

budować to dalej czy nie?
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Sharpie/P1100877.jpg
tak jakoś sam nie wiem...
w sumie niepotrzebna mi kolejna łódź...
najfajniejsza część pracy, czyli "lofting", już zakończona...
z drugiej strony fajnie byłoby zobaczyć jaki będzie mieć kształt...
tyle pytań...
przez Grzgrz
28 sierpnia 2014, o 20:13
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Sharpie

a buduję w Józefowie koło Otwocka koło Warszawy. na posesji, że się tak wyrażę

tutaj widać coś, co po angielsku nazywa się "keelson", nie ustrzeglem się błedu, ale będzie dobrze, to drewno jest
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Sharpie/P1100898.jpg

a tutaj zaczyna się robić DNO:
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Sharpie/P1100899.jpg

a tutaj przyfastrygowana rufa, tak złapane, żeby kształt trzymało :D
http://i1091.photobucket.com/albums/i390/grzegorzk/Sharpie/P1100900.jpg

wiślane przypomina jak tak dnem do góry leży, zapewniam, że będzie baaardzo się różnić. i silnika nie da się przykręcić :lol: jeno wiosła, Panie, wiosła...

a tak przy okazji, czy może ktoś polecić jakieś miejsce, gdzie w okolicach Otwocka można tarcicę kupić? zaraz się, niestety zacznie konczyć, a z tej co mam nie jestem zadowolony
przez Grzgrz
1 września 2014, o 06:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Sharpie

@ Yachtdeck - zasadniczo masz rację. normalnie stosowałem wkręty.

tylko tym razem założenie mojej budowy są inne :D
jest to taka trochę "archeologia praktyczna"
staram się budować jak najbliżej oryginału, który możemy sobie wyobrazić.
plany bazują na łodzi znalezionej na brzegu, pochodzącej z 19 wieku z Wielkich Jezior z Ohio, czyli Lake Erie.
łodzie sharpie były budowane bardzo szybko, z ogólnie dostępnych materiałów. były to łodzie robocze, nie miały trwać w nieskończoność. były bardzo mocno eksploatowane. budowali je sami rybacy, niekoniecznie szkutnicy

założenia mojej budowy:
1. zdobyć doświadczenie w budowaniu łodzi z drewna. już wiem, że popełniłem kilka błędów, a może lepiej napisać wykonałem trochę zupełnie niepotrzebnych prac. doświadczenia w budowaniu łodzi ze sklejki nie przekładają się bezpośrednio na budowanie z drewna. błędy też popełniłem, ale nie będę się chwalił. albo się pochwalę, a co mi tam - trochę źle przód keelsona przyciąłem.
2. dowiedzieć się, jak naprawdę żeglowała sharpie. jest wiele sprzecznych opinii na ten temat w internecie, również od ludzi, którzy w USA pływali na współczesnych sharpie. problem jednak jest następujący - pływali bądź na sharpie z laminatu, bądź na sharpie robionych ze sklejki. te ze sklejki są o wiele lżejsze od drewnianych pierwowzorów, bo budując ze sklejki można dać o wiele cieńszą niż drewno, ma większą wytrzymałość
3. jak się nie uda - mieć możliwość spalenia. mam jeden kadłub, który okazał się nieudany i doprawdy nie wiem, co z nim zrobić...
4. sprawdzić jak dobrze konserwuje drewno olej lniany. internet pełen jest sprzecznych opinii, w tym także na woodenboatforum.

zgadzam się, że nie mam najlepszego drewna. niestety. brak funduszy...
jak bym miał dobre drewno... ech... ale z drugiej strony z takim tanim to nie żal błędów popełniać
a poza tym przecież wiadomo: "Tancerzu, niech nie ogranicza cię zwodniczy dyktat rytmu"

ps. używam gwoździ "skrętnych". powinienem używać takich kwadratowych w przekroju, ale nie mam.
pps. mógłbym też używać mieszanki dziegciu, oleju lnianego i terpentyny, ale zostałbym wtedy pogoniony z domu :D
przez Grzgrz
1 września 2014, o 11:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Crocodude - jednoosobowy kajaczek ze sklejki

są darmowe wraz z instrukcjami Toma Yosta:
http://yostwerks.com/

trzy rodzaje konstrukcji - skinonframe, składane oraz dmuchane, najbardziej mi się podobają te z drewnianą ramą. składane też są fajne, ale należy użyć grubej płyty z polietylenu, a to znacznie podnosi koszty.

ogólnie zaczynałbym od znalezienia odpowiedniego grubego nylonu, żeby to potem czymś pokryć, reszta elementów nie stanowi problemu

sama budowa według Yosta nie jest tak skomplikowana jak w skinoframe wiązanym, wiązanie jest w sumie fajne, ale dużo czasu zajmuje. co prawda potem kajak jest wytrzymalszy gdy wiązany a nie sklejany, bo pracuje, ale jeśli nie zamierzasz iść w ekstremalne pływania po wzburzonym morzu pokrytym lodem, to myślę, że nie ma co przesadzać.

tutaj jest manual składający się głównie ze zdjęć
http://yostwerks.com/WoodSOFFrameMenu.html

budowniczowie kajaków Yosta mają też swoją grupę dyskusyjną na Yahoo

co ciekawe projekty są dostosowane do wagi użytkownika, przypominam, że 1kg = 2,2 funta (około)
przez Grzgrz
28 września 2014, o 15:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron