wwj gratuluję zakupu i doceniam szczegółową relację :D
W to lato udało mi się popływać Solarem po Bałtyku i było po prostu super!!!! Łagodne kołysanie przez ok metrowe fale dało mi niesamowitą frajdę :D :D :D Bez problemu pokonywałem dystans ok 10km, przy średniej prędkość w granicach 5-7 km/h Pływałem bez skegu i dopóki byłem sam, to utrzymanie kierunku nie było żadnym problemem, ale w dwie osoby praktycznie nie dało się płynąć, ani bokiem, ani skośnie do fali. Odwracało nas to dziobem to rufą do fali i nie udało się nam tego opanować. Męczarnia.
Ponieważ nie jestem poszukiwaczem mocnych wrażeń to przed startem za każdym razem analizowałem prognozy, obserwowałem zmiany w pogodzie i trzymałem się w rozsądnej odległości od brzegu.
Osobna historia to harce blisko brzegu, w strefie przyboju, to całkiem inne pływanie, a właściwie zabawa lub walka. Żeby wywrócić Solara naprawdę trzeba się mocno o to postarać ;) Nawet ustawiając go bokiem na załamującej się fali sunął pchany spienioną wodą niczym deska serfingowa :D Do takich igraszek przydałby mu się odpływ, bo dość szybko wypełniał się wodą.
Morska przygoda Solara była jak do tej pory najfajniejszym doświadczeniem w jego krótkiej historii i to pomimo upierdliwości czyszczenia go z piasku po pływaniu ;)
POLECAM :D :D :D