ForumWodne.pl

Na hotele nas nie stać. Wynajmowaliśmy fajne mieszkanie 2 pokojowe ok30 min pieszo od centrum. Kuchnia , sypialnia, łazienka za ok. 120 pln za noc. Taki standard przed sezonem to 160pln.Nie korzystam z booking.com . Rok temu podawałem ci linka do tego wiatraka, podejrzyj co to za portal. Skorzystaj z tamtej strony. Samolot od ok 200pln od osoby w jedną stronę. 4 ciemne bułki 1,4e, woda 1,5l 0,5 e, wino porto lepsze od 5do 7e, ale za 4 też się trafi. bilet na metro niecałe 2e w zależności od strefy. 3 dniowy karnet na pociąg po miastach to 15e . W dolinę Douro cena nieco inna jak pisałem w relacji. Tam regionalna kolej jest. Obiad skromny można zjeść za 5e. Pyszna zupa szpinakowa to wydatek w klimatycznej knajpce 1,5e. Z kawą bywa różnie od 0,5 do 2e. Nad oceanem niedaleko od malowniczej kaplicy Miramare jest knajpka z fajnym widokiem ...i tam płaciliśmy całe 1e za 2kawy. Grillowane sardynki z zupą pomidorową i czymśtamjeszcze to 6e. Ośmiornica świeżutka luzem na targu 8e. Smakuje jak słony kurczak.. Jadłem kiedyś na Chorwacji w nagrodę za wyciąganie sieci gospodarzowi z morza. Pycha.. Tu nie było czasu na zabawy kulinarne.
Portugalia jest fajna i raczej przyjazna cenowo ...przed sezonem. Później chyba jest inaczej.

dodam jeszcze że 1h godzinny rejs kosztował 10e od osoby i na pokładzie było tylko 6 osób. Możliwy był rejs 2h za 20e. W Aveiro 45 minutowy rejs kanałami kosztował 8e i też na pokładzie było pusto. A taki rejs komercyjny po Wiśle w Krakowie lub spływ Dunajcem ile kosztuje :?:

Maj ,czerwiec a nawet kwiecień to fajny czas na wakacje. Słyszałem że Tavira to najbardziej klimatyczne miasteczko w południowej części P . W tym roku zlikwidowali chyba loty do Faro. Kolega rok temu leciał na wakacje z Balic...też za fajne pieniądze. Jak przywrócą tanie loty w tamte rejony to się wybiorę z źoną.
Rok temu byłem w Portugalii w czerwcu. Na plaży zero ludzi, czasami jacyś serferzy się pojawiali lub wędkarze. Widziałem zdjęcia ze szczytu sezonu z okolic Nazare. Masakra...a miesiąc wcześniej w tym samym miejscu cisza i spokój.
Jeżeli będziesz wypoźyczał auto, to zrób przegląd wizualny auta dokładnie i zrób zdjęcia z datą wypożyczenia. Ubezpiecz dobrze auto. Kradną nie ubezpieczone i lubią kombinować przy zwrocie auta. W tym roku byłem zdrowszy psychicznie i fizycznie korzystając z transportu pulicznego.
Czekam na relację i w zasadzie już zazdroszczę Ci wakacji :)

Żeby nikogo nie zanudzać moją pisaniną ; 3 dni słonecznej pogody na góry. 1 deszczowy dzień na skanseny i 1 deszczowo śniegowy dzień na pijalnię wód i długi spacer po totalnie pustym szlaku...potem w aucie przyjemniej się wracało do domu.
Kajaka jeszcze nie wyciągałem. Przy takiej pogodzie piesze wycieczki wydają się dla nas logiczniejsze i przyjemniejsze. W Gorcach sporo utrudnień na szlakach występuje w postaci powalonych grupowo drzew i bystrych potoków spływających szlakami. 2 trasy były zamknięte ,a kilka szlaków było zaznaczonych z ostrzeżeniami. Natomiast ludzi jak na majówkę było bardzo mało. Spotykaliśmy dziennie max po kilkanaście osób . Wyjątkiem był 4 zjazd konny na Gorcu gdzie było może z 50 osób i ponad 20 koni różnej maści...w tym kilkunastu turystów. Warto było uczestniczyć w tej pięknej imprezie. Po uroczystej, krótkiej i bardzo konkretnej mszy był bogaty poczęstunek z dań regionalnych, a głównym daniem był genialny gulasz z daniela. Wszystko oczywiście za free. Mnóstwo tańców, przyśpiewek i sporo prawdziwego folkloru gorczańskiego. Taki klimat anty zakopiański ;) Przy degustacji ognistej wody rozbawiłem do łez górali szukając zakrętki do butelki...tam się pije do dna :lol: . Miejscowy ksiądz jest miłośnikiem koni i pomysłodawcą tej darmowej imprezy. Nawet datków podczas mszy nie zbierał. Po 3h totalnie fantastycznej zabawy i dokładnym posprzątaniu terenu przed bacówką...ksiądz w kapeluszu po cywilnemu jak niejaki John Wayne dał sygnał do galopu w stronę wsi Kamienica. Kilku górali zaliczyło falstart, ponieważ kapelusze góralskie pospadały im z głów. Na końcu traktorek z rozśpiewanymi góralkami powolutku oddalał się w stronę cywilizacji. Pomachaliśmy sobie na pożegnanie.

Film Kler jest moim zdaniem bardzo dobry . pokazuje złą stronę kościoła i trochę tej dobrej. Fajnie że są tacy księża jak ten organizator imprezy :m_: :||: .Oby więcej takich ludzi w kościele...i nie tylko.

Uwaga > zdjęcia są troszeczkę wymieszane za co przepraszam.
Chodzę po Gorcach od 30 lat ,ale na takiej energetycznej i autentycznej z serca imprezie jeszcze nie byłem. To jest oczywiście opis tylko jednego dnia , który dla nas był wyjątkowy.

nie robię filmów. kiedyś robiłem takie do 5 minut i raczej do nich nie wracam. Ale wstawiam specjalnie dla Ciebie rawa moje ulubione całkiem chyba dynamiczne foto
życząc odpoczynku w górach przed lub poza sezonem wakacyjnym. Wtedy jest naprawdę magicznie.

Bardzo dobrze się oglądało ten filmik. Gratulacje.
Potwierdzam.
Od 1.06 do 16.06 na popularnych rzekach było pusto nawet w weekendy. Spotkaliśmy
może z 3 kanu i kilka kajaków przez te kilkanaście dni na wodzie. Cisza i spokój. Bardzo przyjemne uczucie jak się ma rzeki na wyłączność. Przed sezonem nie trzeba uciekać daleko na wodę.

Też pływałem w czerwcu w tych okolicach. Było wręcz pusto. Przy klasztorze jest pole campingowe i pewnie auto za opłatą da się zostawić. Do Cz. Hańczy można było kiedyś spłynąć od jez. Gremzdy przez kilka mniejszych (chyba Miałkie jedno z nich się nazywało) Gremzdówka jako dopływ prowadził w okolice Budy Ruskiej do Czarnej Hańczy. Dawno temu penetrowałem te okolice. Teraz zabrakło czasu na ponowienie tej próby.Poziom na rzece jeszcz 3 tyg temu był bardziej niż zadowalający. Przez 5 dni z rzędu nie widzieliśmy żadnego kajaka.
Panowie z policji wodnej bardzo mili. Na końcu jeziora Wigry w stronę rzeki można napotkać fajny skansen rybacki, w drugiej części wodnego obiektu mieści się garaż na motorówkę policyjną.Polecam jez. długie augustowskie i jeszcze jednen długi akwen obok jez. blizno.

Świetne zdjęcia Panie Samochodzik
Ten wehikuł jest chyba jedyny i niepowtarzalny. Tego nie można nazwać pływadłem. 'To' ma charakter .

Chi : dzięki za podpowiedź z tą Widawką. Luciąży jeszcze nie widziałem, ale wg mnie i Łyego Widawka bije na głowę Wartę, Pilicę,Nidę i Liswartę. Mega zielona i niezwykle urozmaicona rzeka. To był mój najlepszy 2dniowy wypad z kajakiem i namiotem. Wody jest bardzo dużo. Sporo fajnych malowniczych zwałek. Rewelacja po prostu. Jestem tak zachwycony że w sierpniu pojadę tam jeszcze raz. Pogoda miała być kiepska a była fantastyczna.

Przy podwójnej śluzie jest możliwość skorzystania z wózka i pomocy Pana Śluzowego. Opłata była symboliczna.
Na Rospudzie w czerwcu od Raczek do Dowspudy wysiadałem może z 5x ale tylko na moment. Można płynąć Rospudą i Blizną pod prąd. , z tym że Blizna wygodna jest na tym odcinku tylko na kilku km ( a i tak to chyba najbardziej lajtowy odcinek tej bardzo trudnej przy tych suszach rzeki)Natomiast Rospudą można do Świętego Miejsca bez problemu pod prąd płynąć...i tam wody powinno być więcej.

...dodam tylko że powyższym wariantem można przedłużyć spływ Cz.Hańczą z Augustowa.

Ted : Rospuda jest inna. Całej Rospudy nie znam. Podobno pływa więcej kajaków(ja widziałem tylko 1kajak).Pierwszy raz widziałem czarnego bociana z bliska na tej rzece. Zawsze brakuje mi czasu na ten górny pierwszy odcinek (nazw nie pamiętam). Każda rzeka ma swoje lepsze odcinki. Na Czarnej H. najbardziej lubię odc.Frącki-J.Mikaszewo. Na Rospudzie :Raczki od młyna do Świętego Miejsca i 10km dalej w stronę Augustowa. Ta rzeczułka z Hańczy w prawo do j.Serwy jest superowa. Może ma z 2 km ale fajna. Na Serwach piękne plaże po prawej stronie. Można płynąć na legalu na Białoruś wyrabiając wizę turystyczną. Niestety zapomniałem paszportu. Taka opcja jest od 2 lat. Można również kajakiem lub łodzią motorową (bez uprawnień) popłynąć do Grodna. Też fajna opcja. Te nasze śluzy przy granicy są najbardziej klimatyczne, więc te 3 pozostałe po drugiej stronie granicy też muszą być fajne. Następnym razem się tam wybiorę. Interesują mnie rzeki na Litwie blisko granicy z PL . Facet z Hobbita pokazywał mi mapy miejsc gdzie robi spływy. Niestety nie zrobiłem zdjęć. Pamięć u mnie też zawodna.

Bardzo lubię te okolice. Te jeziora są kapitalne. Od j.Kurzyny Skarlanką pływałem rok temu. Skarlanka jest pewnie zarośnięta, ale akurat na tym odcinku powinna być spływalna. Z moich stron na Pojezierze Brodnickie jest dużo więcej km ,ale to i tak dla nas najwygodniejszy dojazd. Gratuluję pomysłu na długi weekend :) .
Po Partęczynach dobrze się pływa. Sporo malowniczych zakątków i zacisznych miejsc do kąpieli.

Mierzeja Kurońska : bilet wstępu do Parku 5e przed sezonem i 20e w sezonie plus drogi prom ,który płynie zaledwie 200m. Dla Litwinów to raj i cud natury...bogaci mają tam domy, prestiż itd itd. Nas to miejsce nie rzuciło na kolana. Mierzeja Wiślana wg nas jest bardziej urozmaicona, bardziej klimatyczna i bardziej naturalna ...była.I nie trzeba było płacić za nasze cuda natury. Wyrąbanie ot tak tego lasu ehhh :( . Pewni ludzie nie rozumieją co mają. Łatwo coś zniszczyć, trudniej odbudować.

Taki pomysł już zapodałem kilka lat temu( i to chyba nawet nie raz). Umarł śmiercią naturalną. Nawet chyba Ty miandasie byłeś sceptyczny i były to całkiem słuszne argumenty(podobne jak u Teda) z którymi z perspektywy czasu się zgadzam.
Deklarowanie jakiekolwiek daty i planowanie z dużym wyprzedzeniem nie należy w mojej naturze. Jestem osobą wyrachowaną do bólu. Jadę jak wszystko mi się składa w logiczną całość( pogoda,okolice,rzeka,czas,temperatura itp) Przy wątpliwej pogodzie lub innych czynnikach nie bardzo mi pasujących wolę zająć się domowymi tematami( kiedyś trzeba).
Proponuję zrobić wstępny spis( nick i miejscowość) i coś wypośrodkować w temacie miejsca spływu i pasującej daty(żeby było sprawiedliwie). Im szybciej -tym lepiej. Jeszcze jest ciepło. Jesienią jest fajnie, ale w górach .
Ja się na chwilę obecną nie deklaruje(zgodnie z moją zasadą). Ale nie mówię nie.

https://allegro.pl/oferta/materac-flaming-6-osobowy-450x430-pompka-donut-8245708787?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_UZSD_pla_sport_turystyka_turystyka&ev_adgr=Turystyka&gclid=Cj0KCQjw753rBRCVARIsANe3o45hTc6HT8jd1sMIMv37PWA0dzLNX2V_MO7l4f5WPJ4rS1g2CqyJh4waAunDEALw_wcB. Dobry i pakowny. Nieco delikatny ale zarazem groźny...i pewnie da się w tym spać wygodnie. Widziałem ostatnio takie coś na Tanwi. Budzą te jednostki respekt.

Tak na poważnie : Czarna Woda -Wda to ok 40km. Chyba nie ma przeniosek ..lub dalej do Tlenia (w zależności na ile dni). Ale dalej już tak wygodnie nie jest. Ciężko też nie jest. To łatwa i przyjemna rzeka.

Dostałem kiedyś przewodnik po rzece Wkra od użytkownika stara babcia. Dobry pomysł z tą Wkrą.

Waho : szach i mat od Magi.
Chłopie wystarczy.

Sprawdziłem ten Szczeraków . Prawie 5h jazdy autem. Ja jednak obstawiam przy swoich pomysłach. 3-4 dni przed spływem planuje,sprawdzam pogodę logistykę i wstawiam info albo dzwonię do kolegów. Jak jestem bardzo za pływaniem i jestem z żoną osamotniony w euforii pływania ,to są tylko 3warianty logistyczne dla mnie w okolicy. Przygotowuję kasę na flaszkę dla kierowcy i zatrzymuje stopa. Inaczej nie potrafię i chyba nie chce. Ale jak mi wyjdzie kiedyś więcej plusów jak minusów to pojadę z Wami na bank :) . Oczywiście jak mnie będziecie chcieli ;)
Wg mnie oficjalny zlot to marzenia.
Kilka osób mających pneumatyki przyglądało się biernie tej dyskusji.
Forma pt Wybieram się na... jest chyba najrozsądniejsza. Pasuje? Jadę lub nie...i tyle w temacie.
Co do upodobań sezonowych: dla mnie moczenie dupy w zimnej lub lodowatej wodzie jest tak samo absurdalne jak chodzenie po górach w szczycie sezonu w 30stopniowym upale. Ciepłą jesienią spływu nie wykluczam...wręcz planuje :).

Coś wspaniałego :) Pomysłodawczyni to wspaniała kobieta musi być. Ale zazdroszę. Ja przymierzam się do lotu balonem. Bardzo drogi temat, ale moim zdaniem warto ..choć raz w życiu. Gratuluję i zazdroszczę jak nie wiem co :)
Mój najmłodszy brat dostał prezent od firmy na lot szybowcem kilka lat temu. Był zachwycony i miał potężnego pietra w górze.

Mam kilka kanałów czeskiej tv. I buzia mi się często uśmiecha. TV po sezonie letnim dopiero odkurzam. Dzisiaj oglądałem ...familiadę .cz https://youtu.be/GkETQaG-2jA