| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 622

Wróć do listy podziękowań

Re: Bug wrzesień 2018

Zachwycające zdjęcia.
Doskonałe oko.
Dziękuję.
przez peterka
2 października 2018, o 20:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Bug wrzesień 2018

Podróż sentymentalna w takiej scenerii musi być niezwykła. Relacja krótka ...ale jak ciekawie opowiedziana :)
przez peterka
3 października 2018, o 15:56
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zielona energia zagrożeniem dla rządzących

Polski produkt to dla mnie towar wyprodukowany u nas ... niekoniecznie z naszym logo. Są przypadki naszej produkcji na zasadzie wyjazd z PL i przebijanie materiału z logo innej zagranicznej firmy. Takie tam biznesowo-marketingowe sztuczki. W dzisiejszych czasach trudno się połapać co jest czym , kto jest kim, czyje...itd.
przez peterka
19 grudnia 2018, o 13:39
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Życzenia świąteczne i na 2019 rok

Składam życzenia przyjemnych Świąt dla wszystkich Wodniaków różnych stylów,wyznań, maści. Z tym zdrowiem to wiecie jak jest w święta? Ekstremalnie przy tylu potrawach. Dlatego Zdrowia życzę w pierwszej kolejności :)
przez peterka
24 grudnia 2018, o 12:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Tydzień z biegówkami.

Piękną zimę mamy od początku roku. Od 05.01 zachłannie korzystam z dobrodziejstw pogodowych. Rozpoczęcie sezonu odbyło się w Żelazku w czasie zamieci śnieżnej. Przy okazji poznaliśmy z żonką kolejnego skrzywionego biegacza z naszego miasta. Nowo poznany kolega stwierdził że: z żoną robimy lepsze ślady na tych bc niż na Kubalonce :) . Niedziela to otwarcie i przetarcie śladu koło mojego domu. Las Bienia , Kopalnia Dolomitu i w stronę tzw trójmiasta ( Łęka, Łosień, Ł-Okradzionów ) . W tygodniu 3 krotnie udawało mi się biegać po założonym śladzie tuż po pracy.. Latarka się trochę przydała, ale akurat to moje strony od zawsze .Tu się wychowałem..więc pewnie po omacku bym dotarł do domu ;)
Wczoraj pokręciłem się na biegówkach w rejonie Podlesic tzn od Podlesic skręciłem od razu na Zdów i Bobolice. Akurat dzisiaj zakończył się 4 dniowy rajd pttk i postanowiłem skorzystać z wyrobionych śladów. Biegało się lekko i szybko, w lesie śnieg szybki. Można było utrzymać równe tempo. W ten weekend akurat sam biegałem. Żona w delegacji a kumpel odpuścił. Zrobiłem więc sobie ucztę z widokiem na piekne Skały Kroczyckie. Pożywna zupa z soczewicy i herbata z imbirem i lekkim głogowym prądem. Dzisiaj coś mnie podkusiło na Paczółtowice. Czyli Jura południowa. Już sama jazda autem na górę w śnieżycy po głębokim śniegu uświadomiła mi że na górze będę sam. I tak też było :)
Niestety była klęska urodzaju. Śnieg był dzisiaj wolny,głęboki i dodatkowo bardzo mocno wiało i sypało . Postanowiłem jednak pobiegać tfu poczołgać się te 3h . Kto wie jak długo ten śnieg zostanie z nami ? . Puki co jestem bardzo szczęśliwy , że prawdziwa zima trzyma :)
przez peterka
13 stycznia 2019, o 20:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Góry Stołowe i nie tylko

..6 dni pięknej pogody. słowa chyba są zbędne....
przez peterka
24 stycznia 2019, o 18:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Weekend z buta na Jurze Południowej

Sobota : Wędrówka z kolegą z Forum Jurajskiego po prawie pustych zakątkach Dolinek.
W programie :
1. Krótka eksploracja dwóch jaskiń . Jedna z nich niedaleko tzw Dupy Słonia została odkryta 2 lata temu i ma wg różnych źródeł od 100 do 150 m długości.
2.Chodzenie po zlodowaciałym szlaku, poza szlakiem w śniegu plus jazda wsparta logistyką automobilową miejscowych miłośników Jury. Panowie w przedziale 60plus imponowali kondycją, wiedzą i niezwykłą serdecznością. Tacy piękni ludzie nie z tej epoki. Fajnie że towarzyszyli nam przez część naszej trasy.
Pogoda żyleta.
Niedziela : wędrówka z żoną w okolicach Jaroszowca . Sprawdzamy szlak pod kątem tras biegowych. I muszę napisać że te okolice idealnie nadają się na biegówki. Teren mocno pofałdowany, całkiem sporo grup skalnych i ..sporo pięknego lasu , który całkiem dobrze chroni warstwę śniegu przed zniknięciem. No i było dzisiaj całkowicie pusto...przy tak pięknej słonecznej pogodzie.

to był przepiękny Jurajski weekend z cudowną pogodą. A biegówki? No cóż poczekają na lepszy moment. Podobno ma sypnąć w nadchodzącym tygodniu.

a tu link do innego forum z opisem i zdjęciami niejakiego Roberta : http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=9&p=77294&sid=1f1cefab8c5de0b20353612649c70f86#p77294
przez peterka
10 lutego 2019, o 22:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Hala Jaworowa czyli pętla na dziko w sporym śniegu

Sobotni wypad na puste szlaki Beskidu Śląskiego. Większość trasy pokonana kombinacyjnie poza szlakami.
przez peterka
17 lutego 2019, o 21:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Wędrówka po Jurze Północnej

Zaparkowaliśmy przy Pustelni św. Ducha w Czatachowej. Nigdy wcześniej tu nie zaglądałem. Intrygujące miejsce. przy kościółku mnóstwo ludzi, Autokary ...z Wejherowa, Gdańska,Słowacji..Dewocjonalia, gazety religijne...Słyszałem dziwny atak śmiechu kobiety. Coś jak samoistna czkawka. Pustelnik błogosławił ludzi. Trochę w klimacie Jancia Wodnika. Kościół nie akceptuje działalności tej wspólnoty. Obejrzałem mszę na youtube i nie zauważyłem nic podejrzanego..Nie mnie oceniać. Sam temat bardzo ciekawy. Dla mnie zaskakujący nawet, bo wcześniej nie słyszałem o tych pustelnikach.
Natomiast wracając do głównego wątku sam spacer wśród pięknych wapiennych skał sam w sobie jest już mistyczny :idea: . Na przykład nazwa skały Wampirek brzmi jeszcze( nawet po moim wstępie) chyba całkiem przyjemnie :roll: ...
przez peterka
18 lutego 2019, o 21:15
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Lotnisko-lodowisko i 13 balonów

23.02.2019 Nowy Targ .Trasa biegowa-lodowa. Zawody balonowe. Fragment tratwy flisackiej. Piękna pogoda . MY....
przez peterka
26 lutego 2019, o 21:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Sporty rakietowe i Przełom Białki na pożegnanie

i TE już ostatnie...Każda relacja ma nieco inny charakter, ale w każdej jest zawarty motyw wodny. Bardzo udany dla nas 3 dniowy wypad w góry.
przez peterka
26 lutego 2019, o 23:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zima za mną chodzi

Ja dzisiaj zamontowałem 6 budek lęgowych na drzewach i zabezpieczyłem kolcami róży i melatowymi kolcami przed drapieźnikami. Rozlokowałem je tak żeby można było podglądać lornetką lub bezpośrednio z bliskiej odległości z okien domu i balkonów :)
Podobno budek się nie maluje. Ja omalowałem taką wodnistą farbą.
Puki co sikorki żywo zainteresowane budką dla dzięcioła. Pewnie myślą że to nowy mini bar.
W gąszczu starych głogów zamontowałem budkę dla nietoperzy. Mieszkają w nieczynnym kamieniołomie za domem to może przeprowadzą się bliżej . Kamera to fajna sprawa. Puki co będę obserwował analogowo.
przez peterka
2 marca 2019, o 20:38
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Lotnisko-lodowisko i 13 balonów

W Lasku Wolskim to sporo spacerowiczów . Ostatnie foto z mojej relacji to narty bc firmy sporten z krawędziami metalowymi. Ale krawędź metalowa to nie tylko bc. Mam jeszcze Rubikona i adventure z ww firmy. Dużo szersze ,mocne i krótkie i bez krawedzi. .
Co do zjazdów to mocne wiązania czasami są kluczowe. Są dwa systemy nnn bc i sns x adv. A co za tym idzie buty. Są bardziej pancerne i bezpieczniejsze przy zjazdach.
Sorki za mądrości. Łukasza pytałeś.
ŁUKASZ : MOŻE RELACJĘ WRZUCISZ? PROSZĘ :)
przez peterka
7 marca 2019, o 20:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Klamka zapadła

Powinni iść za ciosem i przeorać wszystkie plaże. Powstaną drugie Kanary. Można zainwestować w wysokie hotele z bursztynowego biznesu, żeby każdy turysta miał widok na Bałtyk. W Dziwnowie już postawili taki apartamentowiec i nie ma krzyku. Można iść za ciosem. Księżycowy krajobraz na Lanzarote bardzo mi przypadł do gustu. Z drugiej strony dobrze że byłem tam tylko jeden dzień :)
Może koło Karlina ropa się jeszcze raz pokaże? A gdyby tak Wisłę tylko poszerzyć? Koperski opisując Syberię wspomina rzekę o szerokości...60km :) . Ile portów można wybudować ....

przeglądając forum znalazłem mój stary wpis z 2014 r :
Re: Wyspa Sobieszewska rowerem.
Postprzez peterka » 11 listopada 2014, o 23:30
''
W Piaskach bylem w maju.Doszedłem do samej granicy. Na granicy rozciagnieta siatka wchodzaca z 5m do morza. Wyciagnalem lornetke i obserwowalem martwy i dziki pas graniczny.Po 0.5h zjawili się nasi pogranicznicy.Obserwowali nas z odleglosci 20m..Zadnych upomnien..Zadnych wykopkow nie widziałem po rosyjskiej stronie. 2 dni później jakieś manewry morskie byly po wschodniej stronie , bo co 15min slychac było strzaly..Rowerem fajnie sie tam jezdzi lasami.Drogi kręte ale raczej bezpieczne. .Co do kanalu: mam nadzieje że zostawią dzikie Skowronki w spokoju..Piękne i dzikie miejsce powinno zostac nietkniete.
Co do Rosjan.Pelno ich w centrach handlowych Gdanska.Mozna ich poznac po wyladowanych na maxa koszykach.
Dzikich swin nie ma, tylko dziki spaceruja wieczorem po plaży. Widzialem loche z mlodymi w Krynicy Morskiej..Zadnej agresji i strachu..Problem dla miasta bo smieci rozgrzebuja i atrakcja dla turystow , bo raczej nastawione na wyzerke.''



Wtedy jeszcze miałem nadzieję że Skowronki zostaną nietknięte. Plaże od Mikoszewa do Piasków przez wiele lat były bardzo dzikie. Niewiele było wygodnych miejsc typu '100 m do plaży' . W Mikoszewie szło się do morza ponad 1h w latach 90tych, w Junoszynie około 50 minut. Wygodny dostęp był tylko ze Stegny i Jantaru( Krynica M.to zawsze był kurort) , ale tylko dla zmotoryzowanych. Od kilku lat część wschodnia rozkwita turystycznie...ale zawsze uciekaliśmy do Skowronek. Robiliśmy sobie długie spacery i rzadko kto lub nikt się na naszej trasie nie przewinął. Zachodni pas to nijakie i tłoczne mieściny z chińszczyzną i deptakami.
Już nawet nie patrzę gospodarczo,ekonomicznie czy politycznie . To jest brak ogłady, wyczucia, taktu.
przez peterka
14 marca 2019, o 12:06
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wyścig na ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik - K2 t

Chodzenie po górach nie powinno być kategorią sportu,rywalizacji itp . Oprócz kondycji,wytrzymałości, sprzętu, doświadczenia decydującym czynnikiem przy zdobywaniu jest ..odrobina szczęścia. Wykorzystanie okienka pogodowego, pracy zespołowej,czasami decyzji w punkt itp...
Porzuciłem ostatnio książkę Denisa Urubko...szanuje człowieka , ale to bardziej sportowiec. Nie było w tej książce miłości do gór tylko rywalizacja.
Najfajniej chyba jest zdobyć własnymi siłami mniejszą górkę i cieszyć się swoim małym sukcesem.Jeżeli rozciąga się ze szczytu fajna panorama to już sukces jest podwójny.
przez peterka
15 marca 2019, o 19:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Dolina Kluczywody. Wiosna.

Sobota 23.03.2019 . Piękny wiosenny i ciepły dzień. Dolina Kluczywody jest taką mniej uczęszczaną dolinką. Szukaliśmy ciszy i spokoju ..i spokój był :). Ponieważ dolinka ma tylko coś ok 6 km długości ( z drogami asfaltowymi włącznie) postanowiliśmy sobie wydłużyć trasę i zrobić takie większą pętlę spacerową : Bębło-Łabajowa-Polnik-j.Wierzchowska-Mączne Skały-dawne słupy graniczne- Dolina Kluczywody-Zelków-Wyzrał- Świerkowa-Wilczanki-Bębło. Po drodze było dużo więcej skał, ale nie pamiętam wszystkich nazw z mapy. 6 godzinny lajtowy spacer z prowiantem. Gdzie ciekawsza dziura to zaglądaliśmy, gdzie ciekawszy widok to podchodziliśmy na skałkę :) . Kwiatuszki zaczynają już być widoczne.
Przy wejściu do Doliny Kluczywody jest taki klimatyczny dom ( na tej posesji stoją te zrekonstruowane słupy graniczne) ...i z głośników na cały regulator wydobywała się piosenka Summertime w cudnym wykonaniu Elli i Louisa. Jakaś magia normalnie. Młode dziewcze jadące warkoczącym quadem , nagle zlazło z tego złomu, wyłączyło silnik i...ukłoniło się nam. Cud jak nic :roll:
przez peterka
24 marca 2019, o 20:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: A może nad Wartę?

Dobrej pogody i udanego spływu życzę.
przez peterka
1 kwietnia 2019, o 20:03
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Dolina Douro 11.04.2019

Dzisiaj w nocy wróciliśmy do PL. Zderzenie z chłodem było bolesne. W czwartek zrobiliśmy sobie wycieczkę na własną rękę koleją , statkiem i pieszo . Dolina Douro to najpiękniejszy szlak kolejowy, rzeczny w Portugalii. Z Porto to 3,5 h jazdy pociągiem tuż przy rzece. 160 km w jedną stronę zwykłym regionalnym pociągiem z bajecznymi widokami. Ostatnia godzina jazdy to prawdziwa uczta dla oczu. Pociąg był prawie pusty. Zrobiliśmy sobie godzinny rejs cichym stateczkiem po rzece i 1,5 h spacer do pobliskich znanych winnicach...Tylko na tyle starczyło czasu. Wrócimy tam na bank. Po drodze widzieliśmy grupkę kajakarzy na tej rzece. Sporo zapomnianych wiosek, dróg, zapuszczonych torów itd.. Czyli to co my lubimy najbardziej.
przez peterka
13 kwietnia 2019, o 21:10
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Aveiro jak Wenecja i długi spacer nad oceanem

Jak w temacie: ' przy brzegu'... i na wodzie też ;) . Zrobiliśmy sobie komercyjny rejs po kanałach miasta Aveiro na takiej płaskodennej oryginalnej łodzi. Podczas tego wyjazdu mocnym akcentem były bardzo długie i wygodne spacery po drewnianych kładkach wzdłuż oceanu( ciągną się kilometrami) i robiliśmy bez wysiłku po 20 km w pół dnia...z obowiązkową butelką PORTO w plecaku 8-) . W takiej sytuacji pociąg sprawdza się idealnie :) .
przez peterka
14 kwietnia 2019, o 09:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

wspaniałe Porto

Kiedy Lizbona się bawi, to Porto pracuje. Takie jest podobno popularne powiedzenie mieszkańców obu miast. Cos w tym jest , bo to zupełnie różne miasta. W naszym subiektywnym porównaniu Porto jest dużo ciekawszym miejscem. Jest bardziej zróżnicowane, bardziej klimatyczne i...mniejsze.
przez peterka
28 kwietnia 2019, o 12:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron