Jak w tytule, cała masa filmików, a mało uwag od użytkowników. A chętnie poczytałbym co sądzą o tym napędzie ci, którzy go używają. :D
Zrobiłem LT jakieś 6-7 lat temu, a zrobiłbym wcześniej, gdyby nie miłość do ciszy i w związku z tym przedkładanie wiosła i żagli nad inne napędy. I dziś pływam na LT tylko wtedy, gdy muszę, choć prawdą jest, że jakoś wcześniej się obyć potrafiłem... ;)
To niesłychanie prosta konstrukcja i jak przekonuje Schwimmi tania w zakupie i serwisowaniu, na płyciznach czy przeszkodach o wiele skuteczniejsza od innych. Cóż, mnie przekonywać nie musi, potwierdzam i cieszę się, że ten napęd upowszechnia. :||:
Minimalną długość wału określa wysokość zamocowania silnika nad wodą, im silnik niżej, tym wał może być krótszy - wiadomo, chodzi tu o smarowanie silnika, a pożądane jest, aby był to czterosuw ze względu na swą trwałość i mniejsze zużycie paliwa. Używam małej, dwukonnej Hondy wcześniej napędzającej pompę do wody, tokarz wg rysunku zrobił tuleję z kołnierzem pasującym do silnika w który wchodzi pochwa wału, zrobiona z kawałka aluminiowego masztu od deski (190cm). Końcówkę z tulejką-łożyskiem brązowym do której przyspawane są dwie płetwy (u Azjatów jedna, tylko dolna) również. Przez całość biegnie wał z rurki wodociągowej 1/2 cala łożyskowany w zasadzie tylko na łożysku silnika i smarowaną wodą tulejce na końcu, bo podpierająca go w środku przesączona olejem tuleja drewniana pełni funkcję zabezpieczającą przed wyboczeniem.Pierwsza śruba była chyba od Saluta, oczywiście zmniejszona, drugą kupiłem niedawno od znanego nam kolegi S., ;-), lepsza. To proste urządzonko bez awarii pokonało już setki kilometrów!
Jak wiadomo, śruba powinna być dopasowana do łódki i silnika pod względem ilości łopatek, średnicy oraz skoku. Jednak nie jest to takie proste i warto wypróbować kilka śrub aby osiągnąć to, o co nam chodzi. Jeśli na przykład zależy nam na ekonomice a prędkość stawiamy na drugim miejscu, wówczas można zastosować śrubę nieco cięższą, wtedy przy płynięciu na niedużych obrotach przy zachowaniu prędkości marszowej spadnie zużycie paliwa. Rezygnujemy jednak wówczas z osiągnięcia prędkości maksymalnej, a przynajmniej zwiększy się przy niej zużycie paliwa gdyż silnik będzie przeciążony, czyli jak zawsze - coś za coś...
Był poruszany temat luzu i wstecznego. Można to osiągnąć na dwa sposoby - zastosować przekładnię przy silniku, np. opartą na przesuwnej tulei, dodatkowym wałku i czterech kołach zębatych, ale można też wykorzystać efekt zmiany kierunku strugi wodnej umieszczając za śrubą pojedynczą lub dzieloną "łyżkę", sterowaną linką lub cięgnem sztywnym.