| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 4

Wróć do listy podziękowań

Re: Rechu, rechu! Kum, kum!

Pragnę jednocześnie wszystkich poinformować że od wczorajszego wieczora (jakoś tak, dokładnej godziny nie sprawdzałem), grupa trenująca i startująca pod czułą opieką Ropucha nazywa się Qm Qm Team.
przez Batyak
5 października 2014, o 20:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rechu, rechu! Kum, kum!

Przenosząc naszą (Peterki i moją) pogawędkę o poezji z tematu Warka - Wawa przypominam wierszyk jaki kiedyś popełniłem dla Peterki o Jego "Solarze":

Kurczę, nie mogę znaleźć tego wierszyka o Solarze. Ale znalazłem takie moje pożegnanie z mijającym 2013 rokiem. Poczytaj Peterka (póki co), a ja poszukam jeszcze tego o Solarze.


Skończył się "trzynasty" roczek,

więc w "czternasty" róbmy kroczek.

Gdy ten moment już nadchodzi

wszyscy: starzy, piękni, młodzi

podsumowań dokonują

różne,nowe plany snują,

O czymże Turabat może

myśleć, gdy Raiderem "orze"

wodę (niczym kombajn zboże)?

"K...a! Jeszcze im dołożę!"



Na północy, hen daleko

nad Parsętą - piękną rzeką,

też zadumał się Piotr Wielki,

jak ten wodny ludek wszelki

bardziej zdominować jeszcze,

by, te "miękkie ...y", "leszcze"

jeszcze bardziej podziwiały

Piotra, co to "jest ze skały".

Kazik przestał już planować,

no, bo zaczął ustępować

pola "świeżej krwi", co wpływa

w nasz długolski, mały światek.

Choć na karku sporo latek

już Kaziowi się zebrało,

można stwierdzić jednak śmiało,

że on nas zadziwi jeszcze,

że te wszystkie"miękkie...leszcze"

schylą czoła przed Kazikiem

powaleni wręcz wynikiem,

jaki Kazik jeszcze zrobi

i tym samym "przyozdobi"

kajakowe maratony,

jeśli będzie zgodę żony

miał nieborak, bo Milimetr

zgody takiej ma "centymetr",

więc z powodu "centymetra"

rzadko widzę Milimetra,

jak Wisełkę ze mną "orze".

Może biedak już nie może

z żony wyrwać się niewoli...?

Niech mu powie Grześ Boboli

ten, co w KIMie sobie pływa,

że z babami często bywa tak,

że trzeba im "przyłożyć",

by bez stresu sobie pożyć

i popływać wraz z Ropuszkiem

-sadzawkowym, żabim duszkiem.

Cóż za teksty niepoprawne!

Wydać może się zabawne,

że ja - Ropuch, co swą Żabcię

po sto razy cmokam w łapcię,

wzywam tutaj do agresji

i nieulegania presji

ukochanych naszych żonek,

które wiążą nam postronek...



No i przyszła teraz chwila,

żeby wspomnieć też Bazyla.

Na Pomorzu człowiek żyje.

Trzeba przyznać, że nie gnije

w łóżku przed telewizorem.

Może dla nas być on wzorem

jak w tzw średnim wieku

ruszać się. Więc hej! Człowieku!

Gdy zwątpienia przyjdzie chwila,

to przypomnij se Bazyla!

Z domu wyjdź i rusz swą dupę.

Poznasz wtedy ludzi kupę,

co jak Bazyl się ruszają,

na kajaczkach se pływają.

Może poznasz też "dupencję",

co podniesie Ci potencję...?

Więc nie dawaj człeku dyla

w marazm, lecz Bazyla

rad posłuchaj, byś wciąż w życiu

swego.......miał w użyciu!

Jak to zrobić? Ci podpowie

Bazyl - samo zdrowie!



Czasem lubię poregacić

i dlatego znam dwóch braci.

Fajne, tęgie chłopy skromne,

więc dlatego Wam tu wspomnę

o tych braciach, co to jeszcze

nam księżyca nie ukradli.

Mówię tak, zebyście zgadli

co to są za bracia. "Drwale"?

Tak! To nie pomyłka wcale!

Tak ich wszyscy nazywają,

gdy z Drwalami popływają.

Mocna jest z tych braci para.

Nazywają się - Sumara.



Od pisania ręka boli.

Tylu jeszcze jest "Długoli",

co opisać by tu można,

lecz ma ręka jest ostrożna.

Nie chcę, by powstała draka,

gdy opiszę tu Ślimaka...

Jeszcze komuś się narażę...

Biorę zmilczam więc i ważę

słowa, bo już ma ropusza głowa

lekko "dymi" od pisania.

Słaba jest ta moja "bania"...

Biorę, zmilczam więc, lecz krzyczę,

że Wam wszystkim dobrze życzę!

Byście wszyscy w Nowym Roczku

pomalutku, krok po kroczku

plany swoje pospełniali,

kilometrów napływali.

Zdrowia, szczęścia, pomyślności,

z kajakarstwa w bród radości!

O czym jeszcze "Długol" myśli?

Może nam się dzisiaj przyśni...?



Może coś podobnego uda mi się popełnić w tym roku na naszym Forum... :)
Dobranoc Ludziki :)
przez Ropuch
17 października 2014, o 00:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rechu, rechu! Kum, kum!

O! Znalazłem ten o Solarze:

Kiedyś "Solar", wraz z "Palavą"

na wycieczkę się wybrali.

Byli w bardzo wielkim stresie

wcześniej razem nie pływali.

Właściciele ich, a jakże

obeznani dobrze z wodą

władowali im na "grzbiety",

to, co "grzbiety" unieść mogą.

Jęczy Solar do Palavy:

"Rany boskie! To tyrania!"

A Palava:- E! Ty! Solar!

To Peterka? Czy pirania?

Żeby tak nas załadować?

W pełnym słońcu gnać po rzekach?

Trzeba nie mieć wręcz sumienia!

Albo serce mieć "z człowieka"!

Płyną dalej w trudzie, znoju

taszcząc wszystkie te bagaże,

aż stanęli na postoju.

I co dalej? Czas pokaże...

Właściciele wyszli na brzeg

piwko, mięska zajadają,

a Palava oraz Solar

tuż przy brzegu spoczywają.

"Ty! Palava"- rzecze Solar "

Jam jest wąski, tyś szeroka,

nie odpływaj więc ode mnie,

kiedy woda jest głęboka.

Ten Peterka, co mną płynie

niby z wodą obeznany

ale... kończy szóste piwo...

zaraz będzie więc pijany...

Sama wiesz, jak to się płynie,

gdy właściciel ledwo widzi...

naprowadzi mnie na kołek,

nawet tym się nie zawstydzi,

że mi porwie cienką skórkę.

Rany boskie! Co za czasy!

Nawet Solar ma "pod górkę"

płynąc rzeczne wygibasy.

Więc Palava do Solara

jakby lekko przytulona

cicho szepce mu do uszka:

"Ty się nie bój, jam twa żona...

Ja mam doświadczenie wielkie,

ja cię skrzywdzić nie pozwolę,

jakby co, to ja Peterkę

tak porządnie op...lę!

, że wnet bystry wzrok odzyska,

zacznie płynąć jak należy,

dając swym płynięciem przykład

wszelkim ludkom i młodzieży.



Płyną dalej w pięknym słońcu,

czas leniwie im ucieka

woda głaszcze burty łódek

pięknie niesie, piękna rzeka.

Z brzegu patrzy jakiś człeku

na Palavę i Solara

Nawet do łba mu nie przyjdzie,

że to jest małżeńska para...

O co chodzi w tej bajeczce?

Chyba wreszcie wyznać muszę.

Otóż Solar i Palava,

także mają jakąś "duszę"...

Dbajmy więc o nasze łódki,

jakby przyjaciółmi były,

by ich żywot nie był krótki,

żeby długo nam służyły.

W zwariowanych naszych czasach

w zagmatwaniu świata tego,

można też pogadać z łódką.

Co? Nie wierzysz?

Sprawdź, Kolego... :)
przez Ropuch
17 października 2014, o 01:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Nie masz wystarczających uprawnień, aby przeglądać ten dział.
przez eltech
21 października 2014, o 22:13
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron