ForumWodne.pl

Airmaty w pontonach stosuje kilka firm, nawet e kajakach. Większość jest z tego samego chińskiego materiału.
Tak to wygląda:

http://www.seamaxboat.com/online/templatemedia/all_lang/resources/airmat_tech.jpg

http://www.seamaxboat.com/online/templatemedia/all_lang/resources/airmat_floor_sample.jpg

Pradator Sevylor Colorado jest bardzo stabilny i mułowaty. Jedyne czego możesz się obawiać to własnej brawury i tego że poniesie Cie ułańska fantazja :lol: Jeśli wsiądziesz ostrożnie, a pierwsze minuty poświęcisz na wyczucie to dasz radę. Pływałeś po jeziorkach, na Pilicy będzie spokojniej. Powodzenia i dobrej zabawy. :!:

Ale porządek musi być. Umawiamy się w dziale do umawiania się i tam jest info o tym co będzie.
Info o tym co było to, czyli relacje są tu. Jak ktoś będzie chciał popływać to szuka tam, jak chce zobaczyć jak sie pływało to tu

To na kijku już nie można? Trzeba mieć taki sprzęt? Popularność na polu namiotowym gwarantowana

Czy ktoś ma Kelly Kettle "Base Camp" 1, 5 l z nierdzewki i może powiedzieć jak się na tym gotuje?
Chodzi mi o to czy jak gotujemy na górze coś to czy woda cały czas musi być? Chyba tak. I drugie pytanie jak długo można gotować, skoro tak szybko wrze to pewnie szybko się kończy, a bywa że czysta woda rzecz cenna. Nie ma sensu lać syfu do środka tylko po to żeby coś ugotować. Chyba że da się gotować bez wody w co wątpie.

No właśnie, zaczynam się zastanawiać, do wiosny ceny skoczą, więc może się szarpnąć bo w Karaluchu faktycznie tanio go teraz mają, tylko co, nosić KK a do tego garnek - bez sensu, ale jeszcze ujdzie ale jak mam na każde gotowanie tracić dwa razy tyle wody to kompletnie bez sensu. Już wolę poczekać trochę dłużej na wodę z garnka i nosić tylko ten garnek.

Dobre

ManaT masz rację owszem jesteśmy narodem zawistnym, ale z tego co można poczytać to gość mocno na swoją opinię pracował. To co napisałeś mogło by niezorientowanym sugerować że się bohater wybił, a lud ciągnie go do ziemi. Nie chcę się tu wypowiadać po żadnej stronie, ale gość jest co najmniej kontrowersyjny a jego wyczyny często podważane przez fachowców i znawców branży.
Temat pana G. był już na forum. Można poczytać: http://forumwodne.pl/marcin-gienieczko-niesamowite-podroze-w-kanu-t2619.html