łodeczka wystawała ponad wodę, na dwa centymetry, zapamiętałem lekcję. Moja łódeczka, nie może nabierać wody przy każdej okazji. Apetyt rośnie, w miarę jedzenia. :lol:
Dwa centymetry? To faktycznie hardcore - odwołuję "mięczaka" :), ja lubię mieć przynajmniej 15 cm. Co do apetytu, to rośnie jak najbardziej, ale nie na rozmiar i komfort łódki, lecz urodę przepływanych akwenów. Tam gdzie docierają duże łodzie teren jest średnio atrakcyjny, zwykle zaśmiecony i obsrany (a podobno toalety są na żaglówkach?). Dlatego idę w minimalizm, łatwiej dotrzeć w nie "spustoszone" turystycznie miejsca, gdzie nie ma marin, wypożyczalni i setek pomostów.