| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 90

Wróć do listy podziękowań

Re: Święta

Co myślicie na temat obcych - nabytych świąt wszelakiej maści ?

To żadne święta, jeno chamska komercha wciskana na siłę, byleby tylko zarobić na głupich maskach i innych truchłach.
Mamy swoje tradycje http://slowianolubia.blogspot.com/2013/10/dziady-rodzimowiercza-pamiec.html
A od nachalnych walentynek stanowczo wolę Noc Kupały, koniecznie nad wodą.
Z resztą jak można obchodzić święto miłości w najzimniejszym miesiącu w roku? To jakaś perwersja :)
przez dar_ek
28 października 2013, o 22:14
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Marcin Gienieczko, niesamowite podróże w kanu.

Podróże mają sens o ile czemuś poza nimi samymi służą. Jeśli nie, są po prostu życiem na krechę. Nie czarujmy się, jeśli ktoś podróżuje to nie może wykonywać pożytecznej dla bliźnich pracy i korzysta z cudzej kasy i gościnności. Kiedyś miało to sens, podróżowali nieliczni i tylko z ważnych powodów, dlatego goszczono takiego pielgrzyma i szanowano, bo wiedziano, że nie jest to kaprys czy próba życia na cudzy koszt. Dziś te obyczaje gościnności przetrwały zwłaszcza u ludów tzw. pierwotnych, ale podróżnicy bardzo się zmienili, wielu z nich to po prostu ludzie, którzy sami nie wiedzą co ze swoim życiem począć, jadą to tu, to tam szukać, niczym koziołek Matołek, tego co jest bardzo blisko :)
przez dar_ek
29 października 2013, o 15:39
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Marcin Gienieczko, niesamowite podróże w kanu.

"Wiara w to co robię jest moją siłą"
Fajne ble, ble i papierzyska, z których jednak wynika m.in., że mój Szwagier via Satfilm z Włocławka przymusowo dopłaca się do podróży Gienieczka.
Ciekawe czy abonenci tej firmy albo klienci Fiata byliby tacy chętni do opłacania różniastych beneficjentów sponsoringu gdyby zobaczyli tę pozycję w rachunku i mieli wybór?
Myślcie co chcecie, że mam zryty beret albo betonowe poglądy, czy coś tam, ale dla mnie to jednak nieuczciwe, bo wiem jak Szwagier się gimnastykuje żeby związać koniec z końcem.
I żeby była jasność, w ogóle nie poruszam tematu wiarygodności podróżnika, gdzie był, czy był, przepłynął itd. Po prostu nie interesuje mnie to i nie mam ochoty się tym rajcować, bo dla mnie to nic wartościowego, ot dziwactwo jakich wiele (księga Guinessa jest takich pełna), a najgorsze, że jak zwykle za pieniądze tych, których nawet nie zapytano o zgodę.
Pompatyczność i pretensjonalność, zwłaszcza pierwsze kadry - "ostatni Mohikanin" :), załączonego filmiku jedynie utwierdzają mnie w tym przekonaniu.
przez dar_ek
29 października 2013, o 19:22
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Tani śpiwór na zimę

Czekałem z opinią aż dojdzie zobaczę i pomacam, na testy w plenerze jeszcze przyjdzie czas. Dziś odebrałem z paczkomatu, pomacałem, wlazłem do środka, pokręciłem się i wydaje mi się, że spanie w -20 (extremum) raczej będzie bolesne, ale optimum (-9) w jakimś polarku spokojnie sobie w tym śpiworze wyobrażam.
Najtańszy z dostępnych z tą wagą ocieplenia - a to ważne, ważniejsze niż opisy temperatur na opakowaniu. Opis i rozmiary z aukcji się zgadzają.
http://sportbody.vxm.pl/allegro/bs/akcesoria/pol_pl_Spiwor-King-Camp-Treck-300-zielony-7908_1.jpg
http://allegro.pl/show_item.php?item=3646797112
Jest obszerny, ocieplenie grube, waga w granicach przyzwoitości. Zamek i patka z rzepem mogłyby być solidniejsze, mam wojskowe przyzwyczajenia, ale za tę cenę nie ma co od chińszczyzny oczekiwać cudów. Worek kompresyjny przyzwoity.
Reasumując, w tej cenie nic podobnie ciepłego nie znajdziecie. Zbliżone parametrami zaczynają się dopiero od 179 zł wzwyż, ale zwykle rozmiary mniejsze. Ten ma rozmiar L, mogli podać w opisie, ale widać napis dopiero po rozpakowaniu.
przez dar_ek
31 października 2013, o 19:49
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Śpiwór na zimę.

Darek a możesz przybliżyć jeszcze parametry - tzn wagę
Cena którą zapłaciłeś to 179 zł rozumiem
I jeszcze pytanie czy można sam worek kompresyjny do tego dokupić i za ile.
Dokładny opis jest w linku aukcji
http://allegro.pl/show_item.php?item=3646797112
waga 2700g, cena 119 zł + 12 zł przesyłka, worek kompresyjny w komplecie.
Ten jest na tyle długi i szeroki, że wlezie do niego mniejszy - letni śpiwór, do tego jakieś bivi i ma się śpiwór modularny za niewielkie pieniądze.
Co do temperatury to masz rację do -10 więcej nie bardzo no chyba że na zasadzie aby przeczekać noc ale raczej nie do spania.
Chyba że byś ubrał jeszcze może jakiegoś biva to wtedy jest szansa na te -20 stopni
W opisie śpiwora jest optimum -9, o na moje oko tyle może mieć. Ma wypełnienia 2 x po 225g, czyli nawet ciut więcej niż polski wojskowy śpiwór wzór 729/MON, który uchodzi za ciepły.
http://img18.tablica.pl/images_tablicapl/92313837_3_1000x700_spiwor-wojskowy-nowy-tanio-turystyka.jpg
Wojskowe zwykle chodzą po ok. 150 zł, ale jak się popatrzy na daty produkcji, to najświeższe są z 2009. Czyli ciut zleżałe w magazynie i dlatego idą do demobilu, bo w specyfikacji mają 4 lata użytkowania.
http://img06.tablica.pl/images_tablicapl/99416993_2_644x461_spiwor-dla-pododdzialow-specjalych-wzor-729-mon-zdjecia.jpg
Nawet na ten wojskowy miałem chrapkę, ale mam gorteksowe bivi i podwójna warstwa nieprzemakalna i nieprzewiewna nie jest mi potrzebna. Waga niepotrzebnie wzrośnie, a w środku będzie wilgotno.
przez dar_ek
31 października 2013, o 23:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jakie spodnie ?

Jak polskie moro to tylko letnia wersja rip-stop się do czegoś nadaje. Ciuchy BW są tanie, bardzo dobrej jakości i wygodne, ale raczej nie na upalne lato. Brytyjskie też są niezłe, ale dziwne rozmiary i sporo syntetyku w materiałach. Polecam też wyroby polskiej firmy Texar, do kupienia np. na http://komandos-militaria.pl/
Z wszelkich niekontraktowych sortów mundurowych chyba najlepsza jakość, Helikon, Mil-tec, Tessar się nie umywają.
przez dar_ek
31 października 2013, o 23:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Śpiwór na zimę.

No - ja składam powoli zestaw MSS - teraz będę chciał sobie dokupić na dniach Bivi oraz worek komresyjny. A na wiosnę jeszcze zielony śpiwór, :mrgreen:
Na http://armyworld.pl/ jest niezły wybór i znośne ceny. Sklep demobilowy w moim mieście bierze z tej samej hurtowni co oni. Zwykle ma taniej i co najważniejsze można pomacać przed kupnem.
Na letni śpiwór polecam coś takiego z moskitierą, przydaje się,
http://armyworld.pl/product-pol-1968-Spiwor-Wojskowy-z-Moskitiera-Wersja-Letnia-Oddzialow-Specjalnych-Oryginal-Holenderski-.html
ja swój, praktycznie nowy, wyrwałem za 80 zł w lokalnym demobilu, do tego holenderskie bivi DPM w idealnym stanie za 100 zł, czyli razem z tym grubym King Campem wyszło mi 300 zł za MSSa dla ubogich.
Tej zimy przetestuję całość na mrozie i dam znać.
przez dar_ek
1 listopada 2013, o 18:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Śpiwór na zimę.

jak parę groszy wpadnie to może też sobie zakupię.
Waga nie jest taka zła - myślę że zrobiłeś dobry zakup
Moje zakupy to raczej przypadki i okazje cenowe. Dopiero ostatnio, właśnie dzięki forum, bardziej zgłębiłem temat i postanowiłem z tego co mam sklecić coś na kształt MSS, na zimowe biwakowanie.
Na Mazurach jest coroczna ciekawa impreza w lutym, http://mojemazury.pl/143176,Biegun-zimna-w-mazurskiej-puszczy.html
http://www.lekuk.pl/kalendarium/aktualnosci/303-biegun-zimna-15-17-lutego
Może wreszcie się wybiorę.
przez dar_ek
2 listopada 2013, o 00:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Blizny - sposoby na gojenie się ran, łagodzenie blizn.

Zakładam taki temat bo akurat mam potrzebę ładnie zabliźnić dość poważną bliznę na ręce młodego. Wiem że są różne domowe często b. dobre sposoby, może ktoś coś wie.
Oczywiście każdy podróżnik i wodniak, w szczególności facet, dopiero z okazałą blizną wygląda wiarygodnie ale...
Córka, lekarz in spe, proponuje Bliznasil, sama używała, tyle że to drogi preparat. Działa, potrzeba dużo cierpliwości w stosowaniu, ale szału nie ma. Na poważne i stare blizny tylko laser pomaga.
przez dar_ek
3 listopada 2013, o 13:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Steri-Strip itp.

Reasumując wątek. Kiedyś apteczki pierwszej pomocy zawierały cuda-niewidy, leki, odkażacze itp. Okazało się, że przynosi to więcej szkody niż pożytku i tendencja jest taka, żeby w ogóle nie było tam leków, jedynie aseptyczne środki opatrunkowe, chusta, rękawiczki itd. Szczegóły np. tu:
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,126749,11652997,Co_powinna_zawierac_apteczka_samochodowa_.html , w miarę rzeczowo, z wyjątkiem tych maseczek do usta-usta.
Wystarczająca jest ta zgodna z atestem DIN 13164 np.
http://www.twoja-apteczka.pl/apteczka-samochodowa-euro-farma-din-13164-saszetka-p-163.html.
Warto brać do samochodu, choć nie obowiązkowa w Polsce, na spływie też się przyda, choć warto uzupełnić ją o drobiazgi, o których pisaliśmy.
Ważniejszy od szczegółów zawartości jest szybki dostęp do niej, nawet jedną lub zranioną ręką i w naszym przypadku absolutna wodoszczelność!!!
Dlatego warto poruszyć temat takiego opakowania - jakieś propozycje?
przez dar_ek
6 listopada 2013, o 15:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Na gaz

Pytanie jaka jest kaloryczność bo cena ta sama co za oryginał - chyba tyle płaciłem ok. 30 zł za 470g.
P.s. Też jestem zainteresowany przejściówką.

A nie prościej i bezpieczniej zamiast bawić się w napełnianie kupować kartusze jednorazowe?
http://allegro.pl/gazowe-naboje-kartusze-naboj-kartusz-190g-wyprz-i3685324092.html
Te z zaworkiem kupujemy zwykle duże, bo się niby bardziej opłaca, ale potem trzeba je taszczyć nawet dwa, bo w pierwszym, już kiedyś użytym, gaz się kończy, ale jeszcze jest i żal marnować, a drugi pełny bierzemy, bo nie wiadomo kiedy skończy się pierwszy - błędne koło :)
Zaś jednorazówki są mniejsze, łatwe do kupienia, nawet w sklepie z narzędziami, po opróżnieniu zaliczą recykling jak puszki od piwa, i nie trzeba tyle taszczyć.
Adapter (w supermarketach można wyhaczyć jeszcze taniej) zwraca się po 2-3 kartuszach.
http://allegro.pl/adapter-travel-pak-przebijane-we-wkrecane-cadac-i3647195451.html

PS
Oczywiście, że brałbym te z zaworkiem (z tych mniejszych) gdyby kosztowały tyle co te (też z zaworkiem)
http://allegro.pl/kartusz-naboj-gazowy-do-kuchenki-turystycznej-i3672843939.html
Ale dopóki za zaworek kosztujący grosze w produkcji mam płacić 15 zł, niech się bujają.
przez dar_ek
8 listopada 2013, o 15:50
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: zmiana nazwy forum


Na wodzie jest miejsce dla każdego, tylko trzeba to robić z głową, niezależnie od tego czym się pływa.
Tu nie chodzi o miejsce. Problem w tym, że 90% sytuacji konfliktowych tworzą motorowodniacy. Oni też hałasują, smrodzą i zanieczyszczają smarami, benzyną i spalinami wodę. Nie mogą inaczej, taką archaiczną posługują się technologią. Rekreacja i silniki spalinowe to w ogóle kiepski mariaż, na lądzie także. Osobiście wolałbym świat gdzie silników spalinowych używa się tylko do pracy, transportu, ratownictwa.
Np. SCHWIMMWANNEN pyrka sobie swoim long tailem pod prąd, aby spłynąć z prądem, a ktoś inny dowozi kajak samochodem na punkt startu. Są to sytuacje równoważne.
Ale ekipa skuterów wodnych na Drwęcy, która jest rezerwatem, to zupełnie co innego.
http://www.water-jet.com.pl/pl/poznaj-water-jet/25-poznaj-water-jet-rejs-torun-ostroda
Do niedawna (historycznie rzecz biorąc) palenie tytoniu było modne, potem nieestetyczne, ale tolerowane, dzisiaj krytykowane i zakazywane. Miejmy nadzieję, że ze "spalinową rekreacją" też tak będzie. Nie dość, że brzydka to niezdrowa.
Poza tym już dziś to drogi sport, za chwilę tylko dla elit, bo ropa się kończy, a jutro będzie to także obciach po prostu. Coś jak puszczenie bąka w teatrze.

Mam dość rygorystyczne podejście do kwestii poszanowania przyrody, środowiska i używanie silników na wodzie w tym się nie mieści, tak jak nie toleruję rozjeżdżania lasów quadami i crossami.
Skłania się ku temu ogromna większość myślących ludzi na tej planecie, nie ma się czego wstydzić i z czego tłumaczyć, uważam dokładnie tak samo.
I nie sądzę, że wyrażając swoje zdanie, na tym forum czy gdziekolwiek, obrażam kogokolwiek.
W końcu to nie ja w błahym celu swoim silnikiem hałasuję, smrodzę, zanieczyszczam, płoszę zwierzynę, rozjeżdżam leśne drogi itd. Nie ja powinienem się tłumaczyć. Prus także.
przez dar_ek
11 listopada 2013, o 22:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Onuce, walonki, itp


Zdaniem tego wędkarza patent sprawdza się nawet w ujemnych temperaturach, a ja nie mam powodu by Mu nie wierzyć ..
Wynika z tego "nawet", że rzadko w takich temperaturach sypia. Na prawdziwym mrozie brak wentylacji kończy się odmrożeniami. Wilgoć jest dosłownie wysysaczem ciepła.
Dlatego na mrozie nosi się filcowe walonki, a nie kalosze. Na rynku w Białymstoku można było do niedawna kupić walonki, teraz są w wersji delux z gumową podeszwą. Widziałem u kumpla z tamtych stron, w zimie bardzo sobie chwali. W połączeniu z miękkim sianem, tak, tak, nie śmiejcie się, są nie do pobicia na mrozy.
Ciekawostka:
http://slowianolubia.blogspot.com/2013/03/soma-w-butach-i-onuce-sowianska-tradycja.html
przez dar_ek
12 listopada 2013, o 23:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wypożyczalnie poziom wyżej.

Prus ma rację, odpuściłbym temat wypożyczalni. Bardziej przydatne byłyby niebezpieczne progi na rzekach ale to kupa roboty.
Progi też się zmieniają :)
Może dział - niebezpieczne miejsca (tzn. płynęliśmy i wiemy gdzie należy uważać)?
W ogóle dobry dział- locja by się przydał i to nie, że forum będzie locję dróg wodnych robić, ale chodzi o bazę danych tzn. gdzie czego szukać. Mapy, plany, przewodniki, opisy szlaków, gdzie jest w necie, co warto kupić, co się sprawdziło itd.
Wypożyczalnie, tyle o ile, jak ktoś skorzystał i ma dobre wrażenie warto się podzielić, ale cały dział i monitorowanie to przesada.
przez dar_ek
16 listopada 2013, o 00:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Burza mózgów - wszelkie pomysły dotyczące EGO


Na początek, z mojej strony: z pewnością nie najważniejszy problem/temat ale b. ważny to chwytliwa nazwa działu widocznego dla innych.
Forumowa Inicjatywa na rzecz czystości wód i brzegów. FI-nr-CWIB, w skrócie FI-CWIB albo Ku czystości wód i brzegów - KUCWIB ;)
Albo jeszcze prościej, Forum na rzecz czystości wód i brzegów - F-CWIB, a nawet samo CWIB (łatwo się wymiawia).
przez dar_ek
25 listopada 2013, o 09:53
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Co Wy na to? Spływ 10 osobowym kanu Parsętą.

A nie prościej wypożyczyć kanu lub kajaki? Wyjdzie max. 20 zł na dzień na głowę. Będzie luźniej, graty się zmieszczą.
10 osób w 18 stopowej łodzi, która ma być podobno kanu to jakiś żart, a bagaże na holu będą? :)
Co najmniej dziwny pomysł z tym spływem Parsętą :?:
przez dar_ek
30 listopada 2013, o 15:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Najlepszy nóż na spływ

http://www.sport-shop.pl/gallery/big/3723_1.jpg
http://www.sport-shop.pl/gallery/big/3723_3.jpg
http://www.sport-shop.pl/noz-wedkarski-rybak-440-p-3723.html
W Juli taki sam kupiłem za ok. 8 zł. Tania chińszczyzna, ale jest lekki, nie tonie, ma ząbki i może awaryjnie robić za ratowniczy.
Można go przymocować gdzieś na łódce pod ręką, a jak zgubimy, o co na wodzie nie trudno, nie będzie żal ;)
przez dar_ek
18 grudnia 2013, o 13:21
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jezioro Nyskie

Znam to jezioro, wychowałem się nad nim, mam ogromny sentyment
A ja nie znam i chętnie się dowiem. Prędzej trafię na takie info tu niż na Wiki, do której zaglądam tylko jak czegoś usilnie szukam. Darku skoro znasz to jezioro i się nad nim wychowałeś to może byś coś napisał i wrzucił jakieś foty. Taki wkład będzie cenny i przydatny dla innych 8-)
Problem w tym, że moje informacje mogą być bardzo nieaktualne :)
Ale polecam coś znacznie lepszego:
http://www.nysa.eu/portal/download/file_id/520/pid/1029.html
przez dar_ek
30 grudnia 2013, o 16:06
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron