| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 5

Wróć do listy podziękowań

Re: Tani filtr do wody Voyager

Wszystko to na bazie pomysłu Life Staw.
Filtr słomka jest o tyle fajny że jest przeznaczony na ileś litrów wody
w obojętnie jakim okresie czasu. To ważne gdy używa się go okazjonalnie.
Problem tylko taki że to jest pod dzikie kraje pomysł.
Obawiam się że w naszych warunkach problemem jest zanieczyszczenie
chemiczne nie bakteriologiczne, i te filtry nie pomogą na pestycydy
z pól. metale ciężkie itd.. nasze pasożyty i bakterie aż tak zjadliwe nie są
jak te w tropikach.
A odwrócona osmoza obozowa już kosztuje swoje i obsługa bardziej kłopotliwa.
przez Łazik Leśny
4 grudnia 2014, o 21:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rzeka WARTA

Ja znam Wartę na odcinku:
434,7
Koło, ruiny zamku zbudowanego przez Kazimierza Wielkiego, w ruinach można biwakować.
424,0
Wakowy, prom
Nieczynny oczywiście poza sezonem rolnym

419,3
Piersk, prom
410,0 - 403,2

Zaraz przed Koninem mamy parę starorzeczy już zupełnie zarośniętych. Bytuje
dużo ptaków wodnych, biegusów, czapli. Płynąc zgodnie z nurtem rzeki po prawej stronie będziemy mijać wejście na śluzę na kanał warta gopło. W 2014 roku zaczęły się długo
obiecywane żeglarzom prace pogłębiania kanału. Nie byłem tam jakiś czas ale jak byłem z pół roku temu, to wejście od strony Warty już pogłębione, obojkowane i brzeg wyczyszczony.
Zaraz za śluzą (od strony kanału) znajduje się mały port. Zostawiając tam łódź. Możemy pieszo udać się w kierunku Kościoła(po lewo), gdyż troszkę dalej ok 1-2km od portu na górce jest Lidl i można uzupełnić zapasy.
Jak ktoś chce drożej ale bliżej, po wystarczy wyjść z portu i po drugiej stronie ulicy po prawo, w domku jednorodzinnym jest mały osiedlowy sklepik.

Po drugiej stronie ujścia kanału do Warty są pola uprawne (przed wałami), głównie łąki, na których gniazdują Czajki, Rycyki, różne biegusy. Jest mała kolonia Kormorana, często Czaple siwe, zdarzają sie białe,
przelotem Bbataliony. Zdarzają się odwiedziny Bielika. Patrząc w tym kierunku będziemy widzieć wzniesienie zwane Złotą Górą, które jest najwyższym punktem w regionie. Jest tam wieża widokowa.
Dość daleko by zostawić łodzie i iść z buta.
Pomiędzy ujściem kanału a pierwszym mostem do konina po prawej stronie miniemy osiedle Glinkę (na skarpie), Szpital i amfiteatr gdzie co roku odbywają się np. Występy Międzynarodowe Dzieci Śpiewających.
Drugi most który miniemy jest starą niedawno odrestaurowaną konstrukcją. Za nim znajdują się bulwary z małą zatoczką, którą można wykorzystać by wyskoczyć na ląd, i jest też rampa do slipowania, ale zbudowana pod prąd rzeki. (za co władze konina są wyśmiewane :) ) Można zwiedzić stary konin. Po drugiej stronie bulwarów widać starą zdewastowaną willę Reymonda (zbudowana ok 1880roku). Człowieka który był przedwojennym zasobnym właścicielem fabryki i szanowanym biznesmenem. Po drugiej stronie odrestaurowane kamienice, Urząd Miejski. Można zwiedzić starówkę (niestety konin został zgwałcony przez ówczesny system polityczny i mimo chęci władz, starówka jest opuszczona przez ludzi - życie kulturalne jeśli takowe istnieje przeniosło się do Nowego Konina). Warto zwiedzić jednak Plac Wolności.
Tam niemcy zabili pierwszych koninian w imię odpowiedzialności zbiorowej za to że ktoś postrzelił niemieckiego żołnierza (plotka mówi że sam się postrzelił by dostać przepustkę do domu). Jest upamiętniająca to
tablica. Idąc dalej rynkiem trafimy do Rosmanna gdzie można się obkupić na dalsze wojaże w chemię gospodarczą.
Trafimy też wtedy do Kościoła NMP. Możemy zwiedzić Plac Zamkowy, dawniej zwany Tepper Markt - gdzie swoje życie gospodarcze i kulturowe przed wojną prowadziła prężna gmina Żydowska. Są pozostałości dawnej Synagogi, łaźni - jednak użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem. Niemcy się postarali by z prawie 4000 tysięcy Żydów po wojnie zostało tylko ok 200 osób. Do konina wróciły może 2, więc odwiedzamy tylko pozostałości wielokulturowego prężnego przedwojennego Konina. Komuna postawiła na wyngiel i to dobiło Konin ostatecznie. Nie ma klubu kajakowego przedwojennego, niepogłębiana Warta straszy żeglarzy... smutek.
Odwiedzimy też po drodze ratusz klasycystyczny z herbem miasta na frontonie (położony nie przy rynku! Tylko obok Rosmana :) ), kościół gotycki a przed nim najstarszy w Polsce znak drogowy - słup kamienny z 1151 r., ustawiony w połowie drogi między Kaliszem i Kruszwicą
Tutaj parę moich fotek co możecie zwiedzić.
http://www.panoramio.com/user/1760050

Wypływając z bulwarów miniemy drugi most. Nowy oddany parę lat temu do użytku i zaczynamy znów podziwiać widoki nizinnej rzeki. Pola łąki. Można natrafić na bobry, bociany itd. Wkraczamy powoli w ptasią krainę ... Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego.. Można dogadać się z PTTK i odwiedzić na nocleg http://www.chatkaornitologa.pl/files/chatka.html . Zawsze to coś innego niż namiot a przy okazji z dala od zgiełku .

To mniej więcej to co mogę opisać i jakby ktoś potrzebował więcej to mogę coś dopowiedzieć. Na przykład o kanale warta gopło czy jeziorach dalej się ciągnących na drodze do śluzy na Gopło.
przez Łazik Leśny
5 grudnia 2014, o 16:07
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Co Nam W Duszy Gra?


Przyjemniaczek :mrgreen:
przez Łazik Leśny
9 grudnia 2014, o 16:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: czajniczek aluminiowy

Za ok 90-100 zł jest rozwiązanie ze stali nierdzewnej np. firmy Termite.
Troszkę zdrowsze rozwiązanie, ale jak ktoś się zdecyduje na aluminium, to ważna rada
by nie doczyszczać tego na połysk. Te pociemniałe aluminiowe garnki przez
warstwę "brudu" są zdrowsze.

http://termite.pl/5,10,4,25,tea-pot
przez Łazik Leśny
14 grudnia 2014, o 20:53
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron