Ponieważ w swojej „karierze” kajakarskiej staram się załatać odcinki Pilicy, którymi nie płynąłem, postanowiłem jeden z nich zrobić wczoraj: Łęg Ręczyński – Sulejów.
Z uwagi, że powyższy odcinek to niecałe 27km – wydłużyłem trasę i zaczęliśmy z Przedborza.
Kiedyś dawno, w październiku przepłynąłem do Łęgu i stwierdziłem, że warto Pilicę w tym miejscu pokazać kumplowi z uwagi na możliwość „zaliczenia” dwóch parków krajobrazowych i niewątpliwie niesamowitych walorów estetycznych tutejszej przyrody.
Przedborski Park Krajobrazowy – park krajobrazowy, utworzony w maju 1988 r. na granicy ówczesnego województwa piotrkowskiego i kieleckiego. Obecnie na terenie województwa świętokrzyskiego i łódzkiego. Rozpościera się od doliny Czarnej Włoszczowskiej na południu po północną część Pasma Przedborsko-Małogoskiego. Wraz z Spalskim Parkiem Krajobrazowym i Sulejowskim Parkiem Krajobrazowym należy do Zespołu Nadpilicznych Parków Krajobrazowych.
Sulejowski Park Krajobrazowy – park krajobrazowy położony w województwie łódzkim, utworzony w październiku 1994. Powierzchnia parku wynosi 17 444 ha, jego otulina obejmuje 38 927 ha. Park znajduje się w środkowej części doliny Pilicy (od Skotnik i Łęgu Ręczyńskiego na południu po Smardzewice i Swolszewice Małe koło Tomaszowa Mazowieckiego na północy). Na Równinie Piotrkowskiej obejmuje teren do rejonu granicy Piotrkowa Trybunalskiego. Leży na terenie gmin: Ręczno, Aleksandrów, Tomaszów Mazowiecki, Sulejów, Wolbórz, Mniszków. Pewne części parku znajdują się również w Piotrkowie Trybunalskim.
Źródło: Wikipedia.pl
Zrobiliśmy łącznie ponad 46km, w dosyć niezłym jak na początkujących, pneumatycznych kajakarzy tempie.
http://images63.fotosik.pl/1141/fef1ec8e05dd120bmed.png
Uwagę należy zwrócić na próbę szybkościową, którą zrobiliśmy i osiągnięcie wyniku ponad 16km/h.
No dobra, zacznę może od początku a nie od podsumowania.
Pobudka o 6 rano, a o 7 jesteśmy już w trasie.
Jedziemy na dwa auta razem z kumplem Piotrem – jedno zostawiamy w Sulejowie, drugim podążamy w stronę Przedborza.
Tutaj do wypłynięcia szykujemy się tuż przy moście, w parku.
http://images62.fotosik.pl/1144/db6f2f869601cb17med.jpg
Od rana przy wodzie spory ruch – szykujących się kajakarzy i kajaków, spora ilość.
Startujemy pierwsi.
Miejsce wodowania, jak to na Pilicy świetnie oznaczone zawiera mapkę odcinka, który zamierzamy przepłynąć.
http://images62.fotosik.pl/1144/1e156fa8a58a4eeamed.jpg
Przy wodzie widnieje również znak o trzech niebezpiecznych progach.
Jak się później okaże – każdy z nich jest głęboko pod wodą przy bieżącym stanie wody.
W tych miejscach pojawiają się jedynie niewielkie zawirowania i falowanie.
Po kilkuset metrach robi się dziko.
http://images61.fotosik.pl/1142/1f56366511a3f0fdmed.jpg
Pojawiają się ptaki i charakterystyczne dla spływów kajakowych „gołe” drzewa.
http://images62.fotosik.pl/1144/4faf7c65e5324355med.jpg
Wpływamy w teren parków będących na naszym szlaku – pierwszy jest Przedborski.
Charakterystyczne dla widoków nad rzeką stają się piaszczyste skarpy. Przy jednej z nich biwakują turyści…a ponieważ Polak potrafi, z kawałka folii budowlanej robią sobie zjeżdżalnię do wody – ciekawe, czy ją zabiorą po wypoczynku oraz, czy nie zrobią sobie w trakcie zabawy jakiejś krzywdy?
http://images65.fotosik.pl/1144/ef267208c1a39181med.jpg
Na zakolach przestajemy wiosłować patrząc na to, jak rzeka poszerza swoje koryto i walczy z lasem…
http://images65.fotosik.pl/1144/65d4d2bffb599116med.jpg
Po prawej stronie mijamy drewniany domek dla kajakarzy – tutaj kiedyś w październiku robiliśmy ognisko i kiełbaski.
http://images65.fotosik.pl/1144/f35c1ec71fed58edmed.jpg
Po stu metrach kolejne miejsce biwakowe z wiatą.
Płyniemy dalej a krajobraz z leśnego, przez chwilę zmienia się na łąkowy.
http://images62.fotosik.pl/1145/e32cb4da64286704med.jpg
Tylko na moment, bo ponownie wpływamy w drzewa.
http://images64.fotosik.pl/1143/7cefa232509e9e26med.jpg
Jest pięknie.
http://images61.fotosik.pl/1142/44f34034eaec3997med.jpg
http://images63.fotosik.pl/1141/f8960bb7fee4cf25med.jpg
Natura potrafi być niesamowita.
http://images62.fotosik.pl/1145/c6b79d94dcb91a00med.jpg
Rzeka choć nizinna ma dosyć wartki nurt, przy brzegach nieliczne przeszkody.
http://images61.fotosik.pl/1142/9aefac2b9fd4915emed.jpg
W bardziej trwałych skarpach gniazda mają Brzegówki, które uwijają się by nakarmić potomstwo.
http://images65.fotosik.pl/1144/00db226dbe85fe5bmed.jpg
Ciekawostki ziemi Przedborskiej…
W 1992 roku odkryto nad Pilicą czaszkę tura.
W przeszłości Kazimierz Wielki polował na tych terenach. Według źródeł historycznych w 1370 r. spadł z konia w miejscowości Żeleźnica i doznał obrażeń, które przyczyniły się do jego śmierci.
http://images64.fotosik.pl/1143/1982c95586cbb01emed.jpg
http://images63.fotosik.pl/1141/b5fba3d44aca1475med.jpg
Robimy przerwę na prostym odcinku.
http://images61.fotosik.pl/1142/778f1ded431671fdmed.jpg
Na brzegu – super miejscówka na biwak z drewnianą platformą gdzie można zrobić niemałą, kajakową imprezę, bądź przespać się w samym śpiworze, z daleka od wilgoci i ziemi, pod gołym niebem obserwując gwiazdy.
Ponieważ słońce zaczyna operować dosyć mocno, zakładam swoją nową koszulkę kajakową.
Koleżanka widząc poniższą fotkę mówi, że nóżka niczym u Angeliny…
http://images65.fotosik.pl/1144/a46b3612bd5a536bmed.jpg
Odpowiedziałem, że nie tylko nóżka hahaha
Po krótkiej przerwie – płyniemy dalej.
Pojawiają się rośliny podwodne.
http://images61.fotosik.pl/1142/7a19f8e42e3299e5med.jpg
Wiosłujemy – przedni silnik ma się nieźle.
http://images62.fotosik.pl/1145/b767ea2eb7dcf395med.jpg
Doganiamy pneumatycznego kolegę.
http://images62.fotosik.pl/1145/f867c31b6d725117med.jpg
Od pięciu dni, od Szczekocin, płynie samotnie Savylorem Yukonem.
Mówi, że początkowy odcinek jego spływu – do Maluszyna, trudny do samotnej podróży.
Duża ilość przenosek i sporo zwałek – na jednej z nich stracił podłogę, która pomimo wolframowo-kewlarowej powłoki przedziurawiła się – kontynuuje z dwoma komorami.
Kolejny pneumatyczny kajakarz, który użytkuje amerykański sprzęt a myśli o zakupie czeskiego Gumotexa.
Robimy kolejny, krótki postój na jedzonko.
Pięknie wykoszona trawka i kolejne z bardzo licznych, na trasie spływu, miejscówek na rozłożenie namiotów na noc.
Na drzewie tablica z opisywanymi przeze mnie, tutejszymi „atrakcjami”.
http://images63.fotosik.pl/1141/33180a286827622bmed.jpg
W wodzie nawet drewniana ławeczka dla wędkarzy.
http://images64.fotosik.pl/1143/e37ce746beed4239med.jpg
Płyniemy dalej – mijamy jedyną na trasie do Sulejowa kładkę.
http://images63.fotosik.pl/1141/23dd35f9e9b5c359med.jpg
Jesteśmy już za Łęgiem Ręczyńskim, na terenie Sulejowskiego Parku Krajobrazowego.
Po minięciu zabudowań, ponownie znajdujemy się w lesie, tym razem naszym oczom ukazuje się największa, jak dotąd napotkana, piaszczysta skarpa.
http://images61.fotosik.pl/1142/b7861c399099fbd7med.jpg
Po pokonaniu mega dużego meandru charakter rzeki się zmienia – brzegi łagodnieją.
Pojawiają się ślady bobrów – na poniższym zdjęciu „podcięty” piękny dąb.
http://images65.fotosik.pl/1144/db67569abeec9b66med.jpg
Nagle olśnienie!
Klucze od auta, które czeka na nas w Sulejowie – zostawiliśmy w samochodzie w Przedborzu…
ZONK!
…cóż – będziemy kombinować, by dotrzeć na miejsce rozpoczęcia spływu w inny sposób niż zamierzaliśmy.
Mijamy ujście Czarnej do Pilicy.
Jak widać na poniższej fotce napotykamy tu ludzi płynących tą rzeką.
http://images65.fotosik.pl/1145/82594115b66412d3med.jpg
Od zachodu podążają w naszą stronę ciemne chmury zwiastujące deszcz.
http://images65.fotosik.pl/1144/02270b297f1df43emed.jpg
Zaczyna padać.
Z jednej strony słońce, z drugiej kropienie…
…ciepły, przyjemny opad bardziej nas bawi niż chłodzi.
http://images61.fotosik.pl/1142/b2baeb772ef8b390med.jpg
Mija pięć minut i przestaje.
http://images61.fotosik.pl/1142/84d338f611f6d980med.jpg
Rozwiązujemy problem kluczy…
...do Przedborza dostaniemy się wraz z organizatorem spływu, który napotykamy na swojej drodze, a który mijamy za Czarną.
Super!
Jedna z ostatnich ciekawych, ptasich fotek…
http://images63.fotosik.pl/1141/f54f6305e2303dbbmed.jpg
…i jesteśmy w Sulejowie.
http://images61.fotosik.pl/1142/4ad535bfa377ee1dmed.jpg
W pobliżu widocznego na zdjęciu Kościoła kończymy podróż razem z komercyjną imprezą.
Czekamy chwilę i jadę po auto z kluczykami od drugiego.
Stary Peugeot obciążony wózkiem i dziewięcioma kajakami porusza się bardzo wolno – Piotrek w tym czasie robi kiełbaskę z ogniska – smakuje wybornie.
Pakujemy sprzęt i wracamy do domu.
Przygoda nad Krajobrazową Pilicą się kończy.
Odcinek Przedbórz – Sulejów, to piękny, nizinny, dziki zakątek – idealnie nadający się na jakiś większy projekt wraz z noclegiem.
Niewielka ilość napotkanych ludzi, doskonałe miejsca biwakowe…aż żal wyjeżdżać…
Z pewnością tu wrócimy, by pobyć w tym miejscu dłużej.
Fantastyczny dzień na wodzie się kończy podobnie jak niniejsza relacja.
pozdrawiam
marboru