| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 12

Wróć do listy podziękowań

Dzień na Drawie 06.09.14

Piękny weekend zbliżał się wielkimi krokami. Zaplanowany miałem wyczekany dwudniowy wypad na wodę. Trasa, że tak powiem domowa. Odcinek Drawy, od Drawska do poligonu z noclegiem gdzieś na j. Lubie.
Wszystko było gotowe, zamówiona pogoda sprawdziła się w 100% i tak w sobotę rano chwilę przed 9:00 zjawiłem się na miejscu startu, przy elektrowni wodnej w Młynowie (zaraz za Drawskiem).
Rozpakowanie kanady, pakowanie tobołków, trochę się tego nazbierało, ale w planach jak mówię był nocleg, więc zabrałem ciepłe ciuchy, gruby wojskowy śpiwór itd.

https://lh3.googleusercontent.com/-veu86BeASqM/VAyE5xWXdCI/AAAAAAAAB9w/QKG4HYbQhzg/s1000/P9061121.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-X8XnfrH1-GU/VAyFDelKbQI/AAAAAAAAB-A/FDcC9AKwRvc/s1000/P9061123.JPG


https://lh3.googleusercontent.com/-etDu3P1Zl6Y/VAyFOYJd7AI/AAAAAAAAB-I/hUeegXzlV68/s1000/P9061126.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-YXK8RnGtBkM/VAyFU06EnnI/AAAAAAAAB-Q/6H4hXWcQc_I/s1000/P9061128.JPG

No i mogłem w końcu ruszać. Nie ukrwam, że miałem spore obawy jak mi pójdzie. To moje pierwsze doświadczenia z kanadyjką na rzece. Na Drawie dodatkowo jest sporo zwalonych drzew i najbardziej obawaiłem się sytuacji gdy trafie na taką zwałkę, z którą sam sobie nie poradzę no i co wtedy ;)?
Pierwsze metry, pierwsze zakręty i nie jest źle, widać że jest bardzo niski poziom wody, więc doszła jeszcze obawa o kamienie i stan dna po spotkaniu z nimi.
Manewruje się całkiem przyjemnie, gorzej jest przy niskiej prędkości, kiedy muszę się wpasować w wąski przesmyk między zwałkami, wtedy nurt lubi mnie postawić bokiem, więc często do przeszkód podchodziłem na dwa razy.
No i czuć te prawie 5 metró długości, co jakiś czas o coś zawadzałem tyłem ;). W związku z tym wszystkim, nie miałem za bardzo głowy do robienia zdjęć, więc za dużo ich nie będzie. Miałem za to kamerkę i materiał powoli się składa więc później coś pokarzę.


https://lh3.googleusercontent.com/-uuv4bO-JvYY/VAyF6gykCYI/AAAAAAAAB-k/NlzHFVf8Nes/s1000/P9061129.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-aLxttMIOeNI/VA1Nx4j4PYI/AAAAAAAACAY/QAkCiwwIvqw/s1000/DSC00923.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-x45jG9hKhkk/VA1NjNKSOXI/AAAAAAAACAQ/W3mipOX4GOQ/s1000/DSC00926.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-ZRTkElFC-2M/VAyGDDa0u8I/AAAAAAAAB-s/4_YD4H9yW70/s1000/P9061131.JPG

Na jednym z mostków za Drawskiem, miałem miłą niespodziankę, bo z aparatem czekał na mnie mój tato, więc i jest fotka z innej perspektywy.

Po okołu 5 km i niecałych dwóch godzinkach zrobiłem przerwę na drugie śniadanie. Za mną pierwsze kamienie, pierwsze zwałki. Jest nieźle.

https://lh5.googleusercontent.com/-OKH798HVymc/VAyGJbWvIyI/AAAAAAAAB-0/-pe8EOB0OFg/s1000/P9061132.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-P68nA4PrkpI/VAyGut9y6fI/AAAAAAAAB-8/qdW7x_cbQ8k/s800/P9061133.JPG

Drawa w tej części nie jest specjalnie oszałamiająca. Przyroda oczywiście piękna, piaszczyste dno, roślinność wodna, niesamowite ilości ryb. Niestety brzegi mocno porośnięte, sporo krzaków, dużo niskich gałęzi i powalonych drzew. Trasa jest szykowana pod kajakarzy, większość zwałek bez problemu da się pokonać dołem lub górą, czasami jest mały przesmyk między gałęziami i konarami, gdzie zmieści się kajak, parę razy musiałem przechodzić to na dziób to na rufę, żeby wciśnąć się pod zwałkę. No właśnie, mój krążownik jest trochę większy i tak w końcu na 9km trasy trafiłem na drzewo które chyba sobie przepowiedziałem. Ciasne przejście gdzie kajak z załogą wciśniętą do środka na pewno przechodzi. Brzeg wysoki zarośnięty, pień bez gałęzi nad którym można by przeciągnąć kanadę dobre 40cm nad wodą, dno daleko ;).
Po obadaniu sytuacji z plecaka wyjąłem moją składaną piłę z lidla i obrąbałem jedną z gałęzi gdzieś o śr. 10cm :D. Mogłem płynąć dalej.
No a dalej po kilku kilometrach zaczęło się jezioro. Do tej pory na liczniki miałem około 11km (gps włączył się dopiero po jakimś czasie od startu ;)).
Wg prognoz liczyłem że przed wiatrem zakryją mnie lesiste brzegi, niestety wiało prosto w twarz. Po kilometrze zrobiłem przerwę na obiad, na pięknej ukrytej pod drzewami polanie, świetne miejsce w którym byłem pierwszy raz bo z wody nie wyglądało tak zachęcająco.


https://lh5.googleusercontent.com/-hZmfaxJp20g/VAyG5IuYZbI/AAAAAAAAB_E/GmZoa4XGNvM/s1000/P9061136.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-Qzs7ePqghmY/VAyG72qMlyI/AAAAAAAAB_M/6upNLNM3SeY/s1000/P9061137.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-YAd4lpeYQBg/VAyHJG8hvnI/AAAAAAAAB_U/Z4XhnL-bris/s1000/P9061144.JPG

Po przerwie zabrałem się za oranie jeziora, mogłem chować się przy brzegu przed wiatrem, jednak zbyt wiele nadrabiał bym odległości. Na szczęscie wiatr powoli słabł i płynęło się całkiem nieźle. Płynąłem na umówioną polanę, gdzie miała na mnie czekać żóna z synkiem gotowi na ognisko ;).
Było to też punkt z którego zaplanowałem wyruszyć jutro na drugi odcinek.
Niesety punkt przystankowy okazał się dla mnie metą, synek dostał gorączki( o czym dowiedziałem się w połowie jeziora) i stwierdziłem, że wrócę z nimi do domu.
Drawa jeszcze musi na mnie poczekać :).

Pod tą piękną brzozą miał stanąc mój namiot.

https://lh6.googleusercontent.com/-TCHb4nbOiZU/VA1N2RYzv5I/AAAAAAAACAg/ge0wyi1bwlM/s1000/P9041094.JPG
Podsumowując przepłynałem łącznie około 20 km, co zajęło mi nie licząc przerw około siedmiu godzin. Do tego niecałe 2 przerw.

Tu link do trasy (gps złapał sygneł dobry kilometr po starcie)

http://www.navime.pl/trasa/500706

i obrazek

https://lh4.googleusercontent.com/-l2V5l32TfBQ/VAyINBjHuNI/AAAAAAAAB_g/qiDvhWQ96lM/s800/trasa.jpg
Wybaczcie, że tak mało zdjęc z wody. Byłem zbyt zajęty płynięcie ;). Więcej będzie widać na filmiku. Może do wieczora się poskłada.

Dodaję film :)
https://www.youtube.com/watch?v=0rNtdJOjr-U

Podsumowując z dwudniowej wycieczki skończyło się na jednym dniu na wodzie, do tego na tym mniej atrakcyjnym odcinku, ale tak też się zdaża. Canoe się sprawdziło, niestety zaliczyłem kilka kamieni, na jednym usiadłęm dosyć mocno, co objawiło się mocnymi przetarciami, na szczęście ucierpiała tylko farba i do gołej sklejki uszkodzenia nie doszły.
Mimo wszystko jestem bardzo zadowlony, chociaż plecy czuję do dzisiaj.
Znowu się rozpisałem. Wybaczcie ;).
przez Artur
8 września 2014, o 13:11
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wyprawa z księżniczką

Na pewno jest wiele takich miejsc .Wprawdzie z "Księżniczką" nie pływamy tylko z dwoma budrysami ;) ale były też na tym spływie dziewczynki .Abstrahując od narzekań na brak urozmaiceń (w postaci zwałek) to wszyscy byli zauroczeni Piławą.
Poza piękną , bez przeszkód , czystą-gąbki słodkowodne , malowniczą rzeką ,na szlaku są też ładne jeziora .Wtedy, w drugiej połowie sierpnia byliśmy na rzece sami a woda w jeziorach była bajkowo ciepła.
przez Krzyś66
19 marca 2015, o 10:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Darowanemu kajakowi ... w zęby spojrzeć

Dzięki za sugestie. Najbardziej zastanawia mnie to co piszecie o jakości którą szczycą się te łódki. Wygląda to tak sobie żadnych kevlarowych pokryć na dnie. Po prostu guma.
Co do przejściówki kolega zaproponował mi ... wydrukowanie 3D. Muszę tylko zwymiarować to coś. Podobno teraz tak się da a on dysponuje drukarką.
Pompkę taką jak powyżej oglądałem w decatlonie ale jak nie było do czego to nie kupowałem. Na razie.
mam podobne kanu. potwierdzam jest to super sprzet. co do zaworu, najlepiej kupic przejściówke bezposrednio u grabnera w austrii. ja np. zlecilem przesylke do wojka w wiedniu i wyszlo mnie to jakies grosze, kilka eur. taka przejsciowka ma zakonczenie zwezajace sie 1/2 i mozna np. wsadzic do weza ogrodowego. ale co tu bade duzo pisac, prosze oto zdjecia...

http://images.tapatalk-cdn.com/15/07/05/8f5d5a93cacd8a27fc6a605e1cbc9bc9.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/07/05/d401dbbd7742f52c50b969ed15a3f62e.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/07/05/79e95a86eb5488d8f743df9b9bccebc6.jpg

kupujac pompke radze wybrac taka na duze cisnienie bo grabner wymaga 0.3atm. moja jest niby na 1bar ale nie wydala i przy koncowce musze uwazac aby nie "przekrecic" uszczelki. pamietam sa jakies wloskie pompki do 1.5bar do sot ktore sie nadaja.

http://images.tapatalk-cdn.com/15/07/05/c46ef4be3efdf98300750fc4f8db192c.jpg

tę pompke z deka radzą sobie odpuscic bo napompujesz gura do 0.2 a później nie pójdzie.

pozdrawiam
piotr

tapniete talkiem
przez dzebrys
5 lipca 2015, o 18:11
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Krutynia 25-30.08.2017

Tym razem postanowiłem popływać po jednym z popularniejszych szlaków kajakowych w Polsce, czyli po Krutyni. Swoją przygodę rozpocząłem w Sorkwitach, położonych nad jeziorem Lampackim.

https://lh3.googleusercontent.com/0yxmoHyyK-LT6m8XCWMqZpDrad06yH0oAKqjrQFsJWQogsWoxrmdhC1vcUu8MK207YOj_4IV15BuAt_s0FgTFdYBZxyPDK89GIYKKlcLdXUEasNm8_bkgq3Z_lUAYgVn9kxTLPb97WUU3H-kUVYQfZUPrX82nbVmLBFwlQA_PJTJhHoJlwMx6oN8VQW8EK_u2hiiQHLv_KAbPpal7SwkERA7jolHFGY7DQVXBGGLsXc9Jz94WuQ06cD8H6ANEJ2924WqK5hagCcGwVBY92ElT9qaCOiwQw48sa9rJh-9cdAugDXO-a_eCUEWmBJxKcwP-0ZFT0tfYft1gn-cDqzsX3DFkLXm8HCBD9jSi727nNYMwF-8NPJi-27pv9G9i4XBpDbfEGVZD4SAlp5HJdE9qu_t_ZmiJFUu6wUcHe6T5wLmpOPCiJ12suLBe50yKXorl1jNvigfam2KzTRWFO_VAeUwb5qA-BG9eIKuslyM6XhTlu53Dj_hSXoYou_OHOEktA9hXoVbWHJ7yYOs36HLcScsj0Z6wVeDsO2QsiAFuJm5V5sFiaQkxRuyjOkT4ty1564Y-c99nZP_oVzk3MSBJ5EQzm3EuV1bQutgZLJ8O6WF9s27qeWF24gfqOJYP56XJxN5F5zDBG1u5_XQU7I0YK5RIJxnabMB1Zc=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/GXUfo4wLcluSDTszcGAASSSl-GdZW55f9-fPLJo740ZsFc4udhK-gSf5Cc63u1QtoPjet8mMu_5MXAmgcY-I-ZQunSld56dTGzLq3ef0zYvBI3VLiEr_a6bBW_hKR_9Orf0F_yYr3KqvOYeZuzgsDu_i7LGODnWD3FrqCrREyd1hlJIDRAp1Q2UrGfcx0PZdhgmMINadAV2ghB3GjKGME7vV4_ihpW0eJjs7kT_LDPBpl-Q_o9hKx3dFpVynXyS_Yt0LxVf3We10Cv4hIrUzZK5my-JWrN3tAobkZYVCpHQdI7ejQ5GbMr1zffWZjT1Y5eVC2Kxi0MZ43h95pf6xbRqn_px7sXsJLwG3q1cjbscvsjShBcF9WPLSxzQymYi3jJB31nRhqUVdfxZ1RloVLIKt-Fjn4og_F1E_u1lC-1yixDUXwSyVyozyxNEhLWp6tMoQ8QS6pTipubs3JTLbMHHOz5YIB41BaQHBu0GNFfIzaBp4ITw-TlMwYh8483hhNSSC2iqrNGXqwxw2QyaTUMcUfVWvTFbbQV4Aq1-t-k9Jt02t373hob0At0jHSDENWMwZmmqij7fPiQERjNcsRErQR_erbQLrEpPVlHzJjcwr95_MpBGw7xWiBwgx4xqubBEiLakJq0PrHlVaIs4TIulKplGqhzcd58E=w1347-h758

Po przepłynięciu niezbyt długiego odcinka docieram do przesmyku łączącego jezioro Lampackie z jeziorem Lampasz.

https://lh3.googleusercontent.com/Csy4l-3WcfgRIsFLcJYBtytiLNXqcAXrRO3fhw04-5dRJCXRXKFyKdqiRVaZYVLmbAcV0axIQ1ypoqwnePBGgnIgxb7U8nBAQ5yJjARNUAmA4tCY0ffbJTgDlVz0nQNkxLALssbQelRQ1kn5CULsMZ_JmumPr5VECB_GqHgPHuwNxLSXBVJ56YD7HusvLlmGuq-is1yKjRNXxno-YIRFkAueLudQlEAbX-cRY3p2oj4bAbtHzRAa2GwGucEE_UOL6nJz2XlwlwvuL-Jc8KSiU9PnV-0MS3De2WCWFTsNCQOjazTE3Wy7QG-lUaeSmdZLtesjjclL-QnIwscIPWb8-t7zMa6S-0Jw4T04p9NXLTG7zi58br7lMCPxqDvqgD--wRkQqtOeTwJR7kFf9jcfYzAfZk399v-v2FG6tvEQ1yV8L4V_foiZJIjbJlBGjeY_zGa9n_Dw-j3a6oNoT5O-c-sWLPPPg_XyRANiXmBDVYQhRMciuq0JcSHe-82KzRMY6mjNumMJp2VSSl23QQ_wnH0rsMU5jLnFodb8uAKsh-RU6Sn4WDAf6jBKZ8do0hTiUWw-yILxojeC-5irbsQrN7wfZ3TWcivJNTvVPw9GdKf4cEpkvYnw29jKus3W0ljDscWIYDbzv9pOYusgXcUABSJ1PpWuKjtysnM=w1347-h758

Wzdłuż jeziora dość licznie rozmieszczone są prywatne domy wraz z pomostami wchodzącymi do jeziora.

https://lh3.googleusercontent.com/V1Iy_VbVbRTH4veBlFs1-LO7SeN6RePreSZcwX0xyc2j8Q0SnCykAMJndGlBP0zPBFgD9-_Zw9MD6s2-jD3QdvgfiVnMRUhWuZa7wyWUCTiibsYKvds0sLqRANapzQ0AXS4IfHpCE5a1vLdygLtv1_r9738vbr6Guit-AbaQ8z83zdjml4v9mkP26F7MFksKA9oC4VGdRAIh6ag3PwotPdFiR3MnNv74KUNOZxvXmNos6zo8X7W_UPNyQ3Z_Gz27GmiqiR2lJN8gsHp_j0vvzerM0j-2H-pOssI5N8q3fOslgUlNMiUW-RRQuZT-3rdzolGZg98TyOHSka5YRpJF6YPIx64P7WCYlz4i_XWXEHmvRYMPzeEV2ONJiQHIF0XuEki2a9ztt310ZInkJWmKZLGVGKkfm5sj5B04D_58WMQ2aBFqorrRC4kccOrh_2_PDcPlnmwvykDwrtrXJ_efp71Ek4SqiorLdR5wTbI0zNoDZ_RhGlOQ0CWcv0am3Fg5_WX4D4O9ehcSai7ePx9oL4p0EPjtNNPFpzndNqnbdUxt3xDHKeTA4T9uXK5fhc2tGcI4hvWlevVeV-Jf_rKaVvXZFXz0g4oAeoF4yJBWcxm4BrTPUnO6y3kHic5WPZnugYqVkG00CStGQzKav3NxPT1_YW6tq581F_k=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/LHr2rF9ytEmvVSipBB7pb_DMMONTY32IHASZFpXHqzPd4cJxXC5Gx20Qvgehg-vT8o4ZjdoUte7UxlR5dW129pt2QBw8-O3rKQrbjaBsvW-zlQ4GjGQdl7Y1XACx5_9pQJExiaHatdxDtwDWr1nUTi7vy8nFFyCsNmNdXkHYf71a7axhy9OVCpnq5DoY27ZrcPiu7Tb6yqywTR6eJxHDH7VzkVa3QhBSxWLhUJGrZZJ0AJd5CheylRC7QcAjbftNHCiuhz3aSVV36MOrvIX_35cBfRcsGT3sT3B4_7BIHgNTNZwbnyPz0X3AwmVCKu1DdlvTzQfRXB25czuX5dWM9T5MgmZwIvqED2EaC4KJ79kEVtI33QttRpOCmqPhpTFjukTPdGB8kg3_0LwBFWN84pagv7m7RTdqaBhqmRNRdGKfHg0Ohp3DxINOKoJ-X4pqz7RQjnufVhqmO11ZZ92dUQGmvXjtpNQU_k6ZuuIKvKsXKVE8IKXYjqYRQBGjkJK9R3-hjvdVL1VPziUPjJXUqltu0mXlSmQZa5tRgfDht86LprLYWylPpZ1c-2TYoGjGfqoxGd6IyoaP5hKbaG5fImXJY2pTsPUKruC81sWKrBxT3jHHoT6ZGeP9hUHJZfzxmSeW42ybkpCbkPL39HtM7E4ve-InUqCR-Ko=w1347-h758

Natrafiam również na coś, co kiedyś zapewne było ośrodkiem wypoczynkowym.

https://lh3.googleusercontent.com/2WKzXyz3sIVvhZGfS9u9wjIfI7DNYgDO8fE1O2k-WVT74MqK3mq6hTEU2rmTUjPGu--Zfig14qMzTaS1pylGQLaTVADNdfmeBmaZM4g6_nb4a0idmHyw5HdkV2CQN8eTItVrukN_wBmy-qM_pBT0apomQa37jFqwjt5Y-m2lohEN7WP0l3GYtu3FVGi_a-w-b-z6u61NcdWXBoByhrVPGVFt4PlhfXl7HE6vQK1wZZiRiATnKpy76gvfSyeFwcBiJntbwbfRm5VhHd0zBbw7gc5yps94gSjYBhbxMngzD6RXLESaC0SkIKWPt83X9--Ig4aLJ43PAShT_3HWwQuLkANuwBGjgnY1uE-DZ3i81sp1dkZFWAXISarQZHqrmfJsjH71Oj-GwKWUF_grkBbD7VkzisqjB5qAbImWkgCLIE6kxe6AnTxub-MuvlIkG1oo8qLFSkfKWOMifvPs3EIKjRSyRNjeWbRPrBSD-ETcosPzsFCpuwyoADWjps3rRNQ081pKCcfGf-k2dfQTVFHssfqO3Fd76jYOgxnbzxxk8m1JKI6_c0T1LeDMSnpvyNzHmFvuTqkDQ0G-9CaJaVwo1Yc3Luiq632_jOyXIJSRhQv1axEw2m5jtf1-gl4kzIG4JdMGTCFeDVR7ayBsb6WyFAdkU7Mf28eBxeY=w1347-h758

Przybijam do brzegu, aby przyglądnąć się mu z bliska. Na miejscu okazuje się, że czasy świetności ma już dawno za sobą. Pozostały jedynie ruiny budynków, oraz porozrzucane śmieci.

https://lh3.googleusercontent.com/s1_VN8bVWuEukYHUpnRXVGu37TrFP_Xn0RO7fH8iJI0cclU5yOjfwMBLiUWGjMiCEbnJb3PicBE8n6ACtnel4ipt379x0AEZaVNM3dX3BWLF5q5SDli8dre9QlhvzMEi-Ko_SKCe3m-mNTWzSBx9Zz1LOk8ENCTWvasGIiQ3Zj3lm0dp1rsd-SlP2ogTZI0TWreOWA717b9lvSQWK8hHNmu6CJy9Eh4MDQfdJ2E0pOq83hMyUnrdVZdnnL7tsBdaATYttHFQmDmY2DcURmRvfDmxWg4tcB0AgyBh4O85DcJvYfOhMZlT_dR1mKCu4a8mAcRnlaP1UuKmBSkuAh6aeNmnv2paaw6s6dm3SomwsIcxZuyB7Gf6si8Tzt6mZDc6m0wRs4Po8CusiKFK3W-MzzaeJeBwPNpbM5PIUGJbw75Mc4td7eNN442w7eqTWiW709bjRN151IpWqR3nWlt6pp1hFsYWhSlHF8ad5eAwYSIdYF9lnGRGk2NzEwqWD364wMIHTB9EEdalkyFZ9Ecgy2dkKZTeVZR4a-9DEPq9HaZm45Zlo_AGUbipIDHU2cKSMNb-p19mHaSLLd3hGuRl8UTttNg_lQWADdcCUKz2xLa4P7ge7MFYEnol6Ew2SggVQTpAys0oeKsE06ImZ2qXSfuJa4aK9eqi_AU=w1347-h758

Na końcu jeziora znajduje się wypływ Sobiepianki.

https://lh3.googleusercontent.com/aaonKkFFoxV12FpuejIt5wz007T1RLQKPUz51I9Yu-45OCKg2xbcL-c5w8o44tYUSB6SrwdcPKhcsVZCVJPR5C8iCYEGb35x-e54LpF9j4Jc50VYOvfxF9idyB65h-3vyle1Y7yI9nap5iLQ7ApitLhYlLtzDvYPHar7j9FLmneBGfknmdsZI9hoUnPvGHUKj-JbSbv9WKzW4hjhZHjB_ky4ns7Izy-xpjGCue4n8ETRswgioJodR_iMR-TyADUcX_y95Tco6XCZnMjF3wg2vJsLLkNtgtk3CjoBPUh1NfZhAZDqoVI5ouBsoOXG2A9VgVikW7_z4uCiqsf3BvtX-fsMhGu1wYqy5ID5eEfwxyGzrD3tmKg-t-55YaSbPdM20kWCe3M7xLFHPiMBdGoS6m4GVCyaDwo_DILzYxw7kw_-gJ2PYZ_DG1XkDb16HGHLNtO_xZg-ZNtbSUsKwjiCV32pP1Fk2w1QJahOX5Q3e_ozJi-IaXS9tqgETXpYkD5nWVztu93DbT2hCFicfkg4E0iGnwWSjU64RbfX_j7fLZ7ZoLHO_p0rXTQMhFqU0D8rLMV7ZCbhjbhQgtshqMFl1z-vKIqfilAD7-z3pZiX-1wu0Pru9p2mUfH2rALjsSrxlCDt_c2bV4XCh06t_DZMv1x45LQhmCo6caQ=w1347-h758

Rzeczka ta wygląda na tyle atrakcyjnie, że postanawiam uwiecznić jej fragment na filmie. Ma to niestety dość nieprzyjemne konsekwencje. Przepływając pod jedną z nisko pochylonych gałęzi zmuszony jestem do położenia się w kajaku. Niestety nie wystarcza to do uniknięcia kontaktu i złośliwe drzewo postanawia zdjąć mi kamerkę z głowy, odrzucając ją w nieznanym kierunku. Pomimo tego, że rzeka w tym miejscu sięga maksymalnie do połowy łydek nie udaje mi się jej już odszukać.

https://lh3.googleusercontent.com/dNApEqarTFSE6_TMq3BkitJ6ZRBba2Fm21AA8GWxycsjaFuHN8ue9GUdqUBkVkeaQ9blVaXYCvTtE5km-JXzCr4Anj61NzJFXOpESHKyPNiot6llJ1VgWXEV5z-vh7RCgXXqQf7Qk8OwyGrAKboK4Y3ECUJDur71Ud8oEHmtX-NaTnRXmVMX-Jwkg2m92gZUTR8KWMh-JwBUbHC8u41ZEL5BXnlOQS1EBB2ggg3PexMjg65p5EB6AxnbQhJUFgnM9T3AlZuINxDiTBRQ9QrLro_tGqUHdVsfLNJD7Y8dCzpSI4T4O_1tZVxay1she0kR4V-SpruysTGqf5FkLrvAns_YyUYJl0QjqO-rQ_TDgTsxTJOQmaZi8gNpcJXwEgQ8ifMFEHvOvzl2oIc6AwM1lSZk7pHWiArcgQi732BP8jE1OoEYmRyCBDW4DQKGBu_aeo_h-JOzH6AZ4FX_4idLOZqhrdrQkzTjAUptKuECYZBB09_KqvDsjFuzsdSDYl1RbeDdrUW68JM-9LvnaTw-jbEe0VBdSgKEna1KMoG79xy_VCPo_odsw2oQisPLBn7HyyIU4HENT9fslkYJGwkKV4B2BWLtRc_3V24ROpw3A_rP-FTtiBKy9FoBP_EgXNS0P1IeIdcJ9dLcld70pEnFvDKHZW92T_y3FKI=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/Wu85npnoW9CBXEr0bB1wjGSF7FBRvezSJ1xy9rNtIQqbsz3eWUh46I9OPwyS4dUnQ3bnRmlA64XyXBfm-CQFfUjdeShcmdoIXESX0Jijo_jFoxJkq3elYHyfPwRucTZjZv2dWleFXAp-oIhu_qs9ZN9R3pZq5bsCZ22rr6j4sDRgtG9O20VJFubBmrJESFlsI3dl_jEgK-tHCWT4AAaFK17QhLm5NDu_vI3Sgf9bQhzzDgdWwfwk6ocsXdnDgsnen3exy5Lnt46JEsNIzb5yjaSJmY9llq8FQkMlOrxkFuSHB6nVbq0F7fpbwocTwXsvFa797Z50-yY-Y74rGq0CCrVomuDZwNEskRx4AqjPy-4hTvMzLCfoFg-osVBXsxzhOvremz6OwmUZGozK1bHx0j0jH5rFLddUQ24TCTBNEXbamMIS9YmNyKzDPAejbObGIcxYrcXqO0wkM30HoXeHrdSs9bTwXkPxVRIDIAStJttFHoc8QlcYPNU0avi0-LI0g_1mh3u0N37OPrssICoUFlCsv4T4FmqLvthifCmx61KQ6Fgp5qKY1BRQCuYS61Lym22SGMUXeut6WC328O-64W73PSm79ZduP_zxiTDs5VivrTg1tezi9db123EL7JEiESlazqmy6cYbVD5z9xnnGaT7H8QtZhKjg-Y=w1347-h758

Po przepłynięciu Sobiepianki docieram do jeziora Kujno.

https://lh3.googleusercontent.com/LP9q_9hQ9LGDMCZw4ZmIPff3oj12GQe548zFEH2NPYFT08PSTITeCz3HZMltjtQYIuk-ndUWoBfy-X5ZhWxZ64uRzNk13GaMyYrACWjBB3j2T7cZyOQFYnbfsGToogGzOZRYK2on1BV8FFteLI10wVpj2SW8aOZhVm2iLrpB885dESHbg1wE67U4agZhPA-cBoY3K0ZENkx5X7Dv0NdcOCV8B4YkQeeio7UBNllTgRP0LvLpB5v9wfQ3KL0ooxE9t6qqk-RvtxyLVNbB98vcsq4aSlxqx7shnzgXceS59Um9O_EFS4BkkKNp0X4GZgBdP8oQ4_a51bI4ty2n--btHpvapybhTAB2SA5ZPtSrl4BzeAkEnBQTgLrDeddH_k3rfq2tVANnf60kqnV1V7miaxRwNroheVlklzC4bOMSpMALyaELcjsvzBioKVaSS5qdm4D_6g1AR0_SzU2eyY_s_UVriWhWAnlkV4MzkwpCmz5iC1W_EzdV9TN9fUTi5-tQZPuRSSUgNa6m6aPTLCCd-s4YY0bN9EAPLldSctn_wW9gMm6f3DT0JZPcmBYeyuLmOdmAKXdBz1arlMt3Gh1sD0goXOfpQxZQMZrUfGQx5ia6C_F7kI-hv5nIxCa3kSeNajEkhZZOnDJ9X_MvHLmwgZVZ5TkhPMFRwYk=w1347-h758

Następnie czeka mnie przeprawa Grabówką.

https://lh3.googleusercontent.com/LLG0Y9pbcrqRUtgIHWthvwV89CKTmmP-FI7gblHInZGgxGUFkEVlDdR3hQBr0PxnxxkVzRy2c7VE1gOAL9NAGM3a5gn_24qB-Rp64sZuUocFuuxeUhpC7VSMiN_PHwZwOLnqoAbBlPI220d017tuRVZfGMlFqIE82tnMAGAbq2lMqdnCSazeazMqpfO9uqwBLE-o5u_u5gjdZSsrw2Zv2sbnbudZJypYSEktBzmpWECNnYAsiTzkidIW4f8ccRvLi6FocqydFamsA9Lduq4GE2lYv045SAQOHcrb2suI3VZuqIyZ2OSW060le7MriU1h8QOqjObFEQT7bth5M1bfSsuHbAh2bdw9Embo3M47Q5KjMMUTdLuWMUgANHKhI9yfAgn3i3oJE67uJlHDDupF1nL7lQJMuMiNGmwoV6yndLoLGMd4gKnQfPu0Trslq-uQWibA6vp7KscIUz8rSEV2uADU-ecVfj_Fn02Eb6K9Zd2Ld7HvPUYxSt6tw4y0XLxjSfCUmJHI2cspSAF8yBRbVzIr3s21Q9yjXz1ZYwhBwiY6XmcCrmYCpJgK-D-thbfDxoSqbtODGNaU-z0oWKMSGgi5igbfnW5eLPHpFFec8nfa84sEjE1OLc7IjTtzOF-RX6SELenAEtMhqc1DM-LohFf3Jth1l5rXgqQ=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/-noeiF8HwPgQpRbx8QfYRhzgK6aCgaEWBnNDfEuKAaJZgdgqqGMBGz5rUTmtpWwRQsHV3aostXUoVqCkYiZOkTthwZij_QW5Li-CDliJ1qnWHLA-yUO2k2ahQiahz1SM9_2rp0I1l4B6GaNcOcg5eIhtvrO29240JTwBdWfMDOqUeFCBSFFJw6pjqh2hHGk-35KimR-RCLvltD_e8G4INBZZxeegh82wD7VUdhrZxOxmrmexKoNDB7BqtDe7P24AopRqDJWkbTJeO9yC9Rh5cr9o55iGCsdNNzrvyJd8L4xv6jEUCXnRtFDhGnPaeS-GxVhzWv5V5WKOVfoqbSaJSvTfEzvrnuLGwYRxf2zItegl6_cPnFGnj1TsdYhCb-uUk5U9G0Z1IgIv3IeuknJdVJ4hMs9G9F300Ghtqm8s5kFeVr3OjTEwad_XsnRBhquvAoWCUAoKHVKQcWlwBikp1pK2hPBL1sMo7k0G0b2H2h0_ZO7z2QIdkwfOnDaF7KhA9lehf0Jy_C3M3nNgtwgqsHc419sWg8I4QcBA6-0L4ZdFaKD1CejFGMDiSYvxUXoInlhMYqQ5HYBHSwVSTQg_7FaJJnSGIaL7rWEAgMWz2bpBzRK_qhy_FjDcXPsX0kK8WhjlXI_4I5pQqpeLwUdzHEVRfikQW6rCkls=w1347-h758

A na jej końcu jez. Dłużec

https://lh3.googleusercontent.com/JrYDGEJ9vUNjOLzZuQWA4iyEjyF3GhaCG2Jnezto8yg89bL2wjEkhnW6ldYF8rit1VgesE1x28Kegkflk5BrmwplDM09F4V7dl_L8CqqrdZB-7oIAOWdtMUna4vKj3hXWQ4zZwtHU3QV61NHo1GdnkrMh2rkC1whV1wkfP6HMe1Njxq714P9sa30JLNL7PXEVZDFo5d8mxRH5aFIzKXUv7UuQRzqeIqVIVFJUZ1hyvlz2Cyyfl6OmVoE9M4Rj_9hj0VviyCIrZbarz9CkW_ixwisBu-hzdAgP4q71tFGYTg5VOq_SfHzsFMTCw2a7skSU8lUZ74M2llamUUVz3ryXDS9yCSOrdd9RqFhmRYSlc3z1YTu5dJJfoJvfntW-0i3SCldYgk3_fEYrFafUiQkepVvPQsKCLlqX4du8fHbm93sVfpxOKbVoMMpN9T4UEm-zwsYs3KmnBj2JWE6H6FHrmEUT2E914LVjSj2R-iUtfEK132EFKaxfjirnUzPCniY-MTGjdFOlO-z6R_tZGsnbZZG1Krm6nn6AhtwZY_rbTwcYL_knZRXlpNrd6uxKbPMWMLB_54NavUtMbOXqetvWBs5j4yLg1nvnLbT63GxeHqB9EC73raXT7yjx_12qYmaL3TJHLBtRWOBjEDw8VjMZKFy3mU9u0vI0t0=w1347-h758

Po jego przepłynięciu pojawia się drobny problem z odszukaniem dalszej trasy. Na szczęście wydrukowany opis szlaku plus nawigacja w telefonie wystarczają do odszukania odpływu

https://lh3.googleusercontent.com/YQ2Mw__IacPXtwD5fkzvfzmPDj-ezxHHM11LR93kCjISSn8jtNbtXG7KUoV0VMwpbDPgxKrOUL7AGOQbx1SxStXf_hn0bmXbPLAKaPHl4j1rbQ8ZS6K6exNxNm2oO_pvj2t7bW3bNkR5IGTI4PCgI-P7Whbmg4LnsONTvg6lVmtN2eIeCuVjZMwurNwiHTXYfhduh3yMdf90QtD8lAuDcao4z_kTpKLGeUCzzikSQR2ITXGzfc3y8I_WxUcCj5b_HL6cSVPwNyMGiSDetY7_8EYbkr8X0NGdv8DOeN8hBLo_P1LZQZ2ey7UAmR1xf4T5EQmo_KtenoPDKKzz8ix-rm47-funnHqFLrRpChIYTFTFKUwCeM91AKo2BtQsY0YY83eXep1TRO5PRpnRERI5XWGNuTWOLDq0vGLcqQzQNvKXzecy1mgo-2S3iv_frWAZH3wK8t8ax9sFfw_-wQt9UZU-SRUc5U06IcDDNsJ015ogsZ0Orxf1-D10Vz5WDBgKRBpESzMkC4kidzLM9ekUOqVL3O0o9azQDPLtuF9k0dwAM-9P6H6Jk2arHo2qpfUBF5_frNzfJ0RwVDzwXuFJuE3nbePMfOyVRwDciQSBWvYuS_SESzjtSrkWTkc4tbq7UKCf2qE6u1gn7zDnxwLeWAGG7sb85og_bLU=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/pxzUNIH9QNfirT_lQArULxWHd4GJvFcO9iyAWIFa2vbnaWRUIhwh9_V7hEhuU30jitla8z1TGdFGtNUvjlmZX3q9N9LCPS8wYkleGfTwbcsUHI_UZJxOL_X4OiHsv0Ak3xLGltkwzLdFb6lisKSPNcZCKwXlYrf9p-B-12ndCTUeKrOAH_qLf6CbeAJ5jli2Y8B-K9twOjj8rkZMTFSyYM0DP3L_XM_z_B0d0-OpzR4ttBJ94vDANgzBP_6UWXSwcZKNTxlVNxpFUA-C9lCztzIr0XMAP8VcBlIkRWbvfI19rzTKVA2Vu1uXDOOqs9orfCWa7k3swZGpx_xKMRcliVeKKOKLedkGz64zvyiBd8T84hnF1DdNs1rHGHgA_EtaiZDMu-wYklDHH0Qh5Znvw_4Ro9PXcrjWLKmHfktCuzgBzb8THLzOlb3hIOQkpGkvx1slXDFFjlQ0ZqElHMM1skWbTQyU_6vPvGuxJchhc0tjOZFtUMDsn67N6Hmbf201Yoj6PbtkuzSN3A6XdrQj9djiY2KRARxtWzxShSM3cJM2VJyokg_jMWAhqPvfQXWLJn7WAYmhj19OiZFvmpb5CnGsTXKYobX-inj_9t6cdwjy13g-xBDTyOUopEWEICj06a1n9nRDpI58K_CKVm7Pr5Z-cDY_va6yu3A=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/8ARD3xouPfk7lQ6OQlk5zW65gHpowCXrsHVm1nChSIPHXcN89g5zYHoEQmHyd7EOCjhgBGqBjs6QnnwBmPyByOC_RgpxSV_qJkSYJ8ziFmlaL2b8XcmhivzOdgoVBjqSGdjVsBL64N5Shtl5efoYKedwnGy5VKW7ndBSFi_9dEaiR2FmLR0Qzavo_T2NslvKOJhbYNhO8PPcRknTGK1lMJ2MoyLXLs3MGvEciLO04q7mLdkfzcpk-oIIuKiZ_lJfZKI1z7HvO_6aj8r87IAxENzo3OyoNnJRqE1dRk0VFgbvjXKSgDheGVsRF3JLG6RKQcwbFkE9e-GFOngt8ZiymuYDK8VE-S1ULZ8F4EL__zcTI2t_GPgYzFCyipLaK4C6HRsK7y2mURaSmcfh6bmiWXzniJ2-KzbtKhur-lu2mpNNocSNsguPoN30FuhOnPvZEWD1aBbcP0ViSb-CxfqpvvNy4k7dJ9O1tNBwxsAl4uchx1_zxY8Pbk9ebVUtihmtyFrBCULgIWyvuTQACCS0TqULX93mgaU78avFJPCrgHj4RMp_6kn5XUOp3hNTgUcPhX_rn8bYAetFDBGwG_yqMpffnJ3jU1gpgFlC_O7GMr3lvHkZ4ZSKdTSRKcuTjC6wct-mKlUhQm0mmr_Ar2y_vUb2jJ4tkc4-yeg=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/iGSaGjJ2-1xA6ZgqFN0ARj-6ASSCF9PLPxf8FXrts2pVhRjpmKMyvb-lYGgHEveZEO0oRikOotcUM2uVmW9JF1--F8ocwfbCGVC2AcvyduCtF6iDGAfxacZgxcCyEHI7Lovgm6f6PlHuCi1hiO8rCg8Ru7rE2Mfkzjj5HsXAoY3sZdCHowTw5-rPmYEU65ewQE98TvIcBoWimUVEXz1HDCd4iAhWYCDcdOvBR9m0t0yAESLPzS4SQ-DeMqs4jhu_B7QvwGiT9-DtfF1MowNfBUjLhxRjMTAjisq7ARgdpW_VJhzx8k6oCyXlTsdMTSVT8qyIH_oDZdtrj9QvXKOIXLA412HgNyyMIad8Cv0IgHhA7kqEREoi2Gyu3MRbJJ0DGvFQBPEEc_uTN5yCaWk7s53LNa7JRdvEjH437sZ6Y0kSce08tvT8ZzKsMjBA-AaDXuoCRSZtWLoH8t9Y9rUrFz4WvW_RQ-ef4ubv18D3vatvOKM5EBVWcrmW3BYvqOePgggClvknNXtg5KKhJYtjflnyetsR_I9qZn6ow_8RsAJe5cDwHqI55yrkkj6z3nKa7teE4adU-UWMcdnTHrCL7MB2dmfuDHbERQU-kqPBa5Cvx5ze6HxbyO369pmiIAALaFX6eTAJ3mRM7NfqDyKzEOCmkaGNmHrdXCA=w1347-h758

Tak docieram do jez. Białego

https://lh3.googleusercontent.com/SeGxGMI--0OzPKhIzsTBYGyjPVtAFYWZ2v1nYBpyxy3O4UfuNgArTiLDYUqElR_9eMvfExfki6-LzGBMAResH8vqxfslUuTlRN30yNfEEJ_AA9WvJmM1INS2Xqxb1eLP1GqoTfGq6r-agIomPS9ZklpZrfYsPlDFjtu2qhEj_avQoj0g5wqfajJ1A0BHnndih9DgrTH7WYz2uRjV_BrsgGfDDKU5jmn3UsUs8ndhQ1BWqh_D58k3ApY0t-AF9thHTcsFWDgRrb56Yhws6PEEWfy7mZNA2uDwKPi9jEDd3eVMtvvb6A86TMKWrCRrZ15Mt20IVY2shbrE2O-EbW2PwQBH0SnWlnj7WGnybsB3kZHg_hXBG2GN9IwZUAWlvq0SYohde5_ujR8KKzFQlc3t6YIkCobj5rsdO_rbirCM1ppRSFd-Nb4JvUixCiaQShDiswJaeyOvAW_1jh248HMRGZ_0cmXu1TbZkKPKtuy63Az5_EfdRa5pUwMeK4BFyMKXVDjn0PQSY7ntSnuxT4KNo_GlDe9OORrDIXDIEH1g0cSd8f1s5xPYtxENHWo7mujxBw3hqnTrS1VH8gWDTjjU1ARcIts_kaitMxvAwAzSiEDj5XlqQ3U6VmjS0DXBm2k9F4uXfe-rvdfk8b-i-CBhoiYIhvJcEEVdrMg=w1347-h758

Na jego prawym brzegu znajduje się stanica wodna Bieńki

https://lh3.googleusercontent.com/eaI7qH_icopu4VIxZkag0LLeca7SmCqNmcbdzBvtzqgZFs9Him-PeBj-WxJOrc4zmoVRFUqt48ZEHIFOWfctvvQk0h-k8WczRlTIM6zZ3casriHv8NLmIT9KWGVAhl4i6q504lhNKTmsOWKpoVrgxRWE_p8-XTLMjaNXQdHONY2ZBntmr2MELFQX3TmxRtlrgGDleel5_KMZ_dOQV1F3ZOswVqwTZsQcoU_h1xKU8XlaQl7YesLW8F77wxQh3VTc66uLBPFCXBl38ErryH8hbZeCbyHW3fjsAHWEZspLeBgVC58Rg6L4XMY_j2-FTzKfYxm0tHprF6LKQhBhtu5FbVNB9Yw9r5GIEJGRpWXk9YaekPnI6ezXvqbv7rUV3rxLhPAoMOkuLx3iDk-tlnVL5ONfctidOgzIf1Y321tkA4Zo-CuzmbyYxmSHPcbrMnofAhREAB4rDyWH07S-CYq7YLvvfH7ObjeEiVAMbBsMs4DmkNDtN1ycPPCt979CbLDic60r6TGIf5-shA41QmNGd9N8Va1OsJYrq1AcFfNd-ZeSmivSFidR_c4yfBzrjVAiBmslaFVLkFZ45LHH1R7Vbeb95RGGfHBM50KQb-RseiCuDmNqQx5e3gzeXePpN8xPGXQEvhyXio7Zlf3hkLs5NUTi2eTe-QS6zAI=w1347-h758

Kawałek dalej wypływ rzeki Dąbrówka, tym razem miła niespodzianka oznaczony stosownym znakiem

https://lh3.googleusercontent.com/PZF5qCya2Km-r57rZj0e937JV1NMis3UnJfp9E935MdgF3inNpvAievsHtF_nsOc1Y-FrGvm8v589ov8N15vUSKp9TIim3kbshUPWXUmTjw5yrbICWgavsfiSrG8_agdvo4EePPPusO1DrlHpBXS3PzOqbo6VrVuYGe2Qpl6zIi3J3_dNCcnhEehG5vjxR5bruKL3QjJ1TqLY56yDOQXfNGd9wBOn4E5hoeHaGP0WNNft_T-MHPPw0smv7j6NWX_N4egH3crYfgX0SID-uemOVmXiyOaHaahSlquNQlP1zZ7P_KBMVznpXtQGcBi0l4ukL8VqISABX9os-zq_XgmWsHTV14uNJXWGaylJcbt7IEryZFnMtYSKQDkeY9A5RcPGrEHD4K76jD9DX-gqTtdozclzLEpcR8VNOAXbLKmjtN0Vzrc_gchwDwG6tusex4WB4MgZGz-4pOqWiCttCAZsoCkKXdh05-cXeGH5_q1ap2mKmrvOr6gV8K6hOyqz91gWhqmoCDygdRGGb8O6RI8bwXKiRD087_lJ9ZCwSLvQJhCcShwTHp_OKRpRWJyMGmpEWpms3MlyYEwEMEUOU2DgJQowbma--VTvxJQ7oWt8U3DiTyAaawUDFWAnMyjUdMcqTb4r75824kQ4uhBDYbfYIL0EP4HbaSstQw=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/T1MpeCDyXm6Y10O583u8CuqZB92pqViAi0hyO-s7Wd0qeqY1mCzl1Yq7GJpgoaJGURsJ2Sbb4lq7qyIRSwgOuXdfsDz-USprHH9JAUGU61xITEAWsHLo2DRJ-FxqoiGoXprgjx9Pwd9RUC4AP1nxaIQ1x0SFX7p5hHY9_mcbKXrUwCGZ8_leR86iWfjbum6tTxm8cSp__IXCI8c8T8RsO3Ad1UxiuLKjLo6n_2Xmp-UNemffTy6gtOelijlSI5I1EN6dKuM9N0uR5r0tSg2-UO0ZDpUgq-NaarxfpyduKr3xBsCE0JwjeFetv3CXYBUBV9zYZq8HVNLxFXsP1ZtF9Gx_mis6hjAghxI7ce6Gsd1jTaTwYUP_1Ix66xCrveA62at3y8dHxw1Llll7ECLZWa4magMK1XX_Bjru4MLGCyUaaEfKz69gWhxM08CAJCZcyQdZvBDLEX41jFkTlXd6KBNuqYR3tL_IZZSoQf15DLVsOm8uZMHjGPV31187QEOADtjc-DxiIJiIDSy5aiAqzIsIDuF6ag57ELWUWtZUIFDVaDO2CqjMtBFZkyg19sx_i3A3wp3OT7BSwtWavIMwK85SGX3Ft5c2GdMo-6cDWZnYwppq0Pz3Bj8Zo7HA1Q3iM8qF-BKJ8w3bbc4IqArgmiUJb0EJ1AK5KXk=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/iEMfSF6ka3KmoYEEkWMEr6Bj5Q3jIq36yso1ToSgcJlOIkFgPv9-NiQl871oJnVO5lkgxfcXaSXtw5Z3fIzmYCK1mNJ9axmwTShLc8dqO3PZCpRSjUCIszfcYbzRNhnJV3o_bNvgDYeOuHUyJYCgFHTzbw8FEdiIY-tn87vA9GeIH5SVxz4udXtfzGmcgVwIP1Fnygouroxc8eBDWNageKAzqPkCclsj0Sw4zRuN8OHmi1XQFMJBp968kWMcFKjNKy5FNoA0hZ5CRtaCdxNJc353EzwI36vt08qhWWBSckxYx-tB_Y09kK2SBe3zUOjzC5xpwRdR7DLzYIRvu67HiY5uX5uI_OYeiWpgPZeOFa4WhICO0uNK5aPhTkY5byZAPNA1DD9WyIWt_527IvpZutIiMcoHcXcmv33SI6fWxrZGNUNz8jN65zjgASZaGDVwmBY3cag6_7chKo7vT0bplJkEvq3sToV-_SHOOerhvO0VGBOecynUcFC5V7zTz7jNPbsu3q_j2RW3sM0YQMr9o3k8nNy-EocWTpEcW-onhHdBRPjL31d3Z15iL1AWDURD3DF5sWS6AtQuy_4rgSddQS5tIV1TUk1JtlL3S18A9sRHKrSCoBn12t6g4vYdbNmjZWEzYg1DOGDDJEVbrqDMWyWNP-TLBNsMlcM=w1347-h758

Jezioro Gant

https://lh3.googleusercontent.com/9WAXmCxygyKigkXUVBbwhMKIf4SLEsVLmdnC6qcooMbEVlibyiAxf_wsGFQD8Szq1lwjZlYrWl8UjQn5fePAn8dQz4wUgBWsX-WtnCs5gwWSiYamO3EXJEJfTUYHN1E0dVW_OF9nw_NHvnnojtZZH_C0rJ0CeUS16ovB4wQhIE4YWESIOK1_zV0uU0jG3JmGN2VKm3rS_QMYIDr5zxbzCIksFEyaBBvAt3mdzS7VSNjM3COTJ0k5LMX2Aa01nC0X0iSh4PnZP12pV4SbBAw0mi5XJu4dD_WwbzI19aflCYGwld1uOo88xhY-06HhyAIz5cjsgS8iuXqGrfoUfLSdxTDrhwYYkRg4vEHhPeYguJEYG1Cftp4wyh3EM53czg5nG96USmg_4CiorE5rYTMy6QBYHN8ggSJkMRwcB6YjFJhcmY-1qiJlGdyg3mQbjER244qyb1Pgtj0y0lqfTx432PTQ8PzvMR6QfriBY3HRZFzOq9VGXQ-X8GppWa-5Vh8DSykSZyJ3GN6P_X2uxfHZEJz3s6kasZaOOAJ19WGP00ZfQNXjjtTsfNceIv3YtzMsqtukVkB1fhHbdGbdRtqcRO6OomNj0W6N3qk61hLPLtSjbckKbbiYB1VXCSlNuI_vnc6HM_c_A_NSROQ1or3mhZ7ve0ExfjdgWOY=w1347-h758

Na jego końcu rozpoczyna się Babięcka Struga. Tutaj na zmianę przedzieram się przez trzciny, lub płynę wśród drzew.

https://lh3.googleusercontent.com/I0pzYcF7sdMq0d7FbYujPZ7GwkZ4Aen8fxsz-8zOQMDeHsr3PRqQQuQD99rwjGjmkERacXwBjLjGUBNndyMFBYjAk68E8LVYy1gSu6878E1E5Sitry0JFrHzOhgClrGSQNMtUXRyZxllFsHT1uo13MwS6CPVJBHAzA-mE-ToeibFv4X5lyTrDs0mldyxTA6ImS_IRY4srdN3QzIqGyh914BupI66-AbCbroDFQwf6n3m3N-dwB5_z9j79MnjsMw3MUugI4Fivl5TufetL59xKA7yZ4K1jHQHP9CR1EhopEL-cEYwe3ZLf09jRJ4sguRPm9wDi_xpkuaAOWmJlz2-hBz0EHZ6nYcn_HHAoS1fV-DTYdmcuKbWT5pJZZ3DD56mUNmGAXJq1WSwEg52XtNWgTML1mdCylebKgM8lsbaZeVSUw0D5iweoxSLD0nY6CslrurPIkMbv1NwZPmP4HPBsIQlb9d1Uw9dVyanBNu86pZ8YXwViNXs2Flga3_jXDfM_AMPEY9sIaUftvVrFzuTGg-saQSpyIQfhkpfwiErC6QUw08bYonqmQHCz0D-vR37x-juqN-90FzpDT1AgP3AOrFDuG7QBHtbZoLn957X22iRVGj4VX-5yjoHuTjPieqN6CXBiw9-sLfNY6jQPO8WZetotq-RqjFhrko=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/z843eSVlKCT30nUvVKRk51q7AWsk1LSKbFWY8yaCKAcRfh2sDpQk4OpbqFpcLd9b1wAiZAiWscoS3-9v7bDFqCMihHfOm7MJSU3CtxsAn-_dIigfDr9dFfOIWeOdI52XSasHnCWQ1aFbEbSGXKtj98O5ObluAQthyyBCnzL1UwUTb1f-a4-ZvZGxjL22Aed8E8NpDsd0VXN6Cvgkcwm7vrEjMHNvLn0xc7N20xpwEeSpVwoxlCL8TuZ8yidLLUrEvRXNa_gvPGKZOIbgPPWsop4FP4h4rw5WLGrVC0EjNXfIxQCK4Sd_6CrlouIeuJRlwuxApKxFHNOR4Tr_SWNAENVDVkYbYjgUSDDMWCgSOHiokB25IV-AYUUjL2X8QzGp2FiFdWgVtGAjMoa5VZSNMEKi1WbnHCsy6rCnzqjdLdDylgXCVPhaZATx-tY3O7mTeLZtWrQHQGkEa6mJCml_Nez7FLcf8-Dd9qBtvoei4yn8WzCVuLRfJ-r8rgrxVD6neFbFcFGT2ymTGisBfNjZJgwBLchtnNkYJWLyu5SycRj2Lfxebodhi_OnnLv9TBwArMuN34cEPPVPSrTB-9M9DopnjCVy5Z8KlOLp8poxpj-HvPDQQC8lX_xNU9Df9wgqLTNSjiWqZQi1sb_mNPOl2s1TqX1bNW0PNYg=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/dc8CQeIHyJ7FiKy7v82aFzjIUpKdQ1-DjIXF4T3u11hL2SCxqbhFG0ka4aX9nj83GXgkgnlPcL8KMR0cpXsiL8LWEpiygDeY48QVBhloaui-CZWdYHzPDEyAh_64WhD68-5ODgrNPuRsP0yCiM9XIwunyQeUCUwGyymroorX15blIoBzVk-GW5eWEsBH7fO-TG9uZ2Z32c-VeZEe2p4gBDGWoDpSGzZv7_q_rp4-LHya3dPZXne_F4Ez-MkPLZQGRsfgylBLmPPpLkqk5x_nebuZ9_4LHYem6R_ZjHCgpptFdfGB6ZwjqOL4gBTQArD2VgUzDDeY-lHyMwRoPg4AS_16mjUDqATjyfMMEW1PkiWq3sHqwsczRfMAEiuINB6Zc35h3leNHUuCeS8ScLNo_unXdENM_FZLAlVN8_FMSHAUB9JpA02BGS7dn9cZ1VUJ_xeddJnRMUbkyPdeMe-UwUL9zPkikiY9QwY6HcL5wlQvkGpflI5JEPDrD0lt-jTeEXXca90-_Ad9OSqqEY5er0UmJavxsDJ7LoMdLsAZgkZNYBHOskF7efF2Q_b2D_zBaBEA44Ow1h09sW7SiXqwLMsPDPmKFdXMb40z-QjpGNBjcW2uab6KfSuFdSIlQ_CFUDP1aCgBqWwQNoh6UQWgWtVv3KKONDZb0bdEPQsfkuXxbw=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/-VsoHOioY9GMmAomDHmYCpcWhwJRmXw1RqPrqkXXadHbPFaYLb3sObBQzhfUzkdiQnWZFlN_vlD0jki2wn2V-05RYPlsJvXCn8b99XTp9CRBdE9fy8skMWozsR5IVJcn7h-zm1K4oog6vHvRIfWQJgTTWrVbis4adEf_CVSQflqeTp3Ogzv9gS9F-rcTVhn4F-mw-7aqY2bHE4gwG1ygi1UMCFkTwnbUSZgSshdoLwao3PEAuYUnXuo1qygDCtMGBjxFvgeVRYN8i8QExofUqLU5FytHXhr_67-R43IGD545Ndtwy4aO5l1cEjKh0wjkMJi-p4bkI8RVN4JKqoSWqaNaNkAWBGvqL0OTOHBXfxxGcQ0WUYXOOnR3hgHfaYlfQjiRhGtsuajKVVSSwkO0F4LEH60Fz7SU0tWTxrPqd6PgyvcBbwVjPnxfE1n7A7aTmVPWbtJxleOcnNcWJvTj03GYBxheZzrS-gNGP_urh524XynOaMaU8XTVRtsoDYGjrVN0CQwxIxPsy6iDOGIR2YhIJsvd_uAnP2Iy1f-38v81BFEGqfgoaK9quwQRlUAToNoBqk_MONL3bGi2bwXfoffAWS5jh9fqh2bPTedtEc7-FS-jvKDeHUVbDBNlxltWGNl6DhdQOy3Ncbr40Wl51jH1caaayP_8w1yiPm-KafpMVw=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/KHfdlARlRy6fW6B30sh22Abx3s4hsQ291ruwKbUfAIfIWkNajOAjN0J2pihI7O6Nrs5B3OKCSDexGpiNH5IzTP22Hyj9xaVEcLFqO3lEBT__DTS6uEukqLiZnl8ztQiA6xWxfn5cbZ6FGRqVw-voyI4qAMUfZqQMf5Ma_mcFR__emQqP3TRziZ_HS9GJI5WMEtZHsTa7zqiGVvtVLkXKfs8AobHvtH2Zin1fMPM0TCv4SnjPb67TmfzC00vaum7eXLo4IhNUMwwYJCcQ8-NOukqB3Rd9jAvmjeseyMk8jkt1_nukJvcbGpyUriSjEfZKfJ8B54Gtok60EjBrS2DrSh5prX0RJrEhReIiZmaWxic9xqSuhEfZSC7akTPY6UzeDb_iZ9RfKCZ-Hb81gOWg83A7OEu45RoxVUnr0SG6Ty3S8473VM8dJx9R406m47iX4tA-AaBmZ-sM6h5x1jNZa0I3VaC6-hSmfgFOuSqIeMuCIuU_oF6lbFdE0Vy-p5DL5f3oIB-dDtxPNqA9tUtQYF-kTyqlkPzMeHNzTY1HjPs_djljfPVqgisTRqA-Ptct8xZCq2T64T-ZNJAcK8Ssn2PZ-1sA7j7J8TBu29z4i9BqKCBsdd4lQ24-XScK7nES7LTRrr1YO7OiB-Mcy5ZZuNcQmm3xNJycCQyRS3DqhgZfYA=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/8FJaSzZuD18QWDlXr8uL6yJKPnCI6gIg2ptvFp3z6xQDsRWN-i4q_i3WKW-oKgIXb9NJcwQ7fQkpfyHbsYemim3Sw8VRU4oEM4fnzCW-MIxmTmx_l0hlvfJVusP8M72Okn8fafyldqHUcXfnuD_E_n6pDdFLdbXMihRVUJr92v1i3IGrcB8GEeDQK9BEvvCrJHO-IYntgINhewsllBqgji2II45C6wVjd1PqYGg-zdeAnME0AoAXb4Jj4wW2jtIN11FDOKj6K1d-VTFkxA3e8z-xB02mmk9-E7iuYaGYrN12xuhCi_Sv1Xok0-t3wKBL8KKVC1XKSpHE_Xd4xKjJoMCV5EmmAvZLQVu0t7QDmB4kVzw7i3_LXhJ_aFyt7dshMJpqt7jwpdJC-qXHKPX7iWdGx8ki8y_c-8-Ru1mnLFpdLneKBmIbunsSZvut4v-RsyG9BnYzqwPKtt6bgoefjptL-SQXK2HdFHysLYLVQt81p0XEehnwezJpgvuukzXU2IBvf_s2XVcfi3g6kFnzdmA7c8wruqIFNmUGy1QP2VJjCB2QJuFouNr8EB7DEmjX3chznYBKlRZO6THaMmeWzt9tM2V23UVXpV1Oz2JTEA6nG0uK7WQ22L8uXvUWHi500N2Hxry6uVMC4ianMOBSGx7Aqe7UNxFJr0jbVLVmjyRP8Q=w1347-h758

Widać, że tutejsze ptactwo w postaci kaczek, czy łabędzi przyzwyczajone jest do obecności ludzi, gdyż widok kajaka płynącego w ich stronę nie robi na nich większego wrażenia.

https://lh3.googleusercontent.com/F-OAI4AZoYhaUUpigjVgneW5eBbvPBoIiFtH3PO4F1kBeUR7OtGltJelEXRGYf52gK0rdMX_pSR1vpUGfjETwKbUveQedvmqQbgXai2-Qbc_aleQHuwk9ZYB7RDJ2dR1g6JDE5GYxdz5ixQ8bMk_cebFR1GfxqXuXBX_vqXcrI9UCcQUcdlP6EXbzCBoNoDG5lBttGDrzBXW4q_nK4ofRk_zuxSIeTsLZ3W1vJk7__Xmhr-gA60hs-l3p6W4b2zDZUNQX3eQ2cjwz2a7FVGAr-gS7EQemlraBVerMYBhZrhrB13VGqQgoSPMahlM0qBjojih5MDVmy1oK1YTP8UetKJU4NgtSb3_hQbx0c7o7-xPaeEhItZHTOvDvvPthpu00gGZZgSeaQI0ebG2tVUvf81p26bRsaHUdkDbrqemP-dQv3d1SkPsHee2e1BGI04WK1XnxrOeA05oeb_7zNukZU1vfEPyiZMKnH5YFCwshH9dtu85kNr0AVfxYaRkMROpS2jgAEpudFvLAybTsujNQEuRkOU2Zk0PUD_3stLNybOv69-kHncX8SSrMcotKAw1iaISbBuvoUfysg65cRtVyMaunMLpqNJdUisZFVITZg1FcorTmUeMXoXVTt0qfRCQpkKib7_Hvy7eoobU-PCPSDw7euVIobI-nSu8YzGBSoTHJw=w1347-h758

W końcu docieram do stanicy wodnej w Babiętach.

https://lh3.googleusercontent.com/4wvLj9v4vZ49u4KuDIBunrNLoFVzEeI_qwkcU8MDJYGyxnu7cCaMQqCk4JVkzU8ODbbAEl5iuhpT_e_EYCpacvXXvDiGt7NuBcCIKSGCHk1wJAkUwRMjHrN1k6cGud3gSqJO3Xg7KJviKiIqB13CCDyoPfTo_1U6PbWDAUvtCOaMM32GGaFQDNeom-acGePBMfEWwujT4VRU47LfU9OLQEtpXr6BTpkdgVxdfHHFkLkhyRiagZ_zXpjOiDQDApjK7f12mYo68LB_1WrKZ74qMBQfybaEkj84MDB3HxumDUIsjXlvOymuwmqSl3AKWP3ROr1x0dMIE-VUHuvObgiP2LjBUdNu31f4xm66KG45RKf5dJAfy5I7j1w36oDZ1ZMFL962BqhLqex2L5Ney0lduos5TvVbUib8WO_LqtBaV28iNQkDxOIbzAZNFmczGR9M7zaq0WVjDKCGI5gSQC93pX0cVQ4n1038DfB3cA3JEMyc6Qzm-MveJcOrtXzbwwU_qTaotv559l6PZmwyXegATB31xWwKFSlAOsh8IcbAJ28l72Q9jAH4IrwwoZWBEBlC7ByrzSqQjR9zCep1eCzoRv402lvl24aM80Dk8TbUklFqS8hHqleR8vQOmVZa81aAQgFwDZHWOlyiG0ylMm8vOyjG7VIo8NvwR_NQ3iDMfBlafg=w1347-h758

Pierwotnie planowałem tutaj nocleg, jednak uznaję, że jest jeszcze stosunkowo wcześnie, a mnie zostało jeszcze trochę sił więc po krótkiej przerwie postanawiam płynąć dalej.
Dopływam do małej elektrowni wodnej, gdzie czeka mnie pierwsza przenoska.

https://lh3.googleusercontent.com/Ei5KEmRoHGOoMalUEaK4gUAnDWPlnNnK_Ev3no5Mi3cJ8df7tBS29cI7EnWgPsXSMqYJyGRvdJtEkSNiLPPBT9l0Utu_Jl3t-ZATK-kCGQcm_0yWXjn5fPki9nfUj8rwmhLaccsqpmEqRV_Gep_EwcRYBLNo651eLHLHclxb4iueIcY4H66Zgj6yKxOcQjQeuzrwCLnYk6kqN8YQR68RE4Yh_o0yCPx2JkfRHkaqm5DfkzQwo1LDOpmUrOtr3pnqB6txoTtoRy_4_3oq1Cvpc6HSrUtFWUnZknoxY86vnxAaoNWOdXcGrB1KPFewHvr8RIssvuniUChbNCDnbhkFrLJbfd_oPEOaeXQt9JJodYCNwJFjv4mG4KmllYz_OiCYj_7iVqCtoUeYa59urdYHQ3LVWKvkPkE7sSpzAaIF6zhPg0uN9k5NSJC7hUrjzFQa73lP-sUxwB-dHioUVzNgCaTQuSvo6hMleut9zp4wGLNTSN8CxF_6hssGVS0FuHVlyD6wmvM3Tz6_17ffVdl5cpjxxcU9AxG1wRaj4VsGwRCNQP_jISBGS2uJapwKJ4HK2j8vvHr9ElAIS3Ws6Kxnxy9ZMGoFkfJhj2-d9Gn2uP8arNkQwY-Z3NRicFOVEBsP-d2m0gT4ZwkbS9FhGrS6ZGfjGVddgSLW6Mq3cJxw2RQGtw=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/xiiCjQcgUAcvAiRdbUuSISQ7_em5_tFCSO7I5t6dn4aoeC0Qa_OSWQDlXo5H2tdvyYPrOtg1HloewGLrO6Drh4Tv4rQmgCwQ61glBNYc2W6Mo3M8-qP7kcFKRQ8KIl3fFkFf-RAMce2T5937NIbXQNa2iEQ9ncUcPgqWA3m8-6NauTT_ZRMH3hiud2YqEvnFCueVUA3oRRR-67t-YAZ-5DxylQCCkrb02n21vZ5Z2-58zRBNz1QUokfLTrGq8V8A1at6q-9F1f50KInaXEiVGjYzqY5XCpAYw8plrUFvu11Szchw5JvgS854tU-gg4abxSTSizCnGJZqgRk4vnsknVF7Yxg4moqal9yu6tYc_WpOce-UN9q_hvVhkaMacJ7ENAshI2RnzG9vAXDwugL5aJvqyyyz3R4MO6960Ha_mKaLz7f3ueccCo0NR3eAXiStlQ24Hml8_pAiokgyhIE_VD5970_EsiTI2wWYbRy5QN3OYmREFYacX4A1jD4UVv2jGiqBXnKif3BaL8g5YAnqtK9jKy4R6Hl46R2WQ5tAZKRHaygrSz-uew9M25qIW2XxXtu5VWNzNtd_RnsMYElgLCQXUzWuz82Qw5OGm8CSWanVI2oNgewBBG9O9YzjPhB4sdUIZ9rFIVa3E30ixkasrejzjTyhBXBl6txFRkEJFrOU_A=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/Pq5g2xWkHPhzNwI4kJ7CpMv1H_qNl0s_N3pV7FWgsqMo39Ty9o7CM8xGZp5c8sfF7w0sBXHjQAxo25eBd4SxYHEO1L-PCm6yS8YMJZQQ3hmmcZIWD4Dn6mr-nlK2GVK84o-wG8cipIQGXJH5YDiVvTHbtJUmBXNhaNGyfTea_Hz-pjfvApzFzbrpxs8TTFT8lNnZeK73YmIX_GHMUiUeAdOl98Xg3wwluCf9twplPiN-UF6clVNd7yjYoQdQ6_0lvjsww1nGn81cZIBpqSBoNCSIUu5_19M9ZmFg4AbQupQEGw6Qq8JQi1kY9AdIycpclrnWdgLLsw3AkWsvtXcN-EQ6vm54cyfh6hL5Y4Dw70n2E5JnEn8828tuPGjRvbWZ3Cm15oBu9RenHcJ2YkxWJaXlv0varPrBChhfq8PJBR2ec4uhfeIQNCV8QJG9tBQPuj-Wl8xa8Y5zHUj1b1xdEKTpyJUcI8-FYi6cyPrI006bFe9DfJpQfOxEUANthmOuY7A1qnInR-214j_7G_T7KO9criGR1rlc_43JibRFPixb98NnH2UdOr556fDSY-hcMgecM4kjkZZoyqndA85iAQxDo8AqIu2PfWF1yS07fAj0PL1L-wG-AJPejn7Q9KdVBeEcDDIMH3sI9L3xZc3yBCQcYQSmPHP7ZMGWdT36POLY8A=w1347-h758

Kolejnym jeziorem jest Zyzdrów Wielki

https://lh3.googleusercontent.com/VXyvamCJ_90mcTmGtukcoPpS68k_6ZZG59FNCbFr2CZwbs6mK4sc9HIPsX0YjzoOWPm07lIWO00ToMAntKSIeZxi2N-uoUEmxJnIJvDcFYjMdX9aaMZUqF5Mz_L6RH_LQbN0HQ2XO0lZKGwN_cak513dki_jCEhu3Md5o1MLeMzZZip54RlJacaGTnqqKiUfr1MEl6P9_JiZ80maV5rJhnLsxo5rahJeQgMx6OpvmYmZyBhjL1Fr-pEpawU0vupK4JJKPDOj7-Z75Av48u2vS1tM-_B5Qha-UwzaBpyOQZgaz8Sy9QQ-HY_wMd2QDyZ-tYPhLjya-WsXN_7VlUXpiTXYVqrd97nDi1tjgj55n6nshaXcllnaIiSgW1dZ3EI0oTfCgi1M1_F-jqgFKdjKk9mD6PUfnJqDGG4E140i_Hhy704JF9HxBBUn9L2A1t4FzKnKXoXedgn_YfADL5PGXpU9-a_YdcvcS2VxNqcFnHs3OLDgha9BeaAFn3AoqE33VE_o2rnaY-vrwXOIn7sGToJFIO1xPmeG_NculRpTfEDVJ7OBwwnxBwtCw6cJDjKY8WgfC0If8JHMQGxfVvds_2cWyuWZVDt9dwKkhz86uxGd1jTTQtqC2DI-DAze_ZiLWFIVdRQ3Yu_tbHdbXyjVAZPSum7xO_dFTZdDWLVUBvtRDg=w1347-h758

Na jego środku znajduje się „wyspa miłości”

https://lh3.googleusercontent.com/_QVsNn_ghJ_dHfABS-4-uoaFQsp_LwBsPfcJ5vkV4ywUGE1sugTNiAk2xYs3LiwWD0rn088LDiWu8Zq_a2eG1RBjgIqebR75yNNIi0CkaXKQtXbEXkAtp8pQ6MYCBtqNFC2Zv283o3zCOT2vTt50-AtJrJbDqxsNxJWdvDWsywrxWUuAD8nLvm5KWgP46NG3UYEeQX0dnijLwVXHIUDxeYlQuyFawZViDWQhVtn--xJn9Eiu7etgtka4A598K58_CfEorjUq5bhZ8mz5QsVbwHyXtEtNHl5b_KMMK3BudmAqVKSugVawr4B-Sy6no4zO-1VBPCFPEVReVyBoK2u2dGtsSLtShf9YnHD6KPNLrGoszMMMxqNibEo3UdMPK40XiDna7F-4dYtmKaoqJ6vqvtHh0i5KjerGxA3qeiVvNik9pDJHzoA5ZgI958t66f-Y9IQZVZAwlBPI6JJFS2AEDyVG8NW--rJ8YEasVJ3RhchkKhbIZCXbVDvl_KiABorr24aTrzcKVztO4Xq8LfON7TeUHsAXXrW2G8IbsJjfaD9BU9L4u_G_z5SoaX9J7O3Fkj-xwxFym4jloLthQs-6AbTRURoGU30BIPq_4KcyDAKw09BzhFs4GgxUZPxetCw-HT37-ihXbDRl7pANX_U50ln4HDqhNxvRgfbIOepuLNJyQQ=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/fWZbzE6rGNLXygupp0drDLvqfEkxLhBbQBQF8n9akMgA_NF-_dVDhk5XWfuYoTLLYIsNh_c0bsVHy_kySr1kFy7Z11fKcVPdcYWE-PzPqbAEVL2XrlaEqxot-mElL0hXCLLajhCY7Qytp5oENhlaKEi8A2ssKQR5NhWhHEHWBzBN4FmdL-C2KtDYgvfDWL2QYF4Twkbq4iAr7bE337gT-rGhv2ADbdB5uZjZArzfqJZnl6pXz27xcRskFTxGKlIxQBNSS2bRkPpLvktv-_gjutL3tsTiGj7T7UuftpTfCh0T20Re_K4Ab3op3H90HY5EVwwYSSaRWDIwBdCYw4vY8yIc78v0y1jKO41QRWT3_T4x1wMWVeARudOA5rCAfEXvEIdOZ6O21bFKvknw5Cudukuub43iNMGaa7qdgdwkwrkYIqHYTKC7DrmdODBcxrOeQpxdkyHA8r_waCULVVRvBKBCjVxy-n3ySqk9YMUj0koDEp5LWiqoJTo0QMmP0emSfTr3-oBfA6tHBUmuFvBv43OQYwjw9hpmVX2CWphctw3_SS-kxhDuzOxLrSrxQAj2CimNJH1WM7xy3cytL7_uBtRZ2QTGX803LJmrM4K0YORzWo7RL32HtAKNOKgHrC35pP8YTtZNeaiGD37CEek7fR9k9KlUPjU9TLEAg9Cdwzz1VA=w1347-h758

Zaczynam już coraz bardziej odczuwać w rękach pokonaną trasę i pora robi się dosyć późnawa, więc przez chwilę zastanawiam się, czy nie zostać tutaj na noc. Ostatecznie jednak płynę dalej.
Docieram do śluzy wodnej Spychowo, która oczywiście jest nieczynna, co kończy się kolejną przenoską.

https://lh3.googleusercontent.com/HObnH3Ng2u2v3mObyzFEKNzXzB0W5K_SQ7M22CGOMxBO9y3RQqVzvO4NL4dXeX-3ivEXxZXq1HSWTHkR5M800m49dBSi3k6xGnkO_OSYorq3e7rhcbQZ0RP0O7YVOEabFzHCmzWK-vy0gBIci555Os6ab9cJntKR5AqduwOmptBxefZzrn8wRd7bthGDseNYvOBoZtG6g0GyaEZAzOpPMqHBdRs_fh2VDb1UggduSVcL_UluML76W36Ti3183Qbvw8iuPGQwJd25ruTg92ivg6qjV5ahvrBvZDAD_nS4VxgZAffx8laYiFsg-RxcLps0GEc-qAeOpY95ZBrUmIVAChG5vKuWuVV08VzNOL7KwjaMlpDubcEvRzDATnkl4MdsKlD3K8DnN4vciIvl8jLixUu1O34ddB-3e1KKobsDGa3rIDEundWYBbQ6gRXkYojJmtPbTxoc5GuQwdkoCWHPEKS6J52cNXTYnqColS1AuVNMZalVgyZAuCEXgx_ZmqnJuYkimKf_WLl_9OBleMMYUJi8FbHqggXbjDtvSXi83QS69MIW-qv715LAfphwbL4t87KDURzWeLmWDUvYLVBuaQ0S3Q2Yt8WDp80VYOTI1vwaeUCIpQROsvyXvPxlgUKh2TI-B4Is1h4Me4KbJSlrLM4xtI4QA9HKrBqhtlPBp_G3Jg=w1347-h758

Nieźle zmęczony, przy ostatnich promieniach zachodzącego słońca docieram w końcu do Stanicy w Spychowie, gdzie zostaję na noc. Odcinek 40 km dmuchańcem po stojącej wodzie to troszkę dla mnie za dużo, ale najważniejsze, że się udało.

https://lh3.googleusercontent.com/P9OAihMPozot7EWVsJiAHFF5aw_IRFPqfEeHcFSVOvmbnE-kYgRymzooRAWLFFryrFlGvCjMPZvmAEHPLd0eCQ3rGHNGbjot2g9M9Ke2rhxg8JN2gSSmhdj6VByvvrEfzVODAXmLUTG1iwGlpkKPJ_wN-H40DM-3-_N64DeCuy_fzWNawbBkS04_gR0WNLjGKMpL0OivvECfe77yn4HdLPkNgBezPLkwxA6clTAukM51Ki7rc-2_ft-5hJRyctcxAC04nYObzzHSmT-Vf-0AcgKyrTs8S9yTdNZoyIdnU4r4LKJ8C-n4ZqxCtXXDzZ_ncFoyTfY6FfKKVvSPH9hKpRCq_uFGVDHMSgxEq-Z7hsdnwKe33ms8cMEndMl7qniDJv_rNrXvHcVz9tD6NT9hi6gM3Y5yY4xtjyGXL1gPgkbJ_gzZI7ij86LIOqQOwpYgCwmn63bSE5J1zffsQZDY_iKSuC6ITOKzEsQ2IpExdnf3iO3duhDpZ91W98zn1ZcXBJzmN8uTkXFpJ8pKQ7HjzxAw9rsn23RjiDfIXR6Bc5ukp6LYyvZ9Mu7iKiqB_w4gs5qBUQaNAYduhCKhINKm2uZi-dhILPb7K9TqLzlco5WE06Y3she2oocmsk3bqxazmqI_xqjcy-j5aGPI-SQhiZuDk7XV_7i-TBhgYdw8jdZinQ=w1347-h758

Nazajutrz rano walcząc z zakwasami wypływam na jezioro Spychowskie.

https://lh3.googleusercontent.com/KNX6DA6rJxz_A-U3CopdJqOGtdYmNAWdGqO1QymrSzLdqKdERAdH8mceN0KF-keO0iYtnmW1QAuVjQM58ep8y96__gTZZREMz5G3bdYNzOUu48kMMdnvRbxSRoWWpKN0WC2p7_nJ0nSV9SU08f65ke1DUX8rspSrq66-AngM8YvgyGirq3bp2K1heS9SSZN6VzFETdDOtOWw9VnxZaQykQgHqv-6MzGeKQB5tHp0EahE1zHwW2cv3sPQ6CeGZaPjaYVB659NMJyyJWo12_uwXPIpgT6DSy574PszeH-BoEDPS4z0KFmUF4UoxaVuwC0JWtvIdKjH6rXvARZDR2tA_FtXN1vRkKMtFQDgRw1fT0_1ug4JuS2r-rlHR-xfw3pYZbEIp6nf3k7cuwop1xJvYru-pj4n89gDkktZUSkiJiNNMuaEb3T_h4vWdlAYDNai6uJhC2ki8F491mJM5P-xabjKMNXrJCAHNqy_7QBfTDWBg2yKFxKb0yZUNDtKkLqcr_i9zNEllmGRPYhRWanFyz3APF-r5NOKfVDAI33qMJtR4KDDn1OHiewRO-GyKws3mFvA4XDqBscNoosEahXiDcmtDtwiRnvcW1m7dZy4WnkCsq8qtO-I3vPZuJAOfjQViX5Qna4Z2iKGUMPEBw22hgcJIKIk5MB9xoZXT1lRXqtVuw=w1347-h758

Po wpłynięciu na jezioro należało od razu skręcić w lewo, gdzie biegnie dalszy szlak. Niestety nie sprawdziłem tego uprzednio co spowodowało niepotrzebne przepłynięcie całego jeziora i konieczność powrotu.

https://lh3.googleusercontent.com/QpsAFQFJZ1s0o7VzzFaprYLupl9QwCHblW9CXt8xIoWWVl1xfKnDUi5rDNbC_krTQNPPb5YeBX94LxjAmI7iLgEXVBPmkEN4ZCZsotCZBymmrmkoUtFKwXx-d_G-QIBAVNcyS4npVSoXOJ6s5RUM7t4bdp2CqhCzq1fmvvG8U4nwM3Ck8UXyLE3zo_xt6qDyE125D54H13rC4fx8IaeIhREhvx4kTUHLMTt7AaK2Tojqb-KAIeVzSDWs1FKIikvP0t9U7FdLVQv2QPRSjgCDkIBuTPHrLhf5Cfhpy3MoKB0fMUY0Y_g9N6WUeTm0VVMmRaj3lOXhzhg9rTKuqnnZ5e0GN0xNz7ZiG4QkeFjNlYWHa9WaJQxcEiqmVyfG97q_XVF4vjPedfotqzEgS8nKGtGOQD2Ogk09LkBkNR_UYTp2s1MQlYWXsc3ePy08MLZRyzAbrb2Ecy4pK8gfsFs7KKCCIj62mICMuOXo28TQEurLVj2bVaS-fw6pMEDP7IKpL_syLPla6vpcmgJko-ZqdsiDvPjXzAeENdKEzPMItHDQXZV8XyorBl2YxxyYnJMAWLED0el6VbDqlWcPv3CrpfkwOvEO_9KWnkZud3NRWX5YeDIu-RM9vxxFYZNXqgZXCcMYD3MiKu2JS-SYqOv0TZHwHpMm7P5xDqscgTe5tthWLg=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/-nlZdRyqYcVsE_kxZD28x093k91-tPka18iFIjbQB0crSbZMk1JY6QB4lM-uwO136k5v6QgPsiTyXVPDNykF7GCVB_RZuxEV81w1bNuU6ZIFCQLvrTFMWQlBbxJLosmPJTvENc-4mAVNOsNqXa0cxRf77xJqBXYtVKhlk2O-oRP_l-g6vLvpxWDZttHXGYEL4tO-BI0PcMco0sT0zIZJ4qveCoK0_gQsSXsp2B5y4KRZ12zhDXXtdoGPCblcaJGDBVOM6yq0mBgP8TKYSUI_IyGGNP_AeGvS6aZ_Mt9Kh_qFjsakGjSdHv7l4fdt2yYKTb5MQQxHUGn5HAkAS3K_qu6Vi0U-7l9svU13A-yKzOqMeGK0naVhgCN1h9o51-vSAqfhMWoG6PFjTdfUA3iHKLH2ylm5jKSS3vzbB-hIanqzX_uruj6qLbd_sNBbMzNBn06InTwYzkAUT5hoV-atEyIzza9K0n26Y847L9CpLRP3aJuOvJIRPfnCuCDGSsA1unqk-zCjwE3UJ2nOifCGd41vMCesyXaZLairZlpxvIYb80HCcRmHPmQ4p7VFrZYgkONdW1fYO2BCBUUSewlUgT7yTIbFegrFRY3nm0uHf_t22iFh00An-KEktbQmPxMpF3SlZ4mFvxBRwIb7daaF-1hOGjSeP8vpqLp3JSZtLHj0WA=w1347-h758

W końcu na szlaku zaczynają pojawiać się jakieś kajaki

https://lh3.googleusercontent.com/KxBIRNJ3U4ULmD_YttIgKZgnJQyyejjliH_Z2YtapsBQflGgIialD_rPXPKdL_6gSPFbokHbvHbsh96yRrsLHN7dkEH19IATBYETSsOL7qSdDOvQyvvcRcak1u_ew0CEYtKRIMd3zpFOTXQ0DZetJ5ilk-jZWJcB_K04KSC6BzcDSLjsX304w1ugowwGOqdblhq78Lq5w0HCnUFj0sqiNZYYkJ7KCz8kihILO4Y7-4FX4zncWfaZmu96ma8lHEqOWUDzCwYn4Q8UHWc6VjsoBFqm6hlR5EVBhKpDyrmgWfjbF7RWp31LVqyRM7rlGNrtMg0_N5XPBU-xPEITKNpdDfDKEcauEZ8GfpvuPkUQZPksCUgBPvamw_i3tXqYBMzKzE19KWVe7heiqcYk9xgBQFDwU2id3yRmD-fBG55SDr0tSKzuk6gDqUUNYsMiG3_K-l_G4yM0WEmYCnIMfP6S9wstCTFOVLg6D-K8TC3csyr0qTbtQuPRr6WdM83GCL3Gst3P4Tg6sH5bV_xqfWxJHw25gdEnTQZu3v5M39pYdGq-q3gxw4b3UGnOo1h24LIlvY0ce6PeTFZGsoXLEfrwoYLVsBPV0do0esVu-7dDGjJASjfoXnHJ0YUVbHwwFKBoMVujvRxZdUHQYKd4fB8amEAhh-FHLPUbNKQY48_z-6UJZg=w1347-h758

Nie brakuje też łabędzi

https://lh3.googleusercontent.com/uxQ52WYE9KSUhyoFtqhgtk-Sp5Jp5231JyRQDaBl5YYR-UmhluJJNL9QQjqtR24gRW72MMRE9cAm2f0ZhHzVW9un427V5Gp6Gm-vEgzolDnnJsa29MA83V_Hgt5PCDR-OM6RHtJ9Q11rnl5M1yTdNce2koDyr82FoG-h-FlUGPdSdcTm4V65UWrSQMc51Ty-q3NmoO3GgLN_ZB_lFsGcNLL4Wg6Z_sBT68pBsV9FmzGAt8xzVTPJMcXVL7s560qAUHNQ2AWqkZsCtJvsL1a-1_G8XwoiH8eC8IqZYIcJjACyGOYZv960wafDmauf7FKsrw0OUFYCOXx87lhV8AeYiGC58VzR4bubEqu-FxTKqKgcNlq9LVK2sJL8r2m5Ar-dBJkWXUOxNobN7ECzyn0xGl-QDhKDkNGPIpAVzD3ajMovoDifWTmadHAdg1TsFDmXCOYIQ5DN_w819vRN4760Yofj-Yw96UvMqTilf2idnFaS7YHsM-CmHjnJX3n73WGREnS6HIaStUZ1EW7gabyCobVZ0QVrWNnMck924m858HBWNjVamr3Ewbzbw3l3ALL69r3IawmQmxmT9xBsTOvJiuzZgD1PMjgG1ih8n7Iua8Y7ePx_lqN81MxmKo-8Gh6HHlAkmMfivhKe433fcgkHMpC3Ch0djcTvide3felSvoHmTg=w1347-h758

Jezioro Zdrużno.

https://lh3.googleusercontent.com/GvSQI6hqPLK7DBJmQIy9_hD6wOKfFdUL-APq62uRR5DNL_3fJBOQ_X5k3xjR2rJtJcsSorp04tRTe1y0WkOTSvMnFC9vrtqVAR7z5wLD3tLEM_jzrwC3VN1B8vc0xDUMjLlawmKTMaFzGcmMMbyCoSnTnQ7kDnndEYOORMaDdpxlXMz8EaAv004JZPH0iNUGa6zX_l96P7FcQrwqcFtkeTgMFPp9ddEdUbJhk91C4MG1fv1MITYAaYe3yNzKD3HwnjQCHsRvKRKbXUL0_YG6ZY42vhnnWIruRpmClrFsCqrED5_h0qQhhAwOPDwjwyzmqPZZjqRdRkXt8vqVOxMSaPJ1M9I6k0DminiukUQapCb3Vv_8nlTTwKwPmASHuk4PGe-GnhRhssgq3_tLvosB5t5dCg_oKZ0IvBL4RWv9RHY7hRCIYzlZ8XsnG4V_K_8nYdssznlQwzNZB3dG_WSxwTXDX4TG7Ii03foNuKwpHGmp0JfaC7ETSFF2zqALEaz1WOzXgWk8370DNXRWrtenJk_Mqwj_OmMADTwr_S_qzSod9cd2vLj_CoYfFUqL57Antil4h5QLhqFQDsWrLkWEwpLuZlbYLjE-sbxy0IF6oTrDbmQ8hizoqnMtmAkPKvHFB9Sd3ZVhsZbZ5V_7SrifXRgJm7IhZb6eX4c=w1347-h758

Spotykam tutaj nawet pneumatyka. Konkretnie dwie dziewczyny w Hudsonie. Po zamienieniu kilku zdań okazuje się, że mają przebite dno i tak naprawdę właściwe ciśnienie utrzymuje się jedynie w burtach. Nie przeszkadza im to jednak w pływaniu i kierują się do Spychowa.

Po przepłynięciu kawałka jeziora za mostem wpływam do jeziora Uplik

https://lh3.googleusercontent.com/tU0MY6EZYgogIyC6OcdCbSp_hoDInAL8nKetVXbIEc-6do3GUWsEe-AFubTWUdBOvyPnhyEGmik2tkn9oE4SPPcLmldyRekd0IOd7ZAmQY9xYg5TfofyNG7meYixV9ctOsXLC35H_3vC5SuBHyrfkDURba6aHLu1qHNAhKA14XKEWzQ4KVvEDlPfpjmYKaVDMqRP9QdCxKFVzaa2dmg_fWZD8zsjurpMthhMgy2zbgNHLRof6_r7uCAntHAQ6auswFhk9chLBtvUbJT4ATrjrR0Y3O4keH9fsIq01tXA4CUZNaUuiIz92AYFraiXKPjxeeXQvXLrwN6BSb7lcqy038ZZbyCAkX8okvQIgRooPhQMcA6IJ9zswtDq0QLlZC-DWzvuW2Sidy3ZmOlBlHo3xVtYkM4jrjdbRaMHZH4p1p2KJ8y93eVCufGsugC5YD1RJRX36nQxyUBljN7vAZgui896YuRXiA5QE3SHfWEaSEkF43vPvxoNrmAaTYtQgGQXP_PHYs346iAwdQu5n08T-_2HB8g7J2uDSlozdoUtx2mhRypyPINDaX9sxBmCfHMdICeVZljDoPeAWAoWjQmRbpChZDJDSRApRhHK1fS7pKe-u1AbJRGQ3763kFNaF3fuKLjdSAeSS7UNDuNVQ1rdqwSaELDFvgJw8T8=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/qZui6Wz8KtGau3jsoVzFVLrH_To9uCiiGadR6cKmuxaE7lGggQhAXWHEZxzxbpAFjzyam8VziB-FyWmXRV8ccr9vlHraf259wzzXHttrBBhw8j6VC_siegbPWxxcoJDBN2S2x5k5bfpQQC0qhv8nqTOkxVa8PxnrmmrogqkZ_F1vkX3wFXWFmSB8Q9xHX76rW3BHJRVXGSFxIDmB6yflDZZg275JmUbxGOCHhRncmgNAnEXMpnDdQYFAPaSeNMfYa6AeRSJiNRWY0gZDFOcZTdpPcwqBEFfJJXhBTaTtU2Y993WJOuI35jVHx_tjnl9bAmWvQjr3gfTrTr3P0-pNMr3_Q7AylusnqbWvmDuWDuu80LlFkewUvufGKgGLNszXqj7tW8THv7eJBaj91GAkOOtCyBcZzVF8DpL03VqClf5mQIi5iatmdOvXHZ8-LGmFduNzvepVaNmweF5WAOYWpkaP1jnVR7oxOQ_D_7OqsMwWggGHgVEmlYuObJmi4_IcSrkvJsPcuzXaHx2ls297gXZYH-UkLVRC7XmzNzozTAC3QLC8gSKRJXDOt8FxjWvW-sc4mmG8-jeaWkZ2IK7h-uwxBrqr9enJBY6jCPOJHzhf5l0OnK6r_0WxmlPact-AxFyKDSDzSgsfnKjhqcHxoJIGyh7lQIkuKeY=w1347-h758

Tutaj dostrzegam kolejnego dmuchańca. Niestety jest on na tyle daleko, że aby go zidentyfikować muszę użyć aparatu i jego prawie 4 krotnego zooma. Okazuje się, że jest to Sevylor Tahiti.

https://lh3.googleusercontent.com/DBlv759tJbH1CyoSleHGCu-i5URQ2GiqJDXc1dC2ud9Ehbz8izF09YDsO6OYAVkpfQc53vCJWqhFzCUYlpMIbYjzCfCSPefqun9qzg4VgVeiFLkBk02YlwVm6HtwNg0AOAhIvF93Q3AjlQu7Vd76fWsjB7DbKrE9DGStR3XuhIW2YX_JSE0spHNQXljqSKaqYGQod4m6d1GuZ3IvmYog29j8Faq21TaBwGC7-PVyVZtdkEuQ7KIDfN5F61oShWh8-9f8EV75AZUi4wKbGxUiWQ7dPfOz2fOMty_q0MCxZuIYkrM-agHK_21RCU4N7YK267tFFB31zXWyIOZ27FwDITUjZg2LaNq4moeBOOgf3_WteoxA0LSWnqWkbWSPIiTEXGD8C2QOG--oXUwF3FCYX36AUvyaUT71jvvv-HIWGMe7jdQKEqyNm-BqdbWg12mf3vjGmHY0sJauwpoBTOwj6_NGxvoEOXf8zeQKQdvBTkhkeUY5StBd2n4VvEzUiqyVWaijq_lZHWB3DOZubkTRtnGXlxDh9TRCr0KCug3ru3jgrP9bqTO45bUBeCdf4TnqUnHwiXyL5PLhrv3ug6M3ZcxUkcmdAqXVxRWSQIsxrBVfXDotIPegQWyQyt_X29gIy89PHQ85OrdCT5XTcubC6CaX9K6fKOxvl4o=w1347-h758

Przepływam pod mostem i wpływam na jezioro Mokre

https://lh3.googleusercontent.com/APDkZ5tm4z_-ISP1Q_1p0B09wU4zC_z-K67qBJbr0NE3Z9Jpnt6KsDCu89jFzZEXI30nlQe7LbEH-ZZzhS-hzIQEOD1vrEsABetpZyhICMdaONSVBHt5rlbSFlCgu2UPvJY3eAAzT0PVXenDmi6P9o6kJErBYQVoEhU9oVMEAl4A-DitIcstSDJf0wecDU_yUzalorGKLsd3Y9Ll4yrKo6LIxE__8IH5V37fOHFDTzGwBB21BGYK0P4Yz5ZuX-Dh2Lkusl0uJC0Ccw-T26ymkVO5cxaJc73dFtrJ_O47TeNuhNK7tiGam1TLL8vOxjafzGFvrDz1QIZ2PHRS1gYIfm-kasKl50tFbyF9yyT2PjiPE4K3oqnWmBrQswSUf-CgaBjy1y6LjpY0snAL6NswNIfkBaiXTfg9kl9lFII94jXUxP-WOXelI2Xp5mdZR4u9stIOsiExF2sFQ6EFBy4L90UbEHntTCzlJtOZ76sdooBOjU8nDV6tTWnSENamfK8F3nfQVfrVKBwrZ-VZj7gy0PHPBdziI7WZ5eewJiNFzCVnvXWkDUJplgkXSxbMxfDYQkcuwKZVQizeTL6RLC_g8_Cm93dzvhj1OaP2MlRVJ8KuFW6cn7Nmul16bT0NAzSugXvTERp5N7Wbh3CtY409bmxy3dg1egz2Z1Q=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/9u8ewQdMcu_r_VpPcHhalvE2WES7GczVCLCYacrg2WUTjL-X6X81ELEN2UU_G8r08Csw0gmjcxQyQwbZGImvZZBMY3F6IiQLiqcLVAJGraVwVySquvS6qkr6dhAO-6MzzakrwRBiZNElaG2FeHMNO06FdJH5RFeS6zcInl9BPyqfjeH2zbGN799d_SjRerMATMQux4dBnofqcV7O0D6aNPuH_2B_dpfaCDwrR4Zj4wDukWDsEZyIl_jZ6VxzKtTapsbl0vkW7QqDc8RvUCLFZC7H3N_ex0ELQ264XQDhtzE5WEQjHZA_g18l4WHzslJ6rH809amIj_UCELHRbMF-xykNWuRV-zVhap1J8LfeXnL6LUiT0FzuOHzNI0C5pUqG_WUeVJaQYjNI9KB7xBRl7VLeyc-85bU9paxJTHoBPt-GUHj6lC76_3OZOdYyDVnXBmetbEVltj1JtmiyxaYwGMOLYEsqhLr0iuQGpm1p04PIOI8ASkAruDK4_8HC_apkgyMnlLhz3zQkwpWBaBkIj6ccNo1scZf3w48f1dpku7QXoIJKYQU4TRL44kxDRoJ469IjgRQJxSlQzWmbA_NTPie5qbtS_tHQjcb-z04q8RV1gJ0NPzm36KbErlH6Yl61q6r9f7iM-M9DkFe1Dij9fDAoCQwVQ-lOpo8=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/vP9BC8Q-vVhyxCBdxiVeb-rJtoK0Lyy_2qHobpv2V0RD0H1hxAelN_9Ddxk2ucvF2e0a6YcVkha8cbO8dM5hb-kExNW2nwOlve0zP7g7UNjwfs0FC4apUUa34kzUyKqhYo5yEG2is9rU1DQv6W17uTzqgLFZveJaTcIQXSAqjXyiieZCgmJ1RrqExwCu4IWFgJrkJrYeWX3HTvhLhBztgS3jpP29JDXel12AtTUb0usBwii86M4VP8FD5DGaRhlw6YwptOqwVItYgAn4OXC7OpjrA6ooqtlchilsWaYWofsJXJUmToTGOqcAl9Yb2d66ZgNcOH1UtqyXp7Y-vcd_Fil3R2X2xqGFwGvuzEcgF6J4RJDh5-E0XLS5A3I8Lf83i7ik1Uv6Mpaj1J6-4OvlVxxoHKJNiyzz7twcKWx73zl1ZFcPnXVjJiTjKi-CWpXN0bE6wvbt6nyW4myAMWAm7TPSTlxEspQRlF50wIYryzmaYOyRCMlmuR3EFME5Mw8XT7k_4GbO9Xm37RO5j4Og6b_W8LPmxJKdBDfj5_FLpEJaCP3muPMPi11D9RbJpKYSKY_go30Po9edL_-Cd31rpJr4ah0lrpSd5G83xthC-pnqr1gjrYtbQ-bD04tn7tYfRVguFNXt1fQK-O24A2yg70JacSlG42Y9yTU=w1347-h758

Jezioro to ma już całkiem słuszne rozmiary i przepłynięcie go wymaga kilku godzin wiosłowania. W połowie robię sobie krótką przerwę na posiłek i rozprostowanie kości

https://lh3.googleusercontent.com/GCIKyu5e9rGtia8pBpxISfqcP9whSvZU7ZF56Lrdldi2s7aHiKN0X-PAiVgJmHS38-R53vIVVcVtOpmK_Vq_Av0brMBBJVUXzcKmBR2_XUD3K2iCzd_WOliKKDvK8sNBrkXOLxNCIdvDpKygJn8Jf5FhUr3M098Imun0PJv6i5ei0ar7tZQIOj_p05xVnd3hsJo-PBRndLMYMcGkti2SQMHK7UJQygeE0UJMInBzWZw3csQ-Z8qxw4kIeqMs1MyTrgMd-oaniITaldEGjSMBjmOH0xKy1curo4-7io7L0DfM7gLsi2M8a2-KaB4zhgTtjwwnS0A76l0uxqKz98qrWSf0aumHuYGqHUiQjpVsF9n_o26r8wdm16ywLUxpDK3PRE56K3l2yQTngS4l09DSA9MfZvydCTUAvhqayMcwWd5KfAcWnbWf5gebH5BX9GBr-oAYvut4iiqY6bGnUYh24es_xtZU4Lq4iBV4bCekes8PdLXtqteRNsK7TmqaugCQ2Zn0TrIISFG8Ej_f6MWl2ldW7ppo3M1A6hF40axKnuwuJdLnAhY6ffXdH3SpY3Z42RkZPcDeIIIhT73eJvYEGOVT7VU_wjbVBaLcd6vlJaUWSxrPO5doCMa35sC_o2qDA59HZefYgG89VtW_35cArDY-Q4wMlQOEPL8=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/YvkNCwped9O26twD0t-5f4dxlD7HLifwOiaqhCbG3SXt1ChtaDPbrI3PVlKdJ3J6zP08G1D1Fr8c_26zpRgO8ocWbubr6vLtMyMfroteuBndxodJ88AL4xmy0odHRJm6cACt1bH8ZS-drZ37kBj8Z5HzeFK21cmBsxypPpOcS-xS1afx9hzpvlMbe6w92Sg9WpqnCdbrYKCrhA9MIB0c5serYM0l49PzTHxJ6_XLtT6xbNssVirbTtguq5vwhnAwSN8j7Z5TwO6viU4Wdq0KMUqeIWyWkLPTDMHK7feJddX5QiFb3kU45Tjl1eDhtJgpKsG2kSznOSAvHDJpKLj9UPb0NNiNyWN5NOOdKGtEC1smIJKqj9VKiwMQ8ExLypBRf-FznQEhLVV1OSY72o-bs8ZLb-vcPkxH1Ccv8d9OdKv2UUvTYZuiyAw6IPjgyW22d6OTvddt-5Dx6_dMq79mcKC3bM5eRI13qPw87NKRNfSE2h4VpAugMM9bGaVdEmpG58MOdjn4Uq-x-O-Z7OgLLe9pxmc50WOw5anZZ_6ojMNptKaMwX6S9RT7b7AM4uOcIVDoGvL3Q_0IB5FGWIP83OKUWEtxddds_GNU4YWjE32qO3e5vjwSJeeQh_ooKR6kLIn_bm9ZbBpbFp5oW2vksNYbDcDxdLv0374=w1347-h758

Przy końcu jeziora podpływają dwa łabędzie, które wyraźnie czegoś ode mnie chcą

https://lh3.googleusercontent.com/3GxuUfpo56iADjz0X2am8YxL_hDJkjvTypYZHqDys5OSe0rK_BfUM35Bm8v5o05AwVTgPOE4-PjEqXYGnRT6nifcBGH5AOYnB5YjfDS5QZOWUL0mVWdu_Yv0CwuTrgHoqvOYd3AEsamUhPxSS68ZHLhuhjzNM5YKo-ddGiuTeREwAr4hJLmZ_6IffTEZ2L-F-jN0ZXioVxiyCGKbrHtpk7Z2orx7qjGwRkfml1r3Qyn-6km2ItvPDCZQSj_KALjXLT0NmLOlLtiTVrFJ8kv9RhtSuHzMaW5pMpWT5m7_gvTcQcBZ_AGeAs99sQfkfHzWiL6bQ0T9XHXl9KtpwQoBQJKZPYj8gFzG8OxkrYiT9-qbLvxbbbq3PsSAtYU_WXYEc9zr_YSH4UQVNw9MqHTinGl_jgsxi7PmZV75sHGbJOuCNKJXk_uQiylskjgc8HNY8DWQ9uSjmbaPM_-tU0NtAPEFn9xa5DEDuyRRy2zn7XQMZdPm8Xyd2-dL8XzDRFIW_WdXUvJY7I9c6XBKUur_FFXPAEbGUNEXvQlULMkd_v3zJdMbg-TrUwDROPCLMph6Kf9SqfQLwTyxCdIaJL0uPHhnucIpbukFpzP2ajXEND0XGkf-9WA7vZ0cwWNroVOe7DarTUeOO8YJ9X81bRujGaQ0bc7jVCx4FYY=w1347-h758

Nie mogąc zignorować ich spojrzenia dzielę się z nimi bułką

https://lh3.googleusercontent.com/gtS6Mg65V_YuzTovQbbFZUM5YWx2NLyW-GBtYOm1T5zfswx7uC_T0up_tpohHCJOFz9WwzTbXa2xDKTe6pZ57bMPXdvMjUTeRu0qt4097BOBI5gcayU6935Fw8wYeehWK3qDqJFTSOZg_1B7LzMf_XiIBfjC9NVzSrfYY8mQ39TzK4cj4DngXMRf-J54eqqn8ezR9zMI5BIGL1jp1_12LPWNdVbLyBr_S59UX1GIUPy1QB2FyEPQ5dNpaW61mAJGPPhNChPLj7rchTVUBsxfKPQzzAWIu7SX_1uFzYYAfESK0LXEA-djZFPtFomWy6XioghkfT0k-G32XIounkg7mpqVcQWRkCMXsKdHPnb_xdKf7J-rjU7pOUlsRsbwatab1T4W8d8DkUIFi2yUQa2iFHFHACHfKnCEZgVchPu1i-aUhV0d1xzOoDThLSSx-7uMRKqy_5dD9cRGwy63U0XHaMel_SiwvHftl0QfVZzbOlbRuLUneFkpCzuo7_-jH6N8HOS7CoggQFAj4cm0O1orlN9MoOHEz7h0APUsY2g0cbi-nM6qj5wC2kPmZ9HRpTBW2_UxYaaTV-ktHrWcsnFIruUm0XSEsoT_KxhzSM2Kzuc5cB1PRxTNStHrY3x2k1MheTw-RaZ-lwkYOOA8f_k4-6vnSySvae6MHKI=w1347-h758

Po wpłynięciu w zatoczkę natrafiam na kolejną przeszkodę dzielącą jez. Mokre od Krutyńskiego

https://lh3.googleusercontent.com/dILFkugGW2xYy8w2Ks8om0FADk5Id3l1dnz8C1mRQLI1YSXgKGnB2xcS92--oEyxBO3lOfvsONh1GIIZQUl9h1Xiwn_Zjp-9miPcHdrSUNxcnyzsFW7oOnSp9Qzf4V-rOd53l7VukUr_aGoSyc8vQrxs_KrwfhL_6sXP0vKMJWffZuqi1ar7oUIo3VEHkh0bF501vsdyLxxoeCnEFvhsfe3eOB-Y1Y-7mzGNsk7PwDa3ypO9uOKGJ3J0vqM-5cEs8WgtwRJs1qFzug2yn9D4jrfm4EAXzk9PNIaW_VaoKvUMIJuCP2AaUiCHTj3-H0AIFlPe0oDyx5SmOH0q40ESX0hBFU8EHQb8jAsXQhLIl1Tdz9d_NBE3HCKAOFoBCiZwYEBzBvLocHFSw8XS3hFS_fkg_jf2etibPi8oVeg6XA81b79NZwNJz65QqmqzBYHKD52ef26KrPyEDrJmOxNt5Dv6ckuvI84tiL4oh887OGaV5Ng0QGlNFUljtX47pppOhc5Z3CtiznRz5P2zYUTxHVwCkoxAwwAcZUXszx18CqkBtVcjJV-YGqbxu-PAoEyAawKe6M4fhZc3VND-N-uCuMGN-sAXawpgPl2BKg_s6cPH7khnEa_dBei5fgSszI992qQVJp6FeDxdoe9yZ8E-yW6CqNj2RdnOH6U=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/t4F3AbmvPE-dajDgU5TNC7VNT-cNE7VR0p8WVeCUnAVLvKTBm1sZ8ZjFTKIyJkIRCnKLjOXepy4Ygj0ZJZTyeKVP3YtYLk8O2Jdy3Tbs1qAV8j2zoeINTuWetdHhcfCj3Ur0dBp5Cvle0XOx0e5gafFOQ9-VC4JkH0KG4LtJ_qfo0ttUl3islB4GFUfd4owmuU5vGGLYngJ37Q-8OefbqFvhA-ZUfH6F8UYF8n9MLtGKVjG807JMZfFzEGcwfmaMYY9X1oTaiY5uxGtDymqxS-KbTSzN7zkFlzFJV_MAwL39z6_gFOMcBEjmT31jS3ZT__8KmMxkdbPZHmJtDxr-xxsj10vOD9clQeBoejsICHCa3VPxrzJ8kCe6oBKG3H5nG_Y_nPHKlhTuBTNdgkDHRfe2ojrpfJePZ9q1H0bykI-4UHVDKGRDpvvpjiQENQixxBsFiMIX_w3Nffjz5OgZoiwGUUfsCxfTQgLBlHIoCc0belWQkZA7eyNLSi28Lo2Hqm2nRzFukjiGptFuYQxg2cxwnah6IyfLx1jrJ-mniARp_3rD9inyTmW2026nkDTsDYbeOOo2iwl-_M8usLL9rLWx3jBEm1XuxRCrYm8wcuaKjNwJ_6zt9x4QmPxRGjf-yB8K6qlzO_cuBwUSAMaVncN_DnLc0kYGFrM=w1347-h758

Na miejscu zastaję grupkę Niemców, pływających na składakach

https://lh3.googleusercontent.com/tHOPPQ47okijwEBSWyE_SHORJh3toNMhWeQtQGwgIpdmnH0kbIqjwSORuAgFF9hvCwqOqseP9Pls8-p4zz6FfKzjF6tZ8_2dYzsC6KyEol4KEOFRRb3kK3dwg3ewBdpYUv6-KXVQwFVrQ8J4dKreFJUF72zVgQW6W2e49sIO05PAkYf0-Y9S5n4-KtsyZ2vYOKIL_9CgT4ujV0ZdEyGfQMU1x2JY4Mi6x1z3i6kucWYiEnLbHYZ8PTN1vnoEWwKOft91G-saap9tmInKWGVx7r_yTmXs1u25e7bhPL1NpYpWBhm9QROwniUhyq9y_wiYvKxCVPf8kin4D4S7-l5IGXR6ZeAi1Vop-18xRoqVQbK2pDoJvG-YzcGxog5MLqRu8bgYuPUxRSpbQiimU8-fZPF-oy0ayUMn5JpD7D448fFinjgIZnQqQphThTVqIiIufNbko9a8zKn89UERBml5-QAAMEKwlretzP-s3rKYdHq2VWzleMlc2C-sbGEJgfnYTFR6D-dv_rstc2p_mK_3U3YKztQ2thW9MIhROLJFHgQC9S5da3ZkejAUvoa0f5fooXvvTG-1R0LdZ1wgp8JBvat4wlz6X-vGlAiVJXt-uBnZeYmySW6Qw4itDMR4bPoq1FzQDd-8km2AtQpUHEHhPTBS1FeufaGLou4=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/44irsm1-x3hmtJYzpH6zkA4iyqKahoSwB87fJgzX70Ser6kFTomdnoRYTtBgbna_BghhdcQcEBd5PK6KJO_v26l9rby-kqYSzPhqFwIGM718IL9vV6rEiug2dmfoGmTxSYwyP2hXYnuNRTia7FwqIX6fbcegfQlvhyD_NcQoID1E4thK8V0SnDQvaCHryFt56UFM3j69mIs-3gRFDcQDsSolccpGc7Vcp4oDt6az1IA7TXEgNtULbSN1qJ5DjKlNtBff3K-0oiLy6GgIsZYr7XOjZb4gAWz8DvXtXHdSL0XdgTjy5tuUWTI5XRRZXgihEym_t4PD5s8bZkJbjzZgggN40iZcq0Yeg_THDAHEpx1zg2lERmUvV2qr2RO7kn_ooakBV4CFj1dmSsL4BonMPD4vzD9ehlVfIkRrXp3zpObdOfKo4aBRBx4Q9u3ZI4EyM3XyUxYjQfQWWtBAyHAu4aLhylclwcJd6T7K9tTbNL2e7rWfsiL3ID24-RvMnjtUEdFqk89nPPA66KmuzbR8ivU6QARtK6mqX9BteriOr7Dj2QDkm2rFa-iOB1Zk0a1KwnpWwCqELsYFoaNljUjibFkIoGikdP-z689OkkgXvBZPUiV_PM4o0i3V6w1Wann5Jo3-vfNIf2HXLWLwDvWDjZQm66dMhRd4agk=w1347-h758

Po przepłynięciu jeziora dopływam do najbardziej malowniczego fragmentu całego szlaku. Zdjęcia nie oddają jego uroku, jednak w rzeczywistości naprawdę robi wrażenie.

https://lh3.googleusercontent.com/FmyL5YoVeyqy7gWvK1mVUBAwtAZL978YUWk3OGZpCDZadH9qnPWbNypw11suSMgtoBkP0ITe0oUQ01pBzY0qoTg9u81M1bX7RjRnaBA8ExTyUua1gUpBNoraXCVOa6vwn9NfbRqdzqDTcKL4JIxMHT1ka7thBZrBRGVzR1ysHEsL9lSC04DzH3s0Fcq_3PorlXEDS9_DkU-P6_UqhobYmot9_KuazIHmshVLODAcFZ371VRAypHH7ZSvgBOibWRdz-r7mGYfNaBzWR4uEDczY9JNrr5qXvAtIV-TmYgCJSWlSCZroAR7-6AfGovWY-72jXlD1COWRi3fBwpY-UVaLx0NXw53kqd_wNpoT20JkFlgQIBbLhgkMQ0hkInrao9YyPtj0_aJwsnsjvqAiomkBGZtHhZtFBw27dPwApdf1AuRqnEOf2j3Z9Dgv6BVUV8ZKfQZYE-2KOIwbZCOfsX8gaFv1vILHW54U9cQakH2iRoKb_cExttkh08w9tYjzE2EF6ncywdgZHkouxxdBxIp4gIk_YGfQeGaR7N5hwkfDtcV3MPpk4taaAvY5ygyrwhYf5NTSqiDmbrYOAugETcvUnGaAN0IBwKa59bpY35POydMsFHIQJIlY8Zv4cwL2SfVnlSp2wcDLSFRiDV3EF9wnZPYIvOuwMZOFAk=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/BM7tSI66Q6J8JcrsH6YgFhI-QrBOUZIJmvlbBcu83wvjD4YRK5_mQuCL3ezLLbVFFMKJCkGUi2jyMUjqQTYV3cR3_zGCYi0W1HRnannMljZvTb3MLPhboyAGrk0REHkZdfKrurtvO4Z5Jybq5qMOExqXfZtyDq5GPS7SiMs36SG6nYb9hSiOr3ZmTj7gcADAejek19x9gatZfGkZKcvNbIOl_TKKqEDAbQfCRLW8JDxhb4FflfTR7R_1H1zVap_LJoZ3424CIxbbma_cx8Xcm6MooGiOHDH0v_eYUnNLeUlx8yt5tCJaIM9tL207WYAvz8350dLPZgVhHWp6PWzt64FDFTNaBqdFEX6yt2_vTNikElZAAZNiNjhV3DHmDfkzPgnCOK_SmP0_cpGU5Lx_N69e4UZ6acjUdvPRprKHKgn_L3sWYL79N_-Dh5FG-hyDZUn5bDYu-IQFRGbq7kmlDyVEeQbiTvQB3Bw5lBkFOMDmctoBRUfliz1jQXL2PDjIYUwRxWFCdQwo9l7ggPPovHlqVr7elp2UIyh83QIEexrpxu5_V79b_twFMRFvxaYlJ421uBG45SJNKA5ymAXeH-1h7IRQfLKrrL8J46fEO0Qr0HfA83zi-AtjFc3FMu0LREgG-2quP2vE5Uf-5Pjf8Gmkucfma3w0t5Y=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/5SJdq-rX4p6orU8n40F5UCA0fOfa2ugZ2LYu4uSJjVXCw7Jj2axoifTf_dKZI_eT6tbAW-xXyqs-H2Pu6_wZ_70GnIiqfAokLXJP_J0zR-NJs6yu3x7o0WQEHFgC4foQqSTI2xEx6vm1Pkp6ENUGOBIuV4b5ssBRHUT9_JjpJw971hd8NAp3VtfOFO30UZEB0cRuPT7fP3q8p5IETJsnvDj9piPNnDNk2Vyw3I_FYq6F7k-oy06qnk_eBl2l_Sx07VphA4WztRHB5d8eV7RyEIiqoE_WBhcR_OXU0K_qRKKPm4RzJLd9EjsT872W_Gh61bZf7g49lwyI3tnicFLcigoV0G1ZJXKkEbXnF4qdbWn0notpIN7E4yjzjgdmVw4IS_FYcZ-dGgJm-ltlQVS9CWU47u3YlLQMKQnPwmTn-srjrCA9Gv_HRUb1alBefX7GdIiaKg3B6mhrN0EGF0Lp0EUcDwQ0e3iRNwC2bPejwLmfQXhFvT7e_zXET_CeiHstBh_1BkdYHDaAZi17mXZAt-qmQ2cos_fO1ApQPLqXjA90MbKaUplbmBxoKeaBIVqLvj8l6QMulljn5IjNczxE_j3zgvPlqKMDeoSUaG24Qw7_HB-xeTynD8XrPSWu7CGGXP8HR9Dl_MNcs5MC9sBoyfwQy4WtnA_lOVQ=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/LkxGZzUsYlD0aC4FyXyP_eqLCZrqH8kIsLnvqdo4IjCRZcDzN886ufHwLv7FDYG6FrakHsdaiv7-q9PDcv61vfymRyX4O64S4CAsVsfVa07EfgOBxGDaz6Y8EaXY7Xip3LtUetHsU-8DenrQ2Q9-B6Bx08soMyxfgB3xDkWm7rf7edNRTMnRb68iMpS6JQpxpmTh5UlNbDOuFIab9X44nYg_2TtIq3DISEwgWxINH2NMfM8FOfCrqHFkpwnTr8QLzDk8QZP1kNcjr5FHEx2Lx50iw1ZGAuRkQjr4iZ162CY30fgEo80_fXMPnWiMIzEbEddJM8vwTfYSONHX2zguYe2RMe2M7qgsEvenRLSDo43-SWCai7ImseSVRWbQJZCYglLSKAW9nz7L1j77LpzqqfwWw5iEFt5XwJb4B2ddNOGrvgB-8fJ4_MR91w2R96m5yQJorAlOja5XaIaE0-JLcDEkdCRTB0qQ-CXb4LvzxzioMIn24ioxj0D3CkQGnFI1c6f7seR3kuauYuc4m5GaEcuNyYr-C1zh_XHdRaaGmnKzaXRIcwBv9wRyM0tbPVUjCUIOWWq9IoPKFI5f8EHgC18RvTg7AENLsPBQ4EVQDX-hdibYim3MsBjNIkFswukw7cqqg79ZJX2_9Hb9MOXnPBiTBP_3fKxBYYk=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/H-a_3nJ_VoeD2rshAiha2uBx0wX2H_rh44MMzfJjL3ntE-sxJpy8Lp-839tC8PqcGHgM3tn9wLLp6W6bISwMb8bVstmDo5sJnE2DdOSCFT2uUF1chRYEqf49YQSgBbSDR-qWSJP7WjS0fC9Cd35LL8cM14zeDpE06Ip_TGcDc3V7O0fyQOvAH-Sb919cOq9HHjS7kR8idTFm3hjDJN0mOLkqT-oXuCiwyq7Uaev8o_fQbSFULGf1oLKWb_7ZLsQqaQN4bEWWUqE_jSZR4qtO5vxi1feQUYO4w7Z9sNN8IXYqzeYFLWstSPNBCds85bom8THRlT70T66KLO5xtUinV3oxh1KVikX_GE2oRVo4qxFl2YFh-bqtLClQPK_vprkja93rs6z5U6eYU--BjkB8WqWzfOWiNL3yworcQyK-BP-8231vF0orI-aGq8iTVO7YEqjdG2ufz2NhkmMwucH5dTV_fX88Zd5RIEOSsOsmAgQCCTSc9CKgehgzjAwh8DTfC0Jw1lXNgFltiYHsjmpM6UV6y6CZil-k02JCAozLnAV0-891Wh9HHIY9_oe0O0fbX6Hh4TXzQFA53jYZcIIQ0QtG-Lc-3ACPkgYoMCPxxlMtRPHy19sabTs2qhnkpLz9Gy21kOSfPmG7qql_e8kkLUvkBTfUUjDn-g8=w1347-h758

Dopływam do stanicy wodnej w Krutyni, gdzie zostaję na noc

https://lh3.googleusercontent.com/rQjBvJ6QluqAa6hqJeE1rseOPpWcR7H_vFSgz4HTxlgcAn9tPni53VWySqVjVRlx5RQ-1G3Ex0I-mUnBQoY0_Y78o_4jBpeZuXo4cO3ELsjjhsFHge_k0zPWEA41-oSPQTD71o5MM_PgXZS3bhArYf9c4j0HgyxDK3dwi5MaT-NaMj9QpZz9cwFQjshoLWRUgml2RElcgdgtximLlIn0OClWZqd27pCXcbBadNudfVXkYyQ7-AeZtY9AG8qzgZMx66i_BvBSzgqbudMNW0PZiUVSGYSEjbAgVLQpM4OHmvxkUtBTaAk0hh3cv6y_AdhDT38oqShxZPoEEcJjgIpbSG-YXXTat_h-dnBqTNJsE1B0OoegWVXzq_L-SEO7TjMRSdQvwvD3T1Qee31zSNFDVvxbCgc_61ky4Pr5VFqZMTRFUhYBCuIyC0m1roL2nETyYS8HwStb4e7kxcX0XNWzJlu65Lvba0XMU_0Mx4jQ72n9fBMshUrRyok8O2YdXKDtUdJwmde-pBxXEmFpVoKnTBO-3-zzYp0iIbQXbMLdA8uLxWRteeQVUodwcsi9hblt28EMoopxQZUIhoJ3WBhz8npdRaX8XQWCSQkya2ExGBKz1MyQkBCBgSDZScTW3Pz8esCqiUusxoH8_iO5ccnoSsF7L5451N9S3Kg=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/x_BsxHmf24CTXZljpKBzGH1rMbjc41MntaOVxsDd_mSN_yAdSmn7xYQhroztCOk-fvVbkrdFypVDlPuRzVWwZOH93CBoMylYo6FgdnCda13SsXLPdiuQ6ME7KzX0nUUohBZX8AKG2c5D1uxXY8XnqDLPC_jzfUNHlUGyTds9pI35qAPaSozpHl2WjzIHl_q63xB009GXDFfdhLR3_6a14MmEYAUFfOJ5U0yldw2cUsBrWrlfh_j2NskJdxFkClui8vlz-A92nZIvJUXGIZEejkwA2XdtVtomEcZ3iK0Bly7zh_RC1K2kDnCZUnc5IzzZ93dL363OdxZvzQJ7ElhlP-FlfnM7HKt21_tcTvsfYtPc8oB94kc9yJJa5dyttA1jEcgIwyLhpPHHNLSdxkuySQCpzVPuyUykvbdiy_7DWHfsqsZYWGF1eE2YM4yUDBaSLCbIr43VgFSkbCuCmGmz-2H6qR9R1cKXaR7nggVh9Pe9Qm4FtxJpqnglFc_sUxOm0ae-MpyeMSqfFhHUPwL8_QYfZXxX-eaKVGWOJXi8yv5kspOdGrvqD7_y43KwG67vjSnRBrRNYaDguO2N_z8-vj4l034V4iap7I8kV_U_Rj7mMurjjmO3Dv0oc7sH6VtRi2WN4Iq6bHWCuvGXcl2sk7gVr62IfKITS3s=w1347-h758

Kolejnego dnia pogoda nie wygląda zachęcająco. Niebo spowite ciemnymi chmurami, prognozy również mówią o silnych opadach i burzach. Dość długo zwlekam ze złożeniem namiotu i wyruszeniem w dalszą drogę. Gdy w końcu udaje mi się spakować nadciąga obfity deszcz.

https://lh3.googleusercontent.com/DrrZQP-XYkOuuwlQpWSAQZw11LyALUpF2ziPc5mKKC3aEpYR8MBtFRkvf99G-OPzVV_KXXKE8FLx4X4ieLqGdNQ65sw5Vor6ADCPkfffznK2Urfn1qC_rrzqOuW4YtR104TncVaAQ8z7l5Mr8nd1ohZJqp_fIuGkiWeopPXB1mCUz5w79zLbUSDpl-ST5PycBA-Og8hiM8ZQmZZTDk-kZvHWaJOOQAwmryBda1CH63VTnk6IiJfWtRJt5IFsk2rQt0518v_og3EzJY1uWJI6TbWXwgX7EA6JQvxGDJqAY5ntjvzCKrzSvduUAuxE7KvB6HmlJkTGFTp8Lu7y-BJxA5z_0niGaPCkoKLDze2u5WXw9k4j8Au0ppTWLDtSiKzF2GBaLpr72nOWv0aTuzz-jUZMdqmzWGhJc6fjI0jfhmOwhGVKxNMg16SVXt3hvHLJ7fMJn-AjNvxPvQzYut1KeuZWslZGqrqX0xikBSXuWK6tyyshgggagEXG_eHJQrzOvIv-2poeElWLQ3dLp2k0Gcz_nyVcSMwnpAs9SQrRlYTlIgb-4RnPW11T34W7s-do2kOi3-v-nF0jaA4Q3iR3Qcwzovj8p_EJ8wfYpRX5JAtFRMGM3E7lOvv95U9ohn3NyqUF3y3VKbY9CVT276t95Q4Thbtg8V0q37s=w1347-h758

W międzyczasie do stanicy dociera dość liczna grupa przemoczonych kajakarzy. Towarzystwo jest w na tyle dobrych humorach, że deszcz wydaje się nie specjalnie im przeszkadzać i postanawiają przeczekać go w miejscowym barze.

https://lh3.googleusercontent.com/OlqKqCdea1AL-EkRT9tqYRZFazI9IJHaJkSDLmqBkGr6jgDqD7DjKimmVk06YTqe0AFcc_sR67jEstlKjyOcqt6KRRmLlnbq8Dc38uvdlMWpzIbi6WiynL0Ol52j5IvrwzDE3N66UGTaCpFHfIOEzSyKNxAO87iQRXVYQPsa0GG1gd15s99RHtvAqCV9a1kJ5N0KY3mxAlRlC1-R1nCRPZcJPKBCUMISADvQOpxUMmP90K-aDMKVe2CRI6-CctJ9F7XZ-D-3rYAvZlL5Gk4QwzhTmsWFsXD10qrrXaBDHIM5CEUqeSWd0HiWEJ1V77Iq03Gzs2J9-at6jyfy1rSuCk4PcnAAszec79hQCKKlMiLZQcqg3UOXhYORMjLNEO2VrYYQAByx28IflWY5AD6UWIMZcyb-sPzknImQUcu3xBIHiSLtzA-4Ip2dqp4ImsZI8AUNXon6W4NiTMKmrMgGlTUG-_HcqOYHxUrJdrTQZimgO1bvWuPjleMTAZ2Y7kszrB9Fm2ObN2phGtIgQ_kowBXSvHzoReKU_xLqCBXjYbXByqxCNCiSa0dQTWtOoNilt8HxhMShJa5LeKNOmZIqXrOh77_CH1KyxP31Bq-hYOEKZfU1Bc5sfqtwcKAGV0936bJPS-R6xxf7twk_0sRh3HM7PYtuWJtq1q5Y9Vo57qLvsg=w1347-h758

Na szczęście krótko po południu przestaje padać i decyduję się płynąć dalej.

https://lh3.googleusercontent.com/-OUc93Unfx6Vkim7sgBK-EJz_rVeYjxzVu4iGe7AXSL0PPYCCi7WVmXaxiHdLul5apNcgiyXRrwP1riOAE-j1jCaFmnQeSlGolLQa-USZDyv3WLv7XQQVGLuQoCxuUfAiaIwa2hDHz5RG0B5LALKvwMl8lmpNuzQABX1JUpS44J1tfVr_ty6LDN7eSfliOGyXNK-nmch5EJoKAzoPmPa5GPoVqGHXHV-xGlPDm11kfIR95rexmVZD3Pxzgp5eJQMuo41l3PIhU566uz5fC-EU1brimwxiP6QIrgREStHM-1ejpl3-kc4fl2iwvQjDBMB5nrX5w9lgX3uLx1DDImNvWqQec5KoyHFtJxJYeB9Cr08i8B5kzHGpDkQz4w2ZQ4IRyCa3FGNDOjB0wy3x1YN_mWqUjcOHFjCFWk953v2PHXuIkbzKO2Aa2Y4_zRQgBd0mEIZ5BmM4wiE6qbShkJ1DcX2JFN_RGemFfvTXyaljurJ1-0tHk-dh9G9-8NOMdmJYFuvB3XJ7sMvqSm73Bw10QYO5-jl0-nUQG8Ubgsw0DSj-JlINjeDMNauS-In2-mDdutkT-MiRm12wpi9-dBggZeiSC37_QWgvCkHNeZofqPAz-_FpZoJ-OPR0MlJHa6XkIKGMz9Higsde8uW-uhRFJQqnpPnXAieZSU=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/MIHlY1UJs6akYFW57Ok7OTznaXOCZ_f8kiPLpsRCDjmkh3WTbxbQTtclJu0LMxf_oPC-u5TfSKvRlDMfsmptfpgjqpRg6ysTzSydVNBT6PK9g8APzifUyliaUwJDHCIMpXNkX-AEnaboNV513X0rq1Pmby8_h-WCS2vdk4TF9XjfhlZquDv6cIgUmY-KzBqgqQSe_s31LRnjd1ZS5QNvhImSkVcbrlkP26mtNywG9EXu-F95iUiVI1F_F-G9LuUs8pYXcXfFJkKuUg2TsHhFpyBMlAC0sraP9SR-FZOXefr1PpIsSVkIUR-6naRIkjOUHHE1ClUa4iHss2jirIMvC-3sUvpYYUvFc5MZFluHxXtdy0t7VHthhEave3K3rlDkxEKbeQLtlWFH4Dqv4JYwoEOy8_878LCs3N2DQg7HWPgN2G00F8Tm_PA_EeCV34_KylgVGOoPhG7xju9R4LGkriZ3rnTLYsTpAfnueKINGTpCmMu2M5X40OsEaErt3NM_yOfQ39nyMeU5MkPzKfLczdmeG7Zlq85qzhjfNs-CB7SyLO7cqDXw4J4UYub20vLPza-oSFPK1azBRj3NIE43odMfPhSr0maIcctUngNSZ8kIeM9mOY4wuJkLRMmc16dLO-rw0fvBPKtyK-hbDaCVKE4EczHcj0kff2k=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/clNdx0ppaT5JgoUHMHnNbXfPS74DZzu-ZfKFyjhRWEoHQ6o4G0zyMMbRIniSDx03MhLRYqQ7k2SVEjw9GPVXyDm_o4B4AluKjIi05GzU2fhcaMkKanpzlXu-FQcIWo3B_pMRvU2d8bXjA3Gqc2LJEYWXN-iPoEcqqVQZjLWCBvYVMUUmxbkRQMYkV7LFJ4mUB_xLmHXtz7j1BgGfc_lYzukCmU1UU87zlfx49lrdMJGjyWtaEM-WWlM3IV1_BRoBL4pSW23tjwoyew4AWfdbebbK6PVoRKbT-vGHaPbUwdR2dfVlv3FdNapu1iKM8N0rIY8z0K5r4vqvpJ9G-Ywe9_IQMhtbMyaIAl-7ZCLBytnDzS8vbY1MFBat-8GCilWZDzp1yHhmG-9IqmdigSRjNkHkuvj2KWMbmZPGf9Mfc8I8_oQfcsdELxlduO1_hRBuncM6K7-3NM3AaDPV0Y7T-DUI85EuOChM0JgLMpxg9MZjNFu1AuXFHLrJMpsbDegloopctC-jta65ESmy3SkkuDlRpKCN3oU-rzGnwB031x-etTJLLHWB3kXE7jeWqNeL0mR2aNG_E5Johlrw_njJm187CB0NeqUM6vY-_CNmqU5OZJsHVIpELJaZty9ptSnsZiLFpPjeINQHfYIQnEr0yFyJ6REXr3afyWA=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/CO2BGgykW0ZbmMfZYUxRvpsSW-m_dYNtsXUgJQ3LtbAXalC71KMMH0FFkxzDDwKp3-6_fskWGIiH-J1cUWp6XEK6704G0R3DqjNZaTye59IIbcqHh8lbOoGTvp-9APn2oRGcKWL2UkrCbqVRzm0uWBuTbkbbKvbF6MEETTcKFqFkIEUrerKjkaw_1cp0BwB69mRb2ZG-CgXft1hGUflrcCc_nCHOVHtjDwAWsnR-8JU4mgRwarCx4M4BXVUj2JqXqPDlukwoKvV77g-JnMW_Fem93jzW1NOpau3kuBrQbZQmj2t-uKTn5ZwBd9GAc1VD8U-mB6wFNyywDMfPt3F1ud44PJ10IxkUcker_edLSLcEH2BdFdTot1DZpGLHIjNl93BlSrJOWtp68cajWg6qcyPIWpZrCyYT350RlCMnROxwSm1mJC4mWYEkIRr2z_UvFanAE12I3NmCsf5b9JmgDjLvJqj0GnDr-RQ8QxcGq5cP0GVdWFbg6_k2gFfwLOitmR7lGj5mhdJtn9BbZJXsXoUx8Msm5pbSPFH4YeA9oAYTfcVWvrBE0P7yB6NlPmwZ4GW2fb-89XoQwQybTCKAIh9vuRx7eD6C2pj8j2WYPWy4fAjmUhvminxtLnqeOvkN50aTiBHCIJo9weoDbCn8NP3L7wb4eY4WpO8=w1347-h758

Dopływam do młyna we wsi Krutyński Piecek gdzie czeka kolejna przenoska

https://lh3.googleusercontent.com/8IbY9fxHarCTf5dlgQLmmTknwQcXqmxvgso2ycAfyzBFcgsUmuH6VvnUniyWzsToHhfSFr_2bRN3mVPn3b9ZB4tD_X_119LVeVo6Gi1Pevd4S5aPim5RhISc7JF1gin575sab5my-qfPNI1HMJENDQ_WD1oSY7BeYyjAtehlz7REuFlbiRotLOVt9dJdgWNgLu20NEV7xRyzIUb9ihr6m0Ta7QWbK9ptBLup3iJh0JQsj_P-jc3Zm1WVj2AeUE9Ihkw2FsBnWcniqtKjBa2JFfO9V03QN3DOWyySewZnSX1G2mk7oNBD7Rm_jWk6fUlu9KvBtDR7xNy8KTTmKGWv1fFLgqle6REb1UNE-YnIMjH1dSTlSmJb6CQg1lII5rmRidDncSVX7IRQfGBOQazYCprqxSvCXVPGocj-KLEkaamjT3vAdavZoBgqXkn1E6jXXn2iEMq2aqBfWP1Mjyd1qwht9T4pgyOcZ1FU_TVKF7c6myvSaeGz9-1hbQKVY9yehMVQFTWTjFosjQeTwcpGpzgJuMGetVVokS9FuBxy3qJlg1w_j01EuYdqbfjvLzXeJNanbqPLo6yZgN4vft-erJv2xkE0vhQpSkqeZx4nDoVNjxzpmFP0nfn7K8J20Le3W1zs62wOeUUhq1y6WgLpHjpK-Vd9VrwC_j8=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/u0SpqrcyBtveaqYc1Al_WxERTCJit5oZ5eysXx7T8MlkofaQQqMoFk-iJkuSy34TxjqEVAejlpl_TXkG2_9lgJ_Y3Z-Ww2RW52Tq9iphL9ntsq3_-_EeREQHdZeIKCsDzdVHjhOBNKCSFFUrP3jmzZPk7YOHCSBFseTqtPbsqvAzPB7TmPoErpLkCUNQc6WmRr3UukrcxvIKRcIQCoFLo8NXH8Xf1ZhoWpo-J_jfnnAmtuILYMvUjy5I5C5LJd7zQvksoN-zvCwQYc-Pj4I0pBkLYqEZ20Bda9CmDVuOOFoiCDxIpm9J-pSAXsfmlm8hqqSB1eA-chsCJRKdMNGIFcx3e3vvayiAJeexKkDfgulxiUyPu-U1dVw9MYxewPenkKgsBwkkOt8G50G555vVrTkE5XUeINieU-nE15lL93xizEV-4fmedmjuLW1YbaOnzD_p9hlMx6hUqbgv6ibr9sXrSL1mo8J6gtY2JLNmdMmjhWPiLYY7Jtm1D-Iv6uuMX7ukpmhvmmJ1Z75ElBY9Y-NHMt1mNg_REghU4OrKBZ5opiyTDoZIWbaEvM0b5E6JNRLtBgmL2wGfRibERsiRoyV8zFGhkF4VblElhh8JdH_eloJ2Z-rhp2ImXZD1MzXkapFnqZSfsaGy2X90B3wTqP0Vt32ZKx9Vv5U=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/54lsH6KbLr0rDyob0h8R5OygvppjeROWB-n0IwEb12krmpuQi-Zh3YfXo-is2QY5US5nh8wP7oP_dXYua4k2ZjzlMRgZz5nKcVFi0RqU7xTdZpJwjnriSFK5YkZRukKfZ_nas4ic-MWd8G5KwVkW4Y1ENCh2-i9YjDqXfbC_hXKqyrz2FFUovMFCIj90vlwknBcV6XB1-KJxnBHMl9cps6TFUj13-Bzc1bDd_dCJDKtLvxM2gHMMBt9fuu7XJCNw5DdiPSFoQVUJGEnF8SM2X5Iz-bblG-mnZkA69VZi2CFVISwjyYgbLex_upaS_Nsv6x91iBAuQwijQP8F78LCUJx5rIYVkr8CV38kP-S83QdbdCnZB-NemJhnvUelxg_CbQSL2TD1u0gTi8GxI9XXbeJijSZn64t8fnM_ntkNof9WpUtJhS_WNPeB3rAotmVS-jDRgMDqz5eJlJ9hZpUxyDDIbiSW9RkGpXR5aM5Db84dmUEbDSZUYGaGJ-vO-WJg8RSFeG4zmDvEjq5SoGuss-W44Jz1NlZ-pMWLWT922EL0Ydb7a_RvVjJExFOkkhe3v1eaIHQWbsAO3XHzAxpstdk44gnH1cMF2qKo_57lWTd8e6pzm6FabyPLrsRknA3NBF99eq8tXIrdUj0BVWqyrmOHNRxeONKC9kU=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/89KNHN8fQtGlYaO8FMvFYiEb7rGLoPM5r8K34xqgvk8uUZcrmTPXRKBz3yqTwhfuFkw0XoJwKsmaUOKGeuUEHrmmvw1Cx2nG0g0eA8IFFfDglR7gOZNP8bF-dYtN5ff054XE8S9Tz_jlHFW5RIma5rICTFbzhNfCwPz26gzN-RR_W8D9QratY0OpJ1mxvDUGHe6k1czUZYkMvXlZgwxmHvpqTTbhdTaU96F5RJjrCvTtqhEY2-FPxqXmbzQU2aI3R_CJOm1nLoLc0U43TQSYjcOTBhi1Er8ZZrQGOwXlI73V8aqkN0FlHo6R0V3fqtUnFKbZTIEDr3XhO4MDGevAUCI27BtO9Pq7uYvd4BgOIdlnZdRzYB_oSw-fgpCScvoLaTfMtdTF-tYp8Nv9-24EJBZgOfsG80sv-U_MbI5RwMPN-Akyi4wEfGqCgp5fnA1woArM8BrjbjBat3-2XxCXCY1382AOhouAhFRIBUOj17eSgOev6KBZ0XsxmOFy_jefbXeCz8BazaZNxBotP1lltGUkTvnPVHpe75roo9SpRjl_dDxj_pJI4lLXuYMkXgqIhIeha02xbiZlC65rbhzpl4ukNr-Fce1Ixj6Ms_25IwiAmBtU4joPJvWtgcx60n4dagaYUZJ9cm92NxU2ev-AyPrB_mj-LrNZ8lU=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/JOFoxCrhkye52Hwe4a3cf1Ggo13jFBEWWPgQF4rjnpaGGR_Er33zHc0_0dA-zaoeZMUSZDDb5Yjv7FYP1iO7G6DfcWEA8eG4nLJxW2cF_QeRZl_0UY2vIyLSwvRIeRBMUHtwdmawZSJsKXKYUkpO885lIrIwQ5NETPfedVl8LwflcpormFXdwaXZ8HPS2zWmHZvOdqIxBNC3xLcRi_vXWz-grMeZWhAGFArwQSN_-CkPBeceomwx5-DYSJtLZueHcFn6YF9gO7ezM6KzKpEd9UK6NwVUQj1WZcoB3JJQpHtUQoBX66edy79PlEnSHzy1SbUX0WJVqmL6zC85CkR3a_oBgzl4cyp0PwjXWcnEZHM3SQSn4impzBEx-TTQbJogQghqIMTrY2mxFvKn6HZHe3saZ7VjxSBCq5JnS7JXn825tqqXfh6CJ5LGd-gV4DP8ngAMPGdI3gGVxevbHzuZlgHYbmVjpzoTn9S81ShPnfc271uu2dfSf-2Hhe6ENNeXhO0XI2cwstH13_tA81MZp0YZQSzpZ-u0vhZtBo8xcO1zLTUcEFLEkrBn2VM_gUy-Gd3PBALuA6pJT4yrhSFbfVZ_zM-1MDnTG2cvbArSIqw5Imw3nuh_JRFwX1YXcUY1TJeLcwhx1BtZ9hfjNCpCTkoonqta5bzv9fI=w1347-h758

Mijam stanicę PTTK Ukta i kieruję się do następnej na szlaku

https://lh3.googleusercontent.com/m5NbImXdbW_sM3SkwPTYf-Gt__jwS07XAusKUSbHq4QkVnCGsIqM__fHQhCmHt7BjyE9AeHh8WsNi0zrh506PI5_Bfh8Eg_2y2ACyS5Q5AIS40VU2UwcExYLEGjQS74xyhOFI1qy4XsvbN00IEJswEX3CkE5B4EVBzAIQvv1DECaITCi0EbA75t69rhxtDBJu-XCa07qFFn7tYOIcW8QKZQpQUr1EuE4sTRqii1sikMFSyDdKn3vEaMy3ySjrfWKdjjWZ7dbTeMv-tBLNEzsnjwKk6Y4fm2CsIbQyZslcZ7-5mlZtmvoTyYajEUYwWgxkLYeWJ6eo7SW4vOz60o2qdknrxAYd3o3CI7SN9TlvtYSr5izBl1hpSGC5uD2-0PG916PTdRm2pgFmBBwTZ8PwH1UNfcRvfD1cqRAbpUibJX4NveIRfpzz1MAaov01MNheH_BOv0QdjgEgih_IerBNBCgRGk4vlEwDoZrYPYxbWx-K4rskj9_-urqrj8ynHGkgo4WdjzlpFap4tlfIX3mf3ZEasHFoyTGRGuRHtnm1ceS8ztbWfENsrKcaeWr2FaQBGCn8wKKSVZzUkhyQocTZZjU7cuvH8ffeM3R52AgxgiSg2FWDjEI8fJ07jYI7aD2s-YmpRklMcl7krP13xN3v-tE6ytE1k9XZdI=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/HTGnYamA0ALTuJbvt5kf2gfhclcBF3SE1aJVb2n4QJgLiXnA7fbqMpPjzRMn0dnS6f9rWVPpD2W-kYeq70XLEc2Qf8-_z2oiLV4zgkCmjC6ceptOB9TXnaVIhNViOkyMKK7HvIcMiB0BtMyT1KWRwl3F3VXEeFqn5D5HxybRXJcAkaXQcN7NnWNRFZrPmraHO0yOShHhgqzIouX9Ckoy8W8h8QwVO6irJE7d-7L1OtSxCImAxDxwx2Q68wctxZymaC9P6-FOyeU4SbCM0HpvsKrDnS07H11wWU_YiNv__YNpkCi79E5OgxWc03P1OQ5HKaefKkb_azO7uoMuY6ozVYt0dCrFyciw498kq6COPd3YFf4khPwb7DWC-SWZdiRyXHZ6Ew6f1_jyG4L1DIiH1rQmkyo6MCSks1ZQuSuXLZXNn_T6e0yxUNrCd_iEBJQXxODiRpvVIH98FKhyJi5uZ4lzD0cOoDck7uCeX_2FBORt3xwOvhgg9c5NrkY2sImzFgpzRKQNmcHDeD9H-c8SsdMn0NouEqqvIJc3UholCnk6BRn4Vk7BQCJEzuKuLleRgNBgvW1zOHr6DAbNLVi6Xcsnqisz4QSgq3SLsKFAp69WWBa9pY8dK8YvPmxIJF2s1iV_kNqjboEtml1U6w65MtQSazqGWG4MLXI=w1347-h758

Po drodze usiłuję uwiecznić na zdjęciu dość liczne w tym miejscu czaple. Niestety nie jest to łatwe, gdyż w przeciwieństwie do kaczek i łabędzi te jeszcze nie oswoiły się z człowiekiem i na widok kajaka od razu podrywają się do lotu.

https://lh3.googleusercontent.com/2TfdfR7ThGBnUnCQRZ9719C1jsqDPvhGc2GDUf3RPFulQxgardTu8D98BKKCZdr-QTibxUDhsdXos0sGs_oRrGzSwV-i_mPPKZvSYXEV8v2WDbOAQfXaP6Mlx50KVvasTZgM545BjYn438T4oaOv4ESuCidtYV9Pa3MOMwLZe-UeYPYLlct5xnbyaiAJb0c5NYouci1ShRWQ9vVCCWDehiQ0bat4MVChBOqjbmVmR3LPTQOji3RmrY4uh2YruVIMH1JKCCnH5PjYkRN1wYtGMK6io2A3eQD6vTGOe5TC54GGgrKuYiSvpodgOHi2KbvJANRQAxjdA2PwPLwf4zdqyMuq6RP9vF2nvNFRBS5r7zWvALf4B4KZhooLBtNwTqfVgQu8pRx4Iqd8Cd4W7fgOQyn2xDySe7fFoT9VUCfAOgAvnlprVBfb1gAt41hlod_R_OCUEmjUbjVHabFpbOsTOqLesIfzri5mYqoRJdiRWgox4zM6RcCyHMfcwTNYqQHh5TwgxTvtCeVUuhwmqb9UaTKuUpDI9iMNU6gEbCdwucZbg40scahFkkkhWuwQJb492vinu4eExNa-llsTUiZeFfltamvv1zUL1wC5-PZdBF3_q_QGcgfLpb6zTmpksXHWbKR7pR9iyqyCgHKy5vs2XQu2lh4dzyLDkuo=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/AQRT4AOFlx3QdthjHxN7q4PJNSaHLeJGoLX3jf87cUOvzNk01BZjnDW8kBsf5z-L94fLYdJmSxu-Yfxe9zvj3iu7HCoZgmUxM2wGQUtw-PG1HQV17pBZMX1lAkTuvaKh5pum1E6QtO_QDAJ6ZH99HT2KK_HTCJE1faC2kA32j7oL5tyM_sxjKn7Z0ye2Nq6xPYpzd7FV-zaFrg4j0LBhSmqbdM2Ut459YqR0E_iR3XFML9uqLpu-tnE1XMlFoyKAFOCryGjqOQDGeAQ9wNRz0wbuX7mJAh4dc6Bnn08v2GFrFM0nSDN9icCwzfaTFFumrus41p3mxl-N6PRb8_X1IfeOXMXM1-184_8cmYABTFtERvCFtNjVOE0jN6lL0VGu82U77-VAau_bds55Kqpb-GUpykBrN6_sv6ui6PjbiaasAzr3Ur8AW3cd0NlEhbuENrrxBJPk4euegD7g3D2rNoFCe12pmgqJ9OVTpS1_7o9t7guY9th5_hAquSXW8ZZYJk8cCIJmSULclSfiT5aW-XmO6t3GoogPE9onLUU7yfcZ0Gdir2j7BxROlzCiF0fdltIqSNF1cII1I453Dh9t7o4Mhvxz9kzhvGh9VW12q_LAR1vDaeeuwr8UGiqQer1eOifsp4Dt5bD-lm1ry1lrQYnrpDkhFl49cB0=w1347-h758

Dopływam do stanicy Perła Krutyni w Nowym Moście gdzie rozbijam obozowisko

https://lh3.googleusercontent.com/UES1mWFnIk-yearwVOsPki73eJ2LZKZoKAvs0kG84pHJ1iTF3kR0ipHOjp9pg7aMdHSNna29uCyTD6P6sH9UwRrV3n3jUzIUZY0Oze-H-yTc1IXV3JtL-lGHhZ29YUtjuTdEVT4RheOfTwc1N9HdJ879Wf3NAog3Qg0XIq3cFsomKWARWH27h8lK7gorysASgo5EbyGQ1v3HIu6mAChXhuG2Fqmg1o4xfJV5UTrvcN5oBUuCvL5Ijvfzujjf70prpytY7D6NKheATkXR8OaYqq4aOc2Hgw99dq0Bo1HgLAZYWpGlIy5YZ-MHAHmOfHxBYPeogmJhq9A-m1r3zvIpNFTG9BCSSN7j5QtI4sJ0RV9c9gY05_UWJwnAfNfAPcPrxI7kmLzat5dbl5w18SdtRk-0E9tJpiIg6-sL09f3-ibIGKG_acX8zI6N_HvhYgOc6cHmMBrPjynoOrY6l3ynrWzlElbN8q5vbqK4Cnt3CaTKKieHTppjilssFyKIzhqJSxz4LqtfhlokQVRmtVcC4M1Toq6rdDm6oxRmYrokhQohZJMzQEs5jBTPyTcIet4mQIb_QV8SC5ICk-Tr_Hw5kY6OzBhllekgQo-8lZ9UDaz9WT7MJmdIpdElVeCPxpL6w91rNA4s898j-xqSWF1gPaRqH4QhaXfzuxA=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/BFwxQ4qUn7wilMr7F9-XEMaEnrE7wZkMyXfqmns6f9COTW12M1DtnRXcilWNEYBY0bTOiVjnAzIgE9ZKRr3jdchxU8Tb_SvNHOVQFGTmZVv0f2FFawa8cdD0G_VZr3Rwgokl73ovRPY6q05GUJ5Br6EidZh_oDFH728OQ2EHR2xkRcbf-iiwTX5zD3Q3E6fGZPpnaBF9ysWpMFETK7CN9QawiYVHkvucELZ7umBWQo4g8svM1ZOviQN6X73CXg0X-xys2xGiUvSLZ_jZrH0FHw2NSsivNK1rrtlhzRvqvaknMSgQyxEvezLCGF0caYiEZjitV_9yrP8NOuNrlVApKJoGc4OkLX5jPlwLNFL2qJJ_4tiMMj7y1b-hALW6ZV5U2ql6Fj-DfN32koHsr-Od6pRx5GFymFPzmltqzxLa1yXT7am86SzN3ANDZRR2dA1gmOK0K-1x4puBeV4kXtd3FaqBN7bY5pn_bB4WtwPjRhvJOCGVtqMxgt1TpgIRifIgSDT-jZulI2biiDX9FRY2MPx3AH8Pbr--Q0THHL2WyMt9O7UK7gyiGbfivrjZykRD5gQNmwh3959zQyj-H3g69nAb_OuChv5rt75PbeaVgmQzcAM4MtPv4yPWBoNZo-LZQbtfzd2XmAJxvJe8rkB-RQRB7pBaBEXe1oQ=w1347-h758

Nazajutrz rano wypoczęty ruszam dalej

https://lh3.googleusercontent.com/WsFZteeO2xiO4sYzjtx4-NPFmRyYQ6xFWdGyXWSJj1zdFrZQsTQidQ4rpXCEQa29MXQJJzLLxDokcYF7VK2RXGY3dqjj7PBU9QzFyDDVIeixBSQ5Wc8DUn0aOClxqHOiHn32GhBBv42LAS-WAyY-kztLXHyWCJlt6Q1nU89vb91IvlJZQBF7NwEyL52gAx0M0Y-Tg9CdSdOwXG3Rj7-upNzwZUVlb1kASuXW5DcP35wddDS6_olXUX5Brn-4cgmZi5ctZr6zBoUfgjk9FyACF4o30dvH2RTTIO23hG-8K74cccLJtD4PWuJqqPJ9WxMY3uv88BXKNMRCjtB3ept_isdDU9hVvsheHafcG-IL4S7XGqzhVROBvhXq4X3eSSjNhvhmChfv7t-e4u9D-mI1WKgMhhUTVuuvLuSBNXnyqYecrUOvlZKI2trb0TGgIO_zdcAQoxA0tlVHFwvpbygEJdkysor0KKPtsIUzEIUr_n5fMyc4JKz9ZUlbp98GXNkOXfdHclZksVZ_o_kQAO8jSIuCVRq0mIvoBjuZYuWPzMjyAmEYNW0I-2nvYG18yYC7_yT_i08FMac915sMVV-Yy83-Na7p_puTeXbyCQULi5qXZFOd_ajT3ID3eSXpwMijRiB0Otfk3dZMJ7cNhVPRq3yJzB4V0Zc1G7s=w1347-h758

Dopływam do jeziora Gardyńskiego, gdzie trochę czasu pływam wśród trzcin szukając dalszej części szlaku.

https://lh3.googleusercontent.com/zLw7qUeCJyAxbsTMaFrlebTSFL-HcY_EFifiGyPBH-3uPKMT5Qwdb8Mu1_HYnXj7EyBJsh2sSIQBihiQ8J3HWyOD8zXRcf3RRd2fPjmicM50o22U2Thqu0mvwgcwgR8KAd_oEmYGvsXB2h4BDqjZspMtrVPuEzEHmHhmWtESqJFw-zzr0jzf6HfXd8Fsn3tUACtrRGLiKLcG6TZPVI8ZdU6Bknfpdur1BhiiwaOtvTyReMpMlFijz492hbiVQt0mOol-EQRWMqVKJiaFugQCmoH5QOTEGqKg_VhecAMgCZlgW5TG0esKVcuB6jNp0VbxwCc29iqagNiZ1wC_xxxL-XQSBUkRgUm1VihI2ecZogr8dCxLjWlsvUIGjvvljUWDXb8tQT-OwfIYF3Tfd41K_rs-VNTbHywGVfcsRC1cclB6MJKCyTsQzq4asgKrDnTcv_1-iy78yKMRjdbHQtDF50YYMeMsbd6qguKPCNYeX4OdJ7qnAilcQf2qxnE08oST9-qcBvys023-ev7y9w615VQOH6xR74G4iCLs7XYaqSskeDgUocFRoGz1BWuRbefe54yxhwWdgwmPKu3nrb9QHacOca0K5apuZAr7y2twZviunNhzBYAA1EItiBn1knydc-hesY7_1QWpq3QNH6RX_O3Zc5pT8hRWpbA=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/DlytPAIeBimSAq7bXrJqxxi_Mbve0DQTAyjwuPO2twAcAo0zcXRfskpgZ72atb_yJ6vIP7XHUtRp1JJIETVUDgKcIQiN8Qs6BMer-TvshmpjkZeujiMadY1zVnj6dcGNIaPc-nRnLzxF5MyUuHMUYpdfHWyZiyBg2Uf0thpqluOU_5jCtSwYJlZdQlhYi_Xi75OTOohjcYAyEuBCf_iVetVTWE_bRZbaJXg3WO5uIrZK1A_QqngmYxr6l5gBJ7fT0ngaOq22N9bteUbYoFq_Qq6mtW_kXIOSat_V1jGQYbeSe98hNWJ0BfdXPFQwzd0zY83xqI-K9DsYSsJmueAGlMiogd4dkYyqSPRMKU2t6j0mI7uxsNvnNiSAhIr52SpvHyaIHp3DNwQO1bhjVuEKqwc3q-7pEHHNY0_mNVdpd2SDgOnOsTGeKPNFdD89l6pzBAWoQWooMZ0jJcHzRgHenov83JS9QDmhO-ZEwMa2gKkx-f6TmNKUOh6T-fFwtU6ENjrhmIG8AahIV9Rzqj0Bv0Jxm9YAaRFkWSUXcT_fxBc3D4eXGlIAXBbZADbtgPdNmmVm_DzFs9afQWE9scdPxCquvXXXF9rVbbNlyQ1aFdYBgqO-BGeRXTQDzbN1uc71E_ikxBJTRZsJ5ldEKETZVwjZE2cxTjDQ4NA=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/met420FykahIPDJoahcqORmPzmcnTY0G5iBkKG0LUnDDe7ThhGuToBcO09oBlVsuoCdG68KVqGoNG4J1jXUiA04boEdLC0RfHKK_1NZjVLYGD2-v9VWRVzgPIlpXJE74yH8ton-muMrdUxsgpQiokePTZjRNGvcSEX9qACF7F_Ai_OqZOeVjQeq4bhe1NMOvdQIeg3E7e3ke7fso2V3iXe1HUDvfH5S3XI9UsCoW7KzpMRPkukL6PZcBAS-PDO1zHIMzPv9Lm7ASUv0CWTwuhqpetpWRupzPLM5Z87L35MZ-eiOdrHz-ttxL0wcKxBqMVzqVtLx6uH5obFoMaUQvk94smoHL-5oIu2Eys3wsiaoxGmnmJ1LdSiCbvvqtgBNK_HIRIfL55wJv8u2ET06lNmZWNZskIQz8smHK29ndXVr2hC_3bbO-6pz37Fc0i3OoMUZEf6wg_Obt6HbWtZ8oSMsJ9KTosSrFhAMvlAW75SFBx3yHuKOLs3Rb9SPcAl8F12iTGXMvnW1o_MTj5jqFxAkUQCWjuTky9LBAiSDAGu_xNeXm96cNOtMj-Sfyh5GFYe2Clr3TUXpT_wRQEtpq7TPHmWsfUxsU8TENFDEwiELMuY4h7T6pOUIuuSOFik7YJgfpGC53Lwh5AkNgEHX_XLZFcLBSWe4JDP4=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/4s4U027vEpzvriJo9tG7GPWFsfx_OCoYxhYvizPcFuFh1_qgIHsC1VGTK8_EKTzAzGOJjnaywXWMnqMzaRun-WSuBspqhLRNseRdpMCQRu0UKyKSsDACHJEq6P6yXQ2Kx9Wa7Hw6yG6Xn-pPCdiffxkQg1wAUPW-ixuHNlUeXjDnUjEt-bqdjWPRkDnYZqgOK__3G3homKcCVYD4GdYua4A7AJoDBpUUaLjWFgMtPpsJpS-eST9FiONX7ts4JsJBRd5oUtn-6ZZTl_hBGd6eSD2X1x7HYzOVvnm_-GZn5dWxf-Pd6WI9_FJ1TCSmj-c8R3UEZ6SCXZo37GAF86mUE2dxKxFd0OhB9CcCWLghb6FCEx59CSuvEZ8KILQFegjl4EPx_zoecFzXi_30nr_Lo79ATzCLALDHSFMwKOELKzzM45fUc7auGZAgVz2VII6I3rlL7Pfajj1wjDrvJe_ODRufbQ4BBUePp9nLrhFVXncRn5UdrnHi98g7oyC2_mfRX8-QwkM4nKeQOtP21CovYPHYbvlhmpeumTXSXfDmI2gMITvWPzAo7VAMB1uRRAuCZACSpe4JTsFKIq60UE60Hhf8TiWTErga6VC1ZAUcNm7i7UH88lz8zdq2wgGGR1NKW7vEGDRgOpo6bDlgFRTqvGLWLJqN-U5LVhY=w1347-h758

Krajobraz ulega zmianie po dopłynięciu do jez. Bełdany. Tutaj zamiast nielicznych do tej pory kajaków, wodę dzielić muszę z żaglówkami i statkami. Na szczęście nie ma silnego wiatru, ani fal, więc wiosłowanie przebiega względnie spokojnie.

https://lh3.googleusercontent.com/iQZ16qVri5gyjNCmSN1efv9QaZXo2GQ7vv7YRhhA4Ju9OcrHZfDaZFVKbTV3fM7cjGizaPX3YNXWwOColkhZOgXbWqLUp_l0xXlZalxVlpV6xMjIJYLwCPBfOhM09ectAzezEX2R9KKA_-wxBgqoZg_m3Fm8J6jFP7gYog0Dc9_Dm-QfMUFn0tfYPcQB_0dp73BcCEmEQKDB9l0T-M6Cmcp-OiRX0W2VJHxlesSHJAwgZGvU36svMJCdcnTzgwxDAN5z8RdOcAWVLOh7GRNdjRSAIESVuk0dJE8s4gqihGg7MOyPqN39F3Zihc9I6350EDMm1WvCZc2BClLP-1O_-xxv8q8EfYfXX7HdaPp3a4u18BUH7D0jjGIH3VIBJkeqtgGP4_8c5p5wE_jV8rj4RQHE1KFXpHZX7FN0Jguky1wXEb9kRwsOi2A-NhZIMH2GMe2W4o527N-VbrW4zdLnJHNdSnuU_KkF5uOx0p_aUIWVTa-ZYijZm-5mh8EmgZabWWTMcgkCCslZq07Bfcu4HIvwQmnJgnhmA2kYmNXK45FopZhQFMnL58M5ysZnEUSvTBng33OSidBUyg6P4xirVjyqgiwDcmnobcB6b1AhlKYT5CCkpBvL1kHebSgsBEiHB0lBxHJR7PRiRhFT_Tbuj2HKeS5aYnUqbHI=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/enG82WiCRZU8Fu8xghcCylV2Eb8DJ3V6pocKl-3We4ZeCkKixIS81Wk45g7BWgY-Q0QPgxPTyI5rwDmCuD-I1wTJ2i6pYyLgoGwgnnbpRcwLi424B8SxeHP9sPwQ013ioOi2RRsittPTNnbOYWKUh3XxWctlsTvx2EryhxYXAbS-zYUy9BB8vM5iHeq-Wf-fG9Mj1G0fYeyWTSIxkGeEigpbQllEbKpQd-ye_O0SwVO_bNd2MmKz_xpTAHaH1WQo_P7YjUjfH9fiexAksjPBOOgwPvbp8aUaVqRHylCYBvDtSwVvS_k-_uf55tzB6T_XX0T1VWcFgW4sgD_yCICZGnqdhqHYRnyio5jy-TcP45bgXZGClT4nC75wuUCANY0Fue8s0R8CTpsE_WaUdMWr5-nbQdIsybbwwtA__zhlVtIcpfMiGwwf4Z_khA8fVDL4z-4cV-tH3xpeDHunXNX8eycHt8fgo99NdCMS5SNAa6iTqqAo_9I7Vxh_D2yfdblSO50OqNiQOE-l7hgW9zagL9_FNZ1eq0OZEdgseO_L0jrOoRvfx5imW0Iwsu-6ru_12hWFZtVK21amwp6XWI8sTtCgG_n7fcN34Es2ij3HZHuOnLYxwDjlbg7PrKWWWdpe_RXpnUGWu7b-ajsH_-Jnu5SuM1nnPR8jHyU=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/a0GKqeKBC2qDy3HmRYXjAHwQ3x-NBziyBEa_q8lDmuuuFKpU_HGOdi4ZdJarVdRYwEqxQLy_V40q2HkMkfdA_RV2L7hwjdh73Sl5Yq5xWP7Iuvtyw6zW62_QPvNO6npr_hSlOEC26s8aeTI1VtD6G1lADLYQcMEXmPSBTkECm1XKt_tarb-d2-tvaZIBSTe-HdMMXC3aYCtq8O_nByXe6zl_zxb9KhbpKorm_r2WR-TiUwzN4MaxiKzkasOqV-BymQfSYA4UA7ipTpOsYV5WvtCTv25wCmJL0S1deChdB5C-MwjubwvfdlSCsiIOowNK8XcdxZ01lxohHAL7ORjMng0DVlLx09Ay3Tcts6w3L6YCfYoVE69Jq-VEMlIwjPI2P0Bjbiy-1L8ymQWUhYpeOq1IGkGRohotW_IE6AAdGGkInxN4RpWs0MS4eVSAtzz_2mzzRHhFzMFfomCsq_OUBXaqE-Xc01eTEvIJ_L27YHBhx0XGnP0xYw2-KUcm8tpP0QrI7c_a1ImrecKHXBDNgNyP_xPYMY1Y_e_Ni-u5GBQw16H6iwpjXZ8MHVRNeYnEsUqBzViRlqif-_ptfeEhwSSenW2KIU9rAom_aknhh8l_hF9L9TI6QxeD-DI15SX4s6JYfUsHqYKZ1H8u6bMDMSlNWZyrDYOsWpg=w1347-h758

Dopływam do śluzy Guzianka, gdzie jak się okazuje jestem jedynym kajakarzem. W środku panuje dość spory ścisk, na szczęście nie zostaję zgnieciony przez żadną z żaglówek.

https://lh3.googleusercontent.com/O2yA98voZKnIj8FkFrnyblS1zEJS2ijDjmmnuDC06XTUI6RgcvrZW2V2n3GrZivjN3JUNeLD4e_3QpxmsT0Oncwvg93oS8gykOknWLGM80z9K6rqvcZRUgXDK17SG78jjkiKeuGEnXQjmGkHIvaV0Jyp34GaCUTqznHXc-hEdW7UuUhFwrxUahgb28Bd5CJkSmvMRmpk6yE-O1jM7IkK5C3Y7E1XXStZ87IUpa3iuX9bfYh8Rid7YxLcnAoLGoNQw2A-uoT8SyUScM0cOUu6S-K0lYwjsRCpDMaZ2q7YYZvs4OaEgT0HlQYCkbxLfqdSymILaxpz2AnWBZ4hrVvwgMIVGBcW-S7G5zsz2WpnEhT_XDx1VrK7rin1TA9zBLdVPQn76oADLkRZsBfTOtjg7DtEPIsY7C5TQGGWgRS0PIzc675Qp-WJAdqpFap9dJBMTsU-77tMl9UBlAyaPTveA_v0gYzwwd2n4rmVvkK0dB1htWD9L0DZC5UAS46pkDFRylg1iilsdYjGPJbDi7B9N0wGE3Qz6Vm4fqkDd_vdRL1OtZUdIT8DXeZpjJJ9-KZfmohLxLnuns5idOduYGNQVVsA8y7VTOCanrj-u6oh_FHFx4P_O-Na1Tnxn1iGv6R6xD2RDzxAX86t7P_8vTCIyqSeJpL649ozplg=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/qQBr3MX3xV41GBzdpsRrBHS6t2bQ55K1t8aVq_QgVm2CdZIvf-xMx9J2bXeav2pWn5Cj0zTJA_0Bj9Dsgi-WuMZ3Lrtt7PiJx2Ay8WTQR3lPciYln5Xd6pn4XbstQryYyjV_K5O4v0NYQyBFsNKAa_j8pdr0SBehbTA6uG5SeAaX8KaPtbmt1wR8hpeWr9n5MRo2zcGY37adGL-zEm3Z6rqRkekRWNjVJkmdn2WkMkn9_W6eDoT36tJ4O84DqE5lpCZFvxdD6sveua1gUq8PHTrwSsaPuimBWzXDdiZLqLfgLxoz430RZt5v-rGVw2OrZ0cMtCNpziCit_8lsfiWdLucqYJ_fyyqU_pgRfL97GtKv7rmMqD15FsWS8gzenORKLXFamNgWrnt7krptO1AVk8D_JMfbD6QU8n2BihPLf-rS3gJmEwrXJ8VyN9zvu2OL_EqrufRT78qnj8kJkzjDujCPHLxbrKBKyIC-_jxlmO5QH75-izevwAmD66CujszW7ST2BygW5EPCb9l3akJUILL6gCcgMYWciJOzy1YsOH2sTRbGpVgCbza_IG0yukszl18glKWaWHb4qfYNdaxHaXvuTLYMwYFHHxSmdEm7Luq8NFZvl8KzAFVl-NuX4afLLkxO8_fZG2rWEFsSMN8R3f6porkaUqlw7k=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/HfjHSw_C6te0IDpZMCRiFrNK17SaeBhxfBE3WXN07bNhEFEzosob8qV8gp4wvChZUGdgtxBQUfIOlIGfZuAiziB0KVm0R_mW5AZ6cKbRh8gCICKujA8qXa9QxhfAEManP3RuCIgG6BlyHVnteFi_TaKL5OqlMXkNX8vqfz5_mZf9dvIxe4JmRdK9zAsjrvuQ1V-wetc994cTPUX2E-yL6fYbrGicLtp1R3Hfl_2IpyeG5RK_tVIWSKfckQJ2q07M5unhyfddbyN_B_hkCWMMHG2rXp7VLF-sGB5rwm4evpEPIHHr62wVD76Hd5yvamQWuNTiD8A8kK8-_4s_EWpmuaSafIPuTWs4ge5gftg7e7Jeo92gq1Wu0IHuFsQfjbTuFYpQzEsz9ahSXvTydpl-bjzWs7PZRCP1s_vu_JjAu7fVZHfLVOLGDvJZcH_JTxTX-H6hotTxlufcRv76o5lpiA67mJ9I-kG2PgUGYJnUvHIsolJ_0_XIUtvCvCtC71LFkHuBdUQvCUsZCOJxyt7fQTFhw7E-5-dpOrqvu9HfOk-Tm-eIQbPlxr0feekY0Pk0lMkdnnkerpsaiZFJtPvNHuB8lK8lG1aYj8rJmmN46vFKqMoi09F4iMGAuH77d3Zz5zu3n-hkcBe0BPnu4IWsrXZ0Eoe-Xyp3ZBs=w1347-h758

Po prześluzowaniu płynę dalej w kierunku jez. Nidzkiego,

https://lh3.googleusercontent.com/zWIWIol8mabQijpGXLQBzHPfWNBzkchW7rKjRXK0inEtdRAWE_uH92bh_u9dEW9rpK5PkpRMkURrvFG7mKMAmNiySFW8PUPbYkt0vYwtj9RIX-PVbYi0AjcmULYd07-ZFfwEmHNr3EUrKiMPkYVzeqbLlu2eDxi0LWhD0AcuzgYTe0q-NmNhQwOPruy1Cdu7nUjI7qoQIAu0YO2R5L-4xEYOVReYZsmJhpKEERvSP-mY8Yi8i4KV5BXPT2rWlhYhWZZAAuGddxUI_aqoShPNBUpE2H6oFj073lhkZQ_YvbtzP2T_36w2CsJU1ZRkGw4dzRdWxmx7x3ySGhtIqpoi5aWlZzt9N_b4ROv1fpb8EVHfeQ5AzI9xslXA_ooZ9qwwANZXi3oUbM5bt0zXWSE8zzDoiqGrxAFWL1mlFGKmWivIpvW4nv67iRnK8qwmnNKr33zDiSkMmNlQsjxMK6wY3PK3ettpF4oXCaGmFJuaQe6aqirHQKNeYsc90Nx0gP_rOYacE0hXnzHvlxcVxaX1apu1YrYDjZWKboF1ed3i_22Scbws-S04uy9WiJTI30ihnzCPhWApZ6Rf_KoZ2FgGiC2dUwQ9-XZMQItfmwNV4kieUTKj_2cc4Bq5y8ZkeXorH5v9U8KcDFdvg4HHZwX6i69Fh3vrlp9M0ZY=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/UMU--wH-OEJlg4S0eBtlhazmRwaN29EYd9JMCEyR-53vhfyoQm2z2osWqfaiEpckAopkq97crE5elbaoVAXg0ef30dz4yOd_9p9M6D70Mjk9qUgp_awLldenzfU4zWGigJ25xLs05EPBPKucJb2WwW-CEXkr-pshfjceg3JKh1Rmw5K-og97_LpTz2imeHLC4a3R-tm6Hp7Hbs8qqfaFEoXXfi8UUmyYyR3-DJ58NDZnGPrt0ANI5hWJTS6PDYoSH79VeQ6-G_ukYM259Io23j8XOA4XlZoqTtR847SCGhER_g4z7N7SrJAKgr-JfOT8fXAShIPSqdup8dbDV863ZLdEtVwHE8sBI81s-abVSVZaAk04xmptyQbgIEZeFwAzv6cOQOEzchcPX05VOquL2SbKQGIlCJ9yIpthIuNMWYelZM1sC5pEUuu2P55UTlHQ-kV1zXatR7enxbGBxvkNie78WrvZxR7xHkVIkVMmVfPNTOGvDnpucx-WrQe2uPA2lN-Ybw5EibgsITsSYthgQQLRZSysAIWST3ag21iJ9GQOJtnviL-EST5T5rVRHAq6cmYFOUodCpYOXrL1K0xrKp3YAwjr-Cqg0oLLNe-Pw15IDWbjlNWog14PBDjijUwib_FGp_b4AqxOxNEimXqSI0yvnz2rKAEDA6o=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/cKGLjyDJs5VGQsdo3FXA0d11II6CReSGh20QFn1i2QeLuGLDVPskdFlfYCaBxwIHl-mBCezg9jK_YfM9pMI28COq1SnFhO20vSvfg169TDXHR1sF2mFp8TkrWCOgR_JqMHHkICGJ_0t9W82FffxDR_FShJ8cysu_8n2AG-6m40L8I81XUVn9CxGdQTBdhQ6hvukDek44xbKzjLvze6lkK-tWGIWHNsowIsckQ24ggrbxz3YP635ATTH3JRBz0R8FTw4-D2G8c2SCr-CdY3R9MKHtZEENUrxQs9vUUcgSDBVdr3RODWEH2kj0Dr-GJKZNDiBjvQerJX84vud9QrSK_TbfRc7WZAMVk5SDc0BIHae2Y2QcLV-Wu7HIALcVNUqXC_W-JOI2CZ7_K1MfsgoLUE7G854Vth7ie16u7C3uukwNpvSuYorNDXidMJdurPQCF41rhU-hHsnpakzmOLLNCayY7Ph8lBmdZHK7WZt6CAcGXWPftI5uE69i5ijb0QGGDDlGshzKvRiCO-iq8OAhoNgcpsizPdckrlLW_RiJbTaQ98jJdXmi_Hva3rxai4cjkLg8SD8DkEhbcoqKS4yi_7Xjuz-FvyJEMTlzXdldHl3JTbroMnQHiXDZpRTk6g_liSdX4opz8VXmaTpSol1DJlYn__sBi25TmN8=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/OrII5nrclafzNZ0mOEq3Kx_LAoY2kSB0dDRoo451a9nAYky-9bPQXYFbFYdQjN48c7qNltOOKsUgsb-vQd8bADxqGukaGwC5vrollz97dBbtQsNiOYpaUnZrU_2LXIfA2X7crw-4p4ks_E0ekw16rrp74A6NLum75k5LmP_r1h5db1d16yb2CT-oDajyGk-F4QHd47NCU21a8-dATdQbymvoBhmXPp2LKtBE4b1nA_YWC7fSYQHOw9bbxgAN1zXA8aZ-04WUbb2N9Jo_rCLpgDFOAjpKRnSI_j145L9G7pByeP5PCiryKM-79pDYsrJBIMouyRyHNtRuiBC07-c3VKptvKxobYp7pcAr39ddMSts8yfp0zzl9jlOBg_xRBXHUUzJQIGJFRCacUEO4mfUGXAIQmIEVgX3AvbHYVvx3Cc6PfZwemuuRYOWSj3jaV8Afevivyrg-7WYNOgx_a8tqD0ofdzN6kXH1yRQCKV63tP7S-EeKapE0DP2SqIxlwXlxKiCvf44-ybAH1Kb0KRMTbcKezQnxJn06yZsCST_4LBIY2o5pmGbagPuB2PKrOsppfaFbqrtsuwi4mFH9mPNfXzghzVZHMkPT7gsbI6MIKX60RNKeaI6fbEmPJMMXelksPjv8AbVXfmnL2Wfk-b3mcWs8pJw1l194Ng=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/_f3t3wvYw4FGD_7isC62HeuBeukPIuKetXYmkfuxfbwSdOaZwxhsCVt9BfCGfS6Z7OHnPgQrd7atYPhc06-RS8VvkKKxsxvBMjnMiedR3I5HBgbFxdYmOzXRvMJHLtHjWieEsHFcPUkrxHgrT9I8mJmhRVWGHExs4Q7BTuU6-F1nGAYJwi0WgBfIGnOQcvBt7ID14ZdDeexl1MvzDSiI5cII2zrg0ETehE_IL9Hlr-Rn5Im28VKX1NdVjaVp8oMuldwG73HnR4ftqhZ5qveYpOUtJeOXQEBO9NLloyT6EtYhpibRFMy4ey39hNscBdAY77Fk4FknS1LTVvGEQFyFSx9Zo6XVveO9zbzi2PaKcjQHKrG8pMlvKEqfS0NY__6tHgXcUWgy0OPxKfkeiOHzi-jMlDgFc_-HsPcU-Py9WSFu8_cxByX-XwnX8wJVCBTWjQZlyZBcL7jCKp1NnoWdWF6hBaz6W2coUbhaiqfLj_Xab26qlwG-VRa-Sbf0BjisrfGq5y32neFFzjPdIH0d3KGUj8rh2_le77yxMRP6EOBRQXTiwULS96SS9AFtVjAYLxv_jAbZD6fPqVp6bFLYXJ8r5-nkYMDzh0sDCAcqujN6oB_LA4CvwolnR3aH5dj2QnJuUOgOU73pW8jjWumtDoAb4GOOj3WofWo=w1347-h758

by dopłynąć do stanicy w Rucianem-Nidzie.

https://lh3.googleusercontent.com/0l_6YjS_77to1Uuo8w7ytXnDJq_HxyLzVCi0MroWD9-fF3UQ_Ko1k0mMHFmIsZmRoF7k5KHp3_gvqeeMFkMZUeHkUEhB7fOSP3Hji_kPdTPJCVIf_U4O4xRmXcGONG55G1nEWP_XklhvT3ra7R7zhCIiqWOBVSgNB7GTxYi357glJXrINidXZSgSWIKoRIjSjHTebENykR2k7mwDAHr1zRpl8zOhuzOo4UXghQ9f_TKXEKLUdjpFUQrw03VjM6fHXFg-dZDqcrkEUQ6hTxQd6ZfgjAknzvg_hBXZYbLtjMKH9Z5-XONruDM5LjYPwTo8N2-k0nOp1IFNjetTa4XBDzvi1M41kLP6kqHCUeQ09_xe86UOxkFMY5iDcTzOazqRUyjIazsnNP5jwHJ9_qcZGFpLvXZCy4G6L5vy3u0QrTWrW5AcAFB-hBIXpmFjk_xrNJ5d7KiyN8HKjZaEIDnyiC0EDDVdWka5Kizga_IvqgWxQ5xB-IagYnvVnO5q1Lo7cBwkp56O1Ag3GfZJVY8kBy0AMl02CnC_hN5laT7O0LYoQdbtyZMOFngGL9RNPBMdAzOiRoB63Q4X371ccz88DAO0QtyxhhRHRfPX8Shhe_xnVf5QeNaE40zM0U1si6TbAJ50ExcQ9VQ43mp2d3gkTiy_4EbxCr0M9_A=w1347-h758

Po rozpakowaniu i zażyciu ciepłego prysznica udaję się na spacer do miasteczka.

https://lh3.googleusercontent.com/LkdX-F9R0ti28adiGIeAjHcXSkcrr4MsuAPAKCdIVeQDsu_pfiEd1p2jR9wRwiJUVTWq0Bx2SzeDXZb4PiwfOGuLCJXSnmH3fjpMqIjvn3zSRg0bb6-xww3yNBlf__jCUbd-QSAPvHtAm-U4Dmb40wscbBIeIaBb7as5yDyx7U-sMA5EPt9uJxji6zjaCAhQcZM00yVN_oo_6WzasrmTHIp1zb6EhTljdaCTnQQIpfsNswfIdM1_uFrSAw4wYVaPyBogtpLRPnLJOQadahp-KJNLPCPqNqUYgsuiQtGFMr3bgwrFoOLb9Xa02AaLrU532yajnh-lb63BXjJ6-g8HvItVJCZDIDNxPh10ojR4c3mPiP-g0ooPQAMTNAwzNnjm0LX9_fd2Qw2IX4qJpG4MGR7LCGsH5vpZjs8DfRJ9hWmzlWrgfvAOBtKoDvfvD8gVGagltSNckvzyaApuYj02nKY7IzGH3LImxE4-aTkCNEL3y1qohyJreHHlAeipfB8gL2YvP8JK0KqjP3XpRWAATCv8qC85sm5bmThZ5A8UrZhuS1NUzX3oghZI-w1evfCnKgMZrI4kNYFU5sYwWocdBOcLMf06Pv3wgLEtq4wyJdUEtsRDEa_kEQ53xz_PFWGP0wR1nmwz9rcU4EU63FGEqCrf2BuHDcNqyac=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/6WFNSL2aqSA8ooTWyZKKXR__mwz7r3lA0F3gniWeWm_lKkgg_uR2hgWolhI5RFDjTQY0--s-G8DYpI-zu8F9wdVcvXTuM3qOEpnFypRGUWC-xbH2fuRKsOajCMkQdL1_SD0bNMBZQaJAyjFz0FOgG-jNl-zIVaCyfU-nxTkipOmo39k17R70ThXWhStzKqAggSiQiFZgRCM4_rsbLfcpH8SuuWdnsobqBDErhBSXuCI4tBbKQc8V3UdcXixvmxuC_62kFtrQ5FLeCfO12J8AelWHY_WcfojJ-Xi4jYTCijBZ1IAKQeDbI0sV8o7C2_j1GB5hn9NIay-Z_3qhn5JzoEVc1B7gyfrlUJdzmg3bKkbzm5rx_fR6MT7kCygjX_GZu9B4IcJNUhEAcbS2A4P2jnzdHKJiNE9CTLS1tE_2d3IYZFESm5XKexIhmrzIhHx0RAMdBVyd61J6FjnKr9ElWAitl5Bfl7y_PN8HEBKYwFiwKFkRLpHVoYtG1ce5hlW7gnuye0jU-k9NH0bH43NY1CGa8XTNkbnrTO4Fi1htmLxKHc1Jft-I9Fu2CpEcbj77Ug-5DRNdT58Lo8zlbvKYrlndF3NZwKJiw5sQ9F7DMsz2Zs73Lvd3hF72Eh-ceGxYZBOk_1bieCgT-Wr71H0qMuBIZOnLp2PV3jk=w1347-h758

Teoretycznie szlak Krutyni w tym miejscu się kończy. Jednak w swoich planach miałem jeszcze odwiedzenie Mikołajek. W związku z tym kolejnego dnia ruszam z powrotem przez jez. Bełdany.

https://lh3.googleusercontent.com/OVHrwvePLdESWJ-0ahcjDiqsUj-h3UaOJrEV1Uw0SFYzg8AV6aH9bB6xMHC_vpwdWwQh9GifjtJX5onhd5GECCOVZYUbm2oBCrEFLOCHnGHhRrGVaHOVyPQgBTtmtNOXCccIU2uuNRZ-i7Ve8hONzZM_ME-AWfB3mmX4bZb6l8pQyGURe6yqYvM8ANOQ7w0bEFWxD5T4Mr6pyPqpGhF0sMotGMfCPkGjUqs83CRmTfuQZW9L9s3mkr7UWoBBbfPeC8xl4V6vXOBQbp5n6ZD4i7CWykQuL10T8Dw0DeXFeXtmscYuWMRJkls_nTLw1UaexyRnBEdm7N7EpEunDDFFKVCoTta0NCGS4SxX6JwTxhVeVAbR-KXTtDRwe6K9VDKTRUOoRYdAhY_fbrHMdZ7ofv5vBGWxUhOYrqF5-cVq9rQGbd6q90JYa-tcJJ2Kpb7u_ZZ0u1HpQrfaekV2iF2wpoP8Q3FZWgUs1ygLcdCcKIt_qFE-8kQCPt-M2oMSUr1-PkIx9cAypcnCoWUxKqiMgb9ZmvpFXS66GN3gmNbdvjKN6sg3N1aLpbXcuM7iwhzMz1D2zOOVjpFCHAK79XiPRfaBJok1dplS3BJ1Z3ZI1fJ-9WgPIFlxaeDfHj9992gA2m2h6lZ9Lq6jI72Tl4VbClLkXOrxUDzojUk=w1347-h758

Docieram do portu jachtowego we Wierzbie.

https://lh3.googleusercontent.com/qZTvdUsonDXm4cMIQEfkQK2B8_2zW_F1DdXJJTUTYPKEyIUuAYL8di4Qt-dBtwFddb2YWBZfo28CiPCE4tw7cJvXuKkBBGQDrDMCiW0TQHLwkdnkdXPKrQXGSWgHpLO9MtUq7zae8Kmebnqi2iQbcZ6Vqdqlvp3mOtvQ3UikwJoIyfEUxD7nPiPS3SpJNovSLL49oF7EaIBq37MKjaqcGMrs6xR03v5R1hkvhm1XCMgpiI8qduZPmhkXf4kgHIZei_HmER9O8PCqO4lkAv1L4k6wP-P94S6N_EEAfsInxhpRD3Pa22p5phzIy3sdRF5Q_-Nt0xsxOigCVWc2RFqe1EzxywVQLU3J9p_UOfbssGm9XTDyD4WNaXSaK2DyyfkW7vX-bHvgCXXEDAb41IQ4p--SpdmNWifXmx1Z3n0yTjCoUkTTBs59WOHEoW4ep8wYiiA1ZH5etUvuRgJDGudu3fY0eEEXrmijuKYtfGX2a6RWN6Hkl1mPqgEK8mvOqkkOCColZ3NCpQCLclfWh7mzVf7bfGgP3w5DlP4LHgKgX42uZrlPwXfwWhNxP4lA64DyFJ90CSb9s653halQ6cjL8PfSGXgLo1NfF17bjIlsbFWh-_SXWR5s5_aATsmUdNYWNZeXHY-FoWSS3rLlPORCOUCdbI8bnQ-hItg=w1347-h758

Po drugiej stronie jeziora, nieopodal promu znajduje się pole namiotowe na którym miałem okazję być 20 lat temu. Pragnąc powspominać stare czasy zostaję tutaj na noc.

https://lh3.googleusercontent.com/BwsPJVsn2EYfNKRzClnxvSTeQ9ZuYhwHbvdhjmXfrjC_7iB8zFIpoROpA8qaVoJ1fFSRR5I-VeqIRhJaYnBIBF8Xl8on-UMfxmPmsWJUZjHy2LHrkPz-sxDEBUPLhkihY3jeSCFuAVYFeSI5iLazJIYGFQchnFOn_uSjSqZbUW02O3P91NPML9oMg1X2oA5hsM4YrdsrBlnjUopaxDpNB2qmB42O62KfNBA8NUDkEFJ8OxoVKZxbbl_kuY2xUOWGl2KM2t99VPsF_FQP5okLW42e0S_BjpJNhiT34oA-7Ck9GZrX9iuVgn5vFIiO7zC1BLtMyjLGdZZXJ2IVgG8iEe36zQSUVa2wa3uGS90mMprHe8E5i_Sb6hjm-uZ5w5-vyDTbn3oZfoC1KTuyAGh_2CqMsXo6Ig_vtZvpqER9mqoIop-8wji9Y9g_M9ZI2jAqwRmw1FniBLerOweIxeP5qrRHSotIC8Qf4wXcRV26iPWQ7K6bDKr8rFzuGqQTj-NGVsfSVsksPTmGJb5gNg9JVdZP0RKObXljtx066mM9qyMhJOGStCqw_hIRFMj8k0PSb_B9rvH5MohDoeBG3nkyYhYnnmoEfgd8MOzjZs03-HoJDZXuTv5_xM6tqYheIbJywpZLpIEZH88RrWonaDDmu6PrzrZo43dv5Ec=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/BbZq12WEyrE4x3kMvEVul2dOOpcNsb0JjsoOsyf99RiIHpV4wYtTzhQ5MohItI3kEK6fGGb-1wF84YjoHAKAExz2J1pXgIMo3dTMmbYclpypo_KaJPRIY3lK35wuby2S3n6K9-EaxMoUDC8JKgQwMHaqDkWMMn2iojeu9q173-n0uadKRNeXDQWRe2rp3el-zwA98KeCjOSR8KEzrocWGNLB4T6tbCN-wleTxyBhcLz3B-VoMbp0WXJvuXNwVoEHD8Zf-OLPfMbDcCfJrLw4ZY5sWNhCCMlJhQuKguFqyGXOS2eIBQdlOb-XhOvMWQEWZWgNyHhS354OY304DFrKuyIz8dw6NtUakx_kck86ggWJkD5WZKWRFWZz-2cN5dc4thW5UANPTK2jPK-UlSPKHjPfPeGcd3XXlPofPFb0qiG6p7oXpMsgeitV7HK6j4HQogK_1_GUSO-V5KeNXFMgjPV56s_YczKU3_0AQoInKM2DSSKsameCm1EPaPWsgTjwJPwTBdJcItBYTLL13QHJ-aH8PrmsqWXGzTstUJMMjgjMl3lwBE6-xH6d55iaXfoq-GPI4oHF4eba7c8O2VUTXUWG92uLMtKkrddpjoNXQ5WvzFPVCZKyUhMa3Tn7FxcNhePdit90cz8ZkKw1Z5wB9CwLwzL_KzxwKvc=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/tDGa5-Ygm1TgBJRuswvQ9s8kPn4LEVR99bqaIY3EcSYAQcZTXE3o4YTiBWQpLd4II4PLpYYA3nFlu8POyKT0tU_dAx2nX2Jshs1FA5oiPPx9XItde4hcMOF22LfPycoXu2GMZxpdubRkuR4jq1VJpc8ZfVzv7KPPPecG4uxBWSwJ6fguZFyDoS-6Tx66Xo0oprjjW0z9VBJD4uBuJobMklSkGLWS6RrWOXdb8Ia8vg08ehy9gMYCx5BQdEbHF2K1psLmxlPQqrIIrretBvGg4eljBFPVZMYjXHtMjAQay-rh_o2GaJZDIdQsdzIVncWiVhlKAqESD-yp3y9MnYx5WfpyVkbkW0c06lovUjNX5pcbUpwcVbqWV2B6hvwZMYT0l-_aY_YFJRpSerW735UmQYKNkervw2FPQP73hOTfkXKb62Z2DgSO0Le6InKtS82ZRVdTWq_e7tOkFIBka2u3Jzp00TEWZcxTKnK5OU5jd0xP2QjCjX1JfYRkXu4kdFxGP9RCVJtoNR1OsyVfxkdgTz6RnWnr9qcF0SPzqJSS69SRUl_PvHI0a7aMZ1-dY3On_jAyCrJFkv_slfU378Gn466cPiLzmnN0h4yBvRs3IGNrZgwfOeEuVwtcunZTDI8JIdpfMQhvG4WqFh1xmY1IhL5XZarFrVXHLUI=w1347-h758

Wieczór upływa przyjemnie przy ognisku wraz poznanymi żeglarzami. Kolejnego dnia został mi już do pokonania krótki odcinek do samych Mikołajek. Po drodze jednak postanawiam zaglądnąć na chwilę na Śniardwy. Rozmiar jeziora, oraz pogoda, która tego dnia sprzyja raczej żaglówkom niż kajakom nie zachęca mnie do dłuższego pływania po nim.

https://lh3.googleusercontent.com/-3uC6wgKWZ39gaSBmMj0pOtD3BJC-BDCYXaJ0UE1WzNjzJawaDSlGWkZ7fK__Pm0T3uU7NcX-cKUmLf6URg87WUULsu7DohdAytoZcMbPuMo_lt6WLTu_nwc2HTPZSpvASw9_yTBpiVDP34QwkT_OhxMuy7eHKbu5Vw63W_nqlECtdZ6v2xSr_cM66uwTPlBnLZ7eLyfTIOxOU3qi2LGBh-yb7ZX8mz5EE_awL5CENSjrIThLt-9IWBC9EJmtL3tP5VdCDqnE2StsyxCPXexnq2Kk-8bnhyjcgIA3sU-ebjJyJ2sSXiYgFIwxu1H4JRWs4ps6Pln0X1XImqI6WoGXSYB9XMWjNQ9wcnOru72rivcXWvM6xQSpbhV8JZuCl-E3-QXVulQQlhd_DNIuRRIjEvAPdq8GsbqjdwO13DkD69ygBZxGzjArtpuGycwmYe5pHDp6bVmIu0lwa3gGO8HN6iRTN6AgrTEt-JVf8ozy4fmNhBiVSsMhbPTEXYf7wyHRHr91A7sV1auJje9TOR2am49CE1l9uoSVCspeYPQSI5OaT0Xg7CioXZExDbteeU2cpCE9XlqGyZuHFc9kAoY0G4jMwdgtM8qa4AXKkzvv6BnZyPYlZzhkqvkLCrea5uEWqF6IvomGlhAdjuYFr_4Q7tZObFtOAozyv4=w1347-h758

Płynę więc do Mikołajek, gdzie kończę swoją zabawę z kajakiem.

https://lh3.googleusercontent.com/ljEtPnNZFTjO3orWHtuN4hWatdQT16abI38u9GNPgQGiG9CaWMx-WWLKNT2amscBLi6IFDY00scivEB5ERGgTA-2dJk_T653UUUiKOLFFn2NQw9N7LQ4lmx3QSUshhzjmaaAE74d7pu-cRSZKTaZYhXLn6SUU_Kx0mtO-MVy6Gwt7_jLbsepKhk9Jh00hBuYcPEXgHfTeVRsvXUCmoNeXEWMmFVq_T6qCbRBZBnZWtKahsuDLFpBeNFIifmvBw6BLLwodD_MjQkFOMoDkXqeUH6Cm1KkdkfxiWkkwtSVKblk-Z1dG6R7cchvVFMVUbDm1x0RWWXzsej9EkPOxRTNpLJUr-O-WajnDuDYQAItUDdMxoXg1FzPq6cWeTym31Rs_KvWL3mMcFq4AIqHyPFxDIqtfU4RCcqUjNmf0mEGRoCkv6W3zsBkpgWGOsjQMg_vo3k4eTLCjGk7HtoDSOMUWz8L0Z3v2-aBzvmXqtbdDiIPEzT34Lb8uZ8AjM4Ea2fD7QGEsMcq0UwbnW5JzQ3Ki8E-06T-RBkV9xngML2E_7n2QaM7sFJaLeZMYiaCk75ycW_fG25a7CV4ZzHD6QO9C0Ae7dAQytncL9QxedSNJ1sRZLOmIKSQsQrvXZx_wvIa0GwTbXGttClu_umLob_GW_XRWY8KRLMaru8=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/rSuZPuWjXXl32V9oi7wN3FC9t6BAO_-N4enxrlwaVgHBLQ4jmOUinBBqccQTl2g4YmGMvCdpiWzq-sz4n0KyqJM2E8Z2tQfEKJoANdmuC6k_5ECH0KdVTPPmnpt1clSpPzRYNMipYNhtHzNFaAR6QYcVrJ4Pay4Pios438g4YMn32McxqXhjM9VBPIvhB_JZJ2-5oRhGz01bKdKGruj0Lfi9exDM4mD-ubXLrjTppYZNoJsTzkqsnlJOQYofqAuO_zQlrMfrSUNjbsY0UNrM9rpkcNunf-ZO58bX33KpJchBBYs_Qlobx_cf2ZRrjHotF_3junEbMO2hwK42alOv247YckGhdn6yKG5sdeOP0dZLDfRC0QlUCRAX1IJ_LJvasi-QB44nPH-SNaGNNwpwcybrdtRIMz1-Ua6kyMhYcs_GOZR_fEauXM2H-YO8BBzqSbvTxc_GLxvtB_rpamWPZp7YHelckMkAPPL_ucbjamANl-VAcHHdC1Qjj7keoT0djmfh4Qs_jaj3FyO6tqZTfEQT9d-17ei3NW3wENyIJFE3eLP6TO2R1WqSkQacaitTozbyZy8vCJmf7-sLh0DiuxJPuo5lNLuUpKlnEQ88w_OfEhFBWKcbt3i-zOe6eS9X-AUzNfQzgw0aEQAchnpfC3JfVg6NyOQWQIQ=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/ExykrezGd8Xax_LFOH1lzx4cJydXpxfQCUQTegHXvWlL8BN3dt8gy67BCZMz6tQyjmuLfyt5frWRlG6m03EtNh3SEuEMMYKkoSU5lb3VK10SOm5aHr6u3VSCSI3Ww5Gax-lcjK0mnkWVhucy_-JZPNBYM8hwQUQfkwBcyQm9H1NQfGvq4Zt4TZfMgBjcMzUJKlPBel0eHzj9VkVmuZw_muLZdZ1l0LxaRUT2mbLLcuUPmiiin1yX3pPiyxloxY4zyZMrhHv1v1WJMpGvksH3chvrCfxY_GiQ2M_eWsJBRVWYSTNZ5yPsFAd8pvwf816Q-Qp2nwKB2Sv-09fl69_2U5pdE3i0Mcju-sCzP3b7zQfgpPyY-KRrOOAylfGY65I91KjrIIt_HxxbLf8fDZbj7uRYYnaqjlG3-kLgxe41DL9pAsm7Uc90pQUz3IU9m3CTprh_stVi3iC22qMU42XSI2NiRAAXFZ8lke2gdQEEWbASncLoObPWgWd8taxDeWkUw25EJjv-51nzWpbuTkLpESDxWcmyF55jF7z-fTyDvY-cOBHUv-OHxMzJhJydRFmuqQ15JLYM--BiFPfhe9kYVErGOro2P1D9JypAU0WHlV4JXN0WtapjYnSX69K-KhfKXS_DWSPvEN_r3NBgzonCknb2MnMZp8_6UJg=w1347-h758

https://lh3.googleusercontent.com/eD9G4xVmyLkvhaXcVrUg4dp25qk2IMpk3nC4p_3js5Wmy3HuwrIA1X7pYcfh9QpX3U95gO16ulLs4ht2YbMQqqMcvmZmBEwRCoW95rgjBXy1HPNGRgNde3c-v3IusUU8kV8D6WYPdnEH1W6L_xPTeEmsDYZN8sRWEPgK30ldv8MIIIvvWcH6VH9U81ppeo4jAOCv42BXcZHP1mDgFpcv-j8dPh0bqf-3XkNoYAWHPZJJw04MiwKXMct5DsRyY_FrPeLjL2Oin7gB4KM1w8C90tTXpTu9ghOAfDw-ahlRsMrT3ZCLbe5EL0suCj8EQuNNQeYi_TdHDgolIL0xFe8UYhoMU9hhsLUL4IyS6iRMtVtYXeBp5AVroTCpqAOaZ-pp7mSNQgnZytQ624zl1w_JF2bh63V-eIZfD4u3IztqMG3QGqeaGZyReRR9wGYEIBkhvaGktXeGM8yYmb8WzmYULzJ_FJZMXZ06whTddn2J2xm0uRwN_WrPOcSTe-8FLK8eUnL_wDa0rb-rDAlK-jkJhxWZFDH-kEUMO0SFdT6HTfF6OkEFuEdAGLS942KTymMZOpAhfIYRl_LRBufJF9tmt2llHlvADrr4EUsiM95ooJbuIiwjoMUJsUk5LYvvzFvCq7HoqSOd2D4L03xOHqEE4prs00GrIrJtRyA=w1347-h758
przez Łysy
12 września 2017, o 16:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Co na ten rok zamierzacie kupić, osiągnąć?

Co do zazdraszczania ;) , to jasne skoro z tak mało licznego grona dwie sztuki podziękowały Ci za zamieszczenie info o tym produkcie , to sprzęt raczej wielu się spodoba.
Nie znam Cię w ogóle , ani składu rodzinki ani zamierzanego charakteru wędrówki , to udzielanie jakichkolwiek konkretnych rad byłoby po prostu głupie.Ba,różni nas zapewne pokolenie i nawet nie rozumiem pewnych pojęć :D - tarp , tu się domyślam , ale Zebra to już w ogóle :D , no nie przypuszczam żebyś miał na myśli zabierania pewnego sympatycznego zwierzaka w celach jucznych ;) (choć może to i pomysł na biznes : wypożyczanie osłów i mułów w celach jucznych dla grup łażących po Beskidach :mrgreen:)

Jedyna rada może być taka ( o ile! wydatek 2000,- ma jakiś istotny wpływ na Twój budżet): co dalej , co później z tym sprzętem ? Czy gdy będziesz później biwakował tylko we dwoje, czy troje to czy potrzebny będzie taki sprzęt? Jeśli nie , to może zastanowić się nad czymś tańszym ,nawet na wodę .
Dla mnie namiot musi być dwu powłokowy i to koniecznie z odpinaną sypialnią , dopinaną do rozłożonego tropiku.W przypadku zwijania mokrego lub rozbijania podczas deszczu takie parametry są niezbędne dla komfortu spania.Inna sprawa , taki namiot jest dla bardzo zdyscyplinowanej rodziny, moja taką nigdy nie była : każde otwieranie drzwi powoduje wlot komarów czy meszek do środka wprost do miejsca w którym mamy spać, tylko karne dzieciaki szybko don wejdą i nie będą często wychodzić, w przypadku naszych wyjazdów to byłoby nie realne.Przy starszych dzieciach to już w ogóle jeden namiot w moi przypadku nie wchodził w grę , bo zawsze są koledzy i młodziaki przesiadują w swoim namiocie czasem dłużej niż my przy ognisku...itp , można se tak gdybać :D
Tylko na wodę , kolega który miał trzy sztuki młodych , na okres przejściowy spania w 5- kę kupił tani badziew chyba w Stonce i ten produkt te dwa lata wytrzymał.Potem dzieci odchodziły do swych(z kolegami , koleżankami) namiotów.My mamy 2+2 rodzinkę , to ja na wodę kupiłem dużą czwórkę w sieci D. i namiot ten mimo że nie przeznaczony do codziennego rozbijania, zwłaszcza w trudnym terenie,spisywał się świetnie a i dziś czasem ktoś go jeszcze od nas pożycza.
I to by było na tyle, hej , przyjemnego zakupu i użytkowania życzę :)
przez Krzyś66
2 marca 2018, o 00:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

2018.04.09 - popołudnie na Dunaju.

Trafiła się okazja podróży aż na koniec Słowacji. Praktycznie do samej granicy z Węgrami. Mapa podpowiedziała że granica leży na rzece Dunaj.
Nie można było przepuścić takiej okazji, kajak był dziejową koniecznością. Na szczęście da się go złożyć, więc bez problemu zmieścił się w bagażniku. Zaplanowaliśmy wczesny wyjazd, tak żeby jak najwcześniej być na miejscu. I jak najwięcej zobaczyć na miejscu.
Oczywiście plany to jedno, a życie jak zwykle swoje.
Dojechaliśmy do mostu nad odnogą rzeki o 15.40. Przy okazji odkryliśmy że zaraz obok jest ośrodek dla uchodźców. W sumie niegłupie rozwiązanie. Ten most jest jedynym mostem w promieniu 20km, a rzeka ma tak trudny nurt, że przepłynięcie w poprzek - wpłat, jest bardzo ryzykowne.
Przy wypakowywaniu klamotów, okazało się że przy zamykaniu klapy uszkodziłem wiosło. Jedna z rurek była zgnieciona. Chwila nerwów, ale na szczęście udało się je złożyć przy użyciu siły.
Mając wszystko przygotowane, ruszyłem nad wodę.
I od razu - ogromne zdziwienie. Rzeka płynie w przeciwną stronę do planowanej. Ze wschodu na zachód. Zdębiałem. Sprawdzałem przecież trzy razy. Telefon, wikipedia i.... i jednak wszystko jest ok. Po prostu silny wiatr powoduje że fale poruszają się przeciwnie do nurtu.

https://1.bp.blogspot.com/-Xa96BPb4WXs/Ws5AQcOIDbI/AAAAAAAAAdw/brPBAQlS_CsqYPoihyd7h2gMDWFswm_bwCLcBGAs/s1600/00.PNG

Planowane miejsce się nie sprawdziło, błoto, gałęzie i komary. Trzeba było się przejść jednak do rzeki, czyli pod kolejny most.

https://2.bp.blogspot.com/-tyxK0sdbXGY/Ws5AQgwhdnI/AAAAAAAAAd0/u_LT2q1uHqsiWhvXw6Y7eLNiEZrUo652ACEwYBhgL/s1600/10.JPG

Na szczęście w drugim miejscu, zejście do wody było eleganckie - schodki, wodowskaz, krótko mówiąc luksusy. Dzięki temu, mogłem wrzucić kajak do wody, poczekać aż powietrze w dnie się schłodzi i dopompować je do otwarcia zaworu bezpieczeństwa.

https://1.bp.blogspot.com/-ExJwa1QeMio/Ws5AQwDLp6I/AAAAAAAAAd4/cFKPk3cUkZ8qAAKBt0-ypDPzSa9yxpqcwCEwYBhgL/s1600/20.JPG

Start. Most jest ogromny, jak wszystko na tej rzece.

https://1.bp.blogspot.com/-4bgwxSCVi1A/Ws5ARaCWE6I/AAAAAAAAAew/Ad_oCEN02V0aI2BE2z7Aybg4L83ArdNjwCEwYBhgL/s1600/30.JPG

Woda szeroka na dobre 300m. Bardzo silny wiatr, spora fala. Najgorszych warunków nie fotografowałem, bo byłem zajęty wiosłowaniem. Co ważne - po obu stronach, w nurcie są kamienne ostrogi. Ze względu na prędkość nurtu, zawirowania za ostrogami są bardzo silne.
W dodatku, na niektórych odcinkach, ostrogi się rozmyły i są pół metra pod wodą. W takich miejscach, woda jest pozornie spokojna, ale jak się w taki obszar wpłynie - ciężko się z niego wydostać.

https://4.bp.blogspot.com/-qMZhy4gkFGk/Ws5ARqtzrkI/AAAAAAAAAek/9gw2ZwNT9TsrIrjrR6J1OE6ZbcOG2QrnwCEwYBhgL/s1600/35.JPG

Postój po węgierskiej stronie. Ciepło słonecznie, plaża z otoczaków. W trakcie całego spływu widziałem kilka miejsc, gdzie można by spokojnie i bezpiecznie przenocować.

https://www.youtube.com/watch?v=z1Nb88SsN44&feature=youtu.be

No i zostałem odwrotnym imigrantem. Zadyszka, bo chwilę wcześniej przybiłem, i opóźnienie, bo nie wiedzieć czemu pomyślałem że dopłynąłem do Rumunii.

https://www.youtube.com/watch?v=Bwm3tb0wDtU&feature=youtu.be

Migawka ze spływu. Tylko tyle krajobrazu udało się nakręcić bez szalonego rzucania kamerą.

https://2.bp.blogspot.com/-EBZX4tjI5YQ/Ws5ARtxk9_I/AAAAAAAAAeg/oDgTj4TD1u4IuAa3dh9shLaQygozbNpswCEwYBhgL/s1600/40.JPG

Połowa spływu. Osiedle i zakłady na wyspie.

https://4.bp.blogspot.com/-6zK5J7lvP8k/Ws5AUPbMv-I/AAAAAAAAAeg/QH7vE4sGySU9jqZjtbaTurVrmT4Y1tXlQCEwYBhgL/s1600/50.JPG

Nabrzeże ładunkowe (piasek) po stronie słowackiej. Ślad wody jakieś dwa metry wyżej niż w dniu spływu.

https://4.bp.blogspot.com/-EH-f-l9swKc/Ws5AUM4YEFI/AAAAAAAAAek/AU7bwYZq5XY70ddAwIJMOkfJ7jJgSNSZACEwYBhgL/s1600/55.JPG

Malownicze osiedle na Węgrzech. Widać że rzeka żyje. Sporo łódek na posesjach, dwa miejsca do wygodnego wodowania.

https://2.bp.blogspot.com/-qiWd_ADh9AQ/Ws5AUASaezI/AAAAAAAAAeo/UCWAsvQoKHM-1kA-yE00mFXgu5WmdWtCACEwYBhgL/s1600/60.JPG

Obowiązkowe selfie - tak naprawdę tam byłem.

https://3.bp.blogspot.com/-SM7skRd92AA/Ws5AVrmCjWI/AAAAAAAAAew/33z8mrRPaLsy7KIczB0Wv3W9KdJa_f2gwCEwYBhgL/s1600/70.JPG

Ichnia biała flota. Dwa pokłady widokowe, pierwsza i druga klasa... Na oko, stateczek może spokojnie zabrać nawet tysiąc osób. Jednostka płynęła torem wodnym, więc ja sobie uciekłem poza jego obrys.
Ciekawostka. Droga jest wytyczona bardzo dokładnie. Boje torowe, znaki na brzegu, nawet oświetlenie (!) w szczególnie trudnych miejscach.
I monitoring po Słowackiej stronie. Podejrzewam że bynajmniej nie z powodu żeglugi.

https://3.bp.blogspot.com/-j4tgUDt6ig4/Ws5AV9WRhHI/AAAAAAAAAew/uOF00Krhic4q60eQ0eDtkmsGTyXsQbjGACEwYBhgL/s1600/90.JPG

Ujście małej rzeczki. Można tu zakończyć rejs, ale tylko jeśli nie padało. Wtedy śluza na rzece jest zamknięta i nurtu w zakolu nie ma. Od 1889 km, trzeba się już trzymać lewego brzegu, bo nurt z łatwością przeniesie za to zakole. Jest ono jakieś 50m poniżej znaku 1888km.

https://3.bp.blogspot.com/-CCN7lqO8EeM/Ws5AV8eJGqI/AAAAAAAAAes/NSa8I0D4r20fPra_78BdshxsJ_Kl7r4lQCEwYBhgL/s1600/80.JPG

Suszenie kajaka po spływie.

https://2.bp.blogspot.com/-RUJAAMGQNMs/Ws5AOL1hOAI/AAAAAAAAAew/0GmmopznAh4wwc8ZVBSMEsIdrv9IOXd6ACEwYBhgL/s1600/100.JPG

I rzeczka dopływająca do Dunaju. Oryginalnie planowałem, że popłynę nią w górę. Jest jednak mocno zarośnięta, komarów jest masa, no i była już 19 z minutami a słońce zaczęło się chować za horyzontem.


Na koniec jeszcze sms po transport, i dwadzieścia minut później Dobry Człowiek (TM) po mnie przyjechał.
przez marcel
11 kwietnia 2018, o 19:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wschodnie konstrukcje pneumatyczne.

Marcel - wielkie dzięki za ten wątek. Podwójna wartość edukacyjna: raz kajaki, a dwa pierwszy raz od trzech lat zmusiłem się do czytania cyrylicy. Jednak i tak nie znalazłem, gdzie można zobaczyć ceny takiej Szuji 2. Nie mówiąc o kupieniu. Trzeba szukać znajomych z Moskwy?
Ciekawe jak taka konstrukcja ma się do innych, bliższych geograficznie.

Generalnie sprowadzenie czegos ze wschodu to troche masakra.

Opcja 1 - jedziesz sam, lub masz kogos znajomgo w Moskwie ktory jedzie do PL. Bierze Szuje na plecy i przyjezdza. Cla nie placi bo jedzie na splyw.

Opcja 2 - sprowadzasz na pelnym legalu za pomoca firmy kurierskiej. Ponizej przykladowe wyliczenie zrobione przez agencje celna dla kajaka Spark z Ukrainy. Tez sie zastanawialem na sprowadzeniem bezposrednio.

- kajak 3200pln
- transport ok 200pln ( wartosc przyblizona ale realistyczna - wedle stawek firm kurierskich do 30kg)
- clo 88 zl. Do unikniecia jesli wystawia document Euro1 - ale trzeba dokladnie znac kod celny, bo dmuchane kajaki maja swoj wlasny.
- VAT 880 pln ( vat jest placony od sprzetu i od transport)
- odprawa celna ok 200pln

Wychodzi 4598 pln. Do tego niestety sie trzeba nastawic na to ze w kontaktach a urzedem celnym trzeba reagowac blyskawicznie. Jesli trafi na sklad celny i celnik zadzwoni z pytaniami to musimy odpowiadac ekspresowo. Rownie ekspresowo trzeba dostarczyc wszystkie dokumenty. Bo jezeli utknie na cle, to kazdy dodatkowy dzien jest ekstra platny.
przez marcel
22 października 2020, o 15:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

M jak Marycha

Kolejne wspominkowe pływanie po ekranie.
Marycha. Dla nas najurodziwsza rzeka w PL. Pływaliśmy już tam kilka razy. Zawsze jest przyjemnie, kameralnie i bez innych kajakarzy. Wędkarzy też tam nie ma. Rzeka wije się na granicy Polsko-Litewskiej. Spływalna już powyżej wsi Giby. Najładniejsza od Zelwy do Stanowiska. I ten odcinek jest na zdjęciach.
Przyjechaliśmy rano do Zelwy. Tam zostawiłem żonę z kajakami przy mostku i pojechałem autem na metę do Stanowiska. Na mecie ( dalej już raczej nie można pływać, bo część PL-BY się zaczyna) w Stanowisku pilnowali granicy bardzo smutni panowie ze Straży Granicznej. Zaczęło się sprawdzanie auta, dokumentów i pytania typu po co? na co? jak? Trwało to bardzo długo tak ok 0,5h .Ponieważ straciłem dużo czasu i nie ma tam zasięgu(chciałem zadzwonić żeby żona się nie martwiła) to poprosiłem o podwiezienie autem do Zelwy gdzie żona grzecznie już pewnie rozłożyła kajaki i gotowała się w cieniu. Niestety przepisy nie pozwalają na auto stopa. Próbowałem jeszcze żartować że jak ich niby obrażę to mogliby mnie zakuć w kajdany , dostarczyć do żony i pouczyć dobrych manier na przyszłość . Niestety nie udało się. Tzn smutny Pan zapytał bardzo poważnie i złowieszczo: czy naprawdę tego chcę? Cała ta operacja z dokumentami sprawdzanymi na otwartej przestrzeni osłabiła nieco moją kondycję. Ale cóż było robić wyciągnąłem z bagażnika rowerek i pognałem piaszczystymi ścieżkami do miejsca startu. Panowie na odchodnym jeszcze podpowiedzieli mi tzw 'lepszy' parking dla auta. Ten parking okazał się fatalny ( był 500m od rzeki)i dodatkowo straciłem z 10 minut na szukanie,manewrowanie i zawracanie. Po godzinnym pedałowaniu dotarłem do Zelwy..gdzie ci sami Panowie sprawdzali chyba ryby w rzece. Żony nie legitymowani, bo wyśpiewałem im nasze zamiary dokładnie. Chyba im trochę głupio było bo zaraz odjechali.
Zazwyczaj płyniemy do mety i na start wracam rowerem po auto, a żona składa kajaki. Tym razem zrobiliśmy odwrotnie ponieważ to miejsce jest mocno odludne i raczej bym tam na dłuższy czas nie zostawił żony. A pogranicznicy nie zawsze są w jednym miejscu. Zresztą to był pierwszy raz jak mnie spisali przy rzece.
Po tych nieoczekiwanych formalnościach i trudnościach szybko wskoczyliśmy do naszych gumiaczków i dalej było już tylko epicko-poetycko. Nawet łabędzie z młodymi na wąskim przesmyku ustąpiły nam miejsca. To jedna z tych rzek gdzie za każdym zakrętem są zachwyty . Jesteśmy po prostu od niej uzależnieni.
A WY MACIE SWOJE TYPY RZEK OD KTÓRYCH JESTEŚCIE UZALEŻNIENI?
przez peterka
5 grudnia 2021, o 19:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Omulew 15-19.06.2022

Omulew dawno już planowałem a że na Bukowinie miało lać, wybrałem na Mazur i Kurpie Zielone.
Start w Nataci Małej nad jeziorem Omulew w środę ok. 13.30. Wcześniej pozostawiłem rower w Zajeździe Hubus pod Ostrołęką.
Jezioro same w sobie jest ciekawe, bo składa się z kilku basenów, ma rozbudowaną linię brzegową i wyspy. I w większości otoczone jest lasami, co bardzo lubię.

Zgadzam się z Panią Rybką, że najładniejszy jest odcinek pierwszych 10-12 km, przed odcinkiem uregulowanym przed wojną przez Niemców. Rzeka płynie pod baldachimem drzew, w wodzie również mnóstwo roślinności, mnóstwo ryb i ptaków...
Na całym biegu rzeki są tylko 3 przenioski przy przepławkach./zastawkach, ale nie są zbyt uciążliwe (po ok 50 m). Ostatnia poniżej Wielbarka, na granicy Prus Wschodnich :)

Mnie jednak najbardziej spodobały się tereny po wysiedlonej w 1954 r. wsi Małga. Jest tam teraz rezerwat (m.in. siedlisko cietrzewi) a jedynym budynkiem jest wieża ewangelickiego kościoła. Wojsko pozostawiło ją, jako punkt orientacyjny (rozwiązanie znajome dla bywalców poligonu w Biedrusku:). Biwakowałem przy brodzie i zrobiłem sobie tam rano pieszą wycieczkę.
Następnego dnia (czwartek) trzeba było trochę więcej powiosłować.
Po drodze krótki postój w Wesołowie, na podniszczonej przystani kajakowej. Przed Wielbarkiem spotykam jakiś spływ firmowy na około 20 kajaków. W samym Wielbarku obejrzałem sobie ujście Sawicy i pogadałem z panem, który miał tam wypożyczalnię kajaków.
Ładną, zadbaną przystań napotkałem za to pomiędzy Michałowem a Zarębami (akurat trochę przylało). To był już początek Omulwi Kurpiowskiej. Na nocleg zajechałem na prywatne pole namiotowe pana Andrzeja w Długiem. Bajer miejsce a gospodarz bardzo gościnny. Obdarował mnie mapami, folderami, przewodnikiem...
W piątek nie musiałem się już spieszyć. Po drodze fajna przystań w Brodowych Łakach (ale praktycznie w centrum, przy siedzibie straży pożarnej). Kolejna fajna przystań znajduje się w Oborczyskach a jeszcze inna w Czerińskiem, Zatrzymałem się przed 19, bo spodobało mi się miejsce - łączka naprzeciwko wysokiej, zalesionej skarpy. Nie tylko mnie się spodobało, bo nad ranem spotkałem tam sympatycznego pana wędkarza. To było poniżej pozostałości młyna w Czarnotrzewiu a przed Olkową Kępą.
Na sobotę pozostało 29 km Omulwią i jakieś 2-3 Narwią. W samej Ostrołęce parę atrakcji w postaci bystrz, zwłaszcza pod ostatnim mostem. Ale bez przesady.
Na Narwi jestem około 12.08, potem parę fot nad Narwią i pozostało tylko znaleść miejsce do lądowania na wysokości Zajazdu Hubus. Co też się udało.
Na miejscu zamiana środka lokomocji na bicykl. Tego samego dnia udało mi się jeszcze pokonać rowerem 86 km i dotrzeć na biwak... w Małdze:) ale tym razem po drugiej stronie rzeki. Kąpiel po zmaganiach z leśnymi drogami i muchami była boska.
Po drodze nie omieszkałem odwiedzić pomnika generała Samsonowa, niefortunnego dowódcy 2 Armii w bitwie pod Tannenbergiem w sierpniu czternastego. Oby pociągnął za sobą jeszcze kilkunastu rosyjskich generałów.
W niedzielę pozostało tylko rano wstać i przejechać 17 km do Nataci po samochód. Jeszcze tylko godzinka nad jeziorem i odwrót...

Rzeka super, bardzo przyjazna, nadaje się na spływy rodzinne. Jedyny minus - woda jest mętna, ale to nie jest kwestia zanieczyszczeń, tylko raczej gleby, mułu itp. Śmieci, jak na nasze standardy - naprawdę mało.
Jednym zdaniem - 130 km bajeru!
przez Płaj
23 czerwca 2022, o 21:44
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: w stronę źródeł Łyny

Czarną kunę leśną jeszcze widziałem z bardzo bliska na tym odcinku. Patrzyliśmy nieruchomo na siebie z zaciekawieniem dobre 2 minuty. Po czym czmychnęła gdzieś pod pomostem.

Tu moje spotkanie na Marózce z dziką przyrodą ( żeby w miarę coś zobaczyć trzeba obraz z Youtube dać na cały ekran laptopa) :
https://www.youtube.com/watch?v=_o5maSh_qpc
przez Ted
8 września 2022, o 11:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Gruzja

Dolina Truso z jeziorami mineralnymi , opuszczonymi wsiami i twierdzą przy punkcie z Osetią Południową. Od Kobi do granicy z odnogami doliny coś ok 25km przyjemnego marszu. Na ruiny twierdzy straż graniczna( chyba nieformalna bo na osiołkach z kałachami) zezwala wejść. Podobno dalej też się da...(oj kusiło bardzo) widoki pierwsza klasa , a na niebie sporo orzełków. Kilometr przed granica jest nowe nieoficjalne schronisko utworzone przez mnichów z pobliskiego monastyru. Ci duchowni zapieprzają przy budowie i wszystko robią sami. Duży podziw i szacun. Tam chyba nie ma żadnych dotacji . Walcza o przetrwanie z całych sił.
Dolina Juty to takie włoskie Dolomity. Dla nas absolutnie nr 1 tego wyjazdu. Te koniki i hamaki to właśnie tam..ten śnieg też. Dlatego ledwie ok 15 km zrobiliśmy. Wyzej dużo śniegu. Z każdego miejsca widoki są zachwycające.
W Stepancmindzie wycieczki były lzejsze , takie na zasadzie gdzie jeep wjedzie i gdzie można legalnie wjechac. Też te 20km bez szlaku i na wariata. Jeden dzien był ryzykowny. schodziliśmy w okolicach Kazbegi do monastyru...a dosłownie 100m dalej było przejście z Rosją we Władykaukazie.
Przylecieliśmy na 2tyg z 2 małymi plecaczkami. Nadmierne moczenie butów w śniegu nie miałoby sensu. Goretex to nie gumiak i też w końcu przemoknie i długo schnie.
Pod Azerbejdżanem w okolicy przepięknego monastyru Davit Gareża też się trochę powspinaliśmy.Latają tam ogromne sępy albo jakieś kondory. Pogranicznicy są tam pochowani w skałach, kałachy leżą pieprznięte w cieniu. Współczesna technologia ich rozbroiła. Ogladaja seriale i grają na smartfonach :) ..pozwolili nam się trochę powspinac wyznaczając czas powrotu. Krajobrazy trochę księżycowe. Nie wiem o co od lat jest tam spór? to mega jałowa ziemia na której po horyzont nikt nie mieszka.
Bylismy jeszcze w rejonie wąwozu Panksi. Bardzo dzikie miejsca. Podobno jeszcze 10 lat temu turysta wypuszczający się w te okolice znikał bez śladu. Grasowaly tu bandy czeczeńskie. Gruzja ściągnęła w te rejony komandosów amerykańskich i teraz temat jest 'wyczyszczony'...rejony super do tras konnych. trudne przeprawy przez rzeki. Tylko 2 wygodne mostki były. Jest swiatełko w tunelu. Jedyni ludzie na 25km szlaku to 6 budowlanców ktorzy bydowali punkt widokowy na wodospad.Pozwolili nam wejśc po rusztowaniach . Pochwalili sie efektem swojej pracy
Byly jeszcze okolice Wardzii. Piekne skalne miasto (obejrzeliśmy jeszcze 3 podobne) tam krajobraz przypomina Balkany. Takie lyse fajniepofaldowane górki .
Ciekawostka: te 2 wodospady są w..Tblisi. W sumie miasto ma 3 wodospady. Ten najfajniejszy jest w centrym starego miasta niedaleko łaźni. Dwa pozostałe w ogrodzie botanicznym w pieknie położonym i cichym miejscu. Koło Telavi są takie toskańskie widoki i świetne wino....
Teraz kombinuje Swanetię..ale moze się uda bez auta. Jestem w fazie negocjacji z przewodnikiem Gruzińskim. Gruzja nie jest już taka bardzo tania..ale mega wypasiony nocleg za 80pln to żaden problem. Jedzenie też nie jest drogie. Ale auto4x4 już tak. Paliwo tak z 2pln mniej jak u nas. Wizzair z Katowic do Kutaisi z pleclaczkiem w 2 strony coś ok 330pln było.
Co do śniegu: Tuszetia i słynna mega niebezpieczna droga do Omalo oraz petla za Mestią ( w rejonie Swanetia) w kier połud wsch to trasy zamkniete zima. Wsie są odciete od swiata i to często od października do połowy czerwca.

istnieje możliwość korzystania z marszrutek. mnie to trochę zniecheca. niby taniej, ale czas dojazdu dłuzszy bo kierowca musi mieć komplet chętnych, a ich brawura i brak wyobraźni ..picie i palenie podczas jazdy mocno mnie irytuje. nie na moje nerwy... chociaż będąc tam kierowcą mozna się tam nieźle zestresować. Moża zona jadąc tylko pseudo autostradą po 30km wysiadła z auta i chciała wracac do PL...to nie Europa..to mega dzika Azja.
przez peterka
10 września 2022, o 08:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Drawa 2 dni gdzie?

https://arbruka.com/szlaki-kajakowe/splywy-kajakowe-drawa/
Z tego można wybrać dobre odcinki napewno, na dokładkę polecam jezioro Drawsko (75km linii brzegowej) i darmowy nocleg w Altance w Mędzidile (byliśmy na początku czerwca) https://nawodzie.fun/viewtopic.php?f=15&t=513&p=7964&hilit=drawsko#p7964
przez rawa
25 czerwca 2023, o 22:39
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron