Jak to czasami bywa, przy okazji wyjścia po bułki kupiłem kajaki. Może nie były to akurat bułki, ale polewaczki trawnikowe :mrgreen:, ale fakt faktem...kto by się spodziewał.
Dwa intexy explorery zostały kupione. Od godziny jeden jest, na sucho, intensywnie testowany przez dzieci. Jak przeżyje to już będzie dobry prognostyk na wakacje.
Ogranoleptycznie ceratowiec jest bardzo podobny do sevylora riviera, jestem po świeżym macaniu po raz kolejny sevylora w Decathlonie. Jednak materiał chyba nie jest ten sam. Przede wszystkim w intexie jest dość sztywny. Zanim rozwinąłem kajak leżał w domu przez godzinę by się nagrzać, ale niewiele wpłynęło to na sztywność materiału. Sevylor wydaje się bardziej "plastyczny". Nawet rozwijanie kajaka było utrudnione. Zastanawiam się jak materiał zachowywałby się na dworze przy +5 st, pływałem w takich warunkach kiedyś Biebrzą. Właściwie to jak zaczynałem spływ w zakolach był lód na wodzie.
Kolejną kwestią są zawory, zagłębione w bokach kajaka, dostęp do nich jest utrudniony, zwłaszcza, że zanim zacznie się pompować trzeba dokręcić główny zawór. Sevylor ma zawory wystające. Tak jest lepiej, bo ich usytuowanie niczemu nie przeszkadza. Nie ma zaworu bostońskiego w podłodze. Nie wiem jak jest w Sevylorze.
Siedzenia za to są zdecydowanie lepsze, takie sevylor daje dopiero w Tahiti. Mając ciężar dość znaczny nie zamierzam pompować siedziska a jedynie oparcie, by środek ciężkości lekko obniżyć. Tak jest znacznie wygodniej. Mocowanie pasów do boków kajaka wydaje się solidne.
Pompka jest tania jak barszcz [i na taką wygląda], ale bardzo wydajna, w pozycji siedzącej na krześle z pompką między palcami u nóg pompowałem całość jedną ręką może 6 minut. Bez wysiłku. Do wypuszczenia kompletnie powietrza na pewno przyda się pompka dwu funkcyjna, ta niestety taka nie jest. Pompka ma dwie wygodne końcówki do pompowania mniejszych zaworów z wylotami na boki, nie blokują się przez to blokadą zaworu.
Wiosła zgodnie z deklaracją 213 cm. Nie testowałem jeszcze, czy dostatecznie długie, ja wolę długie. Asymetryczne, jak widziałem na alledrogo są ich dwie wersje, te są właśnie asymetryczne, bez wystających plastikowych połączeń, z dobrymi uchwytami na ręce i oringami przeciwko chlapaniu wodą. Jak na początek całkiem nieźle. Decathlon w promocji liczy sobie za coś takiego 99zł za sztukę. Sevylor jak wiadomo nie daje w komplecie nic. Dziurki dają możliwość ustawienia wioseł w jednej linii lub z przesunięciem.
Fin sporawy, odczepiany, w Sevylorze nie widziałem nawet miejsca na coś takiego.
Na razie to chyba tyle, pierwsze wrażenia mokre zapewne dopiero w czerwcu.
Pozdro