Ooo, witaj stary znajomy [emoji6]
Faktycznie wróciłeś po latach.
Podejrzewam, że pewnie nikt Ci nic zbyt odkrywczego nie poleci bo... cudów nie ma, a każdy wynalazek ma swoje plusy i minusy.
Te konstrukcje rolowane/składane, to podejrzewam, że wyłącznie na popływanie po jeziorku, i do tego bez dużego wiatru.
Mocniejsze i do normalnego popływania poza gumiakami będą opisywane gdzieś na forum nerisy z alu ale to też pewna "wariacja" zwykłego kajaka.
No i mieszkamy w takim klimacie, a nie innym, woda u nas raczej chłodna więc im mniej otwarty kokpit tym lepiej [emoji6]