| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 3

Wróć do listy podziękowań

Łódź dęta z desek

Cześć

jest taki pomysł.
Pewnie kojarzycie nadmuchiwane deski SUP. Z identycznego materiału robi się podłogi do pontonów.
Jest otóż w Słowenii firma, robiąca różne rzeczy z tego materiału, m.in. zrobili taki oto prom dla samochodu:
http://www.hovercraft.si/portfolio_page/ferryboat/
prom.jpg

Otóż pomysł sam się nasuwa - wykorzystać takie dmuchane płyty jak zwykłe klepki poszycia i zrobić prawdziwą dętą łódkę z desek. Nie ponton, nie kajak dmuchany, tylko po prostu łódkę w kształcie łódki, bez ustępstw na rzecz technologii. Z mieczem, sterem, żaglem. Albo z silnikiem. Myślę, że jakieś 4m długości, 1.8m szerokości. 50kg wagi. Mieszcząca się w bagażniku samochodu.

Pisałem do producenta. Odpowiedzieli że po pierwsze są najlepszym na świecie producentem takiego materiału :D , po drugie że najlepiej byłoby pojechać do nich do Słowenii i pogadać (czemu nie, ładny kraj mają), po trzecie że sam prototyp kosztowałby nie mniej niż 2500 euro (co nie jest jakąś kosmiczną ceną jeżeli jest to prototyp jakiejś serii), a po czwarte mogą zrobić serię, ale co najmniej 50 sztuk.

Obecnie poszukuję menedżera dla tego projektu, bo sam zupełnie się na tym nie znam. Sfinansować pewnie by się dało przez jakiś kickstarter czy inny polakpotrafi, wpłaty a konto przyszłej swojej łódki. Nie wiem, co z tego wyjdzie.
Natomiast ciekawi mnie, czy byłoby dostatecznie dużo chętnych. Ktoś z forumowiczów by reflektował?

pozdrowienia

krzys
przez myszek
24 czerwca 2016, o 12:15
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kartusze gaozwe - ładowanie

Gaz jest bezpieczny. Pewnie niektórzy czytali jakie to niebezpieczne itp. i straszą innych. Paradoksalnie, używają gazu w domu, w samochodzie i na obozie i śpią spokojnie - prawda? Ale czym się rózni przykręcanie kuchenki do butli od przykręcenia wężyka? Niczym. Dla zaworu to jest jedno.

Do butli ładujemy tyle albo mniej, niż wynosi nominalna pojemność. Pojemność mamy oznaczoną w gramach - jest wówczas niezależna od temperatury. Więc ładujemy do kartusza jego pojemność. Do 500 spokojnie wejdzie 450-500 g. Móij pusty kartusz 500 ważył 180g - stąd gazu naładowałem do wagi łącznej 654 g. 100g kartusz pusty ważył 83g, załadowałem go do aż osiągnął wagę 174 g. Sam gaz na tyle wolno przepływa, że spokojnie da się kontrolować ten przepływ do z dokładnością 1-5g gazu, zależnie gdzie mamy regulację. Czasem zachodzi potrzeba upuszczenia części gazowej z kartusza, by wlać dalej gaz płynny (zmniejszenie ciśnienia, poduszka powietrzna nam nie potrzebna). Wkład od dlugopisu, ma odpowiednią końcówkę. Gdy naciskamy i słyszymy syk - czekamy tak długo, aż zacznie lecie propan butan - poznamy po temperaturze (szybko paruje a więc zimno) i białym kolorze gazu., wówczas znów przykręcamy adapter i dopełniamy do końca propanem-butanem

Zawór - nie prawdą jest że jest to zawór jednokrotnego napełniania - skoro można wielokrotnie przykręcać kuchenkę i rozkręcać. Prawdą jest, że zawór może się w końcu zużyć i nie będzie trzymać gazu - gaz będzie uciekał. Musimy się z tym liczyć i reagować jeśli czuć będziemy ulatniający się gaz. Co nam wówczas pozostaje? W końcu kupić nowy kartusz z gazem.

Gaz + powietrze = mieszanka wybuchowa. Propan butan jest gazem duszącym ale nie trującym, cięższym od powietrza. Napełnianie, najlepiej w pomieszczeniach z bardzo dobrym przewiewem albo po prostu na dworze. W normalnych warunkach nic, ale gdyby puścił zawór w kartuszu, by te trochę gazu miało gdzie uciec.

A kwestia - nie bawienia się gazem przy grillu, papierosie itp źródlach ognia- myślę że nie trzeba wspominać. Nie zostawiamy urządzenia podczas przelewania bez opieki. Sama operacja nie jest czasochłonna. Sprawdzamy, zawczasu czy zawory są szczelne. Przeźroczysty wężyk pozwala nam obserwować przepływ gazu w formie cieczy.
przez McArthur
31 lipca 2016, o 21:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Traperski spływ przez tajgę- foto relacja - 13,06-03,07,

Cóż ... po przebyciu ponad 3 000 km samochodem, przejściu 20 km pieszo po górkach w parku Mallari i przepłynięciu ponad trzystu kilometrów pontonem.... dotarliśmy do Rovaniemi
https://lh3.googleusercontent.com/W_qBbIdKGOde_8dRzUTsTD_Qg9frg3ixODbihSMvWnc65LQMz52PfXXGYlDPxlt1JM70byJo0xlYpfBNccFEMEgm9M49sxPvfUdKk-HSSw67eJRwuoGX8eWpgxHmmaszNBbJegALTpnpN5eXizA3-jeGBGWInk0RQFbCZ1ts3x2Gz8ASPsZUrD5AtbmxLHrHiqPLP4UyYiMmB9_Yyuq2qlArS0MtszWKfwqivBJ_2tNLwAw3P_0juwnApdHAxN6DkqsQ00RwOc7xldnp9hKmBgG_8RVmeef_jwHSVG28UqSLKYh_jn_NfKB2_S3R5kkg6tQFs2rkVduQHM9iDSFaNOZsaVkSvGYn9D4EBCSRhBUrQPq-gGXuPG3qlNh-Tn77lQSPX0Kub39adAyeKRrwo1aJyA8KgfUT1HK1zpb7lw51DcM1COHsE0JeNnMMxciqRDGs5BNObHZM8PvRHZEfFc-9yJsnTL4H2wg-XHuUvQOVlG1IgDNjtjc_tmiP0ZN_Awvl3S7Aoivp8rvnRc1ZLJhJaZkIP0JBWgECLWKEVSp48XiTguCUAOdl6Mz9AXA8b0xmGK04Rc1AIwO7QPJLLDmVBXW37sA=w961-h643-no

rzeka rozlała tu bardzo szeroko, niczym jezioro :
https://lh3.googleusercontent.com/wr4aelv_geY0n49eTUJ1gpGNCWsi05HO5JJJe42ex-S7xa_skO9S4KmCoZqf93Au24tyMXnSVo2pM1NLSmvyRQahwx6YqUXljIzppk-qgwcY0oouSJ8vm2ck-_VmJEGoz3jh7fH-Mm0otjbI5cR1Lw10hDJwf3BunzW7XRo90GSe0r_rehVsyV5th8LQsrOYeaZyRklXgk-eehVxzbyNZelvVoFiJd7dmYW7qTnfNT7KXN_SQyFLR__oAxMmKgza2AA57qBI_S7X4TqzBDr6bjQy3MklIeXmbC1q1pJwA-AeDGKQv9LMzciPCGuj_w7s6wbnrhsbZs1rRX68ejDQIfq-VpkZ4XZ-Znaf7Utj7ymS7P4eirityWieHehcZ4OspAKFyn4kail1Ju542Bqjzy2KaZ012MP5Ve43LEWTW0oZIGYK47P8rPogWDy_QtNXlD20O_Bu9CRa5mN0b0oox-SaHRdiHQ--Nx_v4HCOhvf2f2Sa9a5UQhdJ32Rwjjicate-UDBqAsNKo8PqjU5JrYaoxny18d9_X3SrP9IQ4eATl838noBqU4XJ37gr6q8OOK8NiFj15lA_wjK3SKa1pi63m3dtMDA=w961-h643-no

Rano pucu pucu w rzece :
https://lh3.googleusercontent.com/G1g9tUx0_Gvn5M67q1SeoeHEdThkPR1r6qTl16TLEP3XdivIgSm_F-D3DfYNo0GvpP5T2idh3NhgDWDXon9Z2BhhJUfa7tXGEepVAj2sBkSkrO5c5wmrkPq95eSF5CwVgMxBI0tKjZtAksNObBwQOG4RkS_aNYTr1RotAUl3jfsSIj8v0-Cw4zIkHYlBgl3q5ttWkcv0zvXbsHj2Qr3P4LgyW3JK1EdZ-JXh1cYYpQ0m4qvj-P8oL4VnrkFsUCdPTUr7DEu91xN93w2pZrPuq6dqCbmgyyf91bpoadtUvcg-k6RuOV2BMvsiSDWRNm3qg7m_fyCnIZB_RKD28g8ZfDwZKP_l2f-XuP4wzj77toAcKxAKt8XW4evtsTIR90c8d73UKa1ztgW-RBp_Of6clfCSgQJr7L7sJg-hAq3YPWSipaALL4nLNiWv4SgiR0OFraKOlbkiyHblUQFR7T5t0wWVGfTBSUkp9XdQr8lravm8Ike7-5wNIwIA0fa9L8tJZCShKGxwIngFau8XoclbeEdeRul7tvdMmIPer6sLZUL4cxZgvlfX7WDog5ofCH0rqN5SRHbozER4GGRppxPDE_uO0_7p16o=w961-h643-no

I do siedziby Śniętego Mikołaja .....
https://lh3.googleusercontent.com/XWkWTCBQ6Vzo_DIin90SnG77GE10j-4ekUcabtvA2lDpp2tkynNzUUa7aCCPv-6IFPjKfY61Qj9I0PgOZrK7aU1T8h7oS-qxgj4SajwkS5iINo5Mhqs8tP7CciUFhtr6FTMKbOTcJUES1L1NKBp5dT1dpWSl1_7c73ciC2Mn-TwCL2x3_YOCmviq6VDfLqZdjIahcHJTkGF3g_x7g2FKu2aR6wUVrlcyXsQT6aSqf-H3cB5PcdKMClZ5uHwaFOgft2qsUB5f3KJ5T4WT6c535Jg-b38DkF0KAXPGthSiGf06w5qCLB_pgMeS2AUqEKO3rtSMJfpK0v16cwQsb5rFAILTjikG_N8CoQQTKYz-MMGQYdGg-n_0OLS7ZZifM_0hT1IlPJ_WZdLWQKyjb5171iqEl8lZTlzmS8SjgFGa6ZlWi2v1kRcL9Bs-wYOsgH9bMvtlgUu62rLgsPE4pKkXnmLgvsD1QvDTavzkVIeAA4JB-nnbHSvZD6fswgPvnLdmAidtr7t67W1jKehJ1yBffXj6hWaVzzK-xGh8qqK2vpTZ3PcZKt-pzH-edgCj-EhGtqMQkkzwZv1t62ibFaTs78oL_aDloPc=w961-h643-no

Widzieliście film "W krzywym zwierciadle:wakacje" jak rodzina Griswoldów jedzie przez całe stany do parku rozrywki ???
Jak bym wiedział gdzie mieszka Mikołaj jak nie mieszka u siebie to by była powtórka...
przez Dźwiedź
11 sierpnia 2016, o 21:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron