| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 146

Wróć do listy podziękowań

Re: Tyrol - Nowe Słońce

Czad, kocham tą okolicę, bo jak chłopaki były małe, to się łapaliśmy na spore promocje od TUI (latem) i jeździliśmy do Fliss. Na Venet weszliśmy z psem i dziećmi a park atrakcji L-F-S to było ich ulubione miejsce zabaw. No i latem oglądać lód na Kaunertal to frajda wielka.
przez RobertP
4 lutego 2018, o 21:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Ratuj się kto może

No właśnie, świat (no dobra, głownie Europa :-) ) ma już przetestowane różne rozwiązania tego problemu i można za darmo brać pełnymi garściami.

Indianie mieli powiedzenie "To nie jest nasz własny świat, my go tylko pożyczyliśmy od naszych dzieci i wnuków"
przez RobertP
12 lutego 2018, o 01:50
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Bardzo małe łódki, kajaki i inne pływadła.

Na targach wiatr i woda parę lat temu się reklamowali

http://lyteboat.com/pl/12-gotowe-lodzie

Waga 25kg
Wyporność 400kg


Obrazek
przez RobertP
18 lutego 2018, o 17:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Retrospekcja

Robię komórką, zacnym kompaktem i ciemnym kompaktem, ale odpornym na leżenie na dnie kajaka. Generalnie, wyścig zbrojeń i obróbki obrazu sprawił, że fotografia ma tylko utrwalić wrażenia, być przypominajką. Bo ktoś inny prę dni sprawdzał prognozę, pół godz. przed świtem czekał ze statywem aż kąt wschodu słońca będzie optymalny, zrobił HDRa lub obrabiał RAWa w fotoszopie i jak przyjdę na brzeg po śniadaniu to sobie mogę najwyżej zwykły widoczek pstryknąć. To po co się napinać?
przez RobertP
6 marca 2018, o 21:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kamizelka. W kamizelce czy bez?

Znam tez conaj mniej jeden przypadek, w którym kamizelka przeszkodzi w uratowaniu życia. Mam namyśli spieniony wał za progiem. Po wywrotce najlepiej zanurkować i przy dnie wypłynąć poza obszar jego działania. Nie uda się to w kamizelce.

Bez kamizelki też się może nie udać, przypomnę Dunajec, Nowy Targ, 23 lipca 2002

Poszkodowany w tym wypadku został dobrze umiejący pływać ratownik. Nie uratowało go to, że był ubrany w piankę (kombinezon) do nurkowania, na nogach miał płetwy, a do tego maskę i fajkę. Mimo tego sprzętu nie był w stanie wydostać się z odwoju. Osoba, która wpadnie w takie miejsce po wywrotce kajaka ma znacznie mniejsze szanse. Zastanów się 1000 razy zanim zdecydujesz się przepływać sztuczny próg!
przez RobertP
17 kwietnia 2018, o 13:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Nowe prawo wodne czyli dojenia ciąg dalszy...?

W Pionkach (woj. mazowieckie) - jak donosi miejscowy serwis "Riposta" - wolno będzie się kąpać przez dziesięć letnich tygodni, ale tylko w piątki, soboty i niedziele. W sumie wypadnie 30 dni.



Bareja i Tym by tego nie wymyślili.
przez RobertP
23 maja 2018, o 13:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Bug Kuligów-Popowo Kościelne - Czarnów

Takie lekkie popływanie (wyszło 11 km). Chcieliśmy zacząć w Popowie, ale tu remont drogi, a potem objazd bo triathlon i jak zobaczyłem co się dzieje na trasie na Nieporęt to pojechałem na Radzymin i drugi brzeg. Polecam to miejsce startu w Kuligowie, duża płaska przestrzeń do parkowania samochodów, zejście do wody gdzie można popływać (niezłe dno i żadnych badyli) i obok drugie miejsce gdzie slipują łodzie (ziemne, nie betonowe), więc mega wygodnie z kajakiem.


https://photos.app.goo.gl/NAKzxKjyz6McmyAG7
przez RobertP
11 czerwca 2018, o 21:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Modlin - Narew 17.06.2018

Takie tam pokręcenie się po wodzie. Udało się sfotografować całą kolonię Brzegówek, czaplę (już nie wrzucałem foto) i ruiny spichlerza.

Stare polskie przysłowie mówi "O kajak nie prosi, kto go ze sobą nosi." (no dobra, w oryginale była łyżka :roll: )
Wskutek perturbacji rodzinnych wyruszyliśmy dużo później, żona mi chciała oszczędzić wypakowywania i dmuchania Solara, wpadła na pomysł, że spyta na przystani, gdzie zaparkowaliśmy http://www.kajaki-dylewski.pl/ Jak się przyjedzie rano można zaparkować za darmo :shock: (potem też, ale miejsc nie ma) co nas mile zaskoczyło. No i się okazało, że ludzie rezerwują 3 tyg. wcześniej i nie ma wolnego sprzętu. Więc było dmuchane.


https://photos.app.goo.gl/5xYYsBHisbRSrhCy5
przez RobertP
17 czerwca 2018, o 21:53
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Namiot, biwak w lesie.

hangman napisał(a):Te pływaki to od czego bo mi się podobają?



Google mówi, że stąd

http://www.roamerpost.com/the-kayak-tent-platform-experiment/
przez RobertP
28 czerwca 2018, o 12:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Thule uchwyt na kajak 520-1

Mam samochód wysoki na dwa metry, nie zawsze mam młodych pod ręką do pomocy (rosłych mam synów) więc wożę w bagażniku

https://www.jula.pl/catalog/artykuly-bu ... et-341019/
przez RobertP
9 lipca 2018, o 08:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Wróciłem w urlopu i jak ogarnę fotki to was zamęczę

Stan Łaby/Elby był podobno najniższy od 1934 roku, na płyciznach odsłoniło tu i ówdzie niewypały z II WŚ, ale kajak przepłynie

https://f1p0bw.am.files.1drv.com/y4pPUZ0iPxWERyQaPipINd2IM316bn8vBZw5ZV7-rfw44cX3RiF-N-YOLcg9p2GolkMBR78-gwmdJufq9nZZxeq6jioNdCt0bU5axHtJN3fju2ncajfHCEV9lIZe758VqQsNdbc4BpuznDaLVGy4lx5EBz0zxqJMmLkhi6N6LEraPhiyOR6mTRZQbLhOtgQcX6qg5nuvYNg-Aguzf3pqe258w/IMG_3968.jpg
przez RobertP
5 sierpnia 2018, o 21:56
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

02.08.2018 Łaba/Elba z Bad Schandau do Obervogelgesang

Daję linka do wpisu na blogu, tam łatwiej mi wstawiać zdjęcia. Od Warszawy to 600 km a Łaba/Elba to jest raj dla podróży z dmuchańcem. Gdyby nie braki czasowe moglibyśmy się pożywić w miejscu lądowania i płynąć dalej do Drezna lub Miśni - powrót byłby równie łatwy.
http://32minelo.blogspot.com/2018/08/saxonia-kajakiem-z-kurortu-do-biergarten.html
przez RobertP
6 sierpnia 2018, o 22:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 02.08.2018 Łaba/Elba z Bad Schandau do Obervogelgesang

No ja też zacząłem od weekendu majowego dwa lata temu, bez łódki i kusiło bardzo. A teraz było i rowerem (wtedy sobie wybrałem gdzie będzie wodowanie i lądowanie) i kajakiem. Szczerze powiedziawszy, chociaż twierdzę obejrzeliśmy wcześniej to i tak tydzień w tej okolicy był za krótki na wszystkie atrakcje.

http://32minelo.blogspot.com/2016/05/drezno-w-dwa-dni.html
przez RobertP
6 sierpnia 2018, o 23:07
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Zbiornik Rybiński - Rosja - co za kolos

Czytam właśnie książkę o paleontologii http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4127402/gdy-zycie-prawie-wymarlo-tajemnica-najwiekszego-masowego-wymierania-w-dziejach-ziemi i jest opis wyprawy w ten rejon. Czytam, oczom nie dowierzam, podejrzewam jakiś błąd, sprawdzam w Wiki. Tak, dobrze podali rozmiary, rozmach godny ZSRR sztuczne jezioro długie na 140 km i szerokie na 50 km :shock:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbiornik_Rybi%C5%84ski
przez RobertP
18 sierpnia 2018, o 22:25
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Jedyna w historii bitwa czechosłowackiej marynarki

Wiem, tytuł brzmi dziwnie, prawda jest jeszcze dziwniejsza. Czesi zdobyli magistralę transsyberyjską, Kazań skąd zrabowali rezerwy złota Banku Rosji, Władywostok i stoczyli bitwy okrętowe na Bajkale. Serio

Również w sierpniu trwały walki nad Bajkałem, na którym bolszewicy dysponowali uzbrojonymi statkami, zdolnymi unieruchomić ogniem z dział poruszające się wzdłuż jeziora pociągi. Legionistom udało się zdobyć i uzbroić dwa statki i kilka holowników, z których ostrzelali port Miszycha. Jeden z pocisków trafił zbiornik z paliwem, którego wybuch zniszczył większość czerwonej floty – była to jedyna w historii bitwa czechosłowackiej marynarki.


Legion o którym mowa to

https://pl.wikipedia.org/wiki/Korpus_Czechos%C5%82owacki
przez RobertP
21 sierpnia 2018, o 22:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jedyna w historii bitwa czechosłowackiej marynarki

Daję aneks, bo historia została uzupełniona o przygody mojego ulubionego wojaka
-------------------------------------------------------------------------------------------

Jeden z wybitnych wojskowych Korpusu, Rudolf Medek https://cs.wikipedia.org/wiki/Rudolf_Medek, został kimś w rodzaju "etatowego legionisty", awansował na generała i napisał wiele powieści legionowych, w tym cykl szumnie zatytułowany "Anabaze" (z łaciny Anabasis) - 5 tomów o dość pompatycznych tytułach, np. Ohnivý drak.
Za te książki dostał liczne nagrody państwowe, wydawano je w wielkich nakładach etc. etc.
A słowo Anabaze utraciło w Czechach na jakiś czas pierwotne znaczenie i stało się synonimem szlaku bojowego Korpusu.

I tu wchodzi Hašek ze swoją książką, w której jest rozdział "Budziejowicka anabasis Szwejka". Który to Szwejk, przepiwszy pieniądze na bilet, goni pieszo swojego porucznika ze stacji Tabor do Czeskich Budziejowic.

"Diabli wiedzą, jak to się stało, że dobry wojak Szwejk, zamiast na południe ku Budziejowicom, szedł prościutko na zachód."
"Rzymskie legiony Cezara zawędrowały bez mapy aż gdzieś tam na północ, nad Morze Gallijskie, a następnie postanowiły wracać do domu innymi drogami, żeby użyć świata jak się patrzy. I też trafiły do Rzymu. Widać od tamtych czasów mówi się, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
Tak samo wszystkie drogi prowadzą do Czeskich Budziejowic, o czym głęboko był przekonany dobry wojak Szwejk, gdy zamiast okolic budziejowickich ujrzał przed sobą Milevsko."

Cały ten rozdział - niezależnie od swojej wartości literackiej - był kpiną i przekłuwał nadęty balon narodowej dumy.

Ale to jeszcze nic. Hašek zmarł młodo i nie doczekał kolosalnego sukcesu "Szwejka". Natomiast generał Medek żył na tyle długo, żeby widzieć moralną śmierć swoich dzieł. Czytali je już tylko urzędnicy od nagród państwowych i dzieci na szkolnych akademiach, a w tym samym czasie popularność czytelników zdobywała i do kanonu wielkiej literatury światowej wchodziła ośmieszająca Anabaze książka tego bolszewika Haška.
przez RobertP
23 sierpnia 2018, o 10:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

A w Amsterdamie tak. Nie wiem jak wsiada/wysiada

https://lh3.googleusercontent.com/wMAuD1KyfZduwyjDgnU31MOsAt4-cxNwBiC7DCUJQnS-hmeXdduEdiHYoqtXFsaEUAHCl9fb1NrxUvtx8ldinva8zEDj8tph1DrDI-dQvy4_nofrZB2QCKTTiyJNQhTtz8x-t3oZo7AmLRax1Wxk_k04agqfVM7HKvW_6GPKeNaHT4ylXN8aKrxrxlV7FEPyzyi7b_PjfNVdKxACm8FtQ6BJ0ZkgUcxEdvsDMCJxDKAoLlH5g-NqQuFtt-zhXBlJUdVzDUjQyKEGqh0zy8JKE6UEF_REuIeCiVzUPXlLeSR0BQvOIl8tIs5lktC51U7jn6knOC7tkQewE5fDMjlGZq1hS9vPcSs70R2flQ-du6AMLlYpUNv8CPzx2tuE3NyTCR6In1eLiPIYz4vLuxZFLi8_yi7cHavalu3LBj0VEQnYtJcCRo5YcybYLoBUu1mfnGi9sy9HK4uwhggJVUdQTkYhetdLn6pyoPPnqkKI_KCfIWaEXhXnZsHa1Z5QxrK-KDMoLAmcvj1uQ4Y7czti2MPNqnlTDWb7qfdt4iIig-wDmQu59LfNIRxtj1kz3GdvMh28D8Q_DP02fFGxPMh9xjSiyoA6ksFTyzt7BL_h3_ziZT-F88mIoHAa01Qop7QV
przez RobertP
14 października 2018, o 19:30
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron