Jak co roku w Lublinie na przełomie kwietnia i maja organizowany jest Sezon Lublin. To cykl bezpłatnych imprez dla mieszkańców miasta, służących promocji miasta i regionu (pokazy zdjęć i prelekcje, spacery krajoznawcze, warsztaty kuchni regionalnej i inne). W ramach Sezonu Lublin zaprzyjaźniona firma kajakowa znad Zalewu (Szymek, z którym byłam na Lubaczówce i Szkle) organizuje również spływy. W tym roku postanowiłam dołączyć do spływu "Kajakiem przez miasto". Bystrzyca jest mi znana z odcinka Osmolice - Zalew Zemborzycki, ale jak dotąd nie miałam okazji płynąć przez Lublin. Zatem szybka decyzja i rano w niedzielę stawiłam się na starcie przy tamie nad Zalewem. I pierwsze zaskoczenie - pomimo raczej niesprzyjającej pogody (poranne opady deszczu, zachmurzenie i dość niska temperatura), pojawia się w sumie 14 osób (7 kajaków). Miałam płynąć "jedynką", ale jedna osoba nie ma pary, więc bez problemu zabieram ją "do siebie". Ponieważ jest to osoba "zielona", sadzam ją z przodu i biorę na siebie wiosłowanie i sterowanie.
Wreszcie mam okazję zobaczyć miasto niejako "od dołu". Początkowo płyniemy wzdłuż ulicy Nałkowskich oraz Romera (po prawej stronie) i ścieżki rowerowej (po lewej stronie rzeki). Nad rzeką przerzucone są liczne mostki.
https://lh3.googleusercontent.com/-f9BzduFzL08/Vx72uIRtozI/AAAAAAAARi0/eTXFhxS-7zso3vwfFyQZPz7R0GeaUIBDwCCo/s912/DSCF5072b.jpg
Kaczki przyzwyczajone do ludzi pozują do zdjęcia.
https://lh3.googleusercontent.com/-aADVEg_A_eY/Vx72uDGjYRI/AAAAAAAARi0/jf7WJlWlpf4eprbLQY_aCdPLXH6TakGSACCo/s912/DSCF5074.jpg
Ja tu chyba nigdy nie byłam "na lądzie"!
https://lh3.googleusercontent.com/-f5NVH4tzLVY/Vx72umx7FzI/AAAAAAAARi0/1sDsjlbnjjUHH4bser2m-BKMpKFhGQPoACCo/s912/DSCF5075.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-YU0zqKGKum8/Vx72vKzATNI/AAAAAAAARi0/-_ddP9BkRS88FLXJ8mls1dRrj_vJUGO6wCCo/s912/DSCF5083.jpg
Mogłabym tu mieszkać, zdecydowanie.
https://lh3.googleusercontent.com/-h5etaVyi9H8/Vx72wDzSgTI/AAAAAAAARi0/3g9e_dqVijgzBct-vVHkPXTr_9zUVs6ZgCCo/s912/DSCF5084.jpg
Ławeczka przy ścieżce rowerowej.
https://lh3.googleusercontent.com/-AcPBsR9D8gQ/Vx72wLxrWjI/AAAAAAAARi0/lL5fRcfhFF0xXnDXJalphd-zv136NQhXwCCo/s912/DSCF5086.jpg
Okoliczności wiosennej przyrody.
https://lh3.googleusercontent.com/-ycOxLtxSS5E/Vx72xvWc8UI/AAAAAAAARi0/nr0RvYXPkBI-F92FLiLZF1PbP8r4aeNeACCo/s912/DSCF5088.jpg
Rzeka płynie tu swoim naturalnym korytem, ale na wodzie oprócz kilku zalegających niewielkich gałęzi nic właściwie się nie dzieje, dzięki czemu można dać się ponieść nurtowi i mieć wszystko gdzieś.
https://lh3.googleusercontent.com/-M29QDicCc_0/Vx72zvHkItI/AAAAAAAARjQ/-N8L5H1kMvYVCtPy7n3hHiUomgjd_CKKgCCo/s912/DSCF5090.jpg
Jest ładnie, zielono, pomimo braku słońca na wodzie jest dość ciepło.
https://lh3.googleusercontent.com/-YjiEYVRVhWQ/Vx72zj4YAUI/AAAAAAAARjQ/puMjTRQhkIktilh09ms5rqltyMca6uBrQCCo/s912/DSCF5092.jpg
Warto ruszyć trochę wiosłem, bo doganiają nas pozostałe jednostki, w tym moje koleżanki z klubu pieszego.
https://lh3.googleusercontent.com/-KvplRiYUqfU/Vx72ymPAkXI/AAAAAAAARjQ/bCpxLWo61JgOtXgfxYwkc0LklyYareqMQCCo/s912/DSCF5095.jpg
Osiedle Nałkowskich. I włącza mi się częsty tryb rozważań: ile tu ludzi, co robią, oglądają telewizję? odsypiają tydzień pracy? chorują? planują wakacje? malują mieszkanie? może przeżywają wielką radość albo tragedię? To nasz świat, świat ludzi, niby ważny, a z perspektywy kosmosu jest tylko malutką pomarańczą na wielkiej owocowej tacy (Stachura).
https://lh3.googleusercontent.com/-7vAnVXvbtaY/Vx720wM4HZI/AAAAAAAARjQ/YWXG2P2Mzl48iU8Vqk1_UI-CM4HKr41qgCCo/s912/DSCF5103.jpg
I zbliżamy się do mostu kolejowego, przed którym tabliczka informuje o bystrzejszym nurcie.
https://lh3.googleusercontent.com/-3SCBgIrJHKc/Vx721etZrqI/AAAAAAAARjQ/jLrcph54GDEdgnP71VGBz2TaAhfT3Tb_gCCo/s912/DSCF5104.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-qyf1I5TuIkM/Vx721xcXayI/AAAAAAAARjQ/Vq0U09P774QtOGCKf1Fn9M0BFAdnLH_ZgCCo/s912/DSCF5105.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-YjOHcdBC1Ho/Vx722jD8yQI/AAAAAAAARjE/Mh7SmLeYQtk2PXJNtmZNYciXcfZiiqfpACCo/s912/DSCF5106.jpg
Faktycznie, słusznie, bo mamy niewielki odcinek rollercoaster, co dla początkujących jest fajną atrakcją. Oglądam się do tyłu - następny kajak radzi sobie świetnie. Płyniemy dalej. To chyba budynek prywatnego przedszkola "Lubelskie skrzaty"?
https://lh3.googleusercontent.com/-x9HALkof2N4/Vx7223Ys-LI/AAAAAAAARjE/LibGBdJailIG_ON4_Ivfh3u1tNGktFbtQCCo/s912/DSCF5107.jpg
Jest bardzo malowniczo.
https://lh3.googleusercontent.com/-3Odlq6gc8sw/Vx723s3SyaI/AAAAAAAARjE/EhiGPDJyG2YHVmXrQGdlYuVNR2lVGmVTQCCo/s912/DSCF5108.jpg
Wyłaniają się bloki na Nadbystrzyckiej.
https://lh3.googleusercontent.com/-lEPVV1crSIs/Vx73KCv9PaI/AAAAAAAARjQ/kzVu7yb8WVUwxDLerN1TbwIGaC3EUAmBACCo/s912/DSCF5109.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-RQKoc3svnkA/Vx724O4gvUI/AAAAAAAARjE/EBK-ztb7ZKourdofp4PMfdK_kEzT1h9KwCCo/s912/DSCF5113.jpg
To chyba przystanek przy Janowskiej.
https://lh3.googleusercontent.com/-9lhtLWpG4VA/Vx724hRaKbI/AAAAAAAARjE/u6tzCPEkq6gaMlsOo88NdmV5YJJkJhcUQCCo/s912/DSCF5114.jpg
Zaczyna się bardzo zielony odcinek, co pozwala mi sądzić, że po prawej miniemy zaraz Lubelski Klub Jeździecki.
https://lh3.googleusercontent.com/-4Ds-0_sUgMg/Vx725BdwuII/AAAAAAAARjE/lxt5dY57bNonTXg_JUJaT9XiFyyNkYd8ACCo/s912/DSCF5115.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-9I7vit67Icw/Vx725_QqrXI/AAAAAAAARjE/Fh8uzkTr_Ak4oDIH9xI0pmABSM6iLiinwCCo/s912/DSCF5118.jpg
Za stadniną wpływamy już w uregulowaną część rzeki. Chyba wkrótce będzie padać, bo przed kajakiem latają nam jerzyki zwyczajne ( Apus apus ).
https://lh3.googleusercontent.com/-9vP4XTXfxuw/Vx727DjksNI/AAAAAAAARjE/jjZexeLEmasac9sulD_qk9XZPHuQTPQ6gCCo/s912/DSCF5122.jpg
Znów jerzyki.
https://lh3.googleusercontent.com/-LeGzPH9CaGs/Vx727oGFo3I/AAAAAAAARjE/FqNxxD_Z5AMBzj2BGFaWYVyWt6CiELXsACCo/s912/DSCF5125.jpg
Mijamy tereny dawnej cukrowni, zbliżamy się do stadionu Arena Lublin...
https://lh3.googleusercontent.com/-Yhcut2Cb6L0/Vx728MNNO3I/AAAAAAAARjE/Z86DCUbTnSgAYV5Mcr8gstIP-r_5D7c8wCCo/s912/DSCF5127.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-XOCNVWoJgIo/Vx728Tz2_-I/AAAAAAAARjE/O5dXH0nWFLYT78viO7aQiuqhEzq3crdqACCo/s912/DSCF5128.jpg
...co oznacza, że zaraz czeka nas wysiadka z kajaka i przenoska przy jazie. To tu:
https://lh3.googleusercontent.com/-cfuDxh8sr2Q/Vx728894SvI/AAAAAAAARjE/N1Uh4etsgA8sCgCq2vIshU_Ek4l6fIzjwCCo/s912/DSCF5129.jpg
Niski stan wody, pomost dość wysoko - trzeba sobie pomagać.
https://lh3.googleusercontent.com/-w4UXhM344ms/Vx729_zydKI/AAAAAAAARjE/bH7_ktZgzd4GyB69AgPlLU2DkG5BixPjgCCo/s912/DSCF5132.jpg
Kurczę, ładnie się ten stadion prezentuje.
https://lh3.googleusercontent.com/-Pe8Ml5w-SpE/Vx72-NKcyrI/AAAAAAAARjE/EIcptE4caxUDKbrUI3_4C_5jhnR5c1pRACCo/s800/DSCF5133.jpg
Wnosimy kajak po schodkach do góry, kilka metrów niesienia, kilka ciągnięcia po trawie i można znów schodzić na wodę.
https://lh3.googleusercontent.com/-RaQ622W2PEc/Vx72--PZ0XI/AAAAAAAARjE/dKX_yukcik09HYBjWyUhMFpgn7nv4t6lwCCo/s912/DSCF5137.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-gHXu4St8Oo4/Vx72-n55NkI/AAAAAAAARjE/kxFOF_-zW_4joD6IfeSTqhFil2NYKRTgACCo/s912/DSCF5135.jpg
Tu spoczywa bożonarodzeniowa choinka.
https://lh3.googleusercontent.com/-C6rGW0cW73Y/Vx72_7bPVvI/AAAAAAAARjM/vpVQfi0P6C0AlGr95UOZwAMXznpsOqrHgCCo/s912/DSCF5141.jpg
Jest naprawdę ładnie.
https://lh3.googleusercontent.com/-tD07QsRHLqM/Vx73AUNRoJI/AAAAAAAARjM/J3OjAglSnG0JL1m7tIyFovXgwJcx2u4YQCCo/s912/DSCF5142.jpg
W tym miejscu powstanie most. Ulica Muzyczna połączy ulice Stadionową i Głęboką.
https://lh3.googleusercontent.com/-THH1ZpDCiy0/Vx73A-J9PZI/AAAAAAAARjM/7jdyfoSbXvUu6yZdglCNvH_M9AOAXPujQCCo/s912/DSCF5143.jpg
Jego ukończenie planowane jest na maj 2017 roku.
https://lh3.googleusercontent.com/-YV9YM-7IZG4/Vx73CDRP88I/AAAAAAAARjM/g_jGKlj8oDcoC2yyzYribJ91-Zcc1D9BQCCo/s912/DSCF5145.jpg
Po prawej stronie zaczyna się Park Ludowy, a więc coraz bliżej mety.
https://lh3.googleusercontent.com/-SxwFHfkVTFI/Vx73B6e9d9I/AAAAAAAARjM/ROuKPcar0vwGn2SRD_BVarHz-cQy1ElBQCCo/s912/DSCF5146.jpg
Tu już most na alei Piłsudskiego, jeżdżę nim zazwyczaj do pracy (trolejbusem) i patrzę na rzekę. Tym razem patrzę do góry na most.
https://lh3.googleusercontent.com/-7a3lIIz2MKw/Vx73Cp-0ogI/AAAAAAAARjM/hNtThMtK93M1Pb5hEcaeOAXhz6wka9wLgCCo/s912/DSCF5147.jpg
Zaraz za mostem po prawej stronie mijamy tereny stadionu RKS Motor.
https://lh3.googleusercontent.com/-R1bC2Z3WeXA/Vx73DuUL4KI/AAAAAAAARjM/cl4Lj9YnVmEFt7udkD1oa5s5m2th3gfYACCo/s912/DSCF5149.jpg
I w oddali widać już budynki przy rondzie Lubelskiego Lipca oraz wieżę kościoła popularnie nazywanego przez lublinian "Ave". (Na wieży kościoła przez kilkadziesiąt lat, od lat 70., widniał neonowy napis AVE, który wyróżniał go spośród innych obiektów sakralnych miasta. Został ściągnięty w 2005 r podczas remontu i już nie powrócił, osobiście bardzo żałuję!).
https://lh3.googleusercontent.com/-812wmzqxV5c/Vx73DxfXuyI/AAAAAAAARjM/pJpyAiKL2E85jriVQAsOlLCwF2cdmPc_gCCo/s912/DSCF5150.jpg
A przed nami galeria Gala ("Dom i wnętrze"), drogo, nie chodzę, ale mijam codziennie jadąc do i z pracy. W górnej części zdjęcia po prawej stronie samolot, który pewnie wystartował w Świdniku.
https://lh3.googleusercontent.com/-Kj0qaMH7wtk/Vx73ESpTR3I/AAAAAAAARjM/EizJr5orWfEaVjnbzGqTqz6RvD-qds79gCCo/s912/DSCF5151.jpg
Tu wersja zbliżona:
https://lh3.googleusercontent.com/-7PZTEob5Dkc/Vx73EZ33qKI/AAAAAAAARjM/BeYFbWuoe0MKAD7VpOhwH10PQplw6Z0fwCCo/s912/DSCF5152.jpg
I kolejny most - im. Mariana Lutosławskiego (ul. Zamojska), był jednym z pierwszych żelbetowych mostów na terenie południowo-wschodniej Polski. Po generalnym remoncie w 2011 służy pieszym i rowerzystom, a w okresie letnim staje się Mostem Kultury - odbywają się tu potańcówki z muzyką lat 60. i 70. i liczne imprezy kulturalne. Tak to wygląda latem, zdjęcie z netu: https://d-nm.ppstatic.pl/k/r/72/68/51c961518ab65_o.jpg?1420066800
a tak wyglądał z kajaka:
https://lh3.googleusercontent.com/-ZFE0RFZy_XE/Vx73E1UqmeI/AAAAAAAARjM/pxSk_Wu0l30OMOa22cJNOzcSbGaGczhxACCo/s912/DSCF5154.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-D_1yR5zWjHU/Vx73FlGIcLI/AAAAAAAARjM/M9JR-gUqlM8DHd1CozlSIH6LTd7W6BspACCo/s912/DSCF5158.jpg
Zaraz za nim mijamy kolejny most na alei Unii Lubelskiej. Jak się spóźnię na trolejbus, to jadę tędy autobusem.
https://lh3.googleusercontent.com/-NLYC5qRT9SU/Vx73GEQxbbI/AAAAAAAARjM/RmkKWs4MFR4Z8a6M0NlJi3XXW9xTQ6VRwCCo/s912/DSCF5159.jpg
Zaraz za Galą do Bystrzycy wpływa Czerniejówka.
https://lh3.googleusercontent.com/-indzIPdlTpY/Vx73GdCOt-I/AAAAAAAARjM/nOUjF4XaI1ko7QzMpSvJapSucpMYu5kaACCo/s912/DSCF5160.jpg
Za plecami ostatni mostek na dzisiejszej trasie.
https://lh3.googleusercontent.com/-tfFFwyve43E/Vx73GzxgUJI/AAAAAAAARjM/eP-ecYXvOoc7lsp8RYCBbZzqe7bLIA8swCCo/s912/DSCF5162.jpg
A przed nami meta, czyli pomost przed sztucznym progiem, który trzeba obnieść, jeśli płynie się dalej. Ale my już kończymy.
https://lh3.googleusercontent.com/-N-dT1DesnJs/Vx73HOKvCUI/AAAAAAAARjM/Yz977503RR0w7vg5eKmPygWLSb7TZdcTACCo/s912/DSCF5163.jpg
Spływ bardzo udany, przepłynęliśmy ok. 7 km (Holux został w domu wpięty do gniazdka, więc policzyłam sobie na Google...). Po wyjściu z kajaków i wciągnięciu ich na bulwar chwilę czekaliśmy na organizatora spływu i rozeszliśmy się do domów. Ja nawet dosłownie, bo meta wypadła akurat w mojej dzielnicy Bronowice (w skrócie Bronks).
Wszystkie zdjęcia tutaj: https://picasaweb.google.com/113521945734417858050/6277726197790365041# Jakość fot jest, jaka jest, ale ze względu na pogodę wzięłam tylko mały wodoodporny aparat, który mnie coraz bardziej irytuje.