Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać. Wodne wyprawy, rafting, spływy i wycieczki, pontony, kajaki, kanu, tratwy i inne pływające wynalazki - lubię to.
Włodku spływ Dunajcem w tym terminie łącze z wyjazdem służbowym do miejscowości Pcim za Krakowem .Niestety nie będę mógł Ciebie zabrać z Katowic i wziąść dla Ciebie sprzętu ,jest to organizacyjnie w czasie którym dysponuje nie do ogarnięcia. Przykro mi :( Paweł przesunięcie terminu spływu na czwartek może być możliwe, dam znać w poniedziałek. Razem płynąć z Tobą było by miło i komfortowo. :D
W końcu się udało .Wczoraj około 8 rano wystartowałem z pod zapory w Sromowcach Wyżnych i po 5 godzinach dotarłem do Wietrznicy. Obowiązkowa spłynąłem torem kajakowym . Resztę pokaże na filmie.
Podczas przerwy w pracy na początku sierpnia spłynąłem Dunajcem odcinek 40 km w niecałe 5 godzin.Wystartowałem wcześnie rano w Sromawcach Wyżnych a skończyłem w południe na torze kajakowym w Wietrznicy. Pogoda z padającym deszczem, pandemia oraz wczesna godzina startu sprawiły że na wodzie byłem sam :D Tutaj filmik https://youtu.be/2XyNTATSghE
Jeżeli chcemy pływać cały rok to konieczny jest śpiwór puchowy. Dwa lata temu kupiłem taki firmy North Face z puchem gęsim impregnowanym hydrofobowo [ zabezpiecza przed wchłanianiem wilgoci]. Gdy temperatury spadały poniżej 5 stopni było mi w nim zimno, szczególnie gdy przed spaniem nie ubrałem się ciepło. ;) W grudniu tamtego roku z Synkopem spaliśmy na cyplu między Jeziorem Wielimie a Gwdą. Było zimno , lał deszcz ,zmarzłem.Rano Darek minie uświadomił że sam śpiwór puchowy nie wystarczy musi być do tego odpowiedni materac o współczynniku izolacji min R - 4.Za jego namową kupiłem taki firmy Thermarest i jest mi ciepło. Wojtek 123 ma racje że na zimne noce ważniejszy jest dobry śpiwór i materac niż namiot.
Bardzo ładne zdjęcia i miejsca które nam pokazujesz. Cieszę się że udało Ci się w tym roku popływać . Na zdjęciach widać że jesteś pod dobrą opieką. Waho dobry kumpel. Tylko o polityce nie gadajcie
Dziękuje miandasowi i wojtkowi 123 za informacje o stanie wody na Jeziorsku. :) Startujemy z Łysym i Markiem k80 w piątek rano z Sieradza i płyniemy do Jeziorska . Odcinek 32 km. W Jeziorsku nocleg na polu namiotowym. W sobotę rano dołącza do nas kolega Marcin i już w 4 osoby płyniemy dalej. Następny nocleg planujemy za Uniejowem po przepłynięciu około 30 km. Tam oczywiście ognisko i kociołek a w nim Bogracz czyli zupa węgierska { najlepiej smakuje rano } ;) Spływ kończymy w Kole po 25 km. Jak ktoś ma ochotę to proszę :mrgreen:
Dziękuje za wspólne pływanie i biwakowanie moim kolegom : Pawłowi z Krakowa, Markowi z Katowic i Marcinowi z Poznania. Trasę zrobiliśmy cała zgodnie z planem ,czasowo i w kilometrach. Pogodę mieliśmy deszczową i wietrzną . Dzięki niej mieliśmy dodatkowe atrakcje na Jeziorsku :mrgreen: Wszystko jest z filmowane i o fotografowane przez Pawła i mnie. Gdy znajdziemy czas to podzielimy się z Wami wrażeniami :D
Wspólnie z Łysym, Markiem k 80 i Marcinem przepłynęliśmy Jeziorsko .Wzdłuż 20 km od miejscowości Warta do zapory którą pokonaliśmy w samym środku przy jazach i elektrowni . W poprzek 3km z przystani Ostrów Warcki do Pęczniewa. Filmik tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=NWZ1txkrAVw
Zdjęcia w końcu są dostępne Zazdroszczę Wam tej Wisły. Świetne zdjęcie z tymi " ptaszczorami" na krzakach a w tle rzeka podzielona wyspami chyba już Wisła. Widzę również nowy namiot , małżonka nie będzie miała w tym roku ciepłych butów
W piątek o koło godziny 9.00 startuje z pod mostu w Działoszynie. Płynę samemu a zapasy mam dla kilku osób Zapraszam. Prawdopodobnie już niedługo będzie to zabronione