Taki mikro spływ, a właściwie pogoń za Eltechami którzy płyną właśnie całą Wisłę. Tak jakoś wyszło że po niedzielnym spotkaniu z Eltechami doszliśmy do wniosku, że mamy czas do środy wieczorem i że w sumie to od Krakowa w dół jeszcze nie płynęliśmy więc czemu nie 8-)
W poniedziałek pod wieczór byliśmy na Wiśle w okolicy Galerii Kazimierz, udało nam się prześluzować na stopniu Dąbie i zaraz za śluzą, przy wejściu do portu, rozbiliśmy obóz.
wisla-2014_01.JPG
wisla-2014_02.JPG
Oczywiście było ognisko itp., napadł nas jeż i w ogóle fajnie było, choć spaliśmy b. mało bo młody o 5 rano zarządził pogoń za uciekinierami :lol:
Wschód wyglądał tak:
wisla-2014_03.JPG
A tak wygląda wejście do portu, zaraz za Stopniem Wodnym Dąbie:
wisla-2014_04.JPG
Kolejne foto bez komentarza:
wisla-2014_05.JPG
I w końcu Śluza Przewóz, oczywiście ze wzglądu na poziom wody nie śluzuje - trzeba się przenosić.
wisla-2014_06.JPG
Kanał za śluzą:
wisla-2014_07.JPG
Przenoska uciążliwa ale bez przesady, da się, my dzięki wózkowi V2 przeszliśmy "na raz":
wisla-2014_08.JPG
Żeby "pokonać" Przewóz, trzeba przejść przez dwie furtki, najbardziej zadziwiające ustawianie bramek jakie w życiu widziałem :lol:
wisla-2014_09.JPG
Reszta w kolejnym odcinku 8-)