| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 28

Wróć do listy podziękowań

Re: Przywitaj się

Dzień dobry. Witam wszystkich serdecznie z Dąbrowy Górniczej. Jestem początkującym dmuchańcokajakarzem 50+. Na razie czytam, a jak się bliżej obeznam jak tu wrzucać zdjęcia itp to się uaktywnię. Pozdrowienia dla wszystkich.
przez grzeszko
16 maja 2018, o 20:15
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Kajak Viamare 400 Pathfinder

DSC06575.JPG Coś takiego na początek z przygodą na kajaku. Pływałem na nim tylko po Pogorii IV, Przeczycach i trochę wpłynąłem na Czarną Przemszę.
Cena w Polsce 1300 zł. Za granicą już od 215 euro.
Parametry:
rozłożony kajak 400x90cm
po złożeniu: 74x53x23cm
waga: 17kg
ładowność: 170kg (2 osoby)

W zestawie::
wiosła aluminiowe - 2 szt. 221 cm
torba do transportu
pompka miechowa
2 siedzenia
podpórki pod nogi -2 szt.
2 stateczniki
2 łatki naprawcze (zmierzyłem suwmiarką, 0,8 mm)
dodatkowy zawór z kluczem do zaworów
końcówka- redukcja
manometr z redukcją


Nie było o nim za dużo wiadomo, ale jest trochę filmów na youtubie. Sprzedawcy (niektórzy) też się za bardzo nie orientują, bo gdy w Tychach pytałem o stateczniki, to mi odpisali, że nie ma, za kilka godzin, że są ale nie wiedzą czy wkładane.
Nie wiem ile wytrzyma, ale po kilku pływaniach jest bardzo zadowolony.
Minusy;
mała ładowność
krótkie wiosła - mam 173 i gdy siedzę na środku to nawet 237, bo do tylu jedno przedłużyłem i jeszcze ocieram o burty (albo źle wiosłuję)
brak olinowania, są tylko na dziobie i rufie dwie rączki z linki
Plastikowe karabińczyki do siedzeń, jeden już się wyprostował (ale to za parę złotych można wymienić)
pompkę trzeba, gdy już jest większe ciśnienie co jakiś czas dokręcać, ale daje radę.

Jak za taką cenę wydaje mi się sprzęt ekstra. Wiosła łatwo można przedłużyć, jeśli się gdzieś dokupi rurkę. Ja dałem rurkę od rolet bo akurat taką miałem. Na razie po daje radę. Waga zbliżona.
Gdy się dobrze spakuje to zajmuje mniej miejsca niż podają. Do torby zmieszczą się jeszcze dwie kamizelki.
Jeszcze eksperymentuję z ustawieniem siedzeń.
przez grzeszko
30 maja 2018, o 20:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Obrzyca (dopływ Odry) przez jezioro Sławskie. 04.07.2018.

Jezioro Sławskie i Obrzyca do Konotopu i z powrotem.
06.07.2018.
Niektórzy piszą, że początkiem Obrzycy jest Czernica która wpływa do jeziora z drugiej strony. Pływałem po niej dzień wcześniej.
Trasa ok. 30 km. Run-Log mi wyliczył 28 900, ale ślad ma ponad 30 km.
Start obok hotelu "Słoneczko". Powstaje tam nowa plaża. Na razie opanowały ją gęsi syberyjskie i jest trochę zasrana.
Wiatr minimalny. Jezioro opłynąłem już wcześniej więc zasuwam najkrótszą drogą. Niecałe dwie godziny i jestem przy wypływie rzeki. Tutaj śluza i 100 metrów przenoski, a raczej przeciągałki. Woduję tuż przed mostem (droga 278 w Lubiatowie). Gdyby ktoś się wybierał na samą rzekę to wodujemy tuż za mostem.
Na początku bardzo płytko. tuż za mostem pierwsza przeszkoda, zwałka pod którą przepływamy. I jedziemy.
Ten pierwszy odcinek ok. 3 km jest najbardziej interesujący.
Płyniemy to przez las, to przedzieramy się przez szuwary.
Pierwszy raz wysiadamy z kajaka by przeciągnąć nad zwałką. I tak na przemian, las i szuwary. Po drodze mamy dwie przenoski (przeciągania) prawą stroną. Widać, że tam się pływa, bo jest wydeptany brzeg. Z 10 razy przeplywamy pod zwalkami z których 3 bardzo nisko. Dwie zwałki pokonujemy górą, ale dmuchaniec mi się zawiesił i musiałem je pokonać ruchami posuwistymi w kajaku. Przeżył bez rysy.
Nurtu prawie w ogóle nie ma.
To najciekawszy odcinek trasy. Nie ma czasu się nudzić.
Po pokonaniu ok. 3 km rzeka się poszerza i plyniemy autostradą w otwartym terenie.
Już w Konotopie rzeka się trochę zwęża. Pierwsze zabudowania to stary młyn. Przepływamy pod starym mostem i zaczynają się budynki. Psy obszczekują. Gdy płynąłem z powrotem tylko jeden mnie obszczekał.
Doplywam do mostu na drodze 315 i zawracam.
W drodze powrotnej opracowuję nową formę pokonywania tataraków. Po prostu się ciągnę za nie i płynę.
W drodze powrotnej postanowiłem trochę odpocząć na wodzie. Zamknęło mi się oko ( na autostradzie) i w pierwszej chwili nie wiedziałem w którą stronę płynąc.
Wydaje mi się, że nagle tych odcinków zarośniętych przybyło.
Przeciągam kajak na jezioro i żmudny odcinek po jeziorze.
Wystartowałem po godz. dziewiątej, a skończyłem przed dwudziestą.
Był to mój najdłuższy etap. Czas netto wyszedł 8:30.
Najgorsze odcinki to te przez szuwary.
Dmuchaniec praktycznie niewrotny, ale niestety wolny. Nie oszczędzałem go. Przeciągałem i napływałem na wszystkie przeszkody.
Dalsze przygody, m.in. na Kanale Błotnym, gdzie widać było dno, a się okazało, że prawie całe wiosło wchodzi mi w muł, już wkrótce.
Zdjęcia tutaj.
https://www.facebook.com/kajaktojestto/posts/1803004839779331
przez grzeszko
11 lipca 2018, o 00:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Obrzyca (dopływ Odry) przez jezioro Sławskie. 04.07.2018

Szkoda że tylko jedno zdjęcie mogę zobaczyć.Czytając relację myślę że idealnie oddaje klimat spływu.
Kliknij w link na końcu i masz zdjęcia. Wyświetla się wszystkim. Nie musisz być użytkownikiem fejsbuka. Wrzuciłem tam, bo akurat te robiłem telefonem, mają za dużą rozdzielczość i tu nie przechodzą. Dzień wcześniej na Czernicy zalałem aparat. Czernica w Sławie.
przez grzeszko
11 lipca 2018, o 14:03
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Gdzie pływać na Przemszy.

Nie posłuchałem rad odnośnie stanu wody i popłynąłem. Jednak było to poprzedzone objazdem całej rzeki na rowerze. Tydzień temu zwodowałem na P4 i tam gdzie te 4 progi przeniosłem na Przemszę. Pod prąd dopłynąłem na wysokość ul. Dąbrowskiej w Przeczycach. Powrót rzeką do Marianek i tam przenoska na P4 i na miejsce wodowania. W sumie wyszło 15,5 km.
Wczoraj zwodowałem za tamą i tym wysokim progiem w Przeczycach (tuż przed mostkiem) i meta na Zielonej. 11,85 km, czas 3.05. 1/3 trasy na pagaju bo zahaczyłem o zwałkę i składane wiosło nie wytrzymało. I nawalone tych palików od samej tamy do podwójnego mostu przed ujściem Trzebyczki. Ale dobra trasa do nauki manewrów, z tym, że by się przydał krótszy kajak. Ja na czterometrowym dmuchańcu.
Całą trasę mam nagraną, tylko, że jak robię z tego zdjęcia to mają za wysoką rozdzielczość. Jak będzie czas to coś więcej napiszę i wrzucę filmy lub zdjęcia.
Dzisiaj pojechałem zobaczyć jak sytuacja od Poręby do Siewierza. W samej Porębie przy stawach miejscami Przemsza zarośnięta. Płytko tak na całej trasie, że bez szans. Pod drogą Zawiercie - Siewierz Przemsza ginie na 150 m. Jest dokładnie tak jak to widać na google maps. Płynie tunelem.
przez grzeszko
14 października 2018, o 22:13
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zalew w Czechach - Vodní nádrž Kružberk

Czeska Wikipedia mówi, że to zbiornik wody pitnej i zakaz pływania i uprawiania sportów wodnych. A ryby można łowić tylko w jednym, wyznaczonym miejscu. Ale masz tam rzekę Moravice.
przez grzeszko
6 marca 2019, o 22:39
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Sprzątanie Sztoły i Białej Przemszy. 13.04. i 14.04.2019 r.

Dzisiaj się zapisałem. Zapisy telefoniczne MOSiR Sosnowiec tel. 512998894. Można się zapisać na jeden lub dwa dni. Na Sztole na pewno będzie ciężko. Wersja niedzielna na Białej Przemszy raczej lajtowa. Szczegóły tutaj https://www.facebook.com/events/657762764683153/
przez grzeszko
8 kwietnia 2019, o 22:57
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Sprzątanie Sztoły i Białej Przemszy. 13.04. i 14.04.2019

Ja byłem tylko na Sztole. Masakrator to przy tym pryszcz. Wyjechaliśmy z Dąbrowy po siódmej, a powrót o dwudziestej drugiej. To było nie tylko sprzątanie, ale i cięcie piłą zwałek. Tak z 80% zostało usunięte. Nagrywałem trochę, ale jeszcze z tego nie zrobiłem zdjęć. Tutaj udostępniłem post MOSiRu Sosnowiec
https://www.facebook.com/kajaktojestto/posts/2205469062866238?__xts__[0]=68.ARCvlW48gOcOxdTwnHjfr6vBkQLZYOPGrEDcj40S2lNaJOm_zn66dkjfkPF-U30R89ckD_6KkIYD6vIQ5JGYGJSunVF82JUhThqEaP7K-EKmP9d37k7k-XP5o-mu8D_SbgOIUYx6m-lgqLR9GqlpNPjPCoawBlAAjHQuBfKAmfudQj3Gts-PXAhFhegHxNsIVGkmvKXDisUSQ3Lva520zWIapZUsHpD8V5fWzqza4BXcw7xRTVnYmIFzKxBsaKH1e6vrjFv2ckPprnTmPY5y0X3kQdaYUvbAVTBDumB-sYEuGl-jiVWQXvhBUasWUYNHmXM4vw1MQ00pvPsVpbxAXXBltrurF867plUbm7akcmCpNCSZuF29zY7fxAiSYYN1FLrn_hr4-OwFp-jDwUYSSpQk_ybJP7xYl2wcCV3SmQX7WLlN3Kq2OmAS3vHTFwX7lCnKFMu88gnTnYozM13SadfDSMFMAoVy8rQl4y3Yy8Dov5TsA9m0RtooE8ba&__tn__=-R
przez grzeszko
17 kwietnia 2019, o 17:46
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Sprzątanie Sztoły i Białej Przemszy. 13.04. i 14.04.2019

Czyli Sztoła dla pneumatyków bezpieczna :) . Szacun za włożoną pracę :m_:
Ja się na pewno wybiorę z dmuchańcem.
Marcel, cała Sztoła. Z tym, że trochę śmieci zostało na rozlewisku. Ciężko szło i robiło się późno. A jeśli chodzi o zwałki to większość została wycięta. Ten odcinek komercyjny to był prawie czysty.
przez grzeszko
18 kwietnia 2019, o 19:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Spływ Bobrkiem, Rakówką, Białą Przemszą. 01.05.2019.

Spływ Bobrkiem, Rakówką, Białą Przemszą.
01.05.2019. r.
Startuję na Rakówce (dopływ Bobrka, który z kolei jest dopływem Białej Przemszy) na ul. Przełajka w Dąbrowa Górnicza Dębowe Miasto dzielnica Strzemieszyce.
Meta na Trójkąt Trzech Cesarzy.
Trasa ok. 15 km. W okresie letnim w niektórych miejscach bardzo zarośnięte.
Czas spływu ok. 4 godz.
Kajak pneumatyczny Aqua Marina Beta 1.
Nigdzie nie znalazłem relacji ze spływu tą rzeką więc wrzucam dużo zdjęć.
Nie spodziewałem się, że Bobrek to taka ciekawa rzeka. Spływny odcinek Bobrka zaczyna się w miejscu gdzie wpada do Rakówki. Tak, bo Rakówka w tym miejscu jest ze 3 razy szersza. A Bobrek do tego miejsca to pół metrowy ciek.
Ja woduję na Rakówce tuż za rozlewiskiem. Płynę kilkaset metrów Rakówką. Tuż przed nasypem kolejowym wpływam w tunel którym płynie już Bobrek.
Wrzucam dużo zdjęć bo na tej rzece znajdziemy chyba wszystko, czego możemy oczekiwać by spływ był udany.
Mimo, że Bobrek płynie prawie cały czas przez Sosnowiec, jest to niezwylke malownicza i ciekawa trasa.
Mamy tutaj dużo progów i bystrzy.
Oczywiście zwałki też są.
Płyniemy kanałami, tunelami, pod kładkami i mostami.
Mamy przy okazji trochę urbexu.
Dużo ptactwa wodnego. Trafił się też bażant.
Był pies, kot i niestety szczur (w Kazimierzu).
Były też śmieci. Najwięcej w Kazimierzu i na Niwce. Kilka zatorów śmieciowy z których 2-3 przenosiłem. Była też lodówka i zamrażarka.
Jednak to margines, gdyż trasa naprawdę ciekawa i wymagająca. Z kajak wysiadałem z 10 razy.
Po drodze nie ma jazów itp.
Bobrek wpada do Białej Przemszy 300 metrów przed Trójkąt Trzech Cesarzy. Tam przywitała mnie orkiestra, bo właśnie odbywał się tam piknik militarny.
Brak zdjęć z ostatnich 25 minut, zalany obiektyw i nic nie widać.
Cz. I zdjęć https://www.facebook.com/kajaktojestto/posts/2232181203528357?__xts__[0]=68.ARDvVw41zWduPogOysiIbKKOUTspwShbRXkWoqavYkn441P0GQ6evg5C0-jyWdGnxgWFo_ZmAJUC3BHwaV4w_3f0ZF15S_9xqEsR2Ch2j_-Kb-0ieaMMVPqmCFzVeIHBaODtrGTed0eSHLc1aZCYCT7qPzgbxrbKhSSzFcXVsnTCJBfvLUOMVbAKwK_TZb4ZSRIOCg54cYmq_4a5WAKSe9FDdMjaVVOA2TLmK-zh7Kj0y7pGqUNHfVcgAOfl6UEzdNZrWASSj1izuT7_PPnxHw2KCzCLNZVesn82Q5E-hsnbJajxL07d4PEHpv-lD6EKTr6ge1Id5EMGXtmL_zBRfJyQkGSp&__tn__=-R


CZ. II zdjęć https://www.facebook.com/kajaktojestto/posts/2232765033469974?__xts__[0]=68.ARBj_7_ZBOncpiwhFBYCqchQ8wP3YS2Si8ehLyyvgqTzG-Sxd6RRIVbR8j1Oc5QqB1ljxIj--Gjs-Vodaie-9ZN29N-rk3w9JVPM6oTGzxFWOr_K8gyxdMBo5pzY-TpkhRtAJzsifCl_whqQOSGxr9pJchE2dVi6xi-VqV3hSoecl0SlKShs1psfRPv6CDs9vqXf8sIu1aI9-MAA58sKFVIAHogg9ebY9LspK7WSRNlsLeBNSaG9PXjbg-k1FSKmpSXXX_Urk9RXsJzN0ZJBhHDxZeiUGzTK_9-Ykzt304SNVWPFdV6K5Cc6yXcNPNFPnozDb5g_VuLDpqqYjK9BCxjvh82l&__tn__=-R
I
przez grzeszko
3 maja 2019, o 08:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Spływ Bobrkiem, Rakówką, Białą Przemszą. 01.05.2019.

Śmieci dużo, ale bez przesady. Więcej śmieci zostało na Sztole. Jakość wody na Bobrku niezła. W porównaniu do Białej Przemszy na plus. Ptactwa wodnego mnóstwo. Te blaszane brzegi robią wrażenie. Nie sprawdzałem ile tam wody było. Bo ogólnie to mało.
przez grzeszko
3 maja 2019, o 09:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Spływ Bobrkiem, Rakówką, Białą Przemszą. 01.05.2019.

@kowboj wybierz się bo naprawdę warto. Ja się szykuję też na tę Twoją rzekę, Brynicę. Czytam Twoją stronę. Byłem też rowerowo oglądać Przemszę od mostu za Turzą do Siewierza. Od tego miejsca wiosną możliwe spłynięcie. W Porębie pewnie za 2-3 tygodnie zarośnie. Korci mnie tam spłynąć. Byłem na tym sprzątaniu Sztoły i nie do końca zostało wszystko posprzątane. Brakło czasu. A w sobotę oglądałem Centurię. Ale od Parzocha do Grabowej wody tyle co kot napłakał. Piękna, czysta rzeczka, niżej ktoś tam kiedyś spływał.
przez grzeszko
6 maja 2019, o 22:51
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Spływ Bobrkiem, Rakówką, Białą Przemszą. 01.05.2019.

@Kowboj jeśli chcesz płynąć Bobrkiem w tym roku, to zostało niewiele czasu. Niektóre odcinki tak zarosną, że ciężko się będzie przebić.
To samo dotyczy Przemszy w okolicy stawów w Porębie. W tamtym roku była tam bardzo zarośnięta. Ja się chyba na przyszły tydzień tam wybiorę, Wody niestety jest mało.
przez grzeszko
11 maja 2019, o 10:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jazz nad Odrą, czyli Międzyodrze z Synkopami - 19-21.07.

Dzięki panowie za odpowiedź. Gdy się będę wybierał na pewno będzie mnóstwo pytań. Rozumiem, że na południe od A6 nie można biwakować, ze względu na ochronę przyrody. Ciekawi mnie też, jak z biwakowaniem po stronie niemieckiej. Swoją drogą, gdybyście się tam jeszcze kiedyś wybierali, dajcie. Dołączyłbym. :)
przez grzeszko
27 lipca 2019, o 13:46
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Bug - rzeka graniczna C.D.

He,he. Nie pamiętam już wątku o rowerze i kajaku. Mam przyczepkę taką dla dziecka i pewnie by dało radę kajak wozić. Chyba bardziej mi chodziło, żeby rower można było zabrać na kajak, ale raczej z tej opcji nie skorzystam. A odnośnie wyjazdu to jeszcze trochę czasu jest. Na dzień dzisiejszy jestem zdecydowany jechać przez Lublin.
przez grzeszko
31 lipca 2019, o 19:06
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Bug - rzeka graniczna C.D.

Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa w Woli Uhruskiej. https://chelm.naszemiasto.pl/wola-uhrus ... 3fqxDCeWbc
przez grzeszko
5 sierpnia 2019, o 17:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 10-18.08.2019 Bug, Wola Uhruska - Michalków

Maga, dzięki za relację i zdjęcia. Dzięki wszystkim za spływ. Następnym razem może mi się uda popływać z Wami dłużej. Do następnego razu. Czuwaj!
przez grzeszko
25 sierpnia 2019, o 21:38
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Dunajec trzy dni gdy wróci wolność.

Od listopada do marca nie wolno tam pływać. Zapłacili mandaty https://www.facebook.com/kajakidylewski/posts/2752547551519088?__xts__[0]=68.ARAlRdGd1w2t3jhYoa7nBwxvbX_RYdPuXJ3ozXfZv1y4G6cGfji-lCXtKf3OgwBNigP-nSd5BRKt_57x7ft7-heIRiuXp5akTYAoT6BcP1t4bA4pV17gkHaTzkNINSWcxFTQD1A0kkE7M06KTz6k0GrUKF2c_KjTlF1WwfYl5RociV0jn_BZAlbw8MlGTlJ9tTxwKFyPvp8Q_FjkQcAaGbW-T8CfITSK5UE_8MUX_mVuAHOfnnxKkGJGkYd2wpHOlE_Gne1L-Vha-Gf_aIjyUOyvifVuOn10PmGsEKuZToOQz1rfP5qcBxXlZL-jh4laafmMqaiYX0v1TGTVLvsZlHqf1g&__tn__=-R

Byłem w tamtym roku w połowie czerwca w Pieninach i płynąłem ze Szczawnicy do Wietrznic. Ruch był ale nie jakiś bardzo duży. Przełom przejechałem rowerem i też mi się wydaje, że nie było tragicznie. Oczywiście na te tratwy trzeba uważać i nie wolno do nich podpływać. Gdy wyczytałem o tych mandatach, zacząłem czytać regulaminy i wyczytałem, że płynąc przełom kajakiem należy wykupić bilet (5 zł). Nie wiem czy to sprawdzają, egzekwują.
przez grzeszko
26 marca 2020, o 15:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wymiana i regulacja zaworu bezpieczeństwa w Solarze

Dorzucam swoje trzy grosze do tematu. Zawór bezpieczeństwa w Swingu, taki sam jak w solarze. W ciągu pół godziny robił się flak. Najpierw próbowałem odkręcać tak jak pisał Marcel, ale skończyło się na urwanym kluczu. Po telefonie do Prokajaka próbowałem ich metodą przedmuchać zawór. Kazali zdjąć pokrywkę z zaworu bezpieczeństwa, pompować kajak a jak zawór się otworzy, szybko przełożyć końcówkę pompki do z.bezpieczeństwa. Próbowałem parę razy, ale nic nie dało, zawór się otwierał, ale już nie zamykał. Wcześniej dorobiłem klucz z kawałka rurki alu. W Prokajaku kazali odkręcać na napompowanym dnie i okazało się, że bez problemu zawór się odkręca i zakręca dorobionym kluczem. Dzisiaj go wykręciłem, ale bałem się rozbierać, żeby tam przy nakrętce plastiku nie urwać. Przedmuchałem od tylca i się poprawiło, zamyka się przy 0,15 -0,17. Zostawiłem na noc i jutro zobaczę. A to mój dorobiony klucz. Kawałek rurki, nacięcia szlifierką kątową i otworki na pręt, żeby trochę siły było.
przez grzeszko
21 maja 2020, o 22:34
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Grabia albo Widawka albo Nida na 1 dzień

Dzięki wszystkim za super spływ. Janekorka wraca z Iglą na plecach rowerem na miejsce startu.
przez grzeszko
31 maja 2020, o 09:51
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron