| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 18

Wróć do listy podziękowań

Re: Bug - rzeka graniczna

Witaj Druciku,
w relacji wrzucałam linka do zdjęć zrobionych przeze mnie, podaję jeszcze raz: https://www.flickr.com/photos/146286372@N07/sets/72157693910256370.
Są to zdjęcia pomniejszone, nie nadają się do odbitek (o ile jeszcze ktoś robi odbitki...).
Gdyby ktoś wrzucał je w sieci ("podawał dalej"), proszę tylko o zaznaczenie autora. Pozdrówka
przez Maga
21 sierpnia 2018, o 09:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Bug - rzeka graniczna

A tu możesz obejrzeć mój film: bug graniczny
przez miandas
21 sierpnia 2018, o 10:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Odległy cel...

Piszę w dziale "Wybieram się", ale właściwie nigdzie się na razie nie wybieram bo zima i ponuro (chylę czoła tym co jednak pływają).
Natomiast jest teraz taki czas, że warto sobie pomarzyć, porozmyślać o nowych wyprawach w Nowym Roku.
I tu moje pytanie do Was: czy macie jakieś takie miejsca które chcielibyście odwiedzić, o których marzycie?
Chodzi mi o to aby popuścić trochę wodzę fantazji i nie oglądać się na to co aktualnie się da (koszty,czas, sprzęt itp) ale co by się naprawdę chciało - natomiast miejsca chciałbym żeby były prawdziwe i konkretne ;)
Ja osobiście marzę o wyprawie na canoe jakąś rzeką w Ameryce północnej - ale właśnie konkretnie takiej "idealnej" nie mam.
Może Wy macie takie miejsca?
Przy okazji pozdrawiam świątecznie!
przez Ra$
23 grudnia 2018, o 15:25
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Odległy cel...

Ciekawym pomysłem, oprócz greckiej wyspy Thassos, by było opłyniecie włoskiej Sardynii. Jest dużo zatoczek na biwaki i popływanie wpław. A kajak i klamoty można samolotem przewieźć :D
1-2 km od Sardynii jest kilka malowniczych wysepek, które można odwiedzić
Pzdr
przez Drucik
11 stycznia 2019, o 16:10
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Odległy cel...

Witam. Mnie się po głowie kołacze Missisipi oraz Lena na Syberii. To duże rzeki i myślę o wyprawie kanadyjką. Rosja rządzi się swoimi prawami trzeba szukać kogoś na miejscu i trudno zmieścić się w terminie wizy.
Co do Leny - obowiązkowo przeczytaj "Przez Syberię na gapę" Romualda Koperskiego
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/77444/przez-syberie-na-gape
przez mlodek
17 stycznia 2019, o 22:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Odległy cel...

Moje dwa cele, może odległe, a może nie, to: objazdówka po Rumunii (byłam kiedyś trzy tygodnie, chcę powtórzyć) i objazdówka Litwa, Łotwa, Estonia.
przez Maga
18 stycznia 2019, o 10:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Słup oznajmiający początek naszej drogi.
słup.jpg

Takie słupy stoją tam czasem ludziom na podwórkach, ten na placu zabaw obok świetlicy.
przez mlodek
9 lipca 2020, o 15:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Jeżeli pogoda może być okraszona szczyptą piorunów z krótkim intensywnym deszczem a równocześnie zbyt dobra - to taka była.
Jeżeli atmosfera może być równocześnie świetna a zarazem zmienna i zaskakująca - to taka była.
Jeżeli możliwe są równoczesne spotkania, rozstania, powroty, zagubienia, odnalezienia - to tak było.
Jeżeli można opuścić towarzystwo w celu bycia w towarzystwie - to tak było.
Jeżeli wspólnie spędzane dni mogą być spędzane oddzielnie - to tak było.
Jeżeli zamiast pływać kajakami można siebie i kajaki wozić - to tak było.
Jeżeli można dojechać i być tuż tuż ale nie móc dołączyć - to tak było.
Jeżeli spływ może być pełen skrajnie przeciwnych emocji - to taki był.
Jeżeli przy tym wszystkim można być zadowolonym - to taki jestem.

Dziękuję wszystkim ale niektórym bardziej. :m_:
Dziękuję za niespodziewane prezenty. :||:
Czekam na zdjęcia filmy i relację. :&&:
Wiem że się nie zawiodę. 8-)
przez mlodek
17 sierpnia 2020, o 16:06
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Sobota - dzień zero
Gdy ja Włodek (@mlodek) dojeżdżam z Dzidką do Kuzawki to Magdalena (@Maga) i Paweł (@Łysy) już tam są.
Po niedługiej chwili pojawia się Romek, po nim Ewa (@Ewka) z Darkiem (@dareck).
Po wypakowaniu bagaży Maga z Dzidką organizują wsad kociołkowy, Romek z Pawłem wydajnie im pomagają.
W tym czasie razem z Ewą wyruszamy w 2 auta do Gnojna aby zostawić, w tej z nazwy pachnącej wsi, jej samochód.
Po naszym powrocie widzimy napełniony "fruktami" kociołek a na polanę zajeżdża Zbyszek (@Diament) z Magdaleną.
Z konieczności zaczynamy rozróżniać słownie Magę i Magdę.
Niebawem na rzece pojawi się płynący już z Terespola Maciek (@Wilk). 001.jpg
W rozgardiaszu, wynikłym z rozpakowywania aut i rozstawiania namiotów, powoli gromadzimy się przy ognisku. 002.jpg
kociołek niebawem staje na ogniu 003.jpg
stopniowo gromadzimy się wokół niego 004.jpg
Zbyszek (@Diament) i Magda jeszcze się nie dosiedli, Maciek (@Wilk) ogarnia chyba swój sprzęt, Paweł (@Łysy) cyka fotki.

Od tej chwili jesteśmy w tymczasowym komplecie, 10 osób to nasz skład startowy (3 kajaki polietylenowe, 3 pneumatyki, 2 kanu (szklak i sklejka)).
Reprezentujemy Gdańsk, Kraków, Lublin, Olecko, Siedlce, Warszawę.
W kolejnych dniach dołączą reprezentanci: Sandomierza - Tomek z Małgosią, Radzymina - Marek (@Saszet), Śremu - Maciej (@Maciej66).
Wykonuję pierwszy telefon do Straży Granicznej, w efekcie przyjeżdża patrol, zostajemy bardzo pieczołowicie spisani.
Podobno jesteśmy w tym roku pierwszymi kajakarzami na Terespolskim odcinku.
Dzisiaj już nikt więcej nie będzie nam przeszkadzał w nocnym biesiadowaniu.
Pieczonki były wyśmienite, dla takich chwil warto taszczyć ciężki żeliwny kociołek - Maga brawo Ty !.

(Ciąg Dalszy Nastąpi - mam nadzieję) :roll:

Ps. Na tę chwilę posiadam dostęp tylko do zdjęć zrobionych przez Pawła.
Mam b.powolny i często zrywający się internet, dlatego jak dotąd ściągnąłem tylko ich część.
Czynność ta w moim przypadku z konieczności trwa to bardzo długo.
Mam nadzieję że wespół w zespół opiszemy te wspólnie przeżyte noce i dni.
Jeżeli ktoś chciałby pomóc to proszę o przesłanie wyselekcjonowanych i uporządkowanych czasowo zdjęć.
Wskazanym byłoby wplatać swoje zdjęcia do opublikowanej relacji, sądzę że jest to możliwe przy współudziale Magi
przez mlodek
19 sierpnia 2020, o 13:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Do tego naszego pierwszego biwaku i wpisu Włodka dodam zatem kilka swoich zdjęć.
Dziękuję za pochwały odnośnie do kociołka - dołożyłam do niego swoje serce ;)
Poniżej zawartość kotła:
https://1.bp.blogspot.com/-dw9IxXNuWgM/Xz1HuNHDA_I/AAAAAAAASf8/TEx5XJIKkrUndSFCNLquBfjNZg0zDN4AACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4538.jpg

I trochę zdjęć uczestników:
https://1.bp.blogspot.com/-uDuF6FIA2yA/Xz1HwUBpXbI/AAAAAAAASgc/b9zVeAt7GKEIcTgWXsGeHT87_I4O9PgwwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4554.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-ZRccncQZ9Es/Xz1HvPWix0I/AAAAAAAASgI/_spKg_Nm1YcsOKvI3QcavBRJCuTyN19BgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4547.jpg

(robione po zmierzchu, więc już lekko poruszone):

https://1.bp.blogspot.com/-t-Q-_3osUjk/Xz1HwCZVuiI/AAAAAAAASgY/TecU75zMjoY0L67pGTC3_9JQaVNP1QqawCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4553.jpg

To był bardzo ładny wieczór.

https://1.bp.blogspot.com/-6kpiepPGOAg/Xz1HuBtxwbI/AAAAAAAASf4/j7fSlnjwTI0VgazqywQXoMj8LxVKO0N8gCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4541.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-pKMRVppeGuE/Xz1HuqhXT0I/AAAAAAAASgA/-OFj2q-KhEMGDU-lHtYcVWsE6sKi6JYGACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4542.jpg

Troszkę pechowo, że wylałam sobie litr wody w namiocie - nie próbujcie upijać łyka z baniaka pięciolitrowego.
Na szczęście Wilk rycersko oddał mi swój śpiwór na tę noc.
przez Maga
19 sierpnia 2020, o 17:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Niedziela - dzień pierwszy (Kuzawka - Pratulin)
Przygotowanie sprzętu, pakowanie, Uf - gorąco. 102.jpg
Kolejno schodzimy na wodę. W rozgardiaszu zostawiamy na brzegu, wcześniej przygotowany, największy pieniek ogniskowy 103.jpg
W zamieszaniu niektórym mylą się kierunki. 104.jpg
Udaje się wreszcie popłynąć jak Bóg przykazał czyli z biegiem Bugu. 105.jpg 106.jpg
Zgodnie z obietnicą od tej chwili płyniemy ile Bóg da a nocować będziemy gdzie Bóg da. 106i.jpg
Romek podziwia technikę dzierżenia drążka 107_3.jpg
Dopływamy do ujścia Krzny 116.jpg
Za ujściem wysoka skarpa Szwajcarii Nadbużańskiej. 117.jpg
Robimy częste przystanki na kąpiel i podglądamy podglądających nas wschodnich braci. 109.jpg
W wodzie jesteśmy pod dobra opieką. 111.jpg 112.jpg 116.jpg
Moczymy się zespołowo i komfortowo. 114.jpg
Krótki deszczyk. 122.jpg
Deszczyk - Maga pozuje. 123.jpg
Po deszczyku - Maga pozuje 124.jpg
Wychodzi słońce, zatrzymujemy się aby coś zjeść, jednak szybko nadchodzi coś groźniejszego, chowamy się w krzakach.
Bardzo silny deszcz, duży spadek temperatury, grzmoty. 125.jpg 126.jpg 127.jpg
Gdy się nieco uspokaja dopływa do nas Wilk. 128.jpg
Płyniemy, po burzy i deszczu ani śladu. Monotonny jadłospis zmusza białoruskich pograniczników do połowu ryb. 129.jpg
Dopływamy do Pratulina, tu rozglądamy się za biwakiem. Z Dzidką szukamy miejsca znanego nam sprzed lat, w efekcie bierzemy co los dał i musimy wracać pod prąd. 131.jpg
Klimat wieczornej rzeki malują dźwiękiem kościelne dzwony. 132.jpg
Kolejne ognisko, kolejne kociołkowanie, tym razem improwizacja fasolki pomysłu Darka. 133.jpg
(W nocy miał dojechać Tomek z Gosią, ... nie dojechali.)
przez mlodek
19 sierpnia 2020, o 18:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

I chyba pasuje mi tryb uzupełniania swoimi zdjęciami opisów Włodka.
W niedzielę pierwszego dnia płynięcia zrobiliśmy odcinek Kuzawka - Pratulin (21 km).

https://1.bp.blogspot.com/-khvrR0OU7TI/Xz1nrkbTwuI/AAAAAAAAShk/bgMgsP6cg2UTwpjRtLTTp7zFqxwPMPyrwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4559.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-B15ke2USJ8I/Xz1ns8ZQ5WI/AAAAAAAASh4/94J87_pl4jkJaAJVyTj62jGF6RMCGwS6ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4569.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-26qmqRJiUbY/Xz1nukKX5wI/AAAAAAAASiY/I1hIa_ek39sOSziurCz8phhYC9I8-ELHgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4583.jpg

Rzeczywiście po drodze dopadła nas burza z ulewnym deszczem, ale to był jedyny incydent pogodowy podczas całego spływu.
Dodam, że już jakąś godzinę wcześniej burzę było słychać, ale spektakl rozgrywał się w wysokich partiach nieba i do nas dolatywały jedynie pomruki.

https://1.bp.blogspot.com/-qRVI65kVDRg/Xz1nskiRjII/AAAAAAAAShw/vZoLPqZN-M0DL0GM9ra3sQHmRtEWgSOgACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4567.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-NNioF-8N0lQ/Xz1ntL9t2zI/AAAAAAAASh8/Br9QVTxCpQgAbZnWFYozEqeGzyjjJaL6ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4570.jpg

Po deszczu woda pięknie parowała.

https://1.bp.blogspot.com/-Cyd8vQ_jBAE/Xz1ntl3e_VI/AAAAAAAASiE/daob8nXG3g40Jxjy6ywBfjFmOnvk5i6lwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4575.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-ItSFze-ydgA/Xz1nuiAPROI/AAAAAAAASiU/XP__Ib14PNgOV1GtqWJCLmBfTsUkc6dcwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4581.jpg

A wieczór znów był miły i złoty.

https://1.bp.blogspot.com/-ZvdMonr9zgg/Xz1nvCim4BI/AAAAAAAASic/2ZWjxrCuKno8cU-prpJG7sszmzbN5gBLgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4585.jpg

https://1.bp.blogspot.com/--IHQoFWchts/Xz1nwe0rZrI/AAAAAAAASi0/3ClWu5QJsAQ1T0hry7_T4nR5avkFCn25QCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4592.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-1QozbyZWjaU/Xz1nxJqGldI/AAAAAAAASjA/Zlhw5c7zpds3h_0n2Yd63cg9UTu6Jq80gCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4599.jpg
przez Maga
19 sierpnia 2020, o 20:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Dorzucam swoje trzy grosze do drugiego dnia płynięcia. Wcale aż tak mało wtedy nie przepłynęliśmy (jak na nas ;) ), bo 25 km.
Po drodze ŚLICZNE krajobrazy
https://1.bp.blogspot.com/-CXCccf_zyfo/Xz7Cxah207I/AAAAAAAASlA/gUJEhfTGmLwE6DKYipzFgNCgjee7D5CtgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4606.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-RZN_oxtuoV0/Xz7CyvqyqqI/AAAAAAAASlI/sjZaDqp0SMcMdInTNcaI9cWGO9YtOoPBgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4634.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-pyhSFKwKnPQ/Xz7Cyl-2mYI/AAAAAAAASlM/_skPDuVuMxYGoUhLkjIyM8VYSMkxl_c0ACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4635.jpg

Paweł (Łysy) w charakterze eksploratora:

https://1.bp.blogspot.com/-kN5xXZbcYRA/Xz7D2cjIe0I/AAAAAAAASlw/oNmiHIEuLP8dZ_Iulh5d9Gx4UN7UK1jDACLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4636.jpg

Diament i Madzia weseli i chyba zadowoleni:

https://1.bp.blogspot.com/-6pqik60YePY/Xz7CyG1GbZI/AAAAAAAASlE/JDPpytlgJXEOkP-i-HnqafpQHZLnCjaNwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4630.jpg

Po stronie białoruskiej bielik (ręka mi drżała z wrażenia):

https://1.bp.blogspot.com/-wYyRnXxu6hY/Xz7CxaHwq1I/AAAAAAAASk4/INxKC6IR66coi72RnknB7tD79Jw3jQYBgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4607.jpg

https://1.bp.blogspot.com/-ofIvt_fGmQA/Xz7CxbptE7I/AAAAAAAASk8/BG5JnMbhCco0jpx69suMaLOTR1uOO8SYgCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4626.jpg

A na biwaku tęcza pięknie łącząca Białoruś i Polskę (dzień po wyborach na Białorusi), dla mnie obrazek ściskający za gardło:

https://1.bp.blogspot.com/-pgiegHP7CPQ/Xz7Cy7dXOWI/AAAAAAAASlQ/3byFpUXLBoQ92ZA_N3Vbj7y72se1M3gbwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4653.jpg

Oczywiście wieczorne lenistwo połączone z gotowaniem:

https://1.bp.blogspot.com/-tLt0Pxf67nQ/Xz7CzDxs8YI/AAAAAAAASlU/fy3nriaqQVQ_-k4aEp-8afEXi0xDArtiwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4654.jpg

I znowu to złoto....

https://1.bp.blogspot.com/-ngkN8IIEx1o/Xz7CzCKiVfI/AAAAAAAASlY/eKEB58vryDk_xB_ThF-XrnaORs0eQIGpwCLcBGAsYHQ/s1300/DSCF4666.jpg
przez Maga
20 sierpnia 2020, o 20:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: BUG 2000 - Do wnętrza Polski (8-16 sierpnia 2020)

Obiecałam podsumowanie. Na wstępie napiszę, że tylko raz w roku mogę sobie pozwolić na cały tydzień pływania, w związku z tym rzeczywiście cały rok wyczekuję urlopu i zawsze mam nadzieję, że nie będzie to czas zmarnowany.

Z radością informuję, że w trzech etapach spłynęłam z satysfakcją Bug graniczny. Wraz ze mną dokonali tego: Włodek, Dzidka, Ewa, Darek. To była i jest ogromna frajda. To bardzo dobre i fajne doświadczenie, łyknęliśmy dużo wiedzy na temat tych terenów i stosunków polsko-ukraińskich oraz polsko-białoruskich. Można było przy okazji poznać cały wachlarz zachowań straży granicznej. Przy okazji – opowieści o tym, jakie to trudności piętrzą się na Bugu granicznym – nie mają pokrycia w rzeczywistości.

Podczas kolejnego już wspólnego spływu ugruntowała się moja znajomość, a może nawet przyjaźń z osobami, z którymi lubię pływać i czuję się przy nich bezpiecznie zarówno na wodzie, jak i na biwakach. Wnoszą w moje życie wiele dobrego i znoszą moje złe humory. Za co dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz spotkam się z Wami na wodzie i nie tylko.

Nie wiem, czy wiecie, że: Dzidka potrafi znaleźć opał na ognisko tam, gdzie nikt inny go nie widzi; Włodek ma talent do jasnej oceny sytuacji w każdych niemal warunkach; Romek ma tysiąc pomysłów, a nawet tysiąc jeden, na rozwiązanie różnych problemów; Łysy ma dobry humor przez całą dobę, co udziela się innym uczestnikom i generuje fajną atmosferę; Wilk jest świetnym kompanem, choć lubi spać i często milczy, ale jak już coś powie, to zawsze z sensem (pewnie dlatego, że się wysypia); Ewa, Darek i Maciek zawsze są chętni do bezinteresownej pomocy; Diament ma piękny głos i zna piosenki na każdy temat, dzięki czemu ogniska nabierają szczególnej atmosfery, Saszet ma coś w rodzaju "stoliczka nakryj się", bo wyciąga coraz to nowe wiktuały domowej produkcji. Pięknie dziękuję za towarzystwo Madzi, która płynęła w kanu z Diamentem - podratowała skutecznie mój humor wspólnym spacerem któregoś z wieczorów.

Przyroda jak zwykle cieszyła oczy, zwłaszcza że pogodę mieliśmy przepiękną. Także w nocy, dzięki czemu ja, Włodek i Maciek spędziliśmy miło czas na rozważaniach o Wielkim Wozie, stojąc pod rozgwieżdżonym niebem w 3D.

Nadbużańskie krajobrazy sprawiły, że chętnie wybrałabym się jeszcze raz na Bug graniczny.
Różnica temperatur w dzień i w nocy sprawiła co prawda, że nabawiłam się anginy, którą niestety musiałam wyleczyć antybiotykiem – ale patrzę na to jak na dodatkową przygodę. To m.in. sprawiło, że nie miałam wcześniej siły na pisanie relacji.

Cieszę się, że zobaczyłam Drohiczyn, historyczną stolicę Podlasia, miasteczko wielu kultur.

Ogromną niespodzianką były napotkane zupełnie przypadkiem rzeźby z Festiwalu Landart (dla ciekawych: więcej na jego temat można przeczytać tu: http://landart.lubelskie.pl).

Teraz łyżka dziegciu w beczce miodu.
Zastanawiałam się długo, jak to ująć, zwłaszcza że lubię ludzi i w każdym staram się widzieć pozytywne cechy.
Jednak im dłużej mija od powrotu z urlopu, tym bardziej czuję, że muszę zająć jasne stanowisko.
Na pewne sprawy mojej zgody nie ma i nie będzie.

Nie jestem przeciwnikiem konsumpcji alkoholu, ale są i muszą być granice. Każdy, kto mnie zna, wie, że lubię wypić flaszkę w miłym towarzystwie. Jednak moim priorytetem jest bezpieczeństwo moje i innych oraz brak stresu w wolnym czasie i alkohol nie może tych rzeczy na spływie zaburzać.

Chcę, by pływanie sprawiało mi radość. Chcę, by czas przeznaczony na pływanie – upłynął przede wszystkim na wodzie. Chcę, byśmy zawsze wracali do domu w pełnym składzie.
Piszę to pod rozwagę, bez pretensji, ale z nadzieją, że nie będę musiała w przyszłości rezygnować z udziału w spływach z powodów jak wyżej.

Kocham Was i lubię i zależy mi na Was wszystkich bez wyjątku.
przez Maga
26 sierpnia 2020, o 09:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

XXII Zlot Kanu, 20-22.08.2021. Wizna, Wiznaport

XXII Zlot Kanuistów
20-22.08.2021. Wizna
Wiznaport
Termin: jak zwykle, przedostatni weekend sierpnia. Raczej nie do zmiany.
Szlak: Biebrza do Narwi i Narwią do miejsca noclegu
Czas: pandemiczny. Spotkanie ma charakter prywatny, więc każdy jedzie na własną odpowiedzialność i zobowiązany jest do przestrzegania aktualnych zasad bezpieczeństwa i stosowania się do ograniczeń krajowych.

W Wiznaport do dyspozycji:
pole namiotowe (20 zł. za osobę, za dobę)
pokoje gościnne (60 zł. za osobę, za dobę)
miejsce ogniskowe
altana
Wiznaport ma na stanie dwie kanujki do wypożyczenia

Dla chętnych, którzy są zainteresowani wynajmem pokoi, rezerwacje proszę kierować bezpośrednio do Wiznaport
Aż dziw bierze, że jeszcze dotąd nie było Zlotu w Wiźnie. Ale Wizna była na Zlocie - stąd zdjęcie Biebrzniętej Narwianki na Zlocie chyba w 2002 roku

Propozycja planu:
piątek - zjeżdżamy się, ognisko, pogaduchy jakbyśmy się wczoraj widzieli
sobota - wywozimy się w górę, Biebrze - może okolice Brzostowa, dopływamy do Wizny, wracamy po samochody
niedziela - spływamy w dół, może do Niwkowa, stamtąd transport po auta do Wizny; zakończenie Zlotu

Co Wy na to?
przez Marshall
18 maja 2021, o 20:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

14-21.08.Żejmena plus

Covid rok temu nam pokrzyżował plany,które w tym roku spróbujemy zrealizować płyniemy ww rzekę plus chyba Łokaja - Litwa,dzicz.
Sprzęt bierzemy nasz,kto nie ma wypożyczamy na Suwalszczyźnie.Płyniemy razem,stołujemy się razem itp.,jesteśmy otwarci na nowe twarze,przy czym... jak wiemy w ciągu tygodnia, polityka musi zajrzeć do ogniska, a moje poglądy znacie, zapraszam wszystkich którzy w kwestiach zasadniczych nie są w ostrej kontrze ;)
Sprzętu trochę mam na stanie,dla jednej dwu osób, kajak i transport się znajdzie.
https://www.youtube.com/watch?v=rcxpdLbw3zM
hej.
przez Krzyś66
23 czerwca 2021, o 23:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Rzeka Bug (7 - 15 sierpień 2021)

Za nami 3 odcinki bużańskiego cyklu, przed nami ostatni czwarty. W 2018 startowaliśmy w Gołębiach, w 2019 w Woli Uhruskiej, w 2020 w Kuzawce Terespolskiej. Przepłynęliśmy Bug graniczny z Ukrainą i Białorusią oraz pół odcinka Bugu pozagranicznego. W tym roku dobrze byłoby dopłynąć do jego ujścia. Start w miejscu ubiegłorocznego zakończenia czyli w Kiełpińcu (na drugim brzegu są Myślibory).

Termin 7-15 sierpień.
7 sierpnia (sobota) spokojnie zjeżdżamy się nad rzekę
8 - 14 sierpnia (niedziela - sobota) pływamy
15 sierpnia (niedziela) spokojnie rozjeżdżamy się do domów
Zainteresowanych gorąco zapraszam
Szczególnie liczę na udział dotychczasowych uczestników

Oprócz w/w ram nie ma odgórnych planów ani dystansów, kto był ten wie
przez mlodek
10 lipca 2021, o 22:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rzeka Bug (7 - 15 sierpień 2021)

pojawiła się propozycja aby zrobić to w ostatnim sierpniowym tygodniu między 23 a 29
- poddaję pod rozwagę
przez mlodek
14 lipca 2021, o 21:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron