NIEDZIELA – dzień 3
Podobnie jak w sobotę, w niedzielę obozowisko ożyło już przed 7-ą. Dwie godziny na ogarnięcie jedzenia i bambetli biwakowych. To co przymarzło w nocy odtajało do 9-ej więc po tej godzinie jesteśmy praktycznie gotowi w dalszą drogę. Zakładany odcinek dzienny to znowu przeszło 30 km z metą w miejscowości Drawiny. Miał to być zdecydowanie spokojniejszy odcinek, choć jak wyszło „w praniu” , nie obyło się bez niespodzianek.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9a2701ba36b6.jpg
Po godzinie wiosłowania docieramy do miejscowości Głusko gdzie mamy przenoskę obok elektrowni "Kamienna" ( budowa zakończona w 1903 r. ).
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/31cc6782b91a.png
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c96c72db23f.jpg
To jedna z najstarszych na świecie hydroelektrowni, działająca dzięki spiętrzeniu wód Drawy zaporą ziemną. Na prawym ramieniu rzeki przepławka dla ryb. Elektrownia została gruntownie zmodernizowana w 2012 roku.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e7852a0eb9a.png
...tak to widzą ptaszki
Ten zabytek energetyki znajduje się w granicach Drawieńskiego Parku Narodowego. Zwiedzanie elektrowni jest możliwe po uzgodnieniu z jej obsługą…my po krótkim, technicznym postoju płyniemy dalej nieświadomi tragedii jaka wydarzyła się dzień wcześniej w tej miejscowości.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a6bb918f298a.jpg
Gdzieś po drodze, jeszcze na terenie Parku przystajemy na chwilę…woda, mokre ciuchy itd…szybko, sprawnie, rzekłbym z pewną wprawą temat zostaje ogarnięty :D …przerwa na herbatkę i siku i już po kilku chwilach jesteśmy znowu na wodzie której charakter nieco łagodnieje. Słońce cały czas nam towarzyszy od rana co dodatkowo utrwala nasze pozytywne nastroje.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/93ce40d72d60.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/364c02c9b21f.jpg
Powoli rozglądamy się za dogodnym miejscem na obiadowy postój. Początkowo miała to być drewniana wiata przygotowana dla kajakarzy na małym wzgórku jednak delikatny wiatr motywuje nas by znaleźć inne miejsce, co zresztą niebawem się udaje …
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/01684e05d8df.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/999864815139.jpg
Ładny dystans za nami ( ok 20 km ) więc posilamy się ciepłą strawą zrobioną na szybko, prostujemy pogniecione kostki i …Mat zaczyna ogarniać kolejną wersję transportu powrotnego. Po kilku minutach zaczyna zapierdzielać dramatem bo większość firm z Drawna które transportują ekipy kajakowe zastrajkowała z oczywistych względów. Z dużego kłopotu wybawia nas Witek, kumpel Mateusza. Ruszamy ku mecie i faktycznie to już leniwy odcinek. Zaczynają otaczać nas łąki i ogrodzone pastwiska, pojawia się coraz więcej zabudowań gospodarskich…wracamy do ludzi.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb9837964194.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5373e7e398e2.jpg
Ostatnia atrakcja to próg wodny a za nim bystrze w Drawinach na wysokości kładki dla pieszych i mostu kolejowego. Synkopa ostrzył się na ciekawe kadry, jednak wyższy stan wody zniwelował różnicę poziomów w tym miejscu i z większego uskoku zrobił się całkiem niewielki …pewnie i tak coś sfilmował ;) . Za kolejnym mostem drogowym w tej miejscowości sumiennie czekał na nas Witek.
Cztery dmuchańce szybko gubią powietrze na brzegu, przebieranka, przepakowka, pamiątkowa fotka i pożegnanie z Jolą i Darkiem „Synkopami” którzy spieszą się na żelaznego rumaka. Witia sprawnie ich odstawia na pobliską stację PKP i wraca po nas. Pakujemy się do „kociego” dyliżansu i wracamy do Drawnika. Tutaj ponowne przepakowanie sprzętu, pożegnanie Miandasa który solowo wraca do domu. Nam zostaje jeszcze jedna atrakcja w drodze powrotnej. Mat wykukał w necie lekką 2-kę z PE i umówił się ze sprzedawcą na niedzielny wieczór. Na miejscu sprawne oblukanie kilku sztuk, wybór tej „naj”, załadunek na Daciaka Witkowego i rura do domu. O szczegółach drogi powrotnej na prawym fotelu obok Witolda nie będę świadomie rozprawiał w tym miejscu, dość powiedzieć że zadziwiła i Dacia i On :shock:. U Mateusza pod domem ostania przepakowka do mojego Terkota, sprawne pożegnanie obu panów i wracam najszybszą drogą do Poznania. Sporo gratów do ogarnięcia, jeszcze więcej przemyśleń i emocji, zdecydowana większość pozytywnych:
-świetna przygoda na wodzie,
- DPN zdecydowanie wart odwiedzenia,
- kolejne nowe doświadczenia ( wiedza praktyczna z techniki pływania jak również sprzętowa ),
- grupa ludzi z którymi chce się planować kolejne wodne wypady,
-mój "Solaris" się sprawdził :!:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e09f0875c49.jpg
:mrgreen:
W kolejności dołączania się : Mat, Miandas, Jola, Synkopa - bardzo dziękuje za wspólne chwile, ogromna przyjemność to dla mnie była Wam towarzyszyć … :m_:
…a jeśli zanudziłem to zwyczajnie, nie czytajcie kolejnym razem ... :lol: