| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 9

Wróć do listy podziękowań

Trimaran Wodnik25 - na bazie kajaka.

Witajcie!
Na prośbę Pana Radka zamieszczam zdjecia mojego trimaranu :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
przez Wodnik25
8 września 2013, o 16:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Parowiec w Wolsztynie 2013r.

Cześć Wodniacy!
Byłem 11 września 2013 r. w Wolsztynie i tam na plaży pewien pan, najprawdopodobnie Anglik, wciągał z jeziora na przyczepę łódź otwartopokładową. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie silnik jaki w tej łodzi był zamontowany. Parowy! Jeszcze miał żar w kotle i wspaniale i głośno gwizdał! Nie widziałem jak płynął bo zbyt późno się tam pojawiłem ale porobiłem parę zdjęć temu silnikowi.
Pozdrawiam!

http://img41.imageshack.us/img41/6269/jf5m.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img855.imageshack.us/img855/8872/1p6i.jpg
http://img46.imageshack.us/img46/9313/8svu.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img30.imageshack.us/img30/8017/l6.JPG

Uploaded with ImageShack.us
przez Wodnik25
15 września 2013, o 13:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Tratwa o ciekawej konstrukcji.

Witajcie WodniacyI
Jak byłem w tym roku w maju na wycieczce w Dreźnie to miałem okazję zobaczyć przepływającą przez miasto rzeką Łabą tratwę o ciekawej konstrukcji. Prezentuję ją poniżej.
http://img543.imageshack.us/img543/9471/vx6q.jpg
http://img689.imageshack.us/img689/1902/in9c.jpg
przez Wodnik25
15 września 2013, o 14:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Żółw Wieluń - Tratwa Andrzeja Marciniaka

Cześć! Napiszę tu na temat mojej krzyżówki Saluta z kosiarką. Najlepiej byłoby pokazać na zdjęciu, ale silnik ten stoi sobie w magazynie mariny na Zalewie Włocławskim i czeka do wiosny. Zaskoczył mnie remont śluzy we Włocławku i nie mogłem płynąć dalej, ani też wybróbować na wodzie mojego "wynalazku" :lol: Moje niezbyt udane wyprawy opisałem na stronie z opisami moich poprzednich i teraźniejszych włóczęg. Strona to: http://www.tkz.nazwa.pl/AM/
A silnik wykonałem tak: przymocowałem śrubami kolumnę wraz ze spodziną od saluta do kawałka sklejki budowlanej grub. 22 mm; silnik od kosiarki przymocowałem na tej sklejce oraz na krawędziakach wysokości 10 cm, ponieważ wałek napędowy ma swoją wysokość; spodzinę z tym wałkiem połączyłem kawałkiem rury co 10 mm, której jeden koniec wyklepałem by wchodził w nią czworkokątny trzpień od spodziny, a do drugiego końca przyspawałem śrubę taką jak się mocuje nóż do kosiarki; spawanie to była najwieksza trudość tej operacji ze względu na wyważenie tego ustrojstwa; wkręciłem śrubę do wałka kosiarki i nałożyłem cały silnik na trzpień spodziny; oczywiście kosiarka jest mocowana trzema śrubami o odpowiedniej długości by zespolić się ze sklejką i tymi krawędziakami dystansowymi.
Ten utworzony zespół napędowy musi poruszać się tylko w pionie ze względu na smarowanie olejem i tak jest przystosowany. Żeby było śmieszniej do tej sklejki przymocowałem uchwyty od kosiarki wraz z manetką od gazu. Całość pracowała na sucho poprawnie, ale nie wiem jak zachowa się na wodzie. W moich planach jest tylko sporadycznie wykorzystanie tej hybrydy do zakończenia mojego spływu Wisłą, a potem znowu będę chciał wykorzystywać ten silnik do koszenia trawy w moim ogródku :D
przez Wodnik25
18 września 2013, o 14:25
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Trimaran Wodnik25 - na bazie kajaka.

Cześć! Parę słów na temat mojego trimaranku. Tak jak pisałem wcześniej zrobiłem go bo ze względu na kształt półokrągły przekroju poprzecznego kajaka nie dało się tym kajakiem płynąć. Szerokość wynosi 90 cm tj. tyle ile duży turystyczny kajak i można swobodnie wiosłować, długość 510 cm. Kształt zakończenia pływaków wyniknął z tego, że tokarz nie potrafił wytoczyć szpicu bo ten kawałek drewna wyrwał by mu się z tokarki. Dlatego szpice są takie tępe. Na wodzie trochę pchały wodę więc te przednie z ciąłem piłką tak ja to jest na zdjęciu. Już później nie nie było żadnego problemu, wchodził szpic jak w masło. Kajak jest bardzo szybki i nawet z pływakami nie waży więcej niż 20 kg. Pływaki wypełniłem pianką taką jaką używa się w budownictwie do montażu drzwi i okien. Zdjęć nie mam bo nie pływałem na nim już dwa lata, ponieważ nie mam już długiego samochodu. Poprzednio miałem mercedesa 'beczkę", to był samochód, teraz mam malutki więc mogę wozić krótkie kajaki i tak też robię. To by było tyle w tym temacie :D
przez Wodnik25
18 września 2013, o 14:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Transport kajaka

Cześć! DarNur zacytował art. 61 pkt 9 ppkt 3 i chwała mu za to! A ja zacytuję ppkt 4 tego samego rozporządzenia: " Ładunek wystajacy z tyłu samochodu osobowego lub przyczepy ciągnionej przez samochód osobowy może być oznaczony chorągiewką barwy czerwonej o wymiarach 50x50 cm, umieszczczoną przy najbardziej wystającej krawędzi ładunku."
A ja przewożę kajak samochodem osobowym!
Pozdrawiam!
przez Wodnik25
18 września 2013, o 15:25
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Praktyczne rady dla budowniczych pływadeł z butelek PET

Achoj!
W tym miejscu chciałbym podzielić się swymi doświadczeniami z zastosowaniem butelek PET. Obecnie jest zima więc porada na czasie. To tak:
a) czekać na mróz
b) odkręcić zakrętki i wymrozić butelki
c) solidnie zakręcić butelki
d) poczekać do ciepłych dni by zabudować te butelki w stosowne miejca
e) i tyle!
Ja osobiście wykorzystywałem butelki te jako materiał wypornościowy w mojej odkrytopokładowej żaglówce. Niedawno je odkryłem przy generalnym sprzątaniu piwnicy i stwierdzam, że po wielu latach ciśnienie powietrza w nich było wyższe niż atmosferyczne. Do tej operacji wykorzystałem dużą zamrażarkę, ponieważ wykonywałem to wiosną. Dla budowniczych, którzy chcą wykorzystać kilka tysiecy tych butelek najlepiej zrobić to w duży mróz. Ale czy w tym roku taki będzie? Ja nie wiem! Życzę powodzenia!
przez Wodnik25
3 stycznia 2014, o 13:20
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Żółw Wieluń - Tratwa Andrzeja Marciniaka

Witam serdecznie wszystkich użytkowników Forum Wodnego!
Właśnie powróciłem ze spływu moją tratwą o wielce mowiącej nazwie "Żółw". Płynąłem na fali powodziowej od dnia od 20 maja z mariny w Murzynowie na Zalewie Włocławskim do dnia 29 maja. Spływ zakończyłem na śluzie w Przygalinie, do morza pozostało kilka kilometrów, zakotwiczyłem w marinie Błotnik na Martwej Wiśle. Szczegółowy opis mojej wyprawy umieszczę na swojej stronie internetowej o czym Was poinformuję.
Teraz tylko podzielę się na gorąco z moich wrażeń z tego sopływu. Po Zalewie, a później po Wiśle płynąłem na żaglu bo był sprzyjający mi wiatr. Później wiatr się zmienił i były kłopoty. Moja "salutokosiarka" nie sprawdziła się, najprawdopodobnie były zbyt wysokie obroty i opór wody powodował, że nie chciała pracować w wodzie. Podejrzewam również, że mogło być niedopasowanie w wykonawstwie, bo wykonywałem tę hybrydę we własnym garażu a to nie miejsce na eksperymenty. W Bydgoszczy dopadła mnie główna fala powodziowa i na Łuku Solecko-Bydgoskim wepchnęła mnie do lasu łęgowego. Przy okazji straciłem pawęż, na którym miałem zamocowany mój napęd ręczny działający na na zasadzie płetwy wieloryba. Dlatego przeprosiłem mojego starego saluta, którego zabrałem na " wsiakij słuczaj" i dzięki niemu, bez szarpaka, mogłem kontynuować mój spływ. Zapalałem go linką nawijaną na koło zamachowe. Jednak ten silnik jest za słaby na silny prąd i dlatego wolałem nie ryzykować dopłyniecia do Zatoki Gdańskiej bo później mógłby mnie prąd morski biegnący na wschód zanieść do Rosjan a tamci zamkneliby mnie to tiurmy jako szpiona :lol: Wolałem koło siebie nie robić zbyt dużego zamieszania! :D
Pomimo późniejszego przeciwnego wiatru ukończyłem ten spływ wcześniej ze względu na szybką falę powodziową, moja prędkość była dwukrotnie większa niż w innym czasie na innych rzekach.
Pozdrawiam!
Wodnik25
przez Wodnik25
1 czerwca 2014, o 15:42
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Żółw Wieluń - Tratwa Andrzeja Marciniaka

Witajcie!
Moje ostatnie wrażenia ze spływu są umieszczone na nowej stronie internetowej http://tkz258.vdl.pl/AM/
Porzednia strona, wcześniej wymieniona, jest nieaktualna. Jednocześnie informuje, że postanowiłem sprzedać to moje pływadło :(
Wszystko dobre co się dobrze kończy! Może przyda się jakiemuś wędkarzowi na przytulisko, w którym dwie osoby mogą się przespać, przygotować i sporzyć posiłek. Tam gdzie ona w tej chwili jest - na Żuławach - jest mnóstwo możliwości pływania, oczywiście na silniku. Dlatego jeśli nie uda mi się jej sprzedać to sobie tam popływam. Przecież dopiero zaczyna się lato! :D
Pozdrawiam!
przez Wodnik25
7 czerwca 2014, o 11:15
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron