Cześć,
Podpatruję forum od jakiegoś czasu, w końcu wypada się również ujawnić.
Najczęściej pływałem na wypożyczonych sztywniakach, posiadam raczej topornego sevylora Tahiti i od bardzo niedawna AirTreka 415, który jest ze 3 klasy lepszy od Tahiti. Port macierzysty to Gdańsk: https://photos.app.goo.gl/TYP9i6A6r3g4m8mM9
Pływam najczęściej dla takich widoków: https://photos.app.goo.gl/n5c3vTrbsiSPL8uD7 i mam nadzieję na wiosnę i przyszłe lato pomęczyć Was trochę tymże.
Nie ukrywam, że z zazdrością patrzę na wyczyny wielu z Was - naprawdę niezłe źródło inspiracji. Trochę też zazdroszczę determinacji w organizacji spływów. W moim wypadku kajak musi rywalizować z aktywnościami rodzinnymi i rowerem, a z kompromisami to sami wiecie jak jest. Ale nie się nie poddaję :)
Pozdrowienia z Gdańska :)