| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 276

Wróć do listy podziękowań

Re: Czarna Konecka 22.06.2014.

...Wydaje mi się że to właśnie Piotr byłby najbardziej obiektywny aby wypowiedzieć się w tej kwestii. Patrzył na to wszystko z boku neutralnym okiem. Tak czy siak nie oszczędzałem kajaka, i przywiozłem go do domu w jednym kawałku bez najmniejszych uszkodzeń.
Pozdrawiam
Sam miałem kiedyś taki kajak jak Marek, ale dłuższy. Dno jest bardzo odporne, zniesie wiele. Zaletą jest ogromna stabilność, małe zanurzenie i dziób - jest tak ukształtowany, że tnie wodę. Dzięki temu kajak jest szybki. Sevylorów nie pompuje się na kamień jak gumotexów. Przez to są delikatnie flakowate i na przeszkodzie czasami się zatrzymują, potem to jak przeciąganie pierzyny, ale za to trudniej je przebić, bo ustąpią na drucie, pręcie czy ostrej gałęzi. Takie moje skromne zdanie.
Co do "dawania rady" - myślę, że to bardziej Marek dawał radę niż kajak. Kamienna ostatnio, choć chyba mniej zwałkowa, była bardziej kłopotliwa. Tu zwałek było trochę, ale dość przyjazne do przenoszenia, bo płytko, piasek, niskie brzegi. Wydaje mi się, że na bardziej zwałkowej rzece w kajaku pneumatycznym skończyłaby się przyjemność. Trud obnoszenia przeszkód, ciągłe wsiadanie i wysiadanie, obawa o przebicie powłoki, to zabiłoby radość z pływania. Dlatego na rzeki w moich stronach trzeba mieć krótki polietylen, a najlepiej nie jeden, czego sobie i innym życzę.
przez Prus
24 czerwca 2014, o 09:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: pytanie - max szerokość kajaka

Wszyscy rymują, to i ja. Jako że przepadam za limerykami, więc postanowiłem wykoślawić własny. Decyzja o kim pisać była niezwykle prosta.

PÓŁ-KAJAKARZ

Raz pół-kajakarz z pod Warki
Pod spływy robił przymiarki
Co go w tym nęci?
Co go w tym kręci?
Odparł, że młode wioślarki
przez Prus
26 czerwca 2014, o 12:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: pytanie - max szerokość kajaka

Mam jeszcze coś innego. Skoro jesteśmy przy tematyce odzieżowej...

MAGA

Gdy Maga, co mieszka w Lublinie
Na spływ się wybierze po Łynie
To sprawdzi stan wody
Prognozę pogody
I czy ktoś w leginsach popłynie
przez Prus
26 czerwca 2014, o 15:45
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

2014-06-29 Czarna z Kołońca do Rożenka

Wraz z Tomkiem, którego niektórzy znają z Drzewiczki wypadliśmy na Czarną Konecką, zaliczając kolejny odcinek. Rzeka... jak się patrzy.
Zdjęcia i pełna relacja tutaj:
https://picasaweb.google.com/1180133638 ... aDoRozenka
przez Prus
29 czerwca 2014, o 21:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Odwój - śmiertelne niebezpieczeństwo

Nie znam tego miejsca. Pływałem powyżej i poniżej, ale tu jest parę progów blisko siebie. Za dużo noszenia. Miejsce może być niebezpieczne, 100m wcześniej jest bystrze, które podniesie spływającym adrenalinę. Próg wygląda niepozornie, jest niski. Płynący mogą pomyśleć, że znowu będzie zabawa.
Tu pojawia się wszystko co mnie wkurza i co nie powinno mieć miejsca. Niedzielna, często zakrapiana turystyka kajakowa, bez przygotowania, bez rozpoznania, bez kamizelek i na żywioł - nie twierdzę, że tak było tutaj, ale dobrze nie było. Akcja ratownicza w wykonaniu innych uczestników spływu bez pomysłu. Idiotyczne oznakowanie rzek przez gminy czy LGD, które ciągną na to ciężką kasę - jest znak o prysznicach i polu namiotowym, ale o progu z odwojem to już nie. Wypożyczalnie... ksero A4 to koło 5 groszy, nie można na jeden spływ dać kserówki z opisem trasy? W internecie roi się od zdjęć skaczących ze sztucznych progów - to kusi. Dziennikarze z gadaniem o wirach... to jest odwój, który tworzy się za każdym progiem, a nie jakieś wiry. Za każdym sztucznym progiem odwój ma względnie regularny kształt, jest zatem szczególnie niebezpieczny.
Boje się, że jutro jakaś grupa posłów, z których jeden widział kajak, wystąpi z projektem ustawy o kajakowym prawie jazdy, ograniczonym dostępie do rzek, obowiązkowym ubezpieczeniu lub czymś równie błyskotliwym. A wystarczy postawić znak.

Pozwolę sobie jeszcze zacytować Radka z czatu:
"Na szerokim dmuchańcu do przejścia, na wąskim to już ryzyko, na sztywniaku loteria..."
Niestety, jest dokładnie odwotnie. Kajak pneumatyczny daje pozorne poczucie bezpieczeństwa, bo jest szeroki i stabilny. Problem w tym, że tu chodzi głównie o wydostanie się z odwoju. Pneumatyk składa się (mniej lub bardziej) przy zejściu z progu i wytraca prędkość. Więc w odwoju prawie staje, jeżeli nie pokonamy odwoju na wiosłach, to przyciągnie nas do samego progu, ustawi bokiem i przywali spadającą z progu wodą. W sztywnym kajaku może trudniej utrzymać równowagę przy zejściu z progu, jest szansa na rozpędzenie się i wydostanie z odwoju. Ku przestrodze i na dowód podlinkuję znany powszechnie film: http://www.dailymotion.com/video/x18irse_tragiczne-w-skutkach-cwiczenia-panstwowej-strazy-pozarnej-dunajec-nowy-targ-23-lipca-2002-r_news

Żelazne zasady:
Sztucznych progów się nie spływa.
Przy każdej innej przeszkodzie budzącej wątpliwości należy wysiąść, obejrzeć z brzegu i jeżeli jakiekolwiek wątpliwości pozostały - obnieść.

Czasami trzeba dużej odwagi cywilnej, by obnieść, gdy inni spływają, ale przedmiotowy przypadek pokazuje dobitnie, że warto.
przez Prus
30 czerwca 2014, o 08:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Spotkanie na Nidzie

Znajomy (Jacek, którego niektórzy znają z Drzewiczki) organizuje dość nietypowe spotkanie, ale niewątpliwie warte uwagi. Spływ zaczyna się w Motkowicach przy moście o 10.00 w najbliższą niedzielę (czyli 6 lipca), zaś o 12.00 przewidziane jest dotarcie do progu, o którym zapewne wszyscy ostatnio słyszeli. Jacek jest instruktorem kajakarstwa, więc w logiczny sposób wytłumaczy niewtajemniczonym co dzieje się w odwoju, jak i dlaczego. Prawdopodobnie puszczony zostanie kajak na uwięzi z dwoma manekinami dla pełniejszego zobrazowania zjawiska. Rozmowy, okazja do poznania innych wodniaków, pewnie jakiś znicz albo wiązanka dla upamiętnienia niedzielnej tragedii. Myślę, że warto rozważyć przyjazd i połączyć przyjemność spływu z walorem edukacyjnym. Spływ skończy się w Pińczowie. Adres mailowy Jacka - jaru61@onet.eu - wszelkie pytania do niego.
Mnie nie będzie, więc to argument za uczestnictwem dla tych, co mnie nie lubią.
przez Prus
3 lipca 2014, o 22:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kącik Poezji ;)

Przed wyjazdem na urlop postanowiłem pożegnać się jeszcze bardziej niszową niż limeryk małą formą literacką, a mianowicie moskalikiem. Okazało się, że ze znanych mi forumowiczów tylko ja mogę zostać bohaterem moskalika. Zatem przezwyciężając wrodzoną nieśmiałość i niebywałą skromność stworzyłem coś takiego:

Gry kto zwątpi, że Prus Magę
Upodobał sobie wielce
Temu dam to pod rozwagę
Za zakrystią po pasterce.
przez Prus
11 lipca 2014, o 10:25
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Odwój - śmiertelne niebezpieczeństwo

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ze spływaniem sztucznych progów jest trochę jak z przechodzeniem na pasach przy czerwonym świetle. Dużo zależy od skrzyżowania, od natężenia ruchu, pomaga zwinność, refleks, wyczucie, praktyka czy "żołnierskie" szczęście. Przy tym pasy są dużo bardziej przewidywalne. Ale tak na prawdę nie powinno się tego robić wcale, szczególnie, gdy ktoś się dopiero uczy chodzić... I wódka tu nie pomaga.

Możemy ostrzegać, uświadamiać, potem współczuć i tryskać empatią. Nie twierdzę, że to nie ma sensu. Ale amatorzy dreszczyku na pasach i na progu znajdą się zawsze. Za rok, a może jeszcze w te wakacje pewnie znowu wrócimy do tematu.
przez Prus
22 lipca 2014, o 11:23
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Jakie wiosła, składane na 4 części, do kajaka?

Dr Kajak Combination, czy jak mu tam, to dobre rozwiązanie. Wiosła dzielone na cztery to chyba słabszy pomysł. Żeby uzyskać jako taką jakość (powiedzmy dr kajak lub lepiej) musisz sporo zapłacić. Te tańsze rozwiązania nie będą specjalnie trwałe. Tak mi się wydaje, bo nie sprawdzałem osobiście wszystkich wioseł.
Czemu chcesz dzielić na cztery? Dzielone na dwa jest za duże do worka czy plecaka? Może jakoś upchniesz.
przez Prus
9 sierpnia 2014, o 13:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

2014-08-10 Czarna Konecka - w pełnej krasie

Ten spływ planowany był pod koniec maja, ale doszedł do skutku dopiero teraz. Rzeka bardzo piękna, dzika, eksplodująca zielenią. Widoki czarujące. Widziałem bobra, który płynął przede mną, a potem zanurkował, sarnę, która przebiegła przez rzekę na płyciźnie (to nie pierwszy raz). Była czapla, myszołów i inne stwory. Kiedyś rzeka była bardzo zwałkowa - dziś jakby mniej, ale miłośnicy przeszkód i tak byliby usatysfakcjonowani. Po dwudziestej zwałce przestałem liczyć, a przepłynęliśmy niecałe 10% trasy, potem utrudnień nie brakowało. Jestem zmęczony, ale bardzo zadowolony - kolega, z którym miałem przyjemność płynąć też był pod wrażeniem. Przepłynęliśmy ponad 28km.
Zdjęcia tutaj:
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/20140810CzarnaKoneckaWPeNejKrasie

https://lh4.googleusercontent.com/9hpCUbd-KHgZtFrbYvLU6EQnY3UyGYVWgjuUBwUX4w=w564-h423-no

https://lh4.googleusercontent.com/-lEeutCQoof4/U-eyqaOelXI/AAAAAAAANQg/oxT4fslJ4Yo/w564-h423-no/DSCF3942.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-BtFJ_PWNWyo/U-ezLxTTgxI/AAAAAAAANSQ/TViwKWljGKU/w564-h423-no/DSCF3956.JPG

przez Prus
10 sierpnia 2014, o 21:56
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: 2014-08-10 Czarna Konecka - w pełnej krasie

...Jaka jest częstotliwość przeniosek na odcinku 20km? Może nerwowo wytrzymam...
Niby nieduża. Na odcinku 28 km obnieśliśmy 4 sztuczne progi i jedną zwałkę - kilka sosnowych pni (żywica, łapy się lepią) rozrzuconych co metr co dwa metry. Ale w dmuchawcu obniesiesz ich dużo więcej. Jeżeli jesteś zdeterminowany i gotów na przeszkody i przeciwności, to polecam odcinek z Janowa Starego albo z Wąsosza (wcześniej raczej nie próbuj, ostatecznie z Czarnej, to jeszcze 2,5-3,0km). Na początku jest trochę zwałek, ale potem już spokojnie. Tyle, że dużo komarów i trzeba upolować dobry stan wody, bo płycizny dadzą się mocno we znaki. Do Sielpi to około 15,5 lub 13,5km (zależy gdzie zaczniesz), bez sztucznych progów. Za Sielpią jest odcinek około 20km (Pointer pokonał go w Pointerze), ale już mniej atrakcyjny, za to mniej uciążliwy. Są ładne odcinki przez las, niezbyt dużo zwałek, ale są też fragmenty ze stojącą wodą. Dużo sztucznych progów. Obydwa te odcinki można zrobić w dwa dni. Potem już było kłopotliwie, zwałki, płycizny.
W długi weekend planujemy zrobić jeden z łatwiejszych odcinków z żonami, albo wybierzemy się na Wierną Rzekę. Zobaczymy.
Poniżej zdjęcia z moich przygód z Czarną:
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/Sielpia20092010r
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/CzarnaMaleniecka04062011r
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/SielpiaICzarnaMaleniecka09052012r
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/EksploracjaCzarnejKoneckiejIKawaKaKrasnej07062012r
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/20130616CzarnaKonecka
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/20140622CzarnaZSielpiWielkiejDoKoOncaMaEgo02
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/20140629CzarnaZKoOncaDoRozenka
https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/20140810CzarnaKoneckaWPeNejKrasie
przez Prus
12 sierpnia 2014, o 23:10
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajak morski

Sit On Top.
Nie pływałem czymś takim. Twojego filmu nie oglądałem, opieram się na zdjęciu na początku.
Nie nazwałbym go morskim, bo to sugeruje coś szybkiego długości pięć metrów lub więcej. Kajak plażowy pasowałoby bardziej, choć ma to nieco pejoratywny wydźwięk. Wątpię by był szybki, słaba kontrola ciałem, ale może się nim przyjemnie pływać na spokojnej wodzie w upalny weekend. Stabilny? Myślę, że tak.
Inne SOT-y mogą nie być stabilne, za to szybkie, ale takich jest chyba mało.
przez Prus
20 sierpnia 2014, o 23:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: recenzje pływadeł seryjnych

Pomysł fajny... z drugiej strony nie chce mi się pisać o moich kajakach, jeżeli to się nikomu nie przyda. Jak ktoś zapyta - czemu nie, odpowiem. Ale opisywać, robić leksykon... szkoda mi czasu. Bo mam już swoje lata, choć oczywiście nadal jestem niezwykle przystojny i wciąż młode dziewuchy się za mną na ulicy oglądają...
przez Prus
29 sierpnia 2014, o 23:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Spływy kajakowe... - poradniki kajakarza

Zacząłem oglądać pierwszy film, ale nie dałem rady. Intensywna reklama firmy, promocja regionu, bełkot, że na upał klapki, a jak zimno to długie spodnie - słabe to wszystko. Potem instrukcja co robić na wodzie... żenada. Dalej już nie mogłem. Nie wiem, może później było z sensem i treściwie. Ale wątpię. Na wyrywki zerknąłem na pozostałe filmy. Bzdury i brednie.Wiosłowanie na kurzych łapkach, manewry na rzece, postępowanie po wpłynięciu na przeszkodę - wszystko nie tak, a jak uważnie się przyjrzeć, to goście na poszczególnych filmach przeczą sobie nawzajem. Radzę tego nie oglądać - więcej szkody niż pożytku. Można to potraktować jako instruktaż dla kogoś, kto wybiera się na swój pierwszy spływ i wie na pewno, że na drugi się nie wybierze.
Jeżeli ktoś chce obejrzeć podstawowe manewry to polecam filmy tutaj: http://www.pskk.org.pl/. Nie trzeba się przejmować, że niektóre filmy odnoszą się do kajakarstwa górskiego czy morskiego. Nie pływam w górach, nie pływam na morzu, a na wszystkich filmach znajduję coś dla siebie. Można zajrzeć jeszcze tu: http://pol.kayakpaddling.net/?go.
przez Prus
30 sierpnia 2014, o 11:22
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomoc wodą.

Początkowo planowałem, że stoczę z Pointerem epicki pojedynek na kubły z wodą, ale pomyślałem, że ta wersja spodoba się moim córkom. Wyszło trochę jak egzekucja Al-Kaidy...
Po oblaniu wodą byłem zdecydowany cofnąć podziękowania za nominację, ale tak już zostało. Może kubeł zimnej wody na głowę otrzeźwi niektórych z moich nominowanych i porzucą pływanie w kanu na rzecz kajaka. Mała szansa, ale warto spróbować. Cel prawie tak szczytny jak cała ta inicjatywa. Zapraszam do zabawy:
1. Maga (dla znajomych Makrela)
2. Ewa
3. Sylwek

https://picasaweb.google.com/118013363861239332615/KubeWody#6057447347408151682
przez Prus
10 września 2014, o 17:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomoc wodą.

Czołg napisał(a):...Prus - wybaczam Ci wszystkie moje krzywdy...

Zatem czas na nowe...
przez Prus
10 września 2014, o 19:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomoc wodą.

ewa napisał(a):podebrał mi Radka do nominowania :evil: ech... ciężki dzień jutro... :lol: :lol:

Też myślałem o Radku. Tak narzekał biedny, że mało na wodzie...
przez Prus
10 września 2014, o 20:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomoc wodą.

A taka sympatyczna kłótnia się szykowała... może jeszcze nie wszystko stracone...
przez Prus
12 września 2014, o 20:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomoc wodą.

Fakt. Ja też muszę przyznać, że krakowska szkoła filmowa trzyma poziom.
A na wcześniejszym filmie podobał mi się bluszcz na drzewie. Też taki chcę!
przez Prus
14 września 2014, o 21:22
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pomoc wodą.

Ewa ma ładny głos.
A Młody lał chyba czterdzieści minut. Jego ofiara prawie zdążyła wyschnąć.
przez Prus
21 września 2014, o 21:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron