ForumWodne.pl

Waho napisał(a):Pomału zbliżam się do końca, pomału to znaczy że jeszcze to trochę potrwa,
..........i poprawić falochron na dziobie.

Ostatnie poprawki, trzepa zrobić od nowa falochron na dziobie,
pierwszy był nierówny, zajmie to parę dni.

Co tu pisać, robię, to nie jest takie proste jak by się wydawało.

Taka sama, będzie dobra, też mam trochę nadwagi.

Przyklejanie listw aluminiowych wymaga dokładnego przemyślenia w którym miejscu
będą potrzebne, gdzie i co powinno być przymocowane, lepiej wkleić ich więcej jak
za mało.

Jak znam życie, ile by ich nie wkleił i tak okaże się że gdzieś ich brakuje.

Dopiero po przyklejeniu listw można zabrać się do laminowania.

Skiff_SUP_028.jpg

David Gilmour HD - Remember That Night (Full Concert, Royal Albert Hall 2006)
Słuchaj, oglądaj bo warto.
https://www.youtube.com/watch?v=WClLSPK8Yec

Już zaplanowany.
1). Wyjazd kontrolny w marcu, najpóźniej w kwietniu,
tylko na parę godzin, może nawet na cały dzień,
zależy jak będą zimne noce.
2). Weekend kwietniowo-majowy ze Skiffem SUP,
na dwa, trzy dni, może więcej, opłynąć wyspę,
poszukać dobrego miejsca na biwak.
Na razie tyle.

Altanka-038.jpg

Zima trochę opóźnia prace, część czasu trzeba każdego dnia poświęcić
na ogrzanie pomieszczenia i żywica nie utwardza się tak szybko,
latem poszło by to szybciej. Do końca tygodnia, jak dobrze pójdzie
powinienem skończyć laminowanie i zacząć szpachlowanie i malowanie.

Warto podejrzeć co inni na pokładzie maja.

Ten mój Skiff to będzie taka hybryda, skrzyżowanie łódki z deską SUP, kajakiem i kanu,
taki Skiff trapersko-turystyczno-wędkarski, dobry do włóczenia się z namiotę i wędką
po jeziorach i rzekach.
Jeśli ktoś myśli że jestem wędkarzem to się grubo myli, oczywiście kiedyś, czasem,
dawno temu zdarzało się że będąc nad wodą dłuższy czas z nudów sięgałem po wędkę,
teraz takowej nawet nie mam.

Fishing_Kayak-002.JPG

I tu Maja bym się z Tobą zgodził, co krok to inne przepisy i nowe opłaty,
a kary coraz wyższe.
Kiedyś wystarczyło należeć do PZW i można było wędkować prawie
wszędzie, dziś każda woda ma innego gospodarza.

Dziś z grubsza burty przeszlifowałem, jutro szpachlowanie,
szlifowanie i tak kilka razy przed malowaniem, jak dobrze
pójdzie w piątek malowanie.
Martwi mnie tylko brak opału, kończy się drewno, lecę na
oparach, wystarczy maksymalnie do soboty, muszę gdzieś
coś zorganizowac.

No cóż, Skiff na pewno nie będzie tak doskonały jak te kajaki,
ale postaram się żeby wyszedł jak najliepiej.

Zrobiłem dziś próbę, oczywiście na sucho, postawiłem krzesełko na Skifie,
próbowałem nawet wiosłować wiosłem kajakowym i stojąc wiosłem SUP.
Będzie dobrze, tylko wiosło wydaje mi się za ciężkie, w sobotę zabiorę je
nad wodę, sprawdzę czy nie tonie.

Tradycyjnie zdjęcie kajaka.
Fishing_Kayak-009.jpg

Na razie leci szpachlowanie, wredna robota, dużo kurzu przy szlifowaniu,
myślę ze jeszcze ze dwa dni i będę malował.
Półpokład będzie zielony tak jak kadłub Skiffa, a kokpit i bagażnik szary
topkot.

Tak z daleka wygląda dziś, trudno do niej dojść przez budowę ujęcia wody.

Na pewno namiotu ja na tej łódce nie zrobię bo ją sprzedałem
w lutym w tym roku, może na innej ale nie na tej.
Teraz mogę myśleć o namiocie na Skiffie SUP (desce SUP),
można spać w kajaku łatwiej będzie na Skiffie.

Chcę przerobić swoja stara formę na łódkę, forma jest dobrze zużyta więc zrobię to bez żalu.
Napracowała się parę lat, wyrzuciła z siebie wiele łódek, wielkości od 3 m do 4 m, wiele razy
była przerabiana i modernizowana.

Zapytacie w czym problem?

Jest problem bo chciałbym w niej zrobić taką lekka łódkę około 3,2 m, niestety forma jest
w fatalnym stanie i żeby zrobić w niej jeszcze jedną łódkę musiałbym formę zregenerować,
a towymaga trochę czasu.

Powstaje następne pytanie, czy warto regenerować formę do zrobienia jednej łódki?

Formowa-004.jpg

Po krótkim rozpaczaniu nad wagą zabrałem się za montaż niezbędnych
elementów do Skiffa SUP, na razie w części bagażowej.