Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać. Wodne wyprawy, rafting, spływy i wycieczki, pontony, kajaki, kanu, tratwy i inne pływające wynalazki - lubię to.
Po wodę do gotowania chodziliśmy około 200-300 m do źródełka, dziś nikt już z tego źródełka wody nie bierze, w tamtych latach pili ja wszyscy, (piło się raczej piwo) bo zwykłej wody w sklepach nie sprzedawano.
Chcę zobaczyć ja teraz to wygląda, może wpadnę tam na chwilę w sobotę. Taki był widok z tego miejsca na pomost i plażę w sezonie 2019 roku.
Dargocice_392.jpg
Zobacz też na: https://www.facebook.com/zdargocic/photos/a.2118279971546849/6574458662595602/
Nie udało mi się tam dotrzeć, czekałem na solidniejsza mróz niestety nie było, zima była raczej deszczowa i błotnista, spróbuję jak teren będzie bardziej suchy. Dargocice_457.jpg Zdjęcie od strony plaży z wczoraj.
Tak profilaktycznie, kiedyś zajeżdżałem do stacji paliw jak zapaliła się rezerwa i tankowałem za 100 zł, od tygodnia też tankuję za 100 zł, ale jak wskaźnik paliwa pokaże ½ zbiornika.
Wrzucę parę zdjęć, ta łódka jest tego warta, wyjątkowy kształt kadłub jest godny podziwu, naprawdę drugą taką ciężko znaleźć, oprócz mnie nikt takiej łódki jeż chyba nie robi.
Kopnął mnie dziś zaszczyt, (ha,ha,ha) może nie kopnął, ale połaskotał moja dumę, bo takiej propozycji jeszcze nie miałem, owszem sprzedawałem już swoje łódki, do Niemiec, Danii, Norwegi a nawet do Francji, ale jeszcze nie trafił mi się kupiec z USA. W zasadzie to jeszcze nie wiadomo czy transakcja dojdzie do skutku, jednak wstępne rozmowy już przeprowadzone, gość będzie w lipcu i sierpniu w Polsce i chce tą łódkę zabrać do siebie do USA.