| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 235

Wróć do listy podziękowań

Re: ZAiKS chce opodatkować telefony i smarftony

eltech napisał(a):Wiesz co Krzysiek - jakoś nie mażę o czasach Orwellowskich :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Baaa ... ale Wielki Brat ładuje się powoli wszędzie tam gdzie się może wcisnąć...
przez Krzyś66
22 stycznia 2014, o 16:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Gdzie pływać - nowa baza rzek

Cześć.

Nie pomogę Ci w rzekach o które prosisz. ale nie zauważyłem w spisie rzeczki Bludzia.Bludzia to dopływ Błędzianki.Akurat Bludzię spłynęliśmy całą od źródeł czyli od jeziora(musiałbym spojrzeć na mapę ale chyba wypływa z Białego Filipowskiego).

Hejka.
przez Krzyś66
18 maja 2014, o 22:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Drawa Stare Osieczno-Łokacz Wielki

Jeśli nie chcecie pływać w "ciągu kajakowym" to raczej druga połowa sierpnia.
Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze kilka lat temu wszystkie rzeki pomorskie po 15 sierpnia świeciły pustami, na każdej byliśmy sami , a jeziora były wtedy cieplutkie.
Na Drawie w sezonie jest straszny młyn i ja bym tam wtedy się nie wybrał.

Udanego kolejnego :)
przez Krzyś66
25 maja 2014, o 12:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kamienna - 24.05.2014

Cześć :)

No , to jest i kompletnie i pięknie.

:D
przez Krzyś66
26 maja 2014, o 09:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kilim Bobra czy I ♥ Bober ?

Sprawa wcale nie jest taka oczywista , podobnie jak np.: z kormoranami , czy z zupełnie innej półki szkodliwości - szpakami , że o zwierzynie płowej nie wspomnę.
Oczywiście ,że one wszystkie były pierwsze ale...
Człowiek wytępił ich jedynych naturalnych wrogów i dziś ponosi tego konsekwencje.A ponieważ nie da się zasiedlać całego kraju naturalnymi wrogami bobra : wilk , ryś , niedźwiedź , to nad narastającym problemem należy się pochylić a nie od niego uciekać.
Skoro nie ma szans na selekcję naturalną , należy pomyśleć o sztucznej.Niestety ruchy obrońców zwierząt patrzą na ten problem tylko z jednej strony.
Gdyby nie odstrzał np.:dzików to przez większość podmiejskich terenów strach byłoby jechać samochodem a zniszczenia byłyby wielokrotnie większe jak są dziś.Dzik nadmiernie namnożył się z winy człowieka(wytępienie wilków , monokultury ziemniaczane a przede wszystkim uprawa kukurydzy) i niestety człowiek musi przejąc rolę wilka.I jeśli są ludzie którzy chcą to robić-myśliwi , to ja im kłód pod nogi rzucał nie będę , niech robią swoje.W mojej gminie , takiej zwykłej rolniczej między miejskiej, zeszłej jesieni myśliwi strzelili 40 dzików, a dziś ... aż żal patrzeć na spustoszenia jakie te pozostałe robią na polach...a gdyby w ogóle ich nie strzelano...strach się bać.
A z bobrem na razie będzie pewnie jak z kormoranem , czyli zwierz będzie dalej szalał i zasiedlał co się da i gdzie się da.
Bez bobra źle ale z jego zbyt liczną rodziną - jeszcze gorzej.
przez Krzyś66
26 maja 2014, o 09:52
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Trzy dni sam na sam z dmuchańcem.

Ted gdybyśmy się dobrze znali to na pytanie : co to mogło być to pod wodą , nocą na jeziorze?Odpowiedziałbym Ci : a po cholerę pływasz nocą po jeziorach :lol:
Żarty żartami , ale spotkanie z kłusownikami może nie być przyjemne.Raz jeden spaliśmy(i chyba to było na którymś z jezior Krutyni)nad zatoczką , na skarpie a nocą właśnie w tej zatoczce kłusownicy coś tam łapali, dziwnie się nam zrobiło wtedy :? . A dziś to już normalny "przemysł" jak kradzieże drewna z lasu.I wielu z tych złodziei to zwykłe bandziory.

Ewo dziękuję za dobre słowo :)
przez Krzyś66
27 maja 2014, o 10:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Czar Czarnej Nidy

Cześć :)

Super rzeka , jak dla mnie to luks.Widziałem ją kilkukrotnie, jadąc w góry.Zawsze wtedy zwalniamy i z moją A. wzdychamy...chyba fajna rzeka do spłynięcia.I czekałem na opis ze zdjęciami.Się doczekałem :D
No i czekam na kontynuację ;)

Dzięki bardzo.
przez Krzyś66
28 maja 2014, o 14:27
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Rawka 20-21.06.2014.

Cześć :)
Stwierdziłem ,że nie będę pisać póki w końcu czegoś konkretnego nie spłynę.I wyrwałem trochę czasu :D
Spływ turystyczny zorganizowałem dla grupy znajomych i przyjaciół.Towarzystwo zjechało się z mych okolic ale i byli ludzie z Włocławka-debiucik , Elbląga-prawie debiucik, Suwałek,Milanówka-zawodowcy ;) Towarzystwo pci obojga , najmłodszy 5latek najstarszy 50latek :D
Rawka , rzeka w centralnej części Mazowsza to na pewno jedna z "Top 10" rzek Polski.Oczywiście jest to rzeka dla tych co lubią na wodzie popracować nie tylko wiosłem.Płynęliśmy przy dość niskim stanie wody , raczej poniżej średniej , co skutkowalo możliwością przeciskania się pod wieloma przeszkodami.Kajaki przeciskały się z trudem , canoe trzeba by było raczej targać górą.Zawały były urozmaicone od łatwych pojedynczych do wielodrzewnych.Było też oczywiście sporo drzew do przeskoczenia(tu kajaki zwałkowe byłyby idealne , ale nikt takowym nie płynął).
Czasu miałem mało dlatego Rawka a nie Skrwa , a i organizacyjnie poszedłem na łatwiznę.
W BC wieczorem zameldowaliśmy się w "Sosence" - to po socjalistyczny ośrodek kempingowy usytuowany idealnie , mniej więcej po środku najciekawszego odcinka rzeki.Wieczorem nastąpiła integracja grupy bo wiele widziało się po raz pierwszy.Po noclegu o 9.00 (ja pływam turystycznie , dla przyjemności , wypływanie powiedzmy o 6-7 rano to byłaby dla mnie kara :D )busy i moja A. , zawieźli naszą grupę na start , przy moście w Suliszewie.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ab8e0577105c.jpg
Tego dnie płynęło nas 10XK2 i 4XK1.Odcinek z Suliszewa do Kamiona płynąłem po raz pierwszy i co tu gadać był on tego dnia najciekawszy.Dużo przeszkód , sporo wymagających opuszczania pływadeł i przerzucania ich przez drzewa a raz czy dwa nawet trzeba było spacerek brzegiem zrobić.Oczywiście gdy się płynie bez bagaży to no problem.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5a0e869c78e0.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1d4e1abfa33.jpg
prawie debiutantka
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/28bd62965a94.jpg
prawie debiutant
W Kamionie przenoska przy elektrowni-dość łatwa.I dalej w dół rzeki , teraz już trochę mniej drzew , ale wciąż ciekawie.Ja osobiście najbardziej lubię trudne slalomy pomiędzy powalonymi drzewami i kilka takich bardzo trudnych było :P
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/394ebacb674e.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cb761ad3436d.jpg
To jeden z młodszych uczestników -6kl
Na dłuższy odpoczynek powiązany z konsumpcją zatrzymaliśmy się na mega plaży którą zwą "Oberwanka" , jako że pogoda nie nastrajała smażenia się na słońcu , to plaża prawie w całości była nasza.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/16059fbe30d0.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a58fa5aa942d.jpg
Po odpoczynku jeszcze tylko dwie przenoski : jedna pod mostem kolejowym , łatwe obniesienie progu z pali Larsena(są szaleńcy którzy to spływają...z różnym skutkiem dla sprzętu)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/66a10c38c7bc.jpg
z tej strony wygląda to ładnie :D
I potem resztki po jazie młyna Ruda.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f9010442ca52.jpg
zatoczka przy jazie...jazu ni mam :(
Dobrzy kajakarze mogą to spływać , po sprawdzeniu jak całość wygląda , niedoświadczeni ""twardziele"" spływają to bez mrugnięcia okiem ... ostatnia dwójka KIWI zawinęła się przepięknie wokół środkowej tregry , około 2 tygodnie temu.Moi spływowicze sprzęt przenieśli.A od Rudej do Sosenki to już rzut beretem...tam czekał na nas już gotowy obiadek przygotowany przez moją A.

cdn...
przez Krzyś66
24 czerwca 2014, o 14:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rawka 20-21.06.2014.

Dzięki za sympatyczne komentarze :)

Pogoda była zmienna ale w granicach tolerancji , podczas płynięcia padało przez około 10 minut.Na biwaku , obiad zjedliśmy jeszcze przy pogodzie ale już...zdążyliśmy na czas rozpiąć plandekę i biesiadowaliśmy dość długo , rozpamiętując co ciekawsze
fragmenty spływu.Następnego dnia startowaliśmy z ośrodka zatem zamówiłem wodowanie na 10.00 i dokładnie o tej godzinie wypłynęliśmy cel- Zalew Joachimów Mogiły.Odcinek puszczański jest przepiękny , ciekawy , urozmaicony i miejscami malowniczy.Zwałek dużo mniej jak na odcinku Suliszew-Kamion , ale kilka razy trzeba było targać sprzęt górą.Na postój bardzo dogodne są dwie skarpy na lewym brzegu -pierwsza wyższa.A druga paręset metrów dalej łatwiejsza do wejścia i dogodna na popasik.Przy niej w wodzie przepiękne stare powalone sosny.Bliżej Joachimowa , woda się podnosi i uspokaja , przed Zalewem wpływamy na mokradełka.Nad zalewem dogodne miejsce na odebranie sprzętu.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/44c2e94a0f91.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f67cc4d771fd.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/39913ed66bec.jpg
oczywiście była też przyroda ożywiona.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4fd93e4788b4.jpg
ze skarpy był malowniczy widok.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c3026c771b83.jpg
w oczekiwaniu na transport należało uzupełnić utracone kalorie.

Uczestnicy spływ uznali za udany , wszyscy się dopytują o następny , czyli raczej pozytywna ocena to nie była kurtuazja.Dla mnie na spływie na pierwszym miejscu zawsze są ludzie , na drugim rzeka a na pozostałych różne inne mniej ważne czynniki...
Polecam Rawkę tym co lubią powalczyć.Przypominam ,że jej duża część jest rezerwatem i indywidualne spłynięcia powinno się zgłosić w nadleśnictwie.

Pozdrawiam Forumków i mam nadzieję ,że w końcu kiedyś uda mi się wyszarpać czas na forumowe pływanie.
:)
przez Krzyś66
24 czerwca 2014, o 19:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pededze , Łotwa 02.-10.08

Tak było rok temu na Ogre :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4da530e6f380.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a317378233f2.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b304492f8e68.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/baa053677dd7.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/33a84265d9c5.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8f8e9b1f145f.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fd27680485d8.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f7bf45410644.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b7e1568a42f.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a88afd4accc8.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5cf013f196f4.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b748932aa5f9.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f95f0caf2953.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7feeaf14169e.jpg
przez Krzyś66
13 lipca 2014, o 12:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Odwój - śmiertelne niebezpieczeństwo

Bardzo trafna i wyważona opinia.
Ostatnio płynąłem z dużo bardziej doświadczonym kolegą(no w sensie kajakowym ;) ) , zresztą instruktorem.Był dość trudny próg , on go obejrzał i stwierdził że przy tej wodzie woli go obnieść , co wszyscy , zgodnie z pierwotnym zamiarem ,zrobiliśmy.Oczywiście w międzyczasie pojawili się "twardziele" którzy to spłynęli , tym razem szczęśliwie ... ale czy to szczęście ich nigdy nie opuści , mimo porzekadła ..."głupi ma zawsze szczęście "...
Jak ktoś rozsmakuje się w kajakarstwie to znajdzie przyjemność w innych bezpieczniejszych sytuacjach na wodzie.Podobnie jak z czerwonym winem : jak kto posmakował dobrego , to odnajdzie też smaczki i Chateau di Biedro :D
przez Krzyś66
22 lipca 2014, o 21:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Pededze, Łotwa

Cześć :)
Zgodnie z obietnicą zamieszczam krótka relację z naszego spływu.
Spływ był kameralny : 10x K1 , wiek od 11 -50 lat , płcie obie , pierwotnie miał płynąc jeden z forumków , ale nie odpowiedział na maila zatem z FW byłem tylko ja.
Rzeka Pededze rozpoczyna swój bieg na terytorium Estonii , a po kilku kilometrach wkracza na Łotwę , swój bieg kończy w Aviekszcie(ta wpada do Dźwiny).Informacji o rzece jest stosunkowo mało.Łotysze pływają ją od Litene do ujścia do Aviekste albo trochę dalej.My staraliśmy się zacząć najwyżej jak się da , znalazłem info na stronie Kajakowe Eldorado , że grupa Kramka płynęła ją od Jurenski ja postanowiłem zacząć wyżej.Ostatecznie zaczęliśmy za szosą P-40 z Puncene iii jak się później okazało było to "o jeden most za daleko" :lol: , albowiem trafiliśmy na najniższy od 10 lat poziom wody :||:
Na start wybraliśmy pierwsze gospodarstwo za mostem pod którym rzeczka nam się spodobała.Symaptyczny rolnik zgodził się na nasz biwak i pozostawienie na tydzień samochodów.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b0a1ea9e9249.jpg
W dali zabudowania gospodarcze , a dziwowisko bo namiot o śmiesznej konstrukcji.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b00d28c487b3.jpg
rankiem w poniedziałek zaczęliśmy zabawę na takiej leśnej rzeczce , szerokość około 3-4m ,głębokość ... do kolan , woda czysta i bardzo ciepła.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/830283f344a1.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ee93304322c4.jpg
rzeczka szybko zmieniała charakter i pokazywała nam swe wszystkie zasoby ;)

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d91462bb63b.jpg
rozpoczęliśmy tradycyjny : "spacer z kajakiem z elementami spływu "

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b1352e604566.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/22023f75b061.jpg
pod mostem drogi P40 , odpoczynek i nadzieja , za chwilę wpada do Pededze- Akavina , to wody będzie , ho ho

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/442075c108f4.jpg
no i przez jakiś czas jakby przybyło
...jednak szybko dowiedzieliśmy się dlaczego
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d433990d243.jpg
najmłodszy uczestnik forsuje tamę bobrową.
Dalej ciągnęły się niekończące się głazowiska , co jakiś czas urozmaicone malowniczym zawałem.Słychać było różne teksty : taaa , a w Litene na wodowskazie 80cm ; albo : po cholerę te kajaki z plecakami byłoby szybciej :lol:
Jednak Opatrzność nade mną czuwała i trafił się nam zarąbisty biwak.Przy dawnym młynie , dziś zasiedlonym przez młodych ludzi , którzy pobudowali dla swych gości masę udogodnień:chatka z 6 pryczami , palenisko , schowek na żywność , oczywiście kibelek iiii :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9533642ac4c6.jpg
Barrr :mrgreen: , nad barem stryszek ze świeżym siankiem , do kompletu.
Gospodarz nam to wszystko udostępnił.
przez Krzyś66
12 sierpnia 2014, o 23:07
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pededze, Łotwa

Gospodarz nas poinformował ,że już raz , 10 lat temu dwa kajaki próbowały latem przepłynąć ten fragment rzeki , jednak u niego wymiękli.my podjęliśmy rękawicę...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/29055b4d8b70.jpg
było jeszcze około 2 godzin spaceru w tak pięknych okolicznościach przyrody.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b35d3a27d91a.jpg
potem rzeka była prawie całkiem spławna...no tylko to PRAWIE
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/21a286d8f332.jpg
ten dzień zakończyliśmy w Jurenski , tam gdzie kiedyś zaczynała grupa J.Kramka , jednak z ich lakonicznego opisu wynikało iz wody mieli więcej.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1f6274fbb72b.jpg
biwaczek był bardzo sympatyczny.

A po nim znów w dzicz :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/72214741a5a6.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/00c25e700507.jpg

Przed wioską Tarvas , rzeczka się poszerza , na trochę wychodzi z lasu.Jeden z kolegów z przyczyn zdrowotnych popłynął wcześniej , gdy forsował prywatną tamę , zauważył go Łotysz.Dowiedziawszy się ,że kajaków będzie więcej , zaczął robic nam przepławkę:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/36daf6957e08.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a40b4d023b3a.jpg
i Wito już spłynął swobodnie :)

Za wioską rzeka nagle zmieniła charakter i przez długi czas była bajkowo piaszczysta:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/143fd8b53548.jpg

I pojawiały się już głęboczki ;
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9e7dd86d8395.jpg

Dopłynęliśmy do Malupe , gdzie stanęliśmy za ruinami zastawki i poszliśmy w "miacho"
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/27fa5360eb3b.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/46ae93e36bbd.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9cee17524d65.jpg

Posileni łotewskimi wiktuałami , płynęliśmy dalej, oczywiście rzeka nieustająco dbała nie tylko o rozwój mięśni naszych rąk :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3930c38fcaa9.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c81f5cafd706.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7c791aa10449.jpg

Kolejny biwak , gdzieś za Malupe , był w pięknych okolicznościach przyrody :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eeaadea18ee6.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c277a95c43a.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/58e5bb88c6a1.jpg

I kolejny dzień:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b2987f56369.jpg
pies naszej przyjaciółki wykorzystywał każdą okazję aby wyskoczyć na stały ląd :)

Rzeka była dość szeroka-około 8-10m , i dość głęboka , przy wielu zawałach już kryło.Zawaly występowały raz na 30minut.
...a może częściej :lol:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b7277e5e656.jpg

Wpłynęliśmy na teren bagnisty , pierwsza na tym wyjeździe burza oznajmiała nam że już do nas idzie w gościnę.Stanęliśmy na badziewiastej łące :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6d58d37b9def.jpg
Ale to typowa łotewska bagienna dzicz ,tak było przez ponad pół dnia.
Rano wodowanie kajaków :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/57e5fdf215f0.jpg
ale już przy pięknej pogodzie :)

Po czym na kilka godzin rzeka diametralnie zmieniła charakter w związku z zaporą w Jaunannie, zawałów przez cąłe koryto było tego dnia tylko kilka i to na początku dnia,potem
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cc2992bfc305.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d8706661a6ae.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/75d51462aee8.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2bd657d06e0d.jpg
autostrada aż do Jaunanny.

Dopływamy do biwaku przed miasteczkiem na leśnej polanie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/516c7119fb1e.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4a325d3d03ed.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0649f71cd18c.jpg
był nawet pomościk i schodki.

A na kolację ;
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/77f1a9dcd93e.jpg
Komandor usmażył placki ziemniaczane.

Następnego dnia , bez bagaży
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c184956782c9.jpg
grupa popłynęła do Litene(brak fotek).Odcinek za tamą początkowo był wąskawy z kilkoma zawałami , do opłynięcia , potem zrobiło się szeroko i leniwie , bez żadnych przeszkód.Z Litene w okresie letnim Łotysze puszczają spływy , z mojej grupy prawie nikt nie wyraził zainteresowania dalszym odcinkiem rzeki.A w Litene przeżyliśmy szok :shock: w wypożyczalni sprzętu były kajaki(Łotysze pływają prawie wyłącznie na canoe).

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ecb0a8706622.jpg

W niedzielę rano ... powrót :( , z podwózką kolegów miałem 1000km.

PS.:Rzeka , na tym odcinku , wyłącznie dla tych co lubią walczyć.Polecam jednak , przy bardzo niskim stanie wody , startować spod młyna Silenieki.Woda była nadzwyczaj ciepła , komary i gzy ...dało się przeżyć(na ostatnim biwaku np było ich zero , a w ogóle po 15 sierpnia się kończą).Koszty : koszt dojazdu(paliwo w tej samej cenie) ; koszt "taksówki i postoju" (nasz gospodarz po nas przyjechał)-my daliśmy 50E ; jedzenie głównie z Polski , na miejscu drożej o około 10%.
Łotwa to raj dla tych co lubią ciszę , spokój i dziką przyrodę.

Dziękuje za uwagę , pozdrawiam Krzyś.
przez Krzyś66
12 sierpnia 2014, o 23:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pededze, Łotwa

Dzięki wszystkim za miłe słowa :)
Witek jest synem naszych suwalskich przyjaciół i jak przystało na pochodzenie - woda to jego żywioł.
Na K1 przesiadł się chyba w zeszłym roku na Łynie i tak już zostało.Płynie oczywiście z lżejszym bagażem , ale coś tam jednak dźwiga(śpiwory , maty) i swoje ubrania.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cb8132b78aa0.jpg
Woli rzeki zwałkowe czy z innymi przeszkodami , bo wtedy zawsze jest w czołówce płynących.Tak było i tym razem do rozlewisk przed Jaunanną.
przez Krzyś66
13 sierpnia 2014, o 09:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wda, czyli kilkoro przyjaciół razem przez tydzień

Bardzo konkretny i praktyczny opis tej części szlaku.Kiedyś , jak będę chciał coś spokojniejszego to Wda na pewno będzie zaliczona , bo ewidentnie warta grzechu ;)
A z tonu Twej wypowiedzi wynika podobna teza jaką ja przyjmuję : po pierwsze ludzie , po drugie ludzie , po trzecie cała reszta :D
przez Krzyś66
13 sierpnia 2014, o 23:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wieprz na Roztoczu . maj 2013

El , ja po prostu nie lubię szerokich , głębokich rzek.Mogę nimi płynąć dzień , dwa to maks , później nuda , nuda , nuda :)

A co do uroków naszej Polski ... jam turystą jest przede wszystkim : kajak , rower , śladówki to tylko środki transportu inne jak marsz z buta.I mnie podoba się prawie każdy zakątek kraju , każdy ma swój inny specyficzny urok , klimat.Suwalszczyzna czy dalej na zachód Mazury Garbate , to wiadomo i nie ma o czym dyskutować , ale Roztocze też jest piękne.W tym roku trafiliśmy akurat na piękny dzień , bardzo wczesną wiosną (liście już się rozwinęły ale nie w pełni i buczyny były bajkowo zielone ale świetliste a nie mroczne) przyroda piękna , widoki z garbu czy z innych miejsc , bardzo malownicze.Do tego ładne miasteczka , sielski klimat wsi , i fantastyczne cerkwie z jedną z topowych w Polsce , w Radrużu.
przez Krzyś66
25 sierpnia 2014, o 08:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Wieprz na Roztoczu . maj 2013

Bo każda forma aktywności jest ciekawa i trochę się dziwię ludziom którzy narzucają sobie samoograniczenie i np.: wyłącznie pływają kajakiem przez cały rok w każdy week .
Ja osobiście nie przepadam za zjazdówkami ale nawet na stoku zjazdowym można znaleźć jakąś przyjemność , choć oczywiście do śladówek się zjazdówki nie umywają ... to trochę podobnie jak rzeka szeroka głęboka - zjazdówki i rzeka wąska kręta - śladówki :D Oczywiście proszę nie brać tych porównań śmiertelnie poważnie jak na forum konkurencyjnym ;)
Wracając do nartek to i na nich lepiej w grupie , już przy około 4-5 osobach jest duża przyjemność w kopnym śniegu na nie przetartych ścieżkach(pierwsza zakłada ślad , druga go równa następne mają już czystą przyjemność z jazdy a co jakiś czas zmiana).
Dla ilustracji
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/563e24196066.jpg
W pobliżu miejsc które lubisz : mostek nad Bludzią w Rominckiej.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0fa264b82fd7.jpg
Przygotowany na każdą pogodę ;) : słynna Wielkanoc 2013.
przez Krzyś66
25 sierpnia 2014, o 09:36
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: XV Zlot Kanu Drawa 2014

na zloty jadą różni ludzie. jedni zwałek nie lubią, inni są już starsi, mniej sprawni. na zloty mocne zwałki czy górskie zdecydowanie odpadają.
Oczywiście pełna zgoda , tu musi być "złoty środek" ... którego tak na prawdę nie ma :idea:
A i tak jak wiesz i jak pokazałaś na fotkach , najważniejsi są ludzie :) A z rzek trzeba odrzucić skrajności- parę godzin po jeziorze rynnowym oraz parę godzin chaszczowania w rzece i będziemy mieli ten "środek".
A może po prostu rzeka , malownicza , urokliwa , bez przeszkód , tam to np.: Piława.
przez Krzyś66
28 sierpnia 2014, o 10:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pededze, Łotwa

Epilog , z pozdrowieniami dla Ewy :D

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cf5346beae20.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/660df18b3fdd.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d92c0cd3cd5.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f8abb52bd177.jpg

:D
przez Krzyś66
28 sierpnia 2014, o 13:24
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Pededze, Łotwa

Niby tak blisko a tak daleko, właściwie nic o nich nie wiemy a to prawie nasi sąsiedzi.
https://www.youtube.com/watch?v=nyGClGwtnnI&feature=related

To filmik doskonale oddający naturę i klimat Łotyszy.Ligo to święto równionocy , mają oni wtedy 2 dni wolnego.

Co Was rzuciło aż tam? W kraju wszystko opływane? ;)
Wszystko ... eeech życia nie starczy.W Polsce północnej na pewno większość(przy czym część tylko jeden - dwa dni) rzek które nas interesują zrobiliśmy.
Najpierw była Litwa , a potem dalej na północ.Dlaczego Łotwa : bo ludzie przyjaźni ; bo do tej pory nie spotkaliśmy się nigdy z żadną agresją nawet od narąbanych młodziaków ; bo przyroda niezwykła ; bo pustki nieprawdopodobne ; bo rzeki na niektórych odcinkach zupełnie inne.Tydzień na rzece i żadnych brudów ,śmieci ; żadnego bałaganu ; pełna wolność w biwakowaniu(oczywiście po za rezerwatami , których nie wiele) ; pustka , cisza... i parę innych powodów.
:)
przez Krzyś66
29 sierpnia 2014, o 18:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron