ForumWodne.pl

Jesteś Lechu sentymentalny,
ale nie przejmuj się;
to nie jest wada .

Dłużej go znasz Mariuszku więc pewno masz rację,
ale ja się niestety urodziłem z łatką empatii

Si vis pacem,para bellum,(Chcesz mieć pokój,bądź gotowy do wojny).
Mariusz nie wierzy ludowi ze wschodu
i przygotowuje się na alternatywne paliwa.

Trzecią porcję jem,pychotka;
rodzina też się rzuciła na grochóweczkę
i tylko słychać stukanie łyżek

... co wy o tym wciąganiu
Musicie czy co?
Olać narkotyki,tytoń
i inne idiotyczne używki prowadzące do uzależnień.
To jest dla chłopców z niezarośniętym kroczem,
którzy szukają ucieczki od problemów szkolnych

Paliłem przez 25 lat więc dobrze wiem,
czym jest uzależnienie od tytoniu
i jak trudno z niego wyjść.
Po zabiegu byłem kilka dni na morfinie,
już po takim czasie czułem ból odstawienia narkotyku
a łuska po ścianach przesuwała się jak gąsienica czołgu.
Rzuciłem palenie 10.01.1990r.czyli 24 lata temu,
ale do teraz wszelkie gloryfikowanie tego procederu mnie denerwuje,
bo wiem ile mnie kosztowało wyjście z nałogu.

Masz rację Lechu-nie ma reguły,
ale po co pomagać ponuremu żniwiarzowi :twisted: :?:
Na pewno palenie,wciąganie i picie w nadmiarze jest szkodliwe.
Gdy mnie dopadło to już nie paliłem 18 lat,
jednak spustoszenie w organiźmie po wieloletnim paleniu,
doprowadziło do rozwoju raka.
To że jestem z Wami;zawdzięczam lekarzom
i mojej wielkiej walce,która trwa do dziś.
Uważam że młodzieży szkolnej potrzeba edukacji
i spotkań z ludźmi których dotknął rak.
Świadomość młodych-naszą nadzieją.
Hasło być może brzmi patetycznie,
ale jest o co walczyć-uwierzcie.

Masz rację Ropuszku-życie jest piękne
i tak naprawdę to doceniłem w szpitalu
a w szczególności...kiedy go opuściłem .
Hołduję teraz sentencjom Horacego-"carpe diem"
i Heraklita-"panta rhei" .

Jasne;najlepsze nasze polskie dziewczyny

Z wszelkiego kopcenia dopuszczam palenie fajki pokoju,
bo ta czynność niesie z sobą piękne idee braterstwa

Małe dziecko reanimuje związek,
jest szczególnie zdrowe dla matki,
która młodnieje i staje się atrakcyjniejsza ;) .
Miałbyś Schwimi takie możliwości jak Eltech,
razem byście sobie popływali.
Zawsze to bezpieczniej i jest do kogo gębę otworzyć :lol: .
Ja czekam na wnuczki i powoli je zaprawiam do boju :lol: .

Eva-nic się nie stało,kobiety też mogą pływać samotnie .
Każdy w życiu potrzebuje kiedyś trochę samotności np;
by coś przemyśleć,albo coś przeboleć .

Świetne zdjęcia;oddałaś Maga ducha tych stron.
Nieco mi smutno mi gdy widzę kościoły,
uczynione ze starych cerkiewek,
wiem bowiem jak do tego doszło.
W tych stronach można też,
zamyślić nad smutnym losem Łemków;
wciśniętych między młot i kowadło-
rugowanych przez Ukraińców i Polaków.

To dwa zdjęcia ze wsi Blechnarka,
przyklejonej do Słowacji.

Piękna wiosna na Łemkowszczyźnie
i jedno zdjęcie z zimową panoramą Wysowej.

Schwimi kawałek powalający :lol: .
Pragnę jeszcze zwrócić uwagę na osobę przewijającą się w kadrze,
ok.2,5 minuty w białym kapeluszu z bródką i w czerwonej kurtce.
Jest to Królewski Strażnik setnego kilometra Wisły.
Mieszka w Niepołomicach na wprost znaku setnego kilometra
i posiada bardzo ładny galarek,zapaleniec jak my wszyscy.
Pomagał mi po kabinie na Wiśle :lol:

Ufffffffffff ale się naznęcali nad fajną imprezą .
Jak już się urodzi coś fajnego ;
koniecznie trzeba to zakwalifikować,
usankcjonować,dać medal i uścisk ręki kogoś,
kto się chce koniecznie podwiesić .

Postaram się Lechu do Was dołączyć,
bo bardzo sobie cenię Wasze towarzystwo .

Nie chodzi o makrelę,ale Maga miała fajny
i bardzo charakterystyczny awatarek .
Teraz mi go brakuje na forum ,
może jestem za bardzo sentymentalny

Nie jest źle Radku,nie przejmuj się.
Najważniejsze że możemy się porozumiewać.