Sam z GPS korzystam dosyć często. Nie jest on dla mnie niezbędny, używam głównie do rejestracji trasy. Najczęściej pływając żaglówką, później w domu mogę sprawdzić jaką odległości przepłynąłem, jakie prędkości w danym momencie osiągałem itd. coś na zasadzie dziennika pokładowego w jednym pliku ;).
Mam dwa użądzenia, jeden to Lowrance Endura, typowy GPS, na razie bez map, wodoszczelny itp. Tata kupił i korzysta z niego na dorszach w Norwegii, zaznaczają miejsca gdzie były co z wody wyciągać ;) i jak między tymi skałami wrócić do dobrego portu ;).
Jednak uważam, że w zupełności wystarcza GPS w telefonie. Aktualnie mam Samsunga Solida, i na wodzie zawsze mam przy sobie. Nie ustępuje w niczym typowemu gps, poza baterią, jak się prąd w telefonie skończy to trzeba mieć ładowarkę, a tam wystarczy wymienić paluszki.Telefon z Androidem jest całkowitą rewelacją ogromny wybór programów szybkie i bezproblemowe działanie, niestety jeszcze większy problem z baterią i kwestia odporności telefonu na niesprzyjające warunki. W tym roku chcę z solida przesiąść się na samsung xcover2.