| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 50

Wróć do listy podziękowań

Re: Zbiórka kaski na spływ Wisłą

,,Dla mnie, jest to zbieranie kasy na miłe spędzenie urlopu, na koszt wpłacających jeleni." :lol:
przez kuna
1 marca 2014, o 20:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Tratwa Biallego

,,W tym tygodniu przywiozą mi do "stoczni" zbiornik 1000l." Mam taki. Najlepiej jak ustawisz go na pokładzie i zrobisz sobie z niego sypialnię, dla co najmniej dwóch osób. Widziałem takie sypialnie, pojedynki w Niemczech. Zbiornik, jest okratowany, tak zbudowany, aby wytrzymać ciśnienie wewnętrzne, np. płynu.
Nie myśl nawet przez chwilę o zastosowaniu go, jako pływaka. Kratownicę, najlepiej uziemić płytą ocynkowaną w wodzie. Doskonale uchroni Was, od wyładowań atmosferycznych! :||:
przez kuna
2 marca 2014, o 13:33
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Poturlaliśmy dzisiaj z Drawą...

Drawa dziękował i pytał, czy jeszcze pływasz! Żałuję, że nie przechowałem Drawy, do dzisiaj. Dzisiaj sobotnie popołudnie, po obiedzie i leżakowaniu. Ale zasłużyłem sobie, na leżakowanie, ponieważ dzięki uprzejmości Ropuszka, przeżyłem prawdziwą wodniacką przygodę.
Rankiem, co koń wyskoczy, popedałowałem do WKW, na Wale Miedzyszyńskim. Z kąd udaliśmy się do pod Otwocka, na Świder.
No było. Wszyscy pytali o Eltecha, aż ktoś powiedział, że zakazała rajdu, jego Pani Żona. Dzisiaj, gdyby ktoś zadzwonił przed spływem, a ja odebrałbym przy małżonce, nie miałbym tej przyjemności, także. A na spływie, dwie małżonki kolegów, dzielnie radziły sobie z wiosłem i aż mi ślina kapała z zazdrości. Dlaczego moja Pani, jest taka okrutna?
przez kuna
12 kwietnia 2014, o 17:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

I tu, uważam, powinno znaleźć się, kilka zdjęć na temat tego spływu. I co? Ja, wstawiłem: http://forumwodne.pl/poturlalismy-dzisiaj-z-drawa-t4275.html
Nawiasem, sobie zrobiłem jedno ujęcie. A taki jestem, fotogeniczny.
Co do klubu, to jestem na rozdrożu. Nie mogę przecie zrezygnować z mojej przystani, nad Utratą. Chyba, że będę musiał...
przez kuna
14 kwietnia 2014, o 21:26
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Dowiedziałem się w tej chwili. Gratuluję także. Pewnie uratowani, przysnęli przed falą? Tyle tam domków stoi... Dowiem się wszystkiego niebawem. Ale ratować, każdy powinien. :||:
przez kuna
22 maja 2014, o 20:49
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Wisła, dnia 21.05.2014. Jest to Rzeka, jeszcze trochę mniejsza, od Tej, która w średniowieczu mieszkała w fosie, pod murami Starego Miasta, ale podobno już za wysoka. Gdzie logika, z budowaniem osiedli mieszkaniowych, na terenach zalewowych... Nawet jeśli nie zaleje woda, to są inne chorubska, wynikające z niewłaściwego usytuowania domów. Byłem pod Klubem, ale nie wchodziłem po trapie. Wszystko w wodzie, widok, niecodzienny. Ale domki, stoją na odpowiedniej wysokości, tak, że woda do nich, nie dociera. Jednym słowem, portfel Ropuszka, zagłębi się nieco głębiej, w mule... Ale będę apelował! (nurkował, słowa Jasia Himilsbacha, sąsiada)
przez kuna
23 maja 2014, o 05:40
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Właśnie za chwilę, o 13 15, będę u pani Doktor Neurolog Olszewskiej, przychodnia Solec 9, na konsultacji. Zdarzyło mi się kiedyś, naderwać rdzeń kręgowy, pięćdziesiąt dwa lata temu. Niebawem, pojadę do sanatorium. W mojej prywatnej przystani nad Utratą, zlikwidowałem wszelkie dźwiganie, na rzecz patentów prostych. To jest taczki, czy wózka z dźwignią do przewozu piły tarczowej. Czasami trochę zapominam się i dźwigam, co skutkuje bólem, po fakcie. Dobrze, że te stare włókna, mają jeszcze jakąś moc...? Po co TO piszę? Skoro ja mogę włożyć trochę wysiłku w porządkowanie, to co powiedzą młodsi i zdrowsi ? Czekam! :&&:
przez kuna
29 maja 2014, o 10:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Nie ma za co!
Szykuję się na piątek. Wstępną grę z małżonką, w tym temacie, podjąłem - dzisiaj. Są pozytywne wyniki. I w piątek rano, zaczynam wyjeżdżać. Będzie to przedsmak WJMEA! Wesołego Święta Dziecka!!!
przez kuna
1 czerwca 2014, o 08:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Nietypowy katamaran z napędem nożnym

Więcej poświęcisz czasu na rychtowanie sprzętu, do jutrzejszej przewałki, na bieganie, jazdę na rowerze, pływanie wpław (triatlon w Suszu, za chwilę) i w ogóle! Telewizor zabija Twoją inicjatywę. Wyrzuć GO!!! :||: :lol:
przez kuna
5 czerwca 2014, o 22:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Wyrazy współczucia.
przez kuna
18 czerwca 2014, o 14:35
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Jak domyślasz się, wybór miałem arcytrudny. Pomyślałem że środy, jeszcze będą. A okazja nauczenia się, może być pierwsza i ostatnia. Zwłaszcza, że mój starszy pływając zawodniczo w Skra" Budowlani, zaliczył w marcu grzybka", A ja, mimo że także wodniak, nigdy nie wiedziałem, tak naprawdę, co to takiego. Teraz już wiem i chcę wiedzieć więcej. Czyli pływać na takim wywrotowcu", pewnie szybciej i przyjemniej. Ale burze nam niegroźne, dopóki zdrowie dopisuje i ochota.
Teraz, pilnie studiuję trasę do Kołobrzegu. Ponieważ od moich wypraw maluchem z rodzinką, wiele wody upłynęło i wielkie zmiany na drogach, nastały. Życzę bezstresowych śród i pomyślnej aury! :||:
przez kuna
25 lipca 2014, o 08:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajak z silnikiem, pychówka, żaglówka, motorówka :)

Nie będę upierał się, co do wspólnych wyborów. Podczas stanu wojennego, znajomy który mieszkał nieopodal Gocławia na osiedlu Las, został zatrzymany tuż przy rogatkach przez patrol, a że nie miał dokumentów przypadkiem, musiał przyznać się, że nazywa się jak nazywa, czyli Wilk. Gdy przyszło pochwalić się miejscem zamieszkania, czyli Lasem, to w zamian otrzymał pałowanie, za robienie sobie żartów z wadzy. Fakt autentyczny. Pan Jacek Cygan, gdyby nie był przyjacielem naszej rodziny, także nazwiskiem wzbudzałby u mnie podejrzenie, iż faktycznie jest Cyganem. A jak wszyscy wiedzą, jest najsympatyczniejszym autorem piosenek, nie skoligaconym z Cyganami. Jak się zwał, tak zwał, byle solidnym był. Niech zostanie, jak twórca wymyślił. Ma prawo wszelakie, do nazwania swojego dzieła, dowolnie. I nic nikomu do tego! :lol:
przez kuna
28 lipca 2014, o 11:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rower i pływadło

Tymczasem nie mam daty, dnia w którym ma świecić słońce, bez wiatru! Przyjadę do Twojej posiadłości w okolicach Tomczyc. Nie wiem czy samochodem, czy rowerkiem. Z kanu lub bez. Bez wykrętów...
przez kuna
3 października 2014, o 17:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: mini long tail do silnika 2.5 konnego

Tak, macie racje. Mnie gnębi mój plecaczek dwudziestotrzykilowy, którego za wszelką cenę, chciałbym pozbyć się. Moja próba, polegająca na pracy na roli, dała nadspodziewane rezultaty. Przy jednakowym menu, udało mi się stracić sześć kilo, w ciągu miesiąca. O tym fakcie, już zapomniałem, ponieważ wyrównała się waga z przed i dodatkowo doszły następne trzy kilogramy. To straszne! I tylko praca fizyczna i pot (może w saunie?) :lol: zdołają mnie dopasować do ludzi o zdrowej wadze. Dlatego, będąc na wywczasach w Kołobrzegu, widząc zapasione pospólstwo, krzyczę ,,parówkowym skrytożercom, mówię NIE!" I to wcale nie jest śmieszne. Mariusz, jak dopłyniesz do Portu Czerniakowskiego, odwiozę Was, samochodem, do domciu. A pływadłem zaopiekuję się, do Twojego (Waszego) powrotu.
Inną koncepcję mam i dążę do celu, to podróż rowerem z łódką na holu. I powrót do bazy, razem z przyczepką-rowerkiem składakiem. Czy to mi się uda? Jestem już blisko i jeśli coś nie położy mi budowy, to płynę i jadę WJM, Ełk, Augustów,jak zamierzałem. :roll:
A wszystkim przyznaję rację! Bo czym by było życie, gdyby nie było marzeń? Ale bez silników, jednak! Mną nie przejmujcie się. W pewnym wieku człek staje się zgorzkniałym starcem i nie należy TEGO brać sobie do serca! Powodzenia! :||:
przez kuna
25 października 2014, o 21:09
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Pewnie jest do przeniesienia, ta obłędnie ciężka skorupa,która leży u wrót Ropuszka hangaru. Jej proporcja objętości, do wagi, jest niezrozumiała. Czyżby właściciel miał w zamyśle, łódkę pancerną? Do tego napędzana przez wiatr. Zapewne inercja takiej masy, niejednego żeglarza, doprowadzi do czarnej rozpaczy. A ja, będę pierwszym! Do środy!
przez kuna
3 listopada 2014, o 13:41
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Będąc niezmiernie wdzięczny Młodemu, za użyczenie kajaczka, gotów jestem, w Jego imieniu, wykonać instalację oświetleniową i gniazdową, elektryczną. Do niej funduję przewody. Odpowiednie. Za uchwyty użyję specjalnej taśmy aluminiowej lub innych uchwytów. Puszki rozgałęźne, hermetyczne i inne gniazdka jednofazowe kroploszczelne, oraz włączniki kroploszczelne, także oprawy oświetleniowe, funduje reszta koleżeństwa, lub klub. Moje przewody (za wyjątkiem tego długaśnego, z rozdzielni) i robocizna. Posiadam stosowne uprawnienia wykonawcze, ważne. :mrgreen:
przez kuna
19 listopada 2014, o 11:08
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kajakarska baza w Wawie

Instalację, zupełnie nową, (starej nie będę demontował, zacznę we wtorek. Wykonam jeden punkt świetlny po środku hangaru, na belce, włączany włącznikiem kroploszczelnym, obok starego włącznika. Zabezpieczenie dwoma S-ami w odpowiednim pudełku. Gniazdko jednofazowe, podwójne, z bolcami (uziemionymi), kroploszczelne pod włącznikiem. Całość wykonam w przewodzie miedzianym. Uprasza się Ropuszka, o spowodowanie udostępnienia hangaru, także hangaru Pana Prezesa, z kąd pozyskam zasilanie. Przewody mocowane taśmą aluminiową z papiakami. We wtorek, ponieważ jutro, mam badanie gastroskopią zwane. :&&:
przez kuna
23 listopada 2014, o 18:28
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Ładowarka ,,słoneczna" do telefonu.

Nie wypowiadam się. Ale w głębi duszy, narasta we mnie jakiś wielki bunt, do wszystkiego co ma łączność ze światem! Ja chcę, do Tajgi, lub jej suplementu. Brońboże z całym kramem nowoczesnego sposobu życia... :roll:
przez kuna
28 listopada 2014, o 13:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Treniżolki Wiślane z Ropuchem

Byłem w WKW, około 14 00. Ekipa Ropucha, na wodzie. Ja, nieposiadający kajaka, jak ,,Jan bez kajaka" snułem (od wyrazu snuć, nie śnić) się tęsknie po pomoście i w końcu wróciłem do domciu. Siedzenie ,,w domowych pieleszach", nie dla mnie. Pływanie bez żagla, w takich porywach wiatru (do 3 B), także nie dla mnie. Widocznie z wiekiem, tak jest. Zwłaszcza, że nigdy taki zawzięty do kajaczków, nie byłem. Dlatego podziwiam wioślarzy, którzy z narażeniem życia, folgują swoim zachciankom! Brawo! :||:
Życzę wszystkim zdrowych i wesołych Świąt, długiego ,,łykendu", udanej zabawy Noworocznej i Dosiego Roku!
przez kuna
20 grudnia 2014, o 20:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Technika pływania.

Kiedy usłyszałem o wyprzedaży, było już za późno. Sądzę że do lata, jakoś zbiorę się. Mniemam, że im bardziej kajaczek będzie stabilny, tym śmieszniej będzie wyglądała moja nauka. A więc, co ma być, to będzie... I z tymi obiecującymi wnioskami, życzę Wszystkim, Wesołych Świąt, oraz Dosiego i Szczęśliwego Nowego 2015 Roku ! :arrow-g:
przez kuna
24 grudnia 2014, o 08:44
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron